Faraday napisał/a:
Dramatem to wg mnie jest sam pomysł na rozciąganie tej zamkniętej całości jaka były części 1-7. Ale tak, będzie to dramat. Ciekawe czy pojawia się jakieś fanowskie adaptacje na prozę. może zorganizujemy taki projekt

Lion napisał/a:
to prawda, że w dzisiejszej sztuce jest więcej biznesu niż sztuki, ale adi przecież jesteś gorącym zwolennikiem kapitalizmu/wolnego rynku, więc nie do końca rozumiem akurat twoje pretensje Im więcej do powiedzenia mają wszelkiego rodzaju producenci, cwani sponsorzy i biznesmeni, którzy rozmawiają za zamkniętymi drzwiami i widać ich tylko przez szyby cudownych szklanych domów, tym mniej do powiedzenia mają ludzie, którzy naprawdę dbają o tak abstrakcyjną i niepoliczalną rzecz jaką jest muzyka, film itp. To są dwie przeciwstawne siły- albo coś jest po to żeby inspirowało czy wyrażało coś prawdziwego no albo coś jest żeby zmaksymalizować zyski ze sprzedaży wszystkiego, bez różnicy czy to będą ciastka, krzesła, czy filmy/książki/płyty. W sytuacji gdyby pieniądze nie istniały, nie tyle co by nikt nie robił szmiry (oczywiście to już abstrahując zupełnie od Rowling), bo ludzie najwyraźniej kochają szmirę, ale nikt by się na tym nie był w stanie wzbogacić i wielu z tych ludzi by zrezygnowało z ingerowania w coś o czym tak naprawdę nie mają pojęcia, skoro tego materialnego zysku o który tak dbają i tak by nie mogli otrzymać. Moja filozofia jest prosta, a twoja jest dla mnie dość zagadkowa

Ale ja nie mam pretensji, że w sztuce jest więcej biznesu niż sztuki(choć to też mi się średnio podoba ale rynek jest jaki jest) tylko dziwię się ludziom takim jak Rowling, że za kasę, której mają już i tak tyle, że nie są w stanie jej wydać sprzedają swoje dzieła.

Otherwoman napisał/a:
Tak jak pisałam, ani to jej dzieło, ani jej kasa. Owszem, coś z tego dostaje i ona, ale to głównie wydawca robi pieniądze, bo to jest jego sposób na biznes. Tymczasem od dawna wiadomo, że Rowling znaczną część pieniędzy płynących z HP przeznacza na organizacje charytatywne. Myślę, że ona sama znalazła się w średnio ciekawej sytuacji, z której ciężko wyjść. Nawet jeśli sama odmówi tworzenia czegokolwiek pod hasłem HP, to ci, którzy wykupili prawa i tak zrobią to na własną rękę, bo nie może im tego zabronić. Tymczasem nikomu dobrze się nie patrzy, jak ktoś inny partoli twój pomysł, więc z dwojga złego, woli wziąć w tym udział.

adi1991 napisał/a:
jej majątek to pewno kilkadziesiąt milionów funtów.