lol, w obsadzie James Franco i Danny McBridge. Czuje się jakbym oglądał fragment nowego filmu Setha Rogena, a to jednak Alien xDD
Trochę to przypomina 1 część, tylko ten melodramatyczny nastrój pod koniec...
1) Captain Fantastic
2) Aż do piekła
3) Manchester by the Sea
4) Nowy początek
5) Boska Florence
6) La La Land
7) Ukryte działania
8) Przełęcz ocalonych
9) Jackie
10) Moonlight
11) Lion
Teraz jestem w trakcie Nocturnal Animals
We are all evil in some form or another, are we not?
nie wiem jak tam filmy o murzynach, ale poziom oscarowych filmów w tym roku raczej słaby
najlepszy Arrival, zawsze lubiłem takie tematy i zawsze się zastanawiałem jakby to było gdyby faktycznie ktoś do nas przybył. Znając życie już pierwszego dnia ktoś by chciał to zestrzelić i wszyscy by się tylko kłócili. Smutne to trochę, ale nie wierzę w to, że ktokolwiek dostał by tyle czasu na kontakt z "obcymi".
Tak na koniec takie małe spostrzeżenie. Może mi się wydaje, ale czy dom głównej bohaterki to nie ten sam co w Incepcji na koniec był?
- dodatkowo w nawiasach wpisałem to co chciałbym żeby wygrało, bo to się u mnie oczywiście nie pokrywa
- nie oglądałem Fences więc pomijam ten film (oraz kilka innych filmów/aktorów w kilku mniejszych kategoriach)
- świadomie ominąłem kategorię aktorka pierwszoplanowa, bo o dziwo widziałem tylko Emme Stone
1. film: La La Land (Manchester by the Sea)
2. reżyser: Damien Chazelle (Kenneth Lonergan)
3. scenariusz orginalny: Manchester by the Sea (Manchester by the Sea lub Lobster)
4. scenariusz adaptowany: Moonlight (Nowy początek, chociaż nie jestem pewny czy którykolwiek zasługuje na Oscara)
5. aktor pierwszoplanowy: Casey Affleck (Casey Affleck cały sercem)
5. aktor drugoplanowy: Jeff Bridges (Lucas Hedges)
6. aktorka drugoplanowa: Nicole Kidman (Michelle Williams)
7. muzyka: La La Land (Lion)
8. zdjęcia: Nowy początek (Nowy początek)
9. montaż: Przełęcz ocalonych (obojętne)
10. animacja krótkometrażowa: Piper (Pearl)
Nie chcę się za bardzo o nim rozpisywać, bo jestem zmęczona, ale chciałam napisać, że film dobry i warto go obejrzeć bez względu na poglądy w pewnych sprawach, jakie się samemu wyznaje.
O samej słuszności polowań nie chcę tutaj pisać, bo to jest temat na oddzielną dyskusję, więc skupię się na samym filmie.
Film wzbudza wiele kontrowersji i chyba z różnych powodów. Zosia coś pisała o nagonce na myśliwych, ale ja widzę to trochę inaczej. Ogólnie w filmie dochodzi do zderzenia dwóch totalnych skrajności, z czego wychodzi coś... w sumie dziwnego. Z jednej mamy dość drastyczne/nieprzyjemne sceny związane z zabijaniem zwierząt, okrutnymi myśliwymi i całą otoczką z tym związaną, a z drugiej niezrównoważoną psychicznie hipiskę czytającą horoskopy, której nikt nie traktuje poważnie. Obie te skrajności jakoś tak mi się strasznie gryzą, ale jednocześnie ten dziwny konflikt sprawia, że w tym filmie coś iskrzy.
Porównałabym to trochę paradoksalnie do Manchester by the sea. Tam mamy przez cały film stonowany obraz całej narracji, tutaj natomiast mamy ciągłą walkę przeciwieństw i mnóstwo emocji. Ale jednoczesnie obraz nie jest w żadnym stopniu sztampowy, czy kiczowaty. Co łączy z Manchester, to przeplatanka obrazów ciężkich ze świetnym humorem i rozbrajającymi tekstami - porównanie Polaków do grzybiarzy - mistrzostwo
W sumie ciekawe, że bardziej poruszył mnie tutaj jednak Pokot, niż taki Manchester. Wydaje mi się, że problem jest jednak ciekawszy i bardziej widzę sens robienia filmów o czymś takim, niż o niezastawianiu piecyka ekranem. Nawet jeśli nie ze wszystkim się tak utożsamiam/zgadzam.
Z takich kwestii poruszanych w filmie poza samymi polowaniami, to mnie się podobały trafne komentarze dotyczące natury Polaków, albo katolików. No serio, dla mnie bycie katolikiem jest totalnie nie do ogarnięcia umysłem, a ten film fajnie to tylko potwierdza. To jest religia hipokrytów, tak zresztą, jak większość religii. Zabawne, bo mrOther kiedyś pisał, że dla niego satanizm jest nie do pojęcia. Dla mnie nie do pojecia jest katolicyzm Ale ok, to znowu temat na oddzielną dyskusję Tak czy inaczej palenie kościoła to mój ulubiony fragment Tak poważnie, to w sumie scena w kościele i jej finał są jedną z najlepszych elementów tego filmu
Ponadto bardzo podobało mi się oddanie nastroju. Według mnie to było zrobione rewelacyjnie. Mamy więc sielskie piękne obrazy natury, mamy też mroczną stronę Kotliny Kłodzkiej, naprawdę piękne kadry, i wreszcie świetne sceny po wyjściu z kościoła - światło, kolory... Kurde, jakby Smoleńsk zrobili w ten sposób, to nawet może miałby sens
Daję 8/10 bo serio, ten film jest dobry obiektywnie i warto go docenić, bez względu na to, czy się jest hipisem, czy myśliwym, czy seryjnym mordercą (tak, tak o tym też jest w tym filmie ;p)
We are all evil in some form or another, are we not?
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.