Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 15:28 |
|
|
- WTF ?! - powiedziała Rose, na widok broni, którą trzymała Zoey.
- Pogódź się z tym, że jesteś tutaj najbrzydsza. Wygrałam, zezowata krowo ! - rzekła do okularnicy i ruszyła w stronę Frugorta. Podała mu rękę i czekała, aż ją wyciągnie.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 15:31 |
|
|
Shannon wycelowała do Frogurta.
- Masz ją wybrać! Ja chcę już być z Ronem sam na sam!
Frogurt postanowił przystać na to, bo i tak miał chytry plan. Do Rose, która wyciągała rękę mrugnął porozumiewawczo.
- Zgoda! Zoey też może być, byleby nie ten paszczur Kate.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 21-04-2011 15:31 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 15:42 |
|
|
Zoey szczęśliwa szybko podbiegła do miejsca, gdzie stał Neil, liczyła że go wyciągnie. Z pośpiechu nie zauważyła wystającego noża, który był wbity trzonkiem do ziemi. Sama sobie przez przypadek poderznęła gardło, jak przystało na idiotkę, ostatnią jej myślą było to, że KATE była najbrzydszą kobietą na wyspie!
Edytowane przez Furfon dnia 21-04-2011 15:43 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 15:45 |
|
|
- Nieeee! Wyciągnijcie mnie stąd! - Kate zaczęła panikować słysząc, że mają zamiar ją tu zostawić. - Jak mi się coś stanie to Jack was znajdzie i zabije! - w tym momencie głupia Zoey przez przypadek popełniła samobójstwo. Przynajmniej o jedną szkaradę mniej na tej wyspie - pomyślała Kate.
- Jaaaaaack! Jaaaaack! - zaczęła histeryzować, nie chciała skończyć tak jak Zoey.
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 16:03 |
|
|
Tymczasem Daniel Faraday wszedł do chatki. Spodobała mu się ona, zwłaszcza obraz wiszący na ścianie. Zdjął go ze ściany i usiadł na kanapie. Czuł, że obraz tego psa pomoże mu zrozumieć czym jest wyspa i jakie ma właściwości. - Pies... Dlaczego właśnie pies? - zaczął się głośno zastanawiać, bo nie wiedział co w tym obrazie jest takiego wyjątkowego z naukowego punktu widzenia. Nagle poczuł on ogromne zmęczenie i zapadł on w sen na sofie...
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 16:15 |
|
|
- Zamknij się, krowo ! Tym krzykiem tylko odstraszysz Jacka. W najlepszym wypadku zwabisz tutaj jakiegoś dzika ! - powiedziała zdenerwowana Rose, nie zwracając zbytnio uwagi na martwą Zoey.
- To wyciągniesz mnie, czy nie !? - powiedziała do Frogurta, podając mu dłoń.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 17:28 |
|
|
Widząc, że Rose czeka na wciągnięcie jej z dołu, Kate rzuciła się do przodu i uczepiła się nogi Rose - Nigdzie nie pójdziesz beze mnie! Nie zostawisz mnie tu! Jaaaack! Jaaaack! - wrzeszczała Kate.
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2011 19:32 |
|
|
Neil wyciągnął Rose, ale był smutny, że nie ma Zoey. Shannon wyciągnęła Rona, a do Kate przyszedł dzik, zwabiony jej krzykiem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 10:29 |
|
|
Rose wyszła z dołu z pomocą Neila. Uśmiechnęła się do niego dobrotliwie, a potem spojrzała z litością na Kate.
- LOL - skomentowała odwiedziny dzika i ruszyła z powrotem na plażę, szukając Jacka. Chciała mu powiedzieć, że Czarny Dym porwał Kate, i że ona już nigdy nie wróci. Już widziała przed oczami, jak rzuca się na szyję Jackowi, a on z radości idzie usiąść na swoje wiadro, by porobić swoje jackface'y !
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 22-04-2011 10:31 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 11:43 |
|
|
Chcąc się pozbyć dzika, Kate wzięła do ręki kość i rzuciła krzycząc - Aport! - dzik niczym pies popędził za kością, a następnie przyniósł ją pod nogi Shannon i zaczął ja nią skakać oczekując, że ta się z nim pobawi. Po odejściu Rose Kate wiedziała, że musi sobie sama poradzić. Jak zawsze. Postanowiła zrobić prowizoryczne schody z trupów.
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 11:59 |
|
|
Shannon zamachnęła się i odrzuciła kość do dołu, gdzie też pobiegł dzik. Przy okazji zniszczył schody z trupów.
Neil zaczął zaś grzebać przy swoim rozporku.
- Odwdzięcz się jakoś za wybór. Jesteś taka piękna.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 12:38 |
|
|
Rose nie zwracała na nic uwagi, nawet na zboczonego Neila. Biegła ile sił w nogach na plażę, gdy jej piękne oczy ujrzały ukochaną twarz shitmana. Rose szybko poprawiła swoje włosy i ogólnie cały wygląd.
- Jack ! Stało się coś okropnego ! Czarny Dym porwał Kate ! - powiedziała do Jacka, z udawanym przerażonym głosem.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 15:40 |
|
|
Shephard razem z swoim towarzyszami powrócili na wyspę, w końcu zgodnie z ich przeznaczeniem. Pierwszą osobą, jaką spotkali to Rose z wieścią o Kate. Początkowo Jack było zszokowany, jego mózg długo trawił tą informację, podaną przez ponętną Rose. Patrząc na nią, nie mógł się skupić i opracować genialnego planu, dzięki któremu uratuje ukochaną. W końcu odezwał się, niestety dla Rose byłoby lepiej, gdyby milczał, gdyż ją opluł swoją shitmanską śliną.
-WHAT?! To niemożliwe! Zaraz go dorwę i skopię dupsko temu dymowi! Idę ją uratować!!!
Edytowane przez Furfon dnia 22-04-2011 15:44 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 16:37 |
|
|
Neil dobiegł do Jacka.
- Nie słuchaj jej! To zła kobieta. Ona kłamie, bo chce Cię przelecieć zamiast mnie. A Kate zdradza Cię właśnie z dzikiem!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 16:55 |
|
|
- Co ?! Ty aseksualny mrówkojadzie ! Wynoś się stąd, bo zaraz moja cierpliwość się skończy ! - krzyknęła do Frugorta, który najwidoczniej ją gonił.
- Jack...on kłamie. Czarny Dym porwał Kate, ale widząc, że to taka brzydka istota, pewnie darował jej życie. A Kate, jak to Kate musiała odreagować i postanowiła przespać się z pierwszą napotkaną osobą, czyli dzikiem. Musisz mi uwierzyć, Jack... - powiedziała Rose do Jacka, próbując go zatrzymać. Po chwili obmyśliła sprytny plan. Przyniosła kosz z papajami.
- Jack... nazbierałam dla Ciebie pysznych, soczystych i świeżych papai. Zostań ze mną, a będę o Ciebie dbała i codziennie będziesz mógł jeść te wspaniałe owoce ! - rzekła Rose do Jacka i ponętnie się uśmiechnęła. Ciekawe co wybierze: Kate, czy papaje ?
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-04-2011 17:01 |
|
|
Neil oszalały z miłości do Rose i odrzucenia przez nią zalotów postanowił popełnić samobójstwo.
Podszedł do Jacka i popatrzył prosto w jackface z odległości kilkunastu centymetrów. Natychmiastowo padł trupem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 22-04-2011 17:04 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-04-2011 00:29 |
|
|
Jack spojrzał na kosz z papajami, kusił go mocno. Uwielbiał te owoce, gdyby został z Rose, mógłby ciągle grać w pokera nimi, na pewno miałby duże zasoby ich, dzięki ten murzynce. Nagle dostał flashbacka, jak się całował z Kate, gdy Sawyer był ranny. To Kate była pierwszą, to ją musi uratować. Nic nie powiedział jednak, ciągle się zastanawiał. Kate czy Rose?!
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-04-2011 02:43 |
|
|
Kate została sama w dole nieświadoma tego, że po wyspie krążą plotki, że podniecają ją dziki. Nożem, na który nadziała się Zoey, Kate zadźgała dzika a następnie rozpaliła ognisko. Oparła się plecami o ścianę dołu i nabiła świński ryjek na kość niczym kiełbaskę na patyk i zaczęła piec nad ogniem.
Jestem jedną z ważniejszych osób na wyspie, zawsze się pcham wszędzie nawet jak mnie tam nie chcą. Co jest ze mną nie tak, że nikt mnie nie lubi, wszyscy mają mnie gdzieś i zostawiają na pastę losu?! - żując gumowaty i przypieczony ryjek, stwierdziła, że najlepszym pomysłem będzie sen. Wyspa jej powie, co robić, jak reagować. Skoro Locke wiele razy rozmawiał z wyspą, to Kate też się uda, gorsza przecież nie jest. Powoli zaczynała tracić nadzieję, ze Jack bohatersko ją uratuje jak na prawdziwego lidera przystało. Żałowała, że nie ma przy sobie fotki Jacka, już prawie zapomniała jak wygląda jackface...
Edytowane przez Amelia dnia 23-04-2011 02:50 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-04-2011 12:35 |
|
|
Rose wpatrywała się w Jacka, który coś zbyt długo zwlekał. Kobieta nie wiedziała nad czym mężczyzna się tak zastanawia. Każdy woli papaje od Kate. Pani Nadler postanowiła zrobić coś, co ostatecznie przekona Jacka do tego, by z nią został. Zbliżyła się do niego i zrobiła najmniej spodziewaną rzecz, jaką mogła zrobić. Namiętnie go pocałowała.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-04-2011 01:16 |
|
|
Jack natychmiast odessał się od Rose z przerażeniem na twarzy, nie miał ochoty całować się z taką czarną staruchą. Czuł, że się od niej mógł czymś zarazić, jako lekarz będzie musiał przeprowadzić badania nad sobą. Mimo wszystko nie chciał złamać jej serca , gdyż potrzebował jej papai do uprawiania hazardu na wyspie.
-Rose, nadal kocham Kate. Muszę z nią załatwić parę spraw, zerwać z nią, rozumiesz mnie chyba... jako lider nie mogę jej tak porzucić jak zwykła szmatę, która daję każdemu na wyspie, zgodzisz się chyba ze mną...Jestem zobowiązany do pewnych rzeczy. Ty jesteś mężatką, nie zapominaj o swoim Bernardzie... - rzekł Jack, uznał się za geniusza, tylko ktoś o jego mózgu, mógł wcisnąć taki kit. Nagle coś zauważył w dżungli, ruszył szybko w tamtym kierunku...
Edytowane przez Furfon dnia 28-04-2011 01:18 |
|