Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 04-05-2015 23:09 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
Chodziło mi o to, że zgadzam się w kwestii wklejania postów w miarę równo.
Nie wiem czy to ma sens. Ktoś np. obejrzy film na samym początku i ma czekać na resztę? Po co. Chyba nie będzie tu aż takiego spamu, że będziemy musieli szukać czyjąś opinię 5-6 stron wstecz.
Co do filmów, to wolę jak każdy wybiera co chce, bez żadnych odgórnych wytycznych.
No tu się zgadzam, bo inaczej ten klub nie ma sensu. Mamy jeden film na tydzień, a nie pięć, więc nie przesadzajmy. Zresztą komuś może się wydawać że film mu się nie spodoba, a potem jest dokładnie na odwrót. Opis filmu albo gatunek to nie wszystko.
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2015 23:31 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
Czy Enid była rozpuszczona? A kto niby ją rozpuścił? Ojciec zostawił ją wcześnie, a z matka miała złe stosunki, by także szybko ją opuścić.
Śmiem twierdzić, że ojciec. Widać było, że mieli silną relację, której Enid nie umiała zbudować z matką. Ta wydawała się surowa, podczas gdy ojciec beztroski. |
|
Autor |
RE: Filmy |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2015 00:15 |
|
|
Obejrzałem sobie ten film i nie wiem czy ktoś o tym pisał wcześniej ale główna bohaterka cały czas postępowała dokładnie tak jak jej matka z jej wyobrażeń, która była chyba jednak lepszą kobietą niż Enid(wynikało to z wypowiedzi brata, który przyjechał po śmierci matki) gdyż dzieci Enid z pewnością nie wstawiły by się za matką po takim lekceważeniu ich przez całe życie.
Wracając jednak to Enid z filmu była egoistyczną, zapatrzoną w siebie kobietą i do tego podobnie jak Amaranta uważam, że była rozpuszczona. Do tego zamiast rozwiązywać problemy ta uciekała w świat bajek oddając tylko im siebie i olewając wszystko wokoło zaczynając od dzieci, a kończąc na mężu. Interesowało ją tylko własne ja i nie zgodzę się z Arletą, że była silną kobietą dążącą po trupach do celu. Była według mnie słaba jak mało kto, a pewność siebie była tylko fasadą.
Podsumowując film średni bo długimi momentami nudny. Jedynym plusem jest dobra gra aktorska Heleny(za którą średnio przepadam) bo pozostałe postacie nijakie choć to akurat przy charakterze Enid nie jest jednak dziwne. Jeśli jednak prawdziwa Enid była taka sama jak w filmie to trzeba tylko współczuć jej rodzinie.
5/10
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2015 21:11 |
|
|
Jeśli jednak prawdziwa Enid była taka sama jak w filmie to trzeba tylko współczuć jej rodzinie.
po jej śmierci któreś z jej dzieci ponoć napisało swoją autobiografię, w której wszystko to zostało ujawnione
Obejrzałem sobie ten film i nie wiem czy ktoś o tym pisał wcześniej ale główna bohaterka cały czas postępowała dokładnie tak jak jej matka z jej wyobrażeń
no a to kolejny problem z dziedziny rodzic - dziecko
Sytuacja, że dziecko bardzo nie chce być takie jak rodzic i się od niego odcina, a potem staje się dokładnie takie samo często się powtarza. Nie pamiętam, ale w Granicy chyba tez coś takiego było
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2015 21:45 |
|
|
Zacznę od oceny - 6/10
W sumie za wiele po filmach telewizyjnych nie można się spodziewać, ale ten był moim zdaniem lekko na plus. Ujęcia kamery były odrobinę ładniejsze niż można by to zarzucić odbębnionym rzemieślniczo filmom, te wizualizacje podróży w wyobraźnię Enid były fajne. Film niewątpliwie bardzo brytyjski, wypełniony po brzegi brytyjskim akcentem (żal tych co oglądają z lektorem), flegmatyczny i spokojny, większość się dzieje w pomieszczeniu co nadaje odrobinę teatralnego charakteru, a jak już wychodzi poza dom, to też jest charakterystyczny brytyjski krajobraz- deszczowe ogrody i takie tam. To wszystko dobrze wpisuje się w epokę i ogólnie to się dobrze oglądało.
Co do głównej bohaterki to nie będę się aż tak rozwodził, bo bym powtórzył to co zostało tu napisane.. z tą różnicą, że znajduję zdecydowane usprawiedliwienie jej charakteru w jej dzieciństwie. Po prostu zaburzyło to jej obraz rodziny i to nie jest coś, co samo się później naprawi. Szczególnie, że Enid miała skłonności do eskapizmu, fantazji i pisarstwa co pogłębiło dwoistość jej natury, zepchnięcie tego co dookoła na dalszy plan. Taki prosty motyw eskapizmu naturalnie kojarzy mi się też z Labiryntem Fauna (ucieczka w alternatywny świat podczas wojny), Opowieściami z Narnii (np. chowanie się w szafie Enid) i innymi podobnymi pozycjami. Wojną dla Enid oczywiście była IWŚ, bo do IIWŚ zdążyła wyrosnąć z niej zimna suka.
"Nie obchodzą mnie zdania krytyków którzy ukończyli 12 lat" i inne takie dziwaczne zdania świadczą o zamknięciu się dorosłej Enid na pewne sprawy i wypięciu się na wszystko, co jest jej nie po drodze. Można było odnieść wrażenie, że to co na zewnątrz traktuje jako stertę obowiązków i osób, które tylko jej trują dupę (w tym pierwszy mąż, a nawet własne dzieci) i nikt nie jest ważniejszy od jej celów, za to wszelkie uczucia trzyma w środku (czasami obdarza nimi cudze dzieci lub psy xD), silne uczucia, które uzewnętrznione są histerycznym płaczem, gdy jest już za późno na zmianę czegokolwiek. Blyton najpewniej była INTJ.
Oczywiście brawa dla Heleny, która ciągnie to wszystko i cały film się trzyma na jej grze aktorskiej, ale to wiadomo.
Do oczywistych wad należy wrażenie pośpiechu (mimo tego, że same sceny są spokojne) i upakowania historii w 80 minut, zbyt nerwowe było urywanie niektórych scen i przeskakiwanie do następnych. Poza tym blade inne postacie (czego w lepszych filmach biograficznych udaje się uniknąć), przeciętniacka muzyka, typowy scenariusz biograficzny, który niczym mnie nie zaskoczył, no i przechodzenie w sztuczne melodramaty parę razy, chociaż to ostatnie można tłumaczyć osadzeniem akcji w tamtych czasach i lekką stylizację na dawne kino. I generalnie uważam, że Enid została udemonizowana żeby film był ciekawszy, rozumiem, że film się nie skupia na jej pracach tylko na życiu, ale wyszło to tak jakby była głównie okrutną babą, która przy okazji zrobiła karierę na bajeczkach. Zgaduję, że coś w tym było, ale nie aż tak i potrzebowałbym więcej równowagi, żeby biografia była bardziej z krwi i kości. Może wynikać to z tego, że na wyspach jest otoczoną czcią i postanowiono zaprezentować ją z odmiennej strony, ale dla mnie który pierwszy raz się z nią zetknął, to była przesada. Ale to tak na marginesie, bo i tak nic o niej nie wiem. Z pozytywnej strony seans mi się nie dłużył jak innym i nie był to czas stracony. Sumarycznie 6/10, czyli niezły i nic więcej
Dawać następny film
Edytowane przez Lion dnia 05-05-2015 21:46 |
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:10 |
|
|
Dobre podsumowanie, Lion
w sumie twoja ocena chyba lepsza, ale ja zawyżyłam trochę subiektywnie ze względu na Helenę <3
Teraz umba w kolejce?
ps. chyba other sie nie wypowidział jeszcze
a czas ma niby do piątku
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 05-05-2015 22:14 |
|
Autor |
RE: Filmy |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:51 |
|
|
nom, jeszcze mrOTHER i Żydlaku a film już mam upatrzony, ale podam po ich wpisach
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:54 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
nom, jeszcze mrOTHER i Żydlaku a film już mam upatrzony, ale podam po ich wpisach
oby coś na 7/10 albo wyżej |
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:55 |
|
|
Termin do piątku do godziny 23:59, więc musicie czekać
|
|
Autor |
RE: Filmy |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:56 |
|
|
Ja mam jutro egzamin, ale w czwartek może ogarnę
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Filmy |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:56 |
|
|
Lion
Na filmwebie ma równo 7,0
(choć Enid ma 7.2, choć to specyficzny film i pewnie 99% widowni to takie Arlety zakochane w Helence )
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 05-05-2015 22:56 |
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-05-2015 22:58 |
|
|
Średnie ocen na filmwebie to w większości kabaret, więc nie ma co na to patrzeć
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:01 |
|
|
olol a ja sobie przypomniałam, że mam konto na filmwebie i nawet mam w znajomych takie osobistości jak Flaku czy Flashback
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:04 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
olol a ja sobie przypomniałam, że mam konto na filmwebie i nawet mam w znajomych takie osobistości jak Flaku czy Flashback
Super, zacznij oceniać. Już dołączam cię do obserwujących i gwarantuję socjalną obserwację 24h/d
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:15 |
|
|
spoko...
swoja drogą to zabawne, że uwielbiane przez wszystkich Gwiezdne Wojny wynudziły mnie o wiele wiele bardziej niż np film biograficzny Enid....
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:32 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
swoja drogą to zabawne, że uwielbiane przez wszystkich Gwiezdne Wojny wynudziły mnie o wiele wiele bardziej niż np film biograficzny Enid....
Jeśli nie przepadasz za sci-fi to chyba nie ma w tym nic dziwnego
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:35 |
|
|
Niektóre SF są ciekawe
btw - taki Jurassic Park to tez przecież SF
poza tym Władce Pierścieni oceniam dokładnie tak samo (no może ciuteńkę wyżej, ale tez nuda), a fantastykę akurat bardzo lubię
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-05-2015 23:55 |
|
|
btw - taki Jurassic Park to tez przecież SF
Może dlatego, że to klasyczny blockbuster, przez co jest łatwy w odbiorze
a fantastykę akurat bardzo lubię
A ja dokładnie na odwrót Widzę to w ten sposób: sci-fi to dla mnie połączenie realizmu z czymś odległym, nieznanym, a przez co ciekawym ale ogólnie dążącym do logicznych interpretacji, a fantasy to tylko jakieś elfy, krasnale i inne pierdoły dla dzieci, lol. Oczywiście to żart, nie chce wywoływać jakiejś zbędnej dyskusji xd Prawda jest taka że słabo znam ten gatunku i jak obejrzę więcej filmów np. Władca Pierścieni (w końcu kiedyś muszę) to polubię albo nie polubię ale przynajmniej wyrobie sobie jakieś zdanie. Chociaż może większa szansa że jednak polubię bo jakby nie patrzeć fantasy, horror i sci-fi to podgatunki tego samego uniwersum czyli fantastyki a dwa ostatnie to chyba moje ulubione gatunki filmowe obecnie
Edytowane przez Flaku dnia 05-05-2015 23:55 |
|
Autor |
RE: Filmy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-05-2015 00:02 |
|
|
no łatwy, ale nie oszukujmy się, GW też jakoś specjalnie nie obciążają umysłu
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-05-2015 00:04 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
no łatwy, ale nie oszukujmy się, GW też jakoś specjalnie nie obciążają umysłu
nie widziałem LOL
|
|