Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 20:56 |
|
|
Muminku, ta książka nosiła nazwę: "Człowiek... cośtam... z wieży".
Eeem, no, w pociągu jeszcze pamiętałam
Toruń w moim przypadku na 100% odpada, ale rodzice teraz nie są źli, więc
Dziękuję za zlot, było mega.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 20:59 |
|
|
To nie musi być Toruń, możemy wybrać inne miasto Ale dobrze, że rodzice nie są źli
|
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 21:15 |
|
|
Na zlocie było wprost zajebiście, ale jednak Toruń to trochę za daleko, a szkoda, tym bardziej że mremka pewnie by się zjawiła...
W każdym bądź razie, mimo iż byliśmy zmuszeni pozmieniać nieco plany (no na ten statek kosmiczny nie wleźliśmy) było bardzo fajnie, piwko i woda z czajnika |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:23 |
|
|
Chcemy zdjęcia! I filmik ;>
Dobra, to teraz opowiadajcie co robiliście i o czym gadaliście ze szczegółami! (oprócz mega rozmowy z agusią przez telefon nie poznałam jej po głosie i myślałam, że sobie ktoś jaja robi)
Bo streszczenie Amelii jest zbyt ogólne |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:28 |
|
|
No eeej, czemu wszyscy myśleli, że robię sobie jaja? Cas to samo! tylko jeden Lincoln rozmawiał ze mną normalnie- u jazeery odebrała mama i w ogóle nie wiedziałam, co się dzieje
No co tu dużo opowiadać? było świetnie i tyle!! "No, mamo?" Albo: "tam, kurwa, macie w chuj tego" Niech ktoś ładnie opisze to, co się działo i co robiliśmy, bo mi się nasuwają tylko te śmieszniejsze momenty, a niekoniecznie musimy pisać o nich na forum
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:30 |
|
|
Może dlatego, że to ja zadzwoniłem i nie miałem niespodzianki tak jak inni
agusia, pisz o wszystkim, nawet o tych śmiesznych momentach, które niekoniecznie musimy rozumieć Jak się spotkaliście, co jedliście, co robiliście, jak spaliście, jak się rozjechaliście itd.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:36 |
|
|
Mnie te najśmieszniejsze najbardziej ciekawią |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:43 |
|
|
mnie ciekawi kto spał obok kogo |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:44 |
|
|
Wszyscy w jednym łóżku.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:45 |
|
|
|
|
Autor |
RE: ZLOsT |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:48 |
|
|
Lion teraz pewnie żałuje że go nie było |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:49 |
|
|
ogólnie żałuję |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 22:58 |
|
|
Ok to ja opiszę, na początek powiem o co chodziło agusi z tymi cytatami.
Otóż, pierwszy cytat należy do mnie. Jest to standardowy tekst którym zaczynałem rozmowy z mamą przez telefon, agusi najwidoczniej się spodobał Drugi natomiast to dość ciekawa wstawka pewnego pana, który pokazywał nam gdzie są fajne hostele. Obejmował ramieniem cały plac grunwaldzki mówiąc "O tam kurwa, tam jest tego w chuj normalnie, tam kurwa, i tam, a ten też jest takim hotelikiem, w ogóle tutaj macie ich w chuj".
Pierwsza przybyła agusia, wraz z bratem i jego dziewczyną. Brat okazał się być troskliwy, gdyż zapytał Muminkę i Amelię czy są normalne. Nie wiem co usłyszał, ale odpowiedź raczej go usatysfakcjonowała. Potem nic ciekawego się nie działo, ale pogadaliśmy sobie w KFC, a gdy czekaliśmy na tramwaj który miał nas zabrać z placu, dwa razy mijała nas parada na rzecz zalegalizowania marihuany Szwędając się po rynku, trafiliśmy na nikogo innego, jak na pana z Mam Talent, który śpiewa jak Robert Plant, albo wokalista Bee Gees, bądź Mike Jagger. Dowiedzieliśmy się także o pewnym odgałęzieniu rodziny agusi, a dokładniej mówiąc- jej cioci, która mimo noszenia obrączki na palcu, i tak pragnie wyjść za ów grajka ulicznego Zrobiliśmy sobie zdjęcia przy fontannie i razem doszliśmy do wniosku, że mimowie są mroczni źli i niedobzi.
Po obchodzie wrocławskiego rynku udaliśmy się na Wyspę Solną (tak?), posiedzieć sobie nad brzegiem rzeki, rozmawiając o różnych fazach z MP, a ja i Otherwoman nawet wprowadziliśmy dziewczyny w niektóre fazy z24.pl ! Muminka przytoczyła historię o wyskakujących z Odry szczurów, jakoby umiejących pływać Po dłuższym postoju nad ów brzegiem, wszyscy razem w jednym tempie. Gdy już zabrakło nam lostowych klimatów, postanowiliśmy udać się do Ogrodu Japońskiego, przynajmniej nacykać zdjęć pod drzewami Jednak wcześniej przechodziliśmy przez plac przed Halą Stulecia, na którym to stała wielka iglica, a agusia uparła się że musi wejść na jeden z jej stopni, znajdujący się mniej więcej na wysokości jej klatki piersiowej Mimo licznych prób wdrapania się nadeń, oraz mimo szalonego planu wykradnięcia krzesła tudzież śmietnika, by ułatwić nam drogę ku stopniowi iglicy, zaniechaliśmy naszych prób, ale agusia jest dzielna i uznała że kiedyś tu wróci, i będzie wtedy nieco wyższa Potem krótkim spacerem przez tyły placu Hali Stulecia, okrążając dużą i piękną fontannę udaliśmy się do Ogrodu Japońskiego, przyjemnie po nim spacerując i obmyślając prawdopodobieństwo wyskoczenia anakondy z bajora, nawiązując do niedawnej historii w której to anakonda wyskoczyła z pewnego wrocławskiego... klozetu. Pooglądaliśmy sobie rybki i postrzelaliśmy jackface'y, a potem dziewczyny na sekundę położyły się na leżakach obserwując wielki eeeee... efekt... hmmm wodny, który górował nad fontanną poprzez wyrzucanie dużej ilości wody przez taką rurę w jaką Maro wskakiwał, tyle że zakrzywioną, w ogóle to wyglądało jak rozłożony ogon pawia, i udaliśmy się do centrum dowodzenia MP 12 Gdy już agusia i Muminka wybrały sobie smak herbatki, zasiedliśmy do stoliku, przy którym pijając herbatę obgadywaliśmy nasze fora, a potem komuś z nas (pewnie agusi) wpadł do głowy pomysł żeby po obdzwaniać forumowiczów Tak więc agusia zyskała nowe doświadczenie życiowo-towarzyskie, a mianowicie GADAŁA Z CASINESEM. Krótko przed tym Muminka zmyła sie do mieszkanka koleżanki, a szkoda, bo własnie teraz zaczynała się zabawa miesiąca Wszyscy uchachani udalismy się do naszego hostelu, który powinien mieć parę wolnych miejsc, jednak okazało sie, że guzik to prawda i nie ma wolnych miejsc Tum tum tummmm.
Postacią epizodyczną w naszej wędrówce po hostelach okazała się też pani z naszego pierwszego niedoszłego lokum, której przedstawiliśmy się jako "Fani Zagubionych". Najwidoczniej pan, który w tym czasie reperował okno ma o serialu dobre zdanie, gdyż przywitał nas z uśmiechem "Aaaa, tych Zagubioooonyyyyych!!!"
Ok, to jest part 1, dodatkowo z mocnym cliffhangerem, resztę opowie albo agusia, bądź ktoś inny, albo ja, ale to jutro |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:03 |
|
|
super
prawda, że Wrocław to fajne miasto? |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:05 |
|
|
...A potem pani z recepcji pierwszego hostelu dała nam swoją wizytówkę. Dzwoniliśmy do niej jakieś 30 minut później, przedstawiając się: "Dzień dobry... To my, fani Zagubionych!" Resztę opowie Octopus albo ktoś inny, jeszcze dziś albo jutro
Lion- nieeee
P.S. Gadałam z Casinesem!!!!!!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 10-10-2010 23:05 |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:06 |
|
|
agusia napisał/a:
nieeee
|
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:06 |
|
|
czekamy z niecierpliwością na część 2!! no i gdzie są zdjęcia i film?? |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:10 |
|
|
Film będzie, jak wrzucisz swoje zdjęcie, a zdjęcia ma Arleta... A ona pewnie jeszcze jedzie pociągiem.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: ZLOsT |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-10-2010 23:38 |
|
|
Czekam z niecierpliwością na part 2
"O tam kurwa, tam jest tego w chuj normalnie, tam kurwa, i tam, a ten też jest takim hotelikiem, w ogóle tutaj macie ich w chuj".
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: ZLOsT |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-10-2010 00:08 |
|
|
"O tam kurwa, tam jest tego w chuj normalnie, tam kurwa, i tam, a ten też jest takim hotelikiem, w ogóle tutaj macie ich w chuj".
Linc, żebyś Ty widział mimikę i gestykulację tego gościa... Do tego szedł z dziewczyną za rękę- rrrrromantyk!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|