"26 sierpnia w Katowicach będzie miało miejsce bardzo duże wydarzenie związane z "Grą o tron". Wejście bezpłatne, więc zapraszam wszystkich chętnych z całej Polski. Więcej informacji wkrótce, ale zapowiadam, że atrakcje będą olbrzymie." - tak tylko mówię.
5-7 niby mogę być, ale tak naprawdę na 100% to będę wiedział dopiero w sierpniu, więc albo dojadę, albo nie, proste.
Ja też byłbym zainteresowany jeżeli wyszłoby z tego coś większego (z wydarzenia). No i zlot na południu mógłby przyciągnąć parę innych osób niż ekipa północna. Po to było w ankiecie miejsce na wpisanie innych propozycji - a nikt tego nie zrobił.
W Wawie w czasie zlotu (a raczej pod koniec zlotu) będzie masowe łapanie Pokemonów w centrum. Chociaż nie wiem czy się odbędzie bo rozrosło się już do takich rozmiarów, że się łapie zdecydowanie pod ustawę i zgłoszenie do urzędu.
Otherwoman napisał/a:
no spoko, można sie wybrać, ale ja to niezbyt i tak ogarniam
Chyba się nie da tego ogarnąć teraz bo jest tyle bugów, że nie da się grać. Strasznie debilna jest ta gra, ale przynajmniej mam motywację, żeby się poruszać trochę.
Otherwoman napisał/a:
no spoko, można sie wybrać, ale ja to niezbyt i tak ogarniam
Chyba się nie da tego ogarnąć teraz bo jest tyle bugów, że nie da się grać. Strasznie debilna jest ta gra, ale przynajmniej mam motywację, żeby się poruszać trochę.
tylko czekać aż jacyś debile pod samochód wlezą bo zamiast na ulicę będą się patrzeć w telefon, do tego dobrze, że nie mieszkam w jakiejś kamienicy w centrum miasta bo by jeszcze jakieś oszołomy do mnie łaziły bo pokemona chcą złapać
jezu ogarnijcie sie wredne trole, co was to obchodzi ze ludzie siedza z twarzami w telefonach? zachecam do zajecia sie własnym życiem zamiast smiechow z innych bo poki co w PL rzadko kiedy zdarzaja sie takie przypadki co w US (jesli w ogole) ze ludzie zachowuja sie ze szkoda dla społeczenstwa, typu łapanie jakiegoś tam stworka w central parku poza tym serio, ja czułabym sie niezła hipokrytka jesli po piwniczeniu na forum przez niemal 5 lat disowałabym gre w która gra sie od ok 2 tygodni i to tez nie bez przerwy, bo apka jest cholernie niestabilna i po miescie nie chodzi sie dluzej niz 2-3h w ciagu dnia, szczegolnie teraz kiedy PokeGo jest oficjalnie w Polsce i 26 nowych krajach. biorac pod uwage srednia popularnosc trendow internetowych to jak tylko przyjdzie maksymalnie wrzesien nikt juz nie bedzie o tym pamietał jak skakalismy po trzepakach i rzucalismy sie piachem nikt nie psioczył, że to niebezpieczne, nagle teraz każdy traci głowe, serio nie ogarniam
panda napisał/a:
jezu ogarnijcie sie wredne trole, co was to obchodzi ze ludzie siedza z twarzami w telefonach? zachecam do zajecia sie własnym życiem zamiast smiechow z innych bo poki co w PL rzadko kiedy zdarzaja sie takie przypadki co w US (jesli w ogole) ze ludzie zachowuja sie ze szkoda dla społeczenstwa, typu łapanie jakiegoś tam stworka w central parku poza tym serio, ja czułabym sie niezła hipokrytka jesli po piwniczeniu na forum przez niemal 5 lat disowałabym gre w która gra sie od ok 2 tygodni i to tez nie bez przerwy, bo apka jest cholernie niestabilna i po miescie nie chodzi sie dluzej niz 2-3h w ciagu dnia, szczegolnie teraz kiedy PokeGo jest oficjalnie w Polsce i 26 nowych krajach. biorac pod uwage srednia popularnosc trendow internetowych to jak tylko przyjdzie maksymalnie wrzesien nikt juz nie bedzie o tym pamietał jak skakalismy po trzepakach i rzucalismy sie piachem nikt nie psioczył, że to niebezpieczne, nagle teraz każdy traci głowe, serio nie ogarniam
papa franku warned younie miej do nikogo pretensji jak się obudzisz z ręką w nocniku
panda napisał/a:
jezu ogarnijcie sie wredne trole, co was to obchodzi ze ludzie siedza z twarzami w telefonach? zachecam do zajecia sie własnym życiem zamiast smiechow z innych bo poki co w PL rzadko kiedy zdarzaja sie takie przypadki co w US (jesli w ogole) ze ludzie zachowuja sie ze szkoda dla społeczenstwa, typu łapanie jakiegoś tam stworka w central parku poza tym serio, ja czułabym sie niezła hipokrytka jesli po piwniczeniu na forum przez niemal 5 lat disowałabym gre w która gra sie od ok 2 tygodni i to tez nie bez przerwy, bo apka jest cholernie niestabilna i po miescie nie chodzi sie dluzej niz 2-3h w ciagu dnia, szczegolnie teraz kiedy PokeGo jest oficjalnie w Polsce i 26 nowych krajach. biorac pod uwage srednia popularnosc trendow internetowych to jak tylko przyjdzie maksymalnie wrzesien nikt juz nie bedzie o tym pamietał jak skakalismy po trzepakach i rzucalismy sie piachem nikt nie psioczył, że to niebezpieczne, nagle teraz każdy traci głowe, serio nie ogarniam
papa franku warned younie miej do nikogo pretensji jak się obudzisz z ręką w nocniku
papa franku niestety low quality bait po 2 minutach go wylaczylam, bo 1 argument jest z dupy. mapka lokacji z pokestopami wzieta jest z Ingressa, innej gry Niantic ktora na rynku jest hohoho i jeszcze troche, i jej założenie to pokazywanie cikawych miejsc a nie Starbucksa gdyby tak było to sama bym w to grała ostro bo jestem w Nero 4-5 razy w tygodniu na kawie
mówi wam to coś? to były czasy jak przelewało się krew z palców na przerwach żeby zdobyć jak najwięcej tazosów, a nie dzieci z instagrama ze smartfonami w rączkach... #gimbynieznajo
A nie chcecie zlotu gdziekolwiek nad morzem, za weekend pt-nd za dwie noce spokojnie da rade ogarnac za 80 - 100 zł Lostowe klimaty przynajmniej
Edytowane przez sayid jarrah dnia 17-07-2016 21:28
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.