Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-04-2021 21:10 |
|
|
Requiem dla snu
Cóż, od czasu przeczytania "My dzieci z dworca Zoo" naprawdę nie przepadam za tematyką uzależnień. Tak więc nie mogę powiedzieć, by i ten film mnie szczególnie zachwycił. Strasznie mnie to dołuje jakoś.
Osobiście nie znam ludzi uzależnionych od narkotyków/lekarstw (alkoholu w sumie też nie, a na pewno nie do tego stopnia)
No więc ja właśnie znałam. Nie wiem, czy te osoby żyją do dzisiaj. Pamiętam, że miałam koleżankę, która była kiedyś uzależniona od narkotyków, ale przestała brać. Jakoś pod koniec liceum pracowałyśmy razem przy rozdawaniu gazet na ulicy i w pewnym momencie podszedł do nas cuchnący koleś z koszulką całą zalaną krwią i nie chciał się odczepić. Powiedziała mi potem, że to jej były chłopak. Jakie było moje zdziwienie, gdy powiedziała, jak się nazywał i gdzie bywał wcześniej. Otóż ja go znałam jakiś rok wcześniej, przyłączył się do takiej naszej grupki, która zwaliśmy "Walcząca Grupa Rewolucyjna" () i szedł z nami na wielką demonstrację w czasie antyszczytu. Mam go nawet na zdjeciach jak niesie naszą flagę. Ten człowiek był w ogóle nie do poznania. To było naprawdę straszne. Co więcej potem urwał mi się kontakt z koleżanką i spotkałam ją ponownie jakieś dwa lata później, całkiem przez przypadek. Wyglądała jak śmierć. Stała przy skrzyżowaniu pod Marriotem, czekając na klienta. Nie była w stanie spojrzeć mi w oczy. Powiem, że bardzo mnie coś takiego dołuje. Bo to była dobra osoba. Nie wiem, dlaczego wróciła do ćpania...
No i dlatego też takie filmy mnie dołują. W tym filmie było jednak coś więcej niż tylko kwestia uzależnień. On pokazywał trochę tę beznadzieję amerykańskiej rzeczywistości. Taka pustota i konsumpcjonizm. Te programy w kółko lecące w telewizji, masarka. I ta pustka w życiu tych ludzi. Sara narzeka że nie ma się kim już zająć, więc tylko wpierdala słodkie i ogląda te durne programy. Zero jakiejś samoświadomości. Typowa pusta postać bez sensu życia wyprodukowana przez system. Dzieciaki, które uciekały w narkotyki to samo. Ogólnie mega dołujące.
Kolejna kwestia to leki gorsze od choroby. Najpierw te odchudzające tabletki z narkotykami, potem elektrowstrząsy. Tu podam jeszcze inny przykład, jak jesteśmy przy terapiach odchudzających. W USA znane były także inne sposoby niż te prochy. Otóż swojego czasu bardzo popularne były koktajle z jajeczek tasiemców. To właśnie tego dotyczyła najobrzydliwsza scena w książce "Moja przyjaciółka opętana". Laska zażywa najpierw pojedyncze koktajle, w potem coraz więcej, aż żywi się tylko nimi. Tym samym wypija tysiące jajeczek tasiemców. Jaki był tego efekt? Najobrzydliwszy opis z jakim spotkałam się w literaturze. (Swoją drogą gorąco polecam. Głosowałam na nią w plebiscycie Lubimyczytać, ale oczywiście jak zwykle wygrał King). Tak czy inaczej jedno i drugie idealnie wpasowuje w amerykańskie klimaty. Co byś nie spożywał, wyrządzi więcej szkody, niż korzyści, łącznie z wszechobecnymi fastfoodami
Teraz przejdźmy do przyjemniejszych tematów, czyli zdjęcia, montaż i muzyka. Wszystko mi się podobało. Naprawdę fajnie skompilowane. Główny motyw oczywiście znałam, bo kto go nie zna. Ale fajne były także inne kawałki, jak np. ten końcowy, gdzie Sara była w szpitalu a chłopaki w areszcie.
Daję 7/10, choć nie mogę powiedzieć, by oglądanie tego filmu sprawiło mi przyjemność.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 10-04-2021 21:57 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-04-2021 20:40 |
|
|
Dobra, to dalej lecimy z Oscarami. W końcu daję co innego niż na początku myślałam. Film wydaje się być w innym klimacie niż dwa poprzednie
Obiecująca. Młoda. Kobieta
https://www.filmweb.pl/film/Obiecuj%C4%85ca.+M%C5%82oda.+Kobieta.-2020-835486
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 11-04-2021 20:41 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-04-2021 13:03 |
|
|
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2021 10:54 |
|
|
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
Bardzo dobry film
Z jednej strony porusza ważny problem społeczny/obyczajowy, a z drugiej jest ciekawą i pełną napięcia historią o zemście.
Zacznijmy od tej kwestii thrillera. Cała sprawa była ciekawa, podobało mi się jak Cassie załatwiała kolejne osoby. Chyba najbardziej na plus była akcja z panią dziekan, ale wszystkie spoko. No i wydaje mi się, że te wątki 'kryminalne' dodały uroku temu filmowi. Gdyby to był czysty melodramat, na pewno tak pozytywnie nie oceniałbym filmu. Fabuła z intrygami nadała tutaj dynamizmu.
Co do głównego problemu. Nie mam siły nawet głęboko tego komentować. Największe negatywne wrażenie robi na mnie oczywiście postawa mężczyzn, którzy wykorzystują tak kobiety. Aczkolwiek bardzo negatywne i niezrozumiałe są dla mnie sytuacje, gdy to kobiety bronią napastników. Bo facet skoro już zgwałcił to będzie się bronił i wymyślał te durne argumenty. Ale druga kobieta? Czy naprawdę długość sukienki, dekolt czy stan upojenia mają definiować kobietę? Bo nie krzyczała? Nie sprzeciwiła się? Bardzo to smutne wszystko. I naiwne. Czy ciężko sobie wyobrazić sytuację, że nimfomanka nosi, no nie wiem, golf i długie jeansy, bo lubi, bo jej zimno, cokolwiek. A inna dziewczyna, która ubrała mini, jest dziewicą, ale sukienkę dostała, albo namówiły ją koleżanki. Cokolwiek. Niestety problem jest duży i wynika z bardzo ograniczonego myślenia wielu ludzi, a winni są 'wszyscy'. Mężczyźni, że dopuszczają się względem kobiet takich rzeczy i próbują na nie zrzucać winę. A kobiety (i inni mężczyźni), że przymykają na to oko, że obwiniają kobietę, że nie krytukują mężczyzn, nie pociągają do odpowiedzialności...
No i jestem bardzo ciekawy kobiecej oceny, bo na pewno perspektywa jest inna. Widzę, że agusia dała 9, Otherwoman 8, więc film się podobał.
Pani Carey Mulligan - nie znałem wcześniej tej aktorki, ale poradziła sobie naprawdę fajnie. Do tego zwróciłem uwagę na jej, moim zdaniem, nietypową urodę. W zależności od fryzury czy stroju bardzo zmieniał się jej wizualny wiek.
Tylko dodam jeszcze uwagę, że jak widziałem w obsadzie Jennifer Coolidge to spodziewałem się kolejnej odsłony matki Stilfera, ale miło się zaskoczyłem.
Na uwagę zasługuje też ścieżka dźwiękowa, czyli covery "starych" przebojów. Największe wrażenie zrobiło na mnie 'Toxic' Britney Spears w wykonaniu kwartetu smyczkowego (? czy czegoś skrzypcopodobnego), ale 'Angel of the morning' czy inne też jak najbardziej na plus.
Cieszę się, że Arleta dała do klubu, bo pewnie inaczej nigdy nie obejrzałbym go - w ogóle nie brałem pod uwagę seansu, a film okazał się bardzo w moim guście.
Co do oceny, dałem 9/10 Wahałem się między 8 i 9, na świeżo dałem 9, może kiedyś obniżę, ale póki co niech zostanie.
Podsumowując, film bardzo dobry, gra na emocjach, skłania do myślenia, a jednocześnie dostarcza rozrywki, a o to chyba chodzi.
PS: W starciu o Oscara z Nomadalandem zdecydowanie trzymam kciuki za Obiecującą. Młodą. Dziewczynę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-04-2021 15:14 |
|
|
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
Tak jak Umbie film mi się podobał. Był w trochę luźniejszym klimacie niż dwa poprzednie przez co przyjemniej się oglądało mimo podjętej w nim tematyki. Oczywiście głównym tematem był seksistowski stosunek mężczyzn, ale także ogólnie społeczeństwa, do kobiet. Obraz może celowo wyolbrzymiony, bo każdy zna przecież porządnych ludzi, ale wbrew pozorom wcale nie aż tak bardzo. Ja może mniej się stykam z takimi ludźmi, ale mam koleżankę, która pracuje z samymi facetami w firmie informatycznej. Opowiada mi nieraz o rozmowach między nimi (z nią za bardzo nie gadają, bo to kobieta, więc idiotka). Rozmowy wyglądają podobnie jak na tym weselu. Goście obgadują swoje własne żony w obrzydliwy seksistowski sposób, wyśmiewając się również z ich głupoty. Co skłania kobiety do zawierania małżeństw z takimi facetami? Czy one sobie nie zdają z tego sprawy? Nie wiem, ale strasznie mnie to obrzydza i ten film mi o tym przypomniał.
W filmie mamy także kwestię prawną i trudność kobiet w dochodzeniu prawdy w postępowaniu sądowym. Nie wiem, jak to teraz jest, bo ostatnio sporo spaw o molestowaniu jest na tapecie.
Kolejna kwestia, trochę jakby z drugiego planu, to (trochę lostowy) motyw odpuszczania sobie i ruszania dalej. Tutaj istotny jest właśnie motyw zemsty bądź jej porzucania. Jak to często bywa, osoba szukająca zemsty nie poprzestaje dopóki sama nie zostanie przez nią zniszczona. No ale w filmie mamy mimo wszystko na końcu optymistyczny wątek zemsty zza grobu
Kolejna kwestia to "błędy młodości". Fakt, że studenci to już jednak ludzie dorośli anie durni licealiści, ale ok. Każdy pewnie robił głupoty jak był dzieciakiem i oczywiście jest to jakieś usprawiedliwienie. Dlatego fajnie, że Cassy spotykała się z tymi osobami, by przekonać się, czy osoby winne zmieniły się, czy nadal są takie same, czy może żałują. Jak się okazało, zmieniło się niewiele. Jedyna zmiana zaszła w prawniku, ale u niego była to zupełnie inna kwestia. Bo jego uczynki nie były podyktowane młodością, a jedynie pieniędzmi. Co ciekawe to właśnie on dojrzał problem i żałował swoich uczynków. Na koniec dostał też niejako szanse na odkupienie.
Pani Carey Mulligan - nie znałem wcześniej tej aktorki, ale poradziła sobie naprawdę fajnie. Do tego zwróciłem uwagę na jej, moim zdaniem, nietypową urodę. W zależności od fryzury czy stroju bardzo zmieniał się jej wizualny wiek.
Też zwróciłam uwagę i bardzo przyjemnie patrzyło mi się na te wszystkie jej charakteryzacje.
Ogólnie dobry film, choć taki typowo amerykański bez czegoś specjalnie go wyróżniającego. O nieco podobnej tematyce polecam koreańską "Służącą", która, jak to film azjatycki, jest znacznie bardziej "freakowa".
Daję 8/10, choć to takie bardziej 7,5. Ale chciałam dać wyższa ocenę niż Requiem dla snu, bo jednak ten film bardziej mi się podobał
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2021 18:46 |
|
|
Mój film na kolejny tydzień to:
https://www.filmweb.pl/film/Marsjanin-2015-715533
Fred widział, ale no cóż...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2021 22:47 |
|
|
Marsjanin typowe 7/10. wszystko tam było takie typowo okej, w miare zaciekawiło ale bez fajerwerków
w sensie widzialem to z 6 lat temu ale bede tu pisal jesli widzialem jakis film klubowy bo moge no chyba ze mi zabronicie to nie będe tego czynić |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2021 22:55 |
|
|
Pozwalam Ci pisać A nie chcesz dołączyć? Ty i tak oglądasz milion filmów tygodniowo...
A wybrałem Marsjanina, bo czytałem książkę i była super
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2021 23:04 |
|
|
na razie wole role obserwatora, bo nie chce sparaliżować klubu gdy dacie coś czego nie bedzie mi sie chciało oglądać a jak dacie cos co mam i tak w planach obejrzec to może nawet obejrze to cos szybciej specjalnie pod klub; a takie Nomadland i Obiecującą kobietę bede i tak lada dzien ogladal, wiec tez sie może odniose |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2021 23:46 |
|
|
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-04-2021 19:59 |
|
|
na razie wole role obserwatora, bo nie chce sparaliżować klubu gdy dacie coś czego nie bedzie mi sie chciało oglądać smiley a jak dacie cos co mam i tak w planach obejrzec to może nawet obejrze to cos szybciej specjalnie pod klub; a takie Nomadland i Obiecującą kobietę bede i tak lada dzien ogladal, wiec tez sie może odniose smiley
Widzę, że obejrzane, więc czekam na reckę
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-04-2021 22:36 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
na razie wole role obserwatora, bo nie chce sparaliżować klubu gdy dacie coś czego nie bedzie mi sie chciało oglądać smiley a jak dacie cos co mam i tak w planach obejrzec to może nawet obejrze to cos szybciej specjalnie pod klub; a takie Nomadland i Obiecującą kobietę bede i tak lada dzien ogladal, wiec tez sie może odniose smiley
Widzę, że obejrzane, więc czekam na reckę
Również czekam
Marsjanin
Chciałem obejrzeć ten film, bo czytałem książkę Marsjanin, jakoś 2 lata temu, bardzo mi się spodobała.
A ekranizacja?
Generalnie jest dobra i w miarę wierna oryginałowi. Już nie pamiętam książki tak super, ale na pewno była bardziej kameralna, spokojna, skupiona na przeżyciach Marka, samotność, strach...
Na szczęście pojawił się mój ulubiony wątek uprawiania ziemniaków na Marsie
Z innych rzeczy, nie jestem fanem Damona, ale tutaj zagrał ok i nie mogę się doczepić. Inni bohaterowie też ok, nikt jakoś mnie nie irytował czy był jakoś źle zagrany.
W sumie ciężko mi się rozpisywać, bo film jest mało odkrywczy, ale podobał mi się, więc 8/10.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-04-2021 22:37 |
|
|
PS: Obniżyłem jednak ocenę Nomadland na 6.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-04-2021 22:39 |
|
|
Marsjanin
Jakimś cudem piszę reckę przed Umbą? Edit: ech, a jednak się nie wyrobiłam z dodaniem posta
No więc tak w sumie to nie za wiele o czym pisać. Film to taki marsjański Robinson, z tym że jest do bólu amerykański, czyli nie do końca w moim typie. Patetyzm z domieszką syndromu zbawcy ludzkości - mam wrażenie, że obejrzałam takich filmów całe dziesiątki i im dalej, tym bardziej mnie nudzą i tym częściej przywołują przewracanie oczami. Tak np. w scenie, gdy cały świat się cieszy, jak to uratowali jednego faceta na Marsie, jakby ludzie nie mieli innych zmartwień.
Normalnie dałabym pewnie niższą ocenę, ale jest 6/10, bo trochę zaciekawiły mnie kwestie naukowe. Nie wiem, na ile jest to wszystko poprawne, ale przypuszczam, że trzymano się w miarę wiernie naukowych faktów.
Fajne były też marsjańskie krajobrazy i zaciekawiło mnie, gdzie kręcili ten film. Ktoś wie? Bo fajne formacje skalne
A tak poza tym bohaterowie nijacy, akcja przewidywalna, humor cienki, muzyka taka se. Więcej niż 6 nie dam, bo nie wiem, za co.
Na szczęście pojawił się mój ulubiony wątek uprawiania ziemniaków na Marsie
Tak. Myślę, że Bernard też dałby tu radę
Ale tak seriom mega mi się kojarzyło z Robinsonem i tym jak wpadł na uprawę zboża
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-04-2021 22:42 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 25-04-2021 12:17 |
|
|
To dziś może rzucę jakimś klasykiem
Złap mnie, jeśli potrafisz
https://www.filmweb.pl/film/Z%C5%82ap+mnie%2C+je%C5%9Bli+potrafisz-2002-32362
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-04-2021 12:19 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2021 16:04 |
|
|
Fajny wybór
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-04-2021 20:19 |
|
|
tę momęt gdy zdajesz sobie sprawe, że ojciec z Obiecującej młodej kobiety, Kelvin z Losta i główny strażnik ze Skazanych na Shawshank są grani przez jednego aktora xD
Edytowane przez Lion dnia 28-04-2021 20:20 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 29-04-2021 19:18 |
|
|
co za żyd rozjebał stronę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2021 20:34 |
|
|
Złap mnie, jeśli potrafisz
Zacznę od oceny, bo dla mnie to taka typowa 'siódemka', czyli film dobry, ale nie wybijający się w żadnym aspekcie, żeby rozpatrywać 8 lub wyżej.
Jakby nie fakt, że podkreślali kilka razy, że film bazuje na prawdziwej historii, to na pewno zarzuciłbym fabule, że często była mocno naciągana xD.
Obsada filmy była mocna (DiCaprio, Hanks itd.), więc aktorsko wypadało to spoko. Bohaterowie fajnie wykreowani. Podobała mi się zwłaszcza relacja Frank & Hanratty. Na plus też wątek z Brendą.
W sumie nie ma co się rozpisywać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 02-05-2021 14:09 |
|
|
Złap mnie, jeśli potrafisz
Podobnie jak Umba uważam, że nie ma się co tutaj rozpisywać
Film był taki raczej czysto rozrywkowy i tez miałam wrażenia "naciągania" fabuły i trochę trudno mi uwierzyć w prawdziwość tych wszystkich wydarzeń. No nie wiem, czy jest możliwe podszywanie się pod pilota, prawnika czy lekarza, nie mając zielonego pojęcia o tych zawodach. Nawet jeśli się jest tak wygadanym jak Frank... Co do podrabiania czeków, to się zgodzę i nie odmawiam zdolności To samo z relacją ściganego i ścigającego. Tak w ogóle przez moment kojarzyło mi się z to uciekająca Kate przez szeryfem Marshallem. Tez do niego dzwoniła i prosiła, by dał jej spokój
Co do obsady, to generalnie nie przepadam za DiCaprio, ale nie mogę mu odmówić talentu aktorskiego. Najbardziej przypadł mi do gustu natomiast Christopher Walken w roli ojca chłopaka. Ten aktor ma w sobie coś intrygującego.
Ocena to, podobnie ja u Umby, takie typowe 7.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|