| Autor |
RE: ZLOsT |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2017 21:51 |
|
|
Krótkie uzupełnienie tego co mremka napisała, na pewno już nie takie ładne jak historia powyżej więc postaram się krótko
Mój zlost zaczął się w Warszawie o godzinie 9.35, kiedy wpadłam prawie w ostatniej chwili do pociągu na centralnym, gdzie czekali na mnie Fred i Arleta. Przegadaliśmy prawie całą drogę o pierdołach, czym pewnie irytowaliśmy naszych towarzyszy podróży; złapaliśmy opóźnienie podczas postoju w okopach. Na miejscu czekali już na nas wszyscy uczestnicy zlotu, ładnie się przywitaliśmy i poszliśmy jeść. Jedzenie było bardzo dobre i tanie, dużo do wyboru. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie odwiedziła publicznej łazienki - tym razem na WYDZIALE PRAWA UWR, którego pomieszczenia mają ładny późnogierkowy modernistyczny wystrój, natomiast sama toaleta była 5 na 10, gdzie 10 nie przyznaje, a 8 ma pamiętna nowa toaleta w złotych tarasach.
Kiedy mremka i octo poszli po planszówki, my udaliśmy się do mieszkania, po drodze przekonując othera, zeby jednak pił wódkę i gadając o obgadywaniu siebie nawzajem za plecami. Po drodze byliśmy na chyba 15 mostach, albo mi się coś popierdoliło, bo ja wszędzie we Wrocławiu widzę wodę i to jest przerażające. Po kilkunastu minutach marszu znaleźliśmy się na Jagiełły, gdzie przyjęło nas małżeństwo Ukraińców i wzięło od nas pieniądze za nocleg i dostawę narkotyków. Bardzo mili i układowi ludzie (ze względu na naszą godzinę powrotu i konkurs w Planicy pozwolono nam bez problemu zostać dłużej). Mieszkanko było bardzo ładne, przestronne i świetnie utrzymane - ktoś chyba słyszał jak mówiłam o ładnych płytkach w łazience i talerzach między innymi, o tym już mremka pisała. Zapłaciliśmy, po czym poszliśmy spotkać się z Octo i mremką.
Foty na moscie pokutnic są okupione oczywiście naszym potem, znaczy się wszystkich prócz April, która jako jedyna chyba nie miała zadyszki na górze, co w połączeniu z noszonym przez nią obuwiem tego dnia skomentowałam miną  ale schodziło się przyjemnie już. A papieży było 5, natomiast sama mremka oszukała pana przy kupnie biletów nie życząc sobie zniżki dla seniorów.
Jeśli chodzi o escape room - nie mam zamiaru się tłumaczyć, no zjebaliśmy to na całej linii  każdy chyba przyczynił się do tego, jak wielkich rozmiarów była karuzela spierdolenia podczas tych pamiętnych 60 minut. Na szczęście to traumatyczne przeżycie nie zadecydowało o złych humorach w późniejszym czasie. Nie będę pisać kto zawinił i czemu, i co możnaby poprawić, no mleko się rozlało, Wasza czwórka miała ubaw 
Po wypadzie do biedronki i odprowadzeniu Arctica i tak okazało się, że nie kupiliśmy wszystkiego, weszłyśmy więc z Arletą i April do Fresza, a tam nie było już miłej pani, która powiedziała że tylko o ludziach z Krakowa myślała, że są burakami (a z Warszawy nie!!!), tylko obleśny facet, który miał trochę za dużo do powiedzenia  Na szczęście szybko stamtąd wyszłyśmy i pojechaliśmy do mieszkania tramwajem (który miał dziwną nazwę i chodziliśmy jakąś chwilę żeby go znaleźć), bo jak się okazało, zrobiliśmy tego dnia ponad 17 tysięcy kroków. chyba w tym momencie albo już w tym escape roomie straciłam część mózgu, bo sparaliżowało mnie nawet wtedy, jak mieliśmy wejść na klatkę i trzeba było wpisać kod na szczęście pomógł nam fred.
Potem zaczęła się najlepsza część zlotu, czyli picie wódki. Z początku było trochę niemrawo, bo czekaliśmy na pizzę KTORA ZROBIL MROTHER (mam nadzieje ze w to nie wierzycie) żeby zacząć pić. Na szczęście wtedy wjechał Fred ze swoją niespodzianką - papajami w syropie uwiecznionymi na zdjęciu. Były dobre, chociaż część francuskich piesków narzekała. Ponoć są w lidlu. Samo 1z10 było naprawdę super, Tomek o wszystko zadbał włącznie z Ptasim Mleczkiem, które większości służyło za szanse i muzyczką i nagrodą dla zwycięzcy. Pizza też o dziwo była całkiem niezła. Piliśmy sobie wódkę i graliśmy w różne rzeczy, i było dokładnie tak jak pani Agnieszka powiedziała - mniej sztywno niż 2 lata temu, dużo bardziej jak paczka starych znajomych. Fred co prawda wygrał quiz, ale to adi jak się okazało zna nas wszystkich najlepiej, deklasując rywali w grze w ego. My nawet nie wiemy jakim chciałby być superbohaterem. Z okresu picia pamiętam jeszcze Wasze chichoty że zmywam naczynia, opowieść o miłości mremki i Octopusa, łopatę i grubość jej trzonka, 'a ja bym bardzo chciał posłuchać tej historii', i wiele innych rzeczy których nie ma sensu tutaj wymieniać.
Oczywiście jak to zwykle bywa, miejscowi uciekli nam za szybko i praktycznie zaraz po sobie, przez co (i przez niechęć innych zlostowiczów do VOXFM) nie zdążyłam zaśpiewać z mremką żadnej piosenki, czego chyba najbardziej żałuję jeśli chodzi o ten zlot. No w każdym razie poszli sobie, i okazało się, że kolejną atrakcją wśród pozostałych było oglądanie na żywo, jak pierwsza zmienia się w trzecią, zatem wstawiłam MrOther zrobił kolejne dwie pizze, które okazały się dużo lepsze niż poprzednia. Niestety przez niektóre tematy poruszane przez ten czas adi stracił apetyt nawet na pierwszy kawałek, no ale jak ktoś sobie tyle wyobraża co ktoś robi w łóżku to nigdy nie wychodzi z tego nic dobrego zatem zmieniliśmy go na moją długą opowieść o życiu, która uśpiła głównego nią zainteresowanego  w międzyczasie najmłodsza z nas wszystkich Arleta zobaczyła tę zmianę czasu, a potem po Wrocławiu zaczęły jeździć tramwaje, o czym dość boleśnie przekonałyśmy się jakąś godzinę później, kiedy postanowiliśmy położyć się spać. Tu od razu wyjaśniam - gdybyśmy my nie otworzyły tego okna, to i w chłopaków pokoju byłoby dużo gorzej, zatem inaczej się nie dało, skutkiem czego spałam godzinę, a otherw robiła sobie 20minutowe drzemki.
Rano jak to rano - Planica, sprzątanie, pakowanie, jedzenie bułek z serem i kabanosem z mikrofali i do widzenia. Wreszcie obejrzałam, jak Edyta Górniak śpiewała w Korei, a także dowiedziałam się, gdzie dokładnie leci ta muzyczka z harfą w skokach narciarskich. Potem odsyłam do mremki. Jedzenie znowu było dobre (świetnie zrobiony szpinak) i mogę naprawdę stwierdzić, że takich lokali jak obie jadłodajnie brakuje w Warszawie.
Prywatnie tak jak już powiedziałam w niedzielę, totalnie zmienił się mój stosunek do Octopusa, który w 2015 wydał mi się strasznym mrukiem, natomiast okazał się bardzo ogarniętym człowiekiem nikogo nie znielubiłam co ciekawe w sumie, a w wielu przypadkach zupełnie w drugą stronę (adi) i to był 1 zlot na którym spałam w czymś załatwianym, fajnie nam się trafiło z tym mieszkaniem ogólnie uważam zlot za udany, dużo lepszy od wspomnianego przed chwilą, było miło i sympatycznie, przez praktycznie cały czas mieliśmy co robić, za co z tego miejsca dziękuję ekipie wrocławskiej dziękuję również betonom z Warszawy, którzy wytrzymali ze mną te kilka godzin więcej other jest najlepszy we wszystkim więc za wszystko dziękuję |
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2017 21:56 |
|
|
|
panda napisał/a:
Oczywiście jak to zwykle bywa, miejscowi uciekli nam za szybko i praktycznie zaraz po sobie, przez co (i przez niechęć innych zlostowiczów do VOXFM) nie zdążyłam zaśpiewać z mremką żadnej piosenki, czego chyba najbardziej żałuję jeśli chodzi o ten zlot.
Śmieję się przez łzy panda!  |
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 29-03-2017 22:05 |
|
|
|
Przegadaliśmy prawie całą drogę o pierdołach, czym pewnie irytowaliśmy naszych towarzyszy podróży
W tym o aborcji i żołnierzach wyklętych. Ludzie z innych siedzeń się już na nas oglądali
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2017 22:20 |
|
|
mremka napisał/a:
panda napisał/a:
Oczywiście jak to zwykle bywa, miejscowi uciekli nam za szybko i praktycznie zaraz po sobie, przez co (i przez niechęć innych zlostowiczów do VOXFM) nie zdążyłam zaśpiewać z mremką żadnej piosenki, czego chyba najbardziej żałuję jeśli chodzi o ten zlot.
Śmieję się przez łzy panda!
I po przeczytaniu tego wcale jakoś nie żałuję, że sobie poszłam. |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2017 22:29 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
Przegadaliśmy prawie całą drogę o pierdołach, czym pewnie irytowaliśmy naszych towarzyszy podróży
W tym o aborcji i żołnierzach wyklętych. Ludzie z innych siedzeń się już na nas oglądali
ty się ciesz, że mnie tam nie było bo by sie dopiero patrzyli
poza tym to jednak podejrzewam fajnie tak jechać na zlot w grupie bo tak samemu to troszkę nudnawo mimo iż w drodze powrotnej koleś obok Lost oglądał na laptopie
a tak w ogóle kiedy było słychać to ja jebię pandy w escape roomie?
Edytowane przez adi1991 dnia 29-03-2017 22:31 |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 29-03-2017 22:32 |
|
|
|
a tak w ogóle kiedy było słychać to ja jebię pandy w escape roomie?
No ona co chwilę krzyczała "Ja jebię" a April "ale my jesteśmy głupie", czy coś w ten deseń
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2017 23:00 |
|
|
April napisał/a:
mremka napisał/a:
panda napisał/a:
Oczywiście jak to zwykle bywa, miejscowi uciekli nam za szybko i praktycznie zaraz po sobie, przez co (i przez niechęć innych zlostowiczów do VOXFM) nie zdążyłam zaśpiewać z mremką żadnej piosenki, czego chyba najbardziej żałuję jeśli chodzi o ten zlot.
Śmieję się przez łzy panda!
I po przeczytaniu tego wcale jakoś nie żałuję, że sobie poszłam.
Miałabyś kolejny filmik do nagrywania i straszenia mnie że go udostępnisz |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 30-03-2017 12:22 |
|
|
Bardzo ciekawe relacje tekstowe  Przeczytałem obie w całości. Cieszy mnie fakt w perspektywie kolejnego zlotu, że będę miał pomoc do gotowania (mrOTHER) i zmywania (panda). 
pozdrawiam |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 30-03-2017 13:17 |
|
|
|
poza tym to jednak podejrzewam fajnie tak jechać na zlot w grupie bo tak samemu to troszkę nudnawo mimo iż w drodze powrotnej koleś obok Lost oglądał na laptopie
Co ty gadasz ale zbieg okoliczności. Ja 3/4 podróży przespałem, ale nic dziwnego. Czytam sobie Wasze relacje i stwierdzam, że odkąd przesiadłem się na kanapę po którejś z gier, to za dużo ze zlotu nie pamiętam, bo... po prostu zacząłem przysypiać. I trochę tego mi szkoda, bo uważam, że z niektórymi osobami mogliśmy się bardziej nagadać ;p
Dziękuję za ciepłe słowa o quizie.
Cieszy mnie fakt w perspektywie kolejnego zlotu, że będę miał pomoc do gotowania (mrOTHER)
Ale dobre kupiłem, przyznajcie! Tylko bez sensu zrobiliśmy, że najgorszą wstawiliśmy na początek :/ I cały czas nie rozumiem czemu czekaliście z piciem aż pizza się zrobi/dokończę przepisywać pytania do quizu, wtedy faktycznie była taka półgodzinna stypa.
other jest najlepszy we wszystkim więc za wszystko dziękuję
Dziękuję, studentko prawa Ale to chyba leciało tak, że "jestem zajebisty".
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 30-03-2017 13:17 |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-03-2017 15:33 |
|
|
|
Ale dobre kupiłem, przyznajcie! Tylko bez sensu zrobiliśmy, że najgorszą wstawiliśmy na początek :/ I cały czas nie rozumiem czemu czekaliście z piciem aż pizza się zrobi/dokończę przepisywać pytania do quizu, wtedy faktycznie była taka półgodzinna stypa.
No. Bez żarcia, alkoholu i, przede wszystkim, MROTHERA nie potrafimy się bawić. |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-03-2017 17:53 |
|
|
|
mremka napisał/a:
Miło było też poznać Arctica, szkoda że nie zostałeś z nami do niedzieli!
następnym razem postaram się być dłużej!
Ze swojej strony powiem, że fajnie było w końcu poznać osoby, z którymi spędziłem na forum ostatnich kilka lat i mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję spędzić z wami więcej czasu niż ostatnio 
Lincoln napisał/a:
Bardzo ciekawe relacje tekstowe Przeczytałem obie w całości. Cieszy mnie fakt w perspektywie kolejnego zlotu, że będę miał pomoc do gotowania (mrOTHER) i zmywania (panda).
pozdrawiam
Wypraszam sobie, proszę Pana, w zeszłym roku w Wawce miał Pan zajebistych zmywaczy
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 30-03-2017 17:57 |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 02-04-2017 01:15 |
|
|
Faraday napisał/a:
Ale dobre kupiłem, przyznajcie! Tylko bez sensu zrobiliśmy, że najgorszą wstawiliśmy na początek :/ I cały czas nie rozumiem czemu czekaliście z piciem aż pizza się zrobi/dokończę przepisywać pytania do quizu, wtedy faktycznie była taka półgodzinna stypa.
No. Bez żarcia, alkoholu i, przede wszystkim, MROTHERA nie potrafimy się bawić.
uważaj, bo żart powtarzany wiele razy staje się prawdą :/
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 02-04-2017 17:50 |
|
|
|
No i zapomniałaś dodać, że w knajpie siedział z nami Flaku
ok |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-04-2017 21:48 |
|
|
Flaku napisał/a:
No i zapomniałaś dodać, że w knajpie siedział z nami Flaku
ok
Wybacz. W Spiżu był z nami Flaku, siedział między Fredem a Arcticiem i przekrzykiwał każdego kto chciał cokolwiek powiedzieć. |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-04-2017 11:38 |
|
|
|
Ale szalejecie! Fajne fotki, bardzo ładnie wiara! |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 23-04-2017 08:56 |
|
|
mremka napisał/a:
Flaku napisał/a:
No i zapomniałaś dodać, że w knajpie siedział z nami Flaku
ok
Wybacz. W Spiżu był z nami Flaku, siedział między Fredem a Arcticiem i przekrzykiwał każdego kto chciał cokolwiek powiedzieć.
ok [2] |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-04-2017 19:32 |
|
|
|
Zapomniałam w zasadzie, że mam jeszcze filmik z 1 z 10, ale to chyba już do obejrzenia na następnym zlocie. |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 26-04-2017 21:18 |
|
|
omg
nagrałaś adiego?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-04-2017 19:39 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
omg
nagrałaś adiego?
czemu zawsze ja?
poza tym wrzuć go April albo chociaż na pw zlotowiczom poślij
Edytowane przez adi1991 dnia 27-04-2017 19:39 |
|
|
| Autor |
RE: ZLOsT |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 28-04-2017 19:02 |
|
|
|
na 1 z 10 byliśmy już tak nawaleni, że to się nie nadaje do rozpowszechniania? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
