Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 20:13:24 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny23:51:19
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | HydePark
Strona 14 z 23 << < 11 12 13 14 15 16 17 > >>
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 27-05-2021 18:41
"Pieśń bogini Kali"



Gatunek: Thriller/horror
Ocena: 7,5/10
Okładka: https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4943000/4943092/898005-352x500.jpg



Ta powieść to debiut Dana Simmonsa i jak na debiut mocno zaskakuje dojrzałością. Uznana jest zresztą za jeden z najlepszych debiutów lat 80., nagrodzona World Fantasy Award.
Akcja dzieje się w większości w Kalkucie. Po przeczytaniu tej książki wiem jedno - Kalkuta nie jest zdecydowanie miejscem, gdzie kiedykolwiek miałabym ochotę się wybrać. Nie wiem, czy tę książkę zakwalifikować jako thriller czy jako horror, ale sam opis Kalkuty (który zajmuje chyba większość książki) kwalifikuję "Pieśń..." chyba jako horror. Mam wrażenie, że jeśli piekło by istniało, to wyglądałoby jak to miasto.
Opis jest mega obrazowy, cała opowieść utrzymana w jest w ciężkim, mrocznym, brudnym klimacie. Jak to jest wspomniane na początku, Kalkuta przypomina jakieś niezdrowe wyziewy, miazmaty i w takim klimacie utrzymana jest cała powieść. Z relacji samego Simmonsa wiadomo, że opisywał on z własnego doświadczenia i obserwacji po siedmiotygodniowym pobycie w Indiach. Opisy są tak sugestywne, że właściwie na własnej skórze odczuwa się brud, smród, wilgoć i zaduch.

Bogini Kali jest boginią śmierci i ta tematyka przewija się od początku do końca. Mam wrażenie, że trupów jest tam więcej niż żywych, a i żywi to takie trochę żywe trupy. Samej akcji dużo nie ma, a to co jest, stanowi bardziej pretekst do ukazania zła na świecie oraz pewnych filozoficznych rozmyślań na temat istoty zła i władzy.
"Brutalne i bezkompromisowe studium tego, do jakiego stopnia złe miejsce potrafi przesiąknąć i rozmiękczyć wszystko, co w nas ludzkie" - pisał Edward Bryant w "Horror. 100 Best Books".
Na Lubimyczytać też ktoś to ładnie podsumował: "Powieść ulepiona z brudu, strachu, grozy i obłędu." smiley

Prócz tego mrocznego klimatu, były tez opisy bardziej humorystyczne, jak np., przewożenie w samochodzie zwłok, które przetaczały się po podłodze na wszystkie strony smiley


Ogółem dobra, wciągająca książka z mega klimatem. Polecam smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 27-05-2021 19:06
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-06-2021 22:55
gdyby ktoś był ciekaw jakie lektury obowiązują na egzamin z poetyki na kierunku o nazwie Kultura i praktyka tekstu, przedstawiam pierwszą stronę "Lubiewa" Witkowskiego, coś jak z MP Chędogiego, tylko nieźle napisane smiley

Czwarte piętro, dzwonię domofonem, słyszę jakieś piski, ochy i achy.
Wiem, że dobrze trafiłem, śmiało wchodzę do brudnej bramy.
Patrycja i Lukrecja są już starymi facetami i w ich życiu wszystko się dawno
skończyło. Dokładnie w dziewięćdziesiątym drugim roku. Patrycja: grubawy, zniszczony
mężczyzna z wielką łysiną i bardzo ruchliwymi, krzaczastymi brwiami. Lukrecja -
pięćdziesiąt lat, gładko ogolona twarz, cyniczny, także gruby. Czarne, zżarte grzybicą
paznokcie. Ich żarty, ich zblazowane fumy. Ich motta życiowe. rZ maturą to już nie chłop!r1;
Ich zawody, te życiowe i te dla życia: opiekunka społeczna, salowa, szatniarka. Byleby jakoś
żyć i móc zajmować się tym, co najistotniejsze.
Na razie wjeżdżam rozklekotaną windą na czwarte piętro smutnego, gomułkowskiego
bloku. Pachnie szczyną. Na podwórku głośno krzyczą dzieciaki. Patrzę na guziki
poprzypalane papierosami, rozklejone; czytam napisy kibicujące drużynom piłkarskim, ktoś
kogoś wysyła do gazu. Dzwonię krótko, od razu otwiera mi Lukrecja, Patrycja w kuchni zaparza herbatę - obie są bardzo podniecone, że przyszedł rpan dziennikarzr1;, zachowują się jak
prawdziwe gwiazdy. Tymczasem żyją z renty i ledwo wiążą koniec z końcem. Nie mają
nawet działki, na której można wiązać co innego, choćby wiechcie czosnku, albo wymieniane
z sąsiadką przez płot wspomnienia. Nie, ich wspomnień nie da się opowiadać obcym. Właśnie
dlatego opowiadają je mnie.
Lukrecja był kiedyś germanistą, ale nigdzie długo nie mógł zabawić, ciągle
przysparzał kłopotów, podrywał uczniów i w końcu zaczął utrzymywać się tylko z
korepetycji. Z Bydgoszczy przyjechał do Wrocławia w latach siedemdziesiątych. Tu poznał
Patrycję, w parku dla pedałów, w brudnym szalecie. Patrycja leżał pijany z głową w
szczynach i myślał, że już się nie wydobędzie. Ale Lukrecja pomógł Patrycji, tej dziwce,
jakoś znalazła się dla niego praca szatniarza w którymś z robotniczych domów kultury. Odtąd
zadaniem Patrycji było wydawanie piłeczek do ping - ponga, bo młodzi działacze
przychodzili grać do klubowej świetlicy. Praca lekka, płatna jak każda inna, cały dzień
Patrycja piła kawę w szklance musztardówce, plotkowała z woźną i żyła nadchodzącą nocą.
Czasami pozostawała na dyżurze do rana w charakterze nocnego ciecia. Wtedy wyobrażała
sobie, że jest barokową damą, ma wielką krynolinę, wysoką perukę i jedzie karetą do
kochanka. Że nazywa się jakoś tak zupełnie nie do wymówienia i zasłania się wielkim
wachlarzem. Z dachu kapało do wiadra, za oknem wył wiatr, ale ona wstawała, robiła sobie
grzałką kawę na zmianę z herbatą, dodawała do tego wódki i wracała do swojej karety, do
Wersalu, do sukni tak wielkich, że pod ich kloszami można zmieścić kilku kochanków i
buteleczkę z trucizną.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 26-06-2021 23:13
Z Bydgoszczy przyjechał do Wrocławia


Kurczę, jak mremka smiley

A wiesz, że ja też miałam poetykę na studiach? smiley

Ale takich tekstów sobie nie przypominam smiley


Pamiętam natomiast, że na zakończenie pisałam pracę na temat opowiadania Mrożka "We młynie, we młynie, mój dobry panie", które moim skromnym zdaniem jest zajebiste i bardzo je polecam smiley Dużo, trupów, zwłok itp. w fajnej humorystycznej oprawie, czyli to, co lubię smiley



PS. Czytam teraz powieść "Nawiedzony dom na wzgórzu" Shirley Jackson, która jest chyba największym klasykiem opowieści o nawiedzonych domach. Dała podwaliny takim powieściom jak np. "Całopalenie" Marasco i oczywiście "Lśnienie" Kinga. No i rzecz jasna także netfliksowemu serialowi o tym samym tytule.
I muszę powiedzieć, że książka bardzo mi sie podoba i totalnie nie ogarniam oceny 5,5 na lubimyczytać. To prawda, że akcji tam nie ma za wiele, a powieść opiera się głównie na budowaniu klimatu i portretów psychologicznych postaci. Ale robi to w naprawdę świetnym stylu smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 26-06-2021 23:15
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-06-2021 23:25
No pewnie miałaś poetykę, bo to bliźniacze kierunki, chociaż KiPT raczej bardziej interdyscyplinarny, no i na pewno bardziej lewacki jak już mówiłem: gender studies, feminist studies, queer studies, stąd takie teksty, chociaż Mickiewiczów i innych Rejów też oczywiście musieliśmy wałkować smiley lol ja o Mrożku też pisałem w pierwszym semestrze pracę zaliczeniową, też na poetyce xd bo bardzo przyjemny jest do interpretowania, dużo króciutkich absurdalnych tekstów, szczególnie w Małych prozach

ok, piąta strona "Lubiewa" dużo wyrazistsza od pierwszej, dalej już nie spoleruję xD

- I kto się o to pyta, Patrycja, ratuj mnie! Zabierzcie ode mnie tego kurwiszona! Święta
Dziewica nie wie? A pana dziennikarza to jak nazywali w Orbisówce i pod operą? Nie Śnieżka aby? Śnieżka, bo cała biała od... śniegu, hi hi! Dobra, to sobie wytniesz, nie musisz
przecież wszystkiego przepisywać... No więc dobrze, panie dziennikarzu, park nazywa się
rpikietar1; albo rszlakr1;. Chodzenie po nim to pikietowanie. Pikieta służy do wyrywania. Podrywania, znaczy. Celem obciągu. Drutowania, znaczy. Parki były zawsze, od kiedy żyję i
ciągnę lachę, czyli od czasów przedwojennych. Kiedyś pikieta ciągnęła się przez całe miasto i
właśnie tak powinna się zaczynać ta twoja powieść o nas. rHrabina wyszła z domu o wpół do
dziesiątejr1; i poszła do parku, bo akurat dziesiąta w nocy to jest najlepszy czas na małą
laseczkę. Pamiętasz, Patrycja, Hrabinę? Zabili ją chyba w osiemdziesiątym ósmym,
biedaczkę. Kim ona była z zawodu właściwie?
- Głupia jesteś, w osiemdziesiątym ósmym zabili Korę, bo sobie sprowadzała lujów do
domu, to się i doigrała. Luj zabił ją jej własnym kuchennym nożem, dla głupiego radia
rNarewr1; ją zaciukał, nic tam u niej innego nie było do zabrania. Pół wrocławskiej pikiety
maszerowało na pogrzebie, nawet niektórzy, hm... księża (mo... mogę o tym mówić? Czy to
do jakiejś katolickiej gazety?), no więc księża. Co ja krzyczałam za nimi:
- A brewiarz już odmówiłaś?! A na pikiecie jesteś? - a one tylko przyspieszały kroku.
A co ja chciałam rzec? Aha, a Hrabinę zabili dużo wcześniej, w siedemdziesiątym
dziewiątym i była z zawodu babcią klozetową. A właściwie dziadkiem. A zresztą - właśnie że
babcią! Pracowała w przejściu podziemnym, więc zawsze miała blisko. Mieszkała w
suterenie, ale za to przy samym parku. Tak, wszystkie cioty mieszkały blisko parku. Specjalnie powynajmowały sobie mieszkania i latami tam chodziły, a teraz żałują, bo im dźwigi
pod okna wjechały.
- Kto to są rlujer1;? - moje pytanie zagłusza ją dzikie piski.
- Kto to są luje, kto to są luje. Boże, Bożenka, luje kto to są?! No, dobra, powiedzmy,
że nie wiesz. Luj to sens naszego życia, luj to byczek, pijany byczek, męska hołotka, żulik,
bączek, chłopek, który czasem wraca przez park, albo pijany leży w rowie, na ławce na
dworcu, albo w zupełnie nieoczekiwanym miejscu. Nasi Orfeusze pijani! Bo przecież ciota
nie będzie się lesbijczyła z inną ciotą! Potrzebujemy heteryckiego mięsa! Luj może też być
pedałem, byle był prosty jak dąb, nieuczony, bo z maturą to już nie chłop, tylko jakiś
inteligencik. Żadnych min nie może robić, musi mieć gębę jak udo, po prostu obciągnięty
skórą futerał, nic tam się nie może ukazywać, żadne uczucie! I gdzie znajdziesz takiego w
tych barach dla pedałów? Znane są dziesiątki przykładów na to, że hetero luje idą z ciotami
po dobroci, w łóżku zachowują się jak pedały i dopiero potem nagle dostają ataku agresji i kradną, zabijają, towar upłynniają... Nieraz już są na schodach, już wracają do domu.
Zawołasz, zapytasz o coś - wrócą się i jebną w pysk. Jakby na siebie wściekli.
Edytowane przez Lion dnia 26-06-2021 23:31
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 26-06-2021 23:37
lol ja o Mrożku też pisałem w pierwszym semestrze pracę zaliczeniową, też na poetyce xd bo bardzo przyjemny jest do interpretowania, dużo króciutkich absurdalnych tekstów, szczególnie w Małych prozach



smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
shimano
Użytkownik

Postać:
Spamer

Postów: 397

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-06-2021 15:25
gdybym Wam powiedział, że taki spamer jak Ja umi zrobić stronę A4 w pare sekund to i tak byście nie uwierzylismileysmileysmileysmiley


Ekwipunek: aparat fotograficzny, ładowarka
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-06-2021 17:19
"Nawiedzony dom na wzgórzu" planowałem czytać (bo serial Netflixa był spoko), ale właśnie te oceny/recenzje mnie odstraszyły. Ale mnie zachęciłaś znowu smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 28-06-2021 14:06
Umbastyczny napisał/a:
"Nawiedzony dom na wzgórzu" planowałem czytać (bo serial Netflixa był spoko), ale właśnie te oceny/recenzje mnie odstraszyły. Ale mnie zachęciłaś znowu smiley



Mnie się podoba.
Tylko trzeba czytać z nastawieniem, że:
- to nie ma praktycznie nic wspólnego z serialem
- nie ma co oczekiwać dużo akcji i jump scare'ów

Jest za to świetnie oddany klimat grozy, psychologia bohaterki i fajny styl Jackson.

Znajomy określił ją jako rodzaj "psychologicznego chillera zagłębiającego się w mroki i zakurzone korytarze umysłu". Oczywiście oprócz tej nastrojowości są różne zdarzenia rodem z horroru, nie to, że nic się tam nie dzieje smiley Ale ludzie nastawieni stricte na fabułę, moga być zawiedzeni. Zwłaszcza po obejrzeniu serialu.


Do tego całą seria Shriley Jackson wyszła teraz w przepięknych okładkach nakładem Replika Horror (i oczywiście musiałam kupić):






We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-06-2021 16:04
Pewnie się skuszę, ale moja kolejka już jest dość długa, więc nie wiem kiedy to nastąpi. Tak dużo książek, a tak mało czasu... smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 30-06-2021 17:18
Do mnie dziś dotarła ta cegła "Battle Royale", czyli książka, z której ponoć zostały zerżnięte Igrzyska Śmierci. Jeszcze nie oglądałam tego filmiku Czytaczów na jej temat i powiązań IŚ z nią, bo nie chciałam sobie spoilerować...




Nie wiem, kiedy się za to wezmę, bo tomiszcze grube jak Bastion Kinga smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-06-2021 18:12
to na mnie czeka ciągle "Shogun" Clavela, bagatela 1152 strony smiley "Bastion" też posiadam nieprzeczytany, sprawdziłem teraz, 1165 stron mój ma smiley z tysiaków mam jeszcze biografię van Gogha od Naifeha i Smitha, ale to już zaledwie 1056. Byłem pewien, że jeszcze "Ulisses", ale o dziwo jest trzycyfrowy.
Edytowane przez Lion dnia 30-06-2021 18:13
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 30-06-2021 18:37
Z takich grubasów to polecam jeszcze "Na południe od Brazos" McMurtry'ego. Pewnie dla większości znane bardziej z angielskiego tytułu "Lonesome Dove". Dla mnie arcydzieło 10/10.
Liczba stron wprawdzie trzycyfrowa, ale za to format duży. Gdyby go zmniejszyć do standardowego, to zapewne wyszedłby tysiak.


Co do Ulissesa, to próbowałam przeczytać kiedyś, ale nie byłam w stanie...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-06-2021 20:24
Z grubasków też "Pod kopułą" Kinga jest spoko.

A Battle Royale widziałem tylko film i był trochę dziwny, ale generalnie mi się podobał - książką jest na długiej liście rzeczy do przeczytania.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 01-07-2021 19:19
A ja teraz czytam "Dom Maynarda" i póki co non stop gadają o hodowli ziemniaków. Od razu MP 13 mi się przypomina smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2021 18:12
A ja sobie czytam obecnie "Pieśń o Achillesie" i mi się podoba, nie ma ziemniaków, ale jest za to trochę gejowskiego seksu na pocieszenie smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 02-07-2021 20:10
ale jest za to trochę gejowskiego seksu na pocieszenie smiley


No to zawsze jakieś skojarzenie z GoT i Renlym smiley

Widzę, że wysoką ocene to ma na lubimyczytać.

Kojarzę tę książkę. Chyba reklamowali ją w paru miejscach...?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2021 20:55
Tak, mi się wyświetlało mnóstwo reklam, ale sięgnąłem nie przez promocję, a po prostu czytałem kiedyś inną książkę tej autorki - "Kirke" i była super.

I tak, główny bohater (nie jest nim tytułowy Achilles) trochę mi się kojarzy z klimatami MP, bo jest trochę niedołężny smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2021 10:45
Też musiałam przeczytać Lubiewo na studia smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 02-10-2021 22:19
A ja zaczęłam teraz tę cegłę "Battle Royale" (czyli pierwowzór Igrzysk Śmierci) i muszę powiedzieć, że póki co jest nieźle. Jak skończę, napiszę jakąś reckę smiley
No i niedługo jakieś podsumowanko roku będzie smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Książki
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2021 18:50
A ja czytam teraz "Balladę ptaków i węży" i męczę to strasznie. Albo już jestem za stara na takie historie, albo to jest po prostu mega słabe smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 14 z 23 << < 11 12 13 14 15 16 17 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum