Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-03-2011 17:44 |
|
|
Niedawno zauważyłem, że hosting cba.pl publikuje ranking stron założonych u nich. Nie wiem na ile jest to miarodajne bo w niektórych miesiącach nasza strona w ogóle nie figuruje, ale w tych miesiącach, w których da się ją odnaleźć przedstawia się to następująco:
marzec 2010:
76. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 15170
lipiec 2010:
99. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 14025
sierpień 2010:
82. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 18403
wrzesień 2010:
53. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 23744
październik 2010:
69. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 19328
listopad 2010:
16. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 70121
grudzień 2010:
24. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 25303
marzec 2011:
45. mistrzprzetrwania.cba.pl, odwiedzin: 13544
I jeszcze takie dziwne dane: http://www.webarbiter.com/pl/mistrzprzetrwania.cba.pl
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 23-03-2011 17:47 |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Fenrir Greyback
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-03-2011 19:00 |
|
|
6 wielbłądów - Wartość jednego wielbłąda to 3 kozy, 2 owce i 1 osioł
nie mogę z tego
Cas sprzedawaj, warto! 1 866 butelek wódki
Edytowane przez Fenrir Greyback dnia 23-03-2011 19:02 |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-03-2011 19:14 |
|
|
Może warto spróbować włączyć reklamy, w które byśmy klikali? Jakby się uzbierało z 40 złotych to można byłoby to przeznaczyć na nagrody jakieś. Tylko nie wiem czy na naszym forum z tak niewielką liczbą userów jest w ogóle możliwe osiągnięcie takiej kwoty w stosunkowo niedługim czasie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-03-2011 19:28 |
|
|
Warto spróbować. Widzę, że w listopadzie i grudnie przykoksiliśmy strasznie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:22 |
|
|
quick, quick, slow ---> to liczenie jest do quickstepa Nie za szybki taniec ?
lol do quickstepa jest chyba quick, quick, slow, slow a to co napisałem to na przykład do salsy zmienię Walc może być?
Nie prawda quick, quick, slow zależy od tego, jakie są kroki w układzie A takie liczenie jest w quickstepie
Nie wiem co to za taniec...może rumba ?
Ja się wtrącę... Ja osobiście w wielu tańach liczę na trzy takty. I szczerze powiedziawszy nigdy nie liczyłam quick, quick, slow- po prostu słyszy się muzykę i takie liczenie jest zbędne.
April.
możecie zatańczyć zorbę!
April, ale jeśli się ćwiczy bez muzyki, to jest wskazane sobie liczyć, szczególnie jeśli tańczy się z drugą osobą, bo inaczej byłoby nie do rytmu.
ej, żal Was, znowu mi edita skasowaliście
Sybilla jest wybitna i sobie nalicza jak chce. Niech to będzie walc, wybierz sobie angielski czy wiedeński. [ok
ja jeśli można oddaje głos na wiedeński
Arctic, ja się nie spotkałam żeby ktoś ćwiczył bez muzyki, bo to sensu chyba nie ma. Ale może ja się nie znam. Walc wiedieński można tańczyć od 2-4 taktów.
April.
April, to ma sens. Bez muzyki ćwiczy się, gdy trzeba dopracować technikę. Wtedy trzeba powoli, dokładnie wszystko wykonywać itp. Bo skakanie cały czas bez sensu do muzyki też nic nie daje
ej, znowu mój edit poszedł
czy w walcach nie nalicza się tylko tak:
raz dwa trzy
dwa dwa trzy
trzy dwa trzy itd?
Arctic Ty też tańczysz jakoś zawodowo?
Wybacz Arctic, ale tańczę odkąd skończyłam 10 lat i chyba się trochę znam? Ja zawsze uczyłam się z muzyką, nic tak nie działa na taniec jak słuchanie rytmów to podstawa, kroki i technikę da się opanować. Najważniejszy jest słuch- niewiele dobrych tancerzy go ma.
Umba, w walcu podstawowy krok jest na 3 takty, ale oprócz niego są 2,3,4 taktowe figury.
Ale to chyba trudne, jak słyszysz muzykę na 3, a masz zatańczyć na 2 lub 4
Proponuje założyć temat do dyskusji, tutaj już zakończcie.
April, a skąd wiesz, że ja się nie uczyłem ?
Czy ja gdzieś to napisałam? Biorę odpowiedzialność za to co napisałam, a nie za to co zrozumiałeś. Widocznie mieliśmy inne sposoby nauczycia jeżeli chodzi o taniec.
April.
A jak w jivie się tańczy na przykład takie coś, że masz w kroku podstawowym: raz dwa, trzy I cztery, pięć I szęść. to to I to też dodatkowy takt?
Panda, ale w tańcu jest CHYBA inaczej.
dyskusja na temat tańca, tutaj niech będzie dokończona April, Arctic i Umba zapraszam(innych też)
Edytowane przez Furfon dnia 28-03-2011 21:25 |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:24 |
|
|
Ja proponuję nie ciągnąć tej dyskusji, bo przez to wszystko muszę sobie melisę zaparzyć.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam forumowych tancerzy, bo ja się przecież nie znam.
|
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:27 |
|
|
Czy ja gdzieś to napisałam? Biorę odpowiedzialność za to co napisałam, a nie za to co zrozumiałeś. Widocznie mieliśmy inne sposoby nauczycia jeżeli chodzi o taniec.
April.
A jak w jivie się tańczy na przykład takie coś, że masz w kroku podstawowym: raz dwa, trzy I cztery, pięć I szęść. to to I to też dodatkowy takt?
Panda, ale w tańcu jest CHYBA inaczej. smiley
Dobra miśki, koniec tej dyskusji, bo ja jestem początkującym muzykiem i nie wiem, jak można liczyć na trzy takty smileysmileysmiley Co to w ogóle jest za sformułowanie? Liczy się dwudzielnie, albo trójdzielnie, czyli po polsku: na dwa, cztery itp. no i na trzy, sześć itp. Ale wy tworzycie smiley A ćwiczenie bez muzyki jest moim zdaniem trochę bez sensu, nie uważacie?
zaraz dodam posta, tylko się skończę bulwersować waszymi brakami wiedzy
Ej, ja tylko zadaję pytania, bo mnie to ciekawi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:27 |
|
|
Nie macie się już o co w życiu martwić? Nikomu się dom nie zawala przez powódź?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:32 |
|
|
Nie, w tańcu nie jest inaczej. Liczy się miarami taktów, a nie taktami, luuuuudzie.
agusia - na moich terenach nie było powodzi huuhuhuhuhuh już.
|
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:36 |
|
|
April, najwidoczniej A co do słuchu to go nie można sobie wypracować. Albo się go ma, albo nie i tyle. A techniki moim zdaniem nie da się dobrze wypracować, ciągle tańcząc w kółko to samo. Bo co to za sens, jeśli ciągle robi się te same błędy ? Technikę trzeba MOIM zdaniem wypracować na spokojnie. Poćwiczyć do perfeksji, poustalać kilka szczegółów z drugą osobą ---> to przynosi efekty Widocznie nauczanie zachodnie różni się od tego wschodniego
A co do tych taktów, to popieram April. To jest CHYBA coś innego.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:40 |
|
|
No najwidoczniej, u nas ludzie stawiają na muzykę, dopiero później na technikę. Gdy byliśmy na wyjeździe tanecznym, to w pierwszy mieliśmy za zadanie iść do klubu z muzyką kubańską i zobaczyć jak ludzie czują muzykę.
Ja osobiście dodam, że znam podstawy tańców pomimo tego, że uczyłam się ich moim sposobem- nie liczy się jak, ale najważniejsze żeby było dobrze.
Edytowane przez April dnia 28-03-2011 21:41 |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:43 |
|
|
April, ale jeśli się chce tańczyć na turniejach, to bez techniki ani rusz Tańczenie jako hobby, to jak najbardziej do muzyki wystarczy
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:45 |
|
|
Ja tańczę na turniejach- byłam w Niemczech, w Bułgarii, Włoszech i na wielu innych, i całkiem nieźle mi szło, bo nieskromnie mówiąc zajmowałam wysokie pozycje- nie mówię, że pierwsze, drugie, czy trzecie miejsce, ale w pierwszej 20 byłam bardzo często na 200 par.
Dla mnie taniec to coś więcej niż pasja- to moje życie, wyrażanie emocji.
Edytowane przez April dnia 28-03-2011 21:46 |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:48 |
|
|
April, gratuluję i jestem pod wrażeniem
Ale Ty tańczyłaś taniec towarzyski, czy jakiś grupowy, zespołowy ? Jeśli towarzyski, to jaką miałaś klasę ? Jestem ciekawy po prostu
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:53 |
|
|
Ja tańczę praktycznie wszystko- akurat na konkursach najczęściej to było modern jazz, bo to kocham najbardziej.
W towarzyskich na konkursach akurat tańczę salsę, bo ta najlepiej mi wychodzi, za resztą towarzyskich nie przepadam, ale znam. Klasę B.
|
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 21:54 |
|
|
Casines napisał/a:
Lincoln napisał/a:
Może warto spróbować włączyć reklamy, w które byśmy klikali? Jakby się uzbierało z 40 złotych to można byłoby to przeznaczyć na nagrody jakieś. Tylko nie wiem czy na naszym forum z tak niewielką liczbą userów jest w ogóle możliwe osiągnięcie takiej kwoty w stosunkowo niedługim czasie.
Już się nie opłaca. Prawdopodobnie za jakiś czas strony zarabiające na reklamach będą musiały niestety zarejestrować się jako działalność gospodarczą.
Cas, chyba nie. Ta ustawa została zmodyfikowana jakoś
So we saved the world together for a while, and that was lovely |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 22:01 |
|
|
Salsy nie znam
Ale to ciekawe, że jesteś uzdolniona w tylu kierunkach. Bo osoby, które znam, twierdzą, że towarzyski jest dla nich "katorgą" i ciężko jest się przerzucić z jednego stylu na drugi.
Osobiście kiedyś tańczyłem, przez 5 lat. Miałem klasę C, ale musiałem się cofać do niższych, bo nie było z kim tańczyć W końcu zrezygnowałem na dobra i tak oto moja kariera się zakończyła
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 22:04 |
|
|
Mi nie jest ciężko się przerzucać się na inne style, słyszę muzykę i wiem co mam robić.
Dziękuję za miłą dyskusję na poziomie.
|
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 22:06 |
|
|
Proszę bardzo i też dziękuję
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Dyskusje na tematy różne |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-03-2011 22:08 |
|
|
NIE, ludzie, nie ma liczenia taktami, są miary taktów, może to się tak nazywa, anyway jest to błąd. Jest takie coś jak metrum, i każde metrum ma swoje miary, dżizas tego uczą w drugiej klasie podstawówki. Dziękuję, koniec dyskusji.
Może się gówno znam, ale w graniu na instrumencie jest podobnie jak z tańcem, a przynajmniej tak mi się wydaje
Poprę tutaj April. Słuch jest mega ważny, technika mniej zdecydowanie. Arctic - niemiecka szkoła, tyle powiem
Miałam do czynienia z niemiecką wymianą w muzyku. Zajebiści ludzie, ostro narąbane w głowach mają i fajnie się zachowują po polskim piwie. Grali perfekcyjnie, można było zmierzyć na centymetry odległość od końca smyczka, kiedy skończyli grać i pewnie byłaby taka sama. Byłam pod wielkim wrażeniem tej techniki. Ale wiecie co? Nic poza tym. Nie potrafiłam wczuć się w tę muzykę, poznać jej piękna, tak jakby oni mi na to nie pozwalali. Niemcy rzadko wygrywają konkursy (poza swoim krajem oczywiście). Bo nie mają tego bakcyla, tego o czym mówi April. Słowianie, oni są dopiero ekspresyjni! Każdy ruch, pociągnięcie smyczkiem, uderzenie w klawisz jest przemyślane i naładowane taką energią, że ludzie wokół słuchają jak zaczarowani. Myślicie, że dlaczego Awdiejewa wygrała Konkurs Chopinowski? Ja, skrzypaczka, kompletne fortepianowe beztalencie, słyszałam błędy. Ale dojrzałość, z jaką zaprezentowała koncert w finale konkursu, była nie do przebicia przez twarde i lodowate nuty Wundera. Niemcy mają tylko kończyny, a Słowianie jeszcze duszę.
Wiem, że od czapy i nie na temat, ale to musiało się tutaj znaleźć
|
|