Dobry pomysł z postaciami. Jako, że nie chcę pisać o NPC, więc użyję postacie z z24.
1. Sybilla Trelawney - MP HP (13,5)
O dziwo to właśnie Sybillunią grało mi się zdecydowanie najprzyjemniej - starałem się upodobnić ją do kreacji książkowo-filmowej i dodałem własne elementy.
2. Ian Davies - MP 14
Pewnego dnia wpadłem na dziwny pomysł gry pastorem, a potem dobrałem tego aktora. Ogólnie ciekawie mi się nim pisało - to bardzo charakterystyczna postać i byłem z niej zadowolony. Choć na początku bałem się trochę, uważałem, że to dość ryzykowne ( po prostu mogłaby mi się szybko znudzić czy po prostu bym jej nie lubił)
3. Bryan Henderson - MP 13
Z nim było dużo problemów. W trakcie edycji bywały momenty kiedy byłem zadowolony, ale też takie kiedy nie. Zresztą koncepcja gry się trochę zmieniła w trakcie edycji. W efekcie końcowym wyszedł za mało matematyczny , ale zżyłem się z nim.
4. Denzil Bissessar - MP Piraci (14,5)
Postać na początku przeze mnie nie lubiana. Nie umiałem nim grać - nie chciałem nim grać. Potem zrobiłem jednak drobne zmiany w pomyśle na nim i już się spoko pisało. Chyba największym problemem było zdecydowanie się na któryś kierunek: dewiację lub sztywniactwo - w końcu to jakoś wypośrodkowałem.
5. Hugo Reyes - MP 6
Ogólnie edycji z z24 nie pamiętam dokładnie, ale pamiętam, że Hugo był mistrzem kanapek i ciągle jadł. I pewnie grało się nim lepiej niż Ptakiem Hurleya w MP7.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
bez wątpienia najlepsza faza!Jack Shitman królował wszędzie: w MP, na czacie, w recenzjach odcinków, w grach i zabawach, w czasie najazdów - jak dla mnie najlepsze czasy z24
źródło: zadanie Liona w czasie MP6
2. faza na najazdy
Wynikająca trochę z poprzedniej fazy. Faza totalnie głupia ale jakże zabawna, wielokrotnie nie mogłam zasnać, bo się cały czas śmiałam po takich najazdach
źródło: edycja lostopedii przez Casinesa
3. faza na papaje i zamki z papai
Nie ma co się rozwodzić, papaje wymiatały!
źródło: post adiego w MP10 o Bernardzie budującym zamek z pestek po papai
4. faza na rafalka
mówcie, co chcecie, ale to było przez pewien czas zabawne
źródło: osoba rafalka i gra rafalkiem przez Gooseberry w MP6,5
5. faza na najdziwniejszom kanapkem
z tego wynikły końcówki em, om, itp. do dziś nieraz używane ;D
źródło: temat założony przez katre22, brzmiący: Jakom najdziwniejszom kanapkiem jedliście?
We are all evil in some form or another, are we not?
TOP 5 cudzych () postaci MP (i ranking oczywiście znowu mega-subiektywny)
5. Shannon Rutherford (wersja Angie) w MP 1 - mało już z tego pamiętam (niedługo miną 4 lata od tego MP...) ale to była pierwszą postać z którą bardzo dużo pisałem, więc dla mnie dość ważna. Zapamiętałem wspólną kąpiel w wannie na plaży, którą tam przyniosła chyba Rose grana przez sayida jarraha na pewno był to pierwszy stosunek seksualny w historii MP jestem sentymentalny, więc jeśli coś bardzo lubiłem, a minęło od tego czegoś sporo czasu, to lubię do tego wracać i sobie wspominać. Jedziemy dalej
4. Elena Larionova - i za MP10 i 13, czyli z moich 2 ulubionych edycji z tego forum. Z Eleną nie miałem nigdy żadnych relacji typowo damsko-męskich (nie licząc tego dziwnego wybryku po rozbieranym pokerze w mp 13, ale to wszystko przez Lil!), raczej była kimś w rodzaju... przyjaciółki? Pamiętam ją jeszcze za czasów bunkrowych, pamiętam Elsona, pamiętam jak doradzała mi w sprawie Scarlett Rain Wziąć koce i tak dalej No a MP13 to rozporkowy prison break, jakieś naleśniki pamiętam (które mi zjedzono)... Na pewno jedna z nabardziej charakterystycznych postaci w ogóle.
3. Emily Simms (vV) - MP10. Zdaje się, że kolejna bardzo dobra koleżanka, która pozostała tylko koleżanką (). Wraz z SS (o niej 2 punkty niżej) i Jasonem tworzyliśmy zgraną paczkę Jaskiniowców. Właściwie na plaży byliśmy max. 2-3 razy, a i tak samo wspomnienie grania tam w berka, biegania, jedzenia, śpiewania przy ognisku przy użyciu banjo, czy kąpieli (nieważne, że przeszkadzał nam Hurley, który robił tsunami) są dla mnie bardzo fajne z powodu opisanego w punkcie o Shannon. Pocieszanie zapłakanej Emily, która w Dharmabusie usłyszała o swoimś jakimś krewnym, albo nauka gry na gitarza (nieudolna i przerwana). Jason miał okazję ją pochować w końcówce gry, płakał wtedy i chciał żeby wróciła... No i miała genialny avek z Keirą i te cętki w tle... Akurat gdyby nie to, że graliśmy razem, to byśmy nie zaczęli potem pisać, a i nawet doszło do wspólnie spędzonego tygodnia. Gdzie się okazało, że oboje żałowaliśmy, że nigdy oni nie byli parą
2. Scarlett Rain (Goose, MP 10). Z początku kompletnie obca postać. Zetknęliśmy się w środku gry jakoś, gdy była przeprowadzka do Dharmaville i tak wyszło, że owa dziewczyna postanowiła wykąpać się w pustym domku... Który oczywiście nie był pusty, a mieszkał w nim od paru godzin Jason. Podobna mieszkała tam też Sun, ale nie wiem, wg pandy Sun tam chodziła czasem sprzątać ... O dziwo Scarlett nie wyprowadziła się, mieszkali razem (w osobnych pokojach i łóżkach oczywiście...). Wtedy też zwróciłem uwagę, że scarlett to nie tylko człowiek, a również kobieta dziewczyna i że nie jest brzydka (). Problem w tym, że była dziewczyną Sawyera. Ale się rozeszli, Scarlett coś nie pasowało. Więc została sama. No i potem już w Świątyni pomogła mi Elena doradzając i udało się zrobić piknik. Pierwszy piknik rozwalił nam błąd strony. W międzyczasie poginęły chyba jakieś lesbijskie lamenciary i inne mało znaczące postacie ()... I w końcu się udało. Długa rozmowa, śpiewanie, picie, wszystko zakończone pocałunkiem Potem dziwna analiza tego, że tak nie powinni się zachowywać przyjaciele itp.... Scarlett przestała być przyjaciółką, ale szkoda, bo nie mieliśmy później wielu okazji do rozwijania tego związku (bo do końca MP zostało parę dni). No i poginęliśmy jako ostatni gracze nie licząc zwycięzców (chyba, że Daniel po nas)... Fajnie było Po MP10 nastąpiło pięć edycji i w żadnej jakoś nie miałem ochoty być bliżej z jakąś kobiecą postacią więc nie byłem a i miałem (mam) dziwne wrażenie, że nikt inny też na to specjalnie ochoty nie miał
1...
<fanfary>
...
<jeszcze raz fanfary>
Nie trzeba mówić kto prowadził, kogo, i w jakiej edycji. Podobno sam wprowadziłem tą postać i użytkowniczkę nią grającą w świat MP, cóż, bardzo się z tego cieszę Zdaje się, że też była tylko dobrą koleżanką, mimo sytuacji typu "Różowe niebo", albo takiej w której Su po kąpieli sobie się położyła obok Jasona naga i mokra, a ten z nią tylko rozmawiał, bojąc się cokolwiek zrobić (dureń). Śpiewanie Black Sabbath... I w każdą pełnię księżyca się składało, że się kłócili (okres? ) Nawet kłótnie, których nie brakowało były fajne. Przecież kłótnie to prawdziwe życie, bez kłótni nie istnieje żadna przyjaźń. Użytkowniczkam ta przyznała, że jej postać bujała się w Danielu Faradayu... Nie zmienia to faktu, że relacje między nią a Jasonem były dość zaawansowane i ciekawe Jest moją ulubioną postacią ze wszystkich 17 edycji, ponieważ... bo tak. I kropka. Po prostu
wykreowanie wszystkich 5 postaci spowodowało to, że później pisałem z osobami, które postacie te prowadziły, co dowodzi, że MP to nie tylko gra, ale również relacje między użytkownikami
To ja też dam "TOP5" moich postaci, na niektórych miejscach będzie kilku, bo trudno mi wybrać z tych wielu postaci
1. Edgar Ted Hart (MP13)
"Tatuś" na pierwszym miejscu, oczywisty wybór
2. Johnatan Stark(MP 14)
Tego też bardzo lubię dlatego jest na drugim miejscu, spokojnie nim można było irytować/denerwować/gnębić/wkurwiać/nawet mordować wszystkie inne postacie w MP.
3. Tu będą 2 postacie
a)Daniel Faraday(MP10) - głownie licząc od czasu, gdy zaczął lekko wariować(od połowy mp chyba), bo tak nie miał nic niezwykłego w sobie, dla mnie
B ) Jack Sparrow(MP Piraci) - dobrze mi się nim grało, chociaż na początku trudno było się wcielić w niego
4. Jack Black and Tom Black(MP 12) - dodam ich razem jako rodzina, Black jak to morderca, grało się jak zawsze dobrze, a małym dzieciakiem było to coś nowego i fajnego
5.a)Jack - NPC z MP13, pojawił się też w piratach, w MP12 a chwilkę, nawet w HP jako prosty wieśniak, no i NSO. Jackiem się rewelacyjnie pisze, tylko ze względu na jego epizodyczne role jest na takim miejscu(chociaż wszystkie dla mnie postacie od 3 miejsca do 5 spokojnie mógłby być razem na 3, nawet dodałbym do tej gromadki Milesa z MP6, ale słabo pamiętam tamtą grę, do tego mało postów było )
b )Ktoś właśnie z HP, ale samemu jest mi trudno wybrać, główni moi kandydaci to Voldemort i Hagrid, w tamtym MP każdym mi się dobrze pisało, nawet irytującą Molly W. Ostatecznie wybieram Voldiego(ale nie chodzi mi o psa April), wódz złych, tylko trochę mało zabijał w MP, to jedyna jego wada Do tego zwykle nim starałem się pisać długie posty, co było dziwne
Post Liona jest dla mnie jednym z lepszych na tym forum. Tego właśnie oczekuję od MP, co zostawało przez pewną grupę, moim zdaniem mylnie, nazywane sztywniactwem i zabawą w domek. A takie rzeczy pisze się i czyta bardzo fajnie
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
1. Bernard Zielynski(MP 13) - typowy Bernard z kozami, z papajami, budujący domki, chodzący jak zawsze swoimi drogami, lecz mimo tego moja postać dużo z nim pisała, a to były zabawne posty, do tego warte pamięci 12 prac Bernarda...
2. Bernard Wells(MP Piraci) - ten miał najmniej styczności z kozami oraz z papajami w MP Piraci, ale z tym za to zdecydowanie najwięcej miałem okazji pograć, co akurat dobrze pamiętam i wspominam jako posty z poczuciem humoru jak to zwykle u adiego jest
3. Bernard Eleke(MP 12) - Bernard, który miał swoje ukochane kozy Telme i Elme, do tego ma ogromnego plusa za zamordowanie małego Toma
4. Bernardy(z 24) - z tymi nie miałem okazji grać, ale jak się czyta tamte posty to trudno się powstrzymać od śmiechu
5. Bernard Nadler(MP 10) - ten tylko z MP jest mi znany z zaatakowania Faradaya niespodziewanie, tak to jego gry nie znam, dlatego jest na tym miejscu
Casines napisał/a:
Świetny MG, Syriusz, który cały czas zdradzał swoich, KillPierwszroczniakTube - pociski po Albusie, śmieszne posty Voldiego i Syriusza. Gooseberry, z którą zawiązałem tym razem sojusz, który nas wprowadził do finału, wygrałem i jestem z tego powodu szczęśliwy
Przypomniałeś świetne czasy W sumie też miałam dać to MP w miejsce MP12, ale w końcu wybrałam MP Amelii bo jednak fajniej się gra niż prowadzi W sumie jednak akcje Syriusza i Voldiego niezapomniane no i zboczone posty shan
Niedługo biorę się za czytanie tego MP
We are all evil in some form or another, are we not?
1. Bernard Zielynski(MP 13) - typowy Bernard z kozami, z papajami, budujący domki, chodzący jak zawsze swoimi drogami, lecz mimo tego moja postać dużo z nim pisała, a to były zabawne posty, do tego warte pamięci 12 prac Bernarda...
2. Bernard Wells(MP Piraci) - ten miał najmniej styczności z kozami oraz z papajami w MP Piraci, ale z tym za to zdecydowanie najwięcej miałem okazji pograć, co akurat dobrze pamiętam i wspominam jako posty z poczuciem humoru jak to zwykle u adiego jest
3. Bernard Eleke(MP 12) - Bernard, który miał swoje ukochane kozy Telme i Elme, do tego ma ogromnego plusa za zamordowanie małego Toma
4. Bernardy(z 24) - z tymi nie miałem okazji grać, ale jak się czyta tamte posty to trudno się powstrzymać od śmiechu
5. Bernard Nadler(MP 10) - ten tylko z MP jest mi znany z zaatakowania Faradaya niespodziewanie, tak to jego gry nie znam, dlatego jest na tym miejscu
1. Bernard Zielynski(MP 13) - typowy Bernard z kozami, z papajami, budujący domki, chodzący jak zawsze swoimi drogami, lecz mimo tego moja postać dużo z nim pisała, a to były zabawne posty, do tego warte pamięci 12 prac Bernarda...
2. Bernard Wells(MP Piraci) - ten miał najmniej styczności z kozami oraz z papajami w MP Piraci, ale z tym za to zdecydowanie najwięcej miałem okazji pograć, co akurat dobrze pamiętam i wspominam jako posty z poczuciem humoru jak to zwykle u adiego jest
3. Bernard Eleke(MP 12) - Bernard, który miał swoje ukochane kozy Telme i Elme, do tego ma ogromnego plusa za zamordowanie małego Toma
4. Bernardy(z 24) - z tymi nie miałem okazji grać, ale jak się czyta tamte posty to trudno się powstrzymać od śmiechu
5. Bernard Nadler(MP 10) - ten tylko z MP jest mi znany z zaatakowania Faradaya niespodziewanie, tak to jego gry nie znam, dlatego jest na tym miejscu
Jak dla mnie najlepsze MP. Było tam połączenie postów zabawnych i tych poważniejszych. Świetnie mi się pisało zarówno Bellą, jak i Ronem (pisanie Ronem to całkiem nowe doświadczenie ). Ciekawa fabuła, bardzo dobre posty pozostałych graczy, świetne NPC ( przy postach Arctica Peterem śmiałam się do łez - Amelia i Furfon świadkami )i zarąbisty klimat - prawdziwie potterowy. WJedyna edycja, w której czytałam absolutnie wszystkie posty. Trzeba także dodać do tej listy zajęcie przeze mnie pierwszego miejsca
potwierdzam śmiech Other, ja musiałem czytać bo ona nie dawała rady F.
2. MP13 (April)
Najdłuższe moje MP, baaardzo przywiązałam się do postaci Dores, jak do żadnej innej. Do tego trochę wygłupów rafalkiem Ogólnie dużo się działo
3. MP12 (Amelia)
Pierwsze wystąpienie Dores, pierwszy raz gra kobieta i w dodatku Helenką - miło wspominam ten okres pomimo braków w fabule
4. MP9 (Otherwoman)
Z tych samych powodów, co Cas
Zwariowane MP, nigdy nie zapomnę akcji Voldiego i Syriusza, mordowania pierwszoroczniaków, postów Shan z Lionem i Maratem, a także mega fazy na papaje (papayum! Papajus Papayovitch, zamki z papai, papaje w avkach i podpisach, Albus obżerjacy się papajami itd.)
5. MP 6,5 (Casines)
Najbardziej odjechane MP pod względem dewianckości - pojazdy po userach, totalnie odwalone akcje, wiadro Jacka, Uroki Jacoba, rafalek i jego włos na klacie, qsss i wiele innych
We are all evil in some form or another, are we not?
Zainspirowany postem Liona postanowiłem zrobić TOP5 Waszych postaci w MP. Z wiadomych względów pomijam edycję numer 10 i numer 12. Dodatkowo chcę powiedzieć, że prawie wszystkie postacie lubię, a tych nie lubianych jest tylko 7 (1 w HP, 2 w 14 i 4 w Piratach), ale kogoś wybrać musiałem i w przypływie chwili są to takie osoby (pewnie za jakiś czas mi się pozmienia i dałbym inne postacie - w takich kwestiach jak TOPy, ankiety czy Złote Papaje jestem bardzo niezdecydowany i często zmieniam opinię).
5. Postanowiłem tu dać najlepsze postacie z każdej edycji nie licząc tych z wyższych pozycji.
Veronica Fergusson - MP 13 (shan) - shan wykreowała naprawdę dobrą postać. Jedna z agresorów, ale sympatyczna i pomocna - działała dla dobra grupy. Miała różne przejścia i jako jedyna - z grających do końca postaci - nie była w żadnym związku.
Dolores Umbridge - MP HP (shan) - świetnie odwzorowana postać: jej obrzydzenie do mieszańców, nienawiść, a jednoczesna słodkość. Miło wspominam jej przejścia z Hagridem czy kłótnie z Sybillą.
Catherine Joycer06; - MP 14 (panda) - jako, że od początku byliśmy razem w obozie od razu jakoś zwróciłem uwagę na tę postać. Lekarka z predyspozycjami na lidera - odważna, skłonna do działania. Nie zapomnę też wątku ciąży i domniemanych rozstępów.
Louise i Bernard Wellsowie - MP Piraci (jazeera i adi1991) - nie mogłem rozdzielić naszej parki. Obie postacie były bardzo ciekawe, a małżeński wątek wypadł świetnie. I duży plus za niewolniczo-wyzwoleńczy trójkącik z Denzilem.
4.
Ronald Weasley - MP HP (Otherwoman) - postać, którą w książce i filmie oceniałem jako średnią, w miarę dobrą - tutaj ogromnie polubiłem. Łajza, fajtłapa, ale niby pełna odwagi... Świetna kreacja.
3.
Ashley Thompson - MP 13 (Arctic) - jedna z moich ulubionych postaci. Arctic świetnie łączył nią wątki poważne i zabawne. Nigdy nie zapomnę jej leczenia... Ale nie można zapominać też o wątku złej Ashley, związku z Joshem. I najważniejsze: Ashley i Bryan zginęli w krótkim odstępie czasu w czasie potyczki z tą głupią ździrą Bree.
2.
Melody Danes - MP 14 (chlaaron) - Melody poznałem dopiero przy połączeniu w chatce i od razu wydała mi się najlepszą postacią nowej grupy. Stosunki naszych postaci szybko się ocieplały, aż pojawiło się prawdziwe gorące uczucie. Wspaniała zmiana od ćpunki do odważnej, pełnej miłości kobiety.
1.
Leslie Sandman - MP 13 (von Veron) - postać, której na samuśkim początku gry niezbyt lubiłem. Z czasem jednak moje nastawienie się zmieniało, a po wizycie w dołach agresorów zmieniło bardzo. Następnie agusiowa Gigi zabawiła się w swatkę i tak wyszło. Szkoda, że Weronika pewnie tego już nie przeczyta, ale to właśnie z nią pisało mi się najlepiej z pośród wszystkich edycji. Uważam, że ten związek był bardzo ciekawy, na pewno burzliwy (bo na przykład Melody i Ian głównie się zastanawiali czy do łóżka pójść przed ślubem czy po). Leslie miała bogatą przeszłość, Bryan na wyspie też kilka razy dopuścił się złych czynów, Sandman potem zniknęła. Para choć gorąca się kochała to związek przechodził poważne kryzysy. A potem Bryan umiera między innymi dla Leslie, a ta zabija się z rozpaczy. To był naprawdę złożony związek, a nie tylko takie: niech nasze postacie będą parką w MP. W dodatku nic nie było aranżowane na gg, PW czy w jakimś miejscu - całość była spontaniczna. Ach, te wspomnienia. Miło też wspominam epilog ich związku. Także niskie pokłony dla Weroniki i oklaski.
~~~~~~~~~~
Podobnie jak Lion jakoś bardziej wyróżniłem postacie kobiecie. Dochodzę też do wniosku, że najlepiej wspomina się postacie, z którymi najwięcej i najprzyjemniej się gra. Choć te wspomnienia są bardzo miłe, czekam na kolejną porcję świetnych postaci.
Może kiedyś zrobię jeszcze TOP5 każdej edycji z osobna. Myślałem też, żeby tę 7 nielubianych postaci ułożyć na TOP5, ale to mogłoby być trochę niemiłe, więc się wstrzymam.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
no to i ja zrobię TOP5 postaci cudzych Z tym, że podobnie jak u Umby, nie będzie to tylko 5 postaci - trudno byłoby mi wybrać.
Miejsce 5
a) Dexter (mremka) MP 11
edycja userowa, w której mremka ze swoim ciętym humorem genialnie sparodiowała Dextera
b ) Sybilla Trelawney (Umbastyczny) MP HP
Nigdy nie przepadałam raczej za Sybillą, ale Umba świetnie się w nią wczuł - była jak prawdziwa
c) Bernard (adi)
Lubię wszystkich Bernardów adiego, jego papaje i kozy i specyficzny humor Poza tym często zdarza się moim postaciom wchodzić w relacje z jakimś Bernardem.
Miejsce 4.
a) Lost 5 (adi) MP11
Adi podobnie, jak mremka genialnie sparodiował Losta5, bardzo dużo nim pisał i chyba nawet wygrał tę edycję
b ) Luna Lovegood (shan) MP9
Shan nieźle wcielił się w postać Luny ubarwiając przy tym jej życie erotyczne Podobały mi się tez posty shan
c) Syriusz Black Casines MP9
Miłe wspomnienia ze wspólnych akcji Voldemorta i psychopatycznego Syriusza, w tym wspólne zamordowanie Albusa za pomocą papai
Miejsce 3
a) Dolores Umbridge (shan) (MP HP)
Powody takie, jak u Umby - shan wcieliła się genialnie w kolejną postać. Umbridge była idealnie taka, jak ta książkowo-fimowa wzbogacona o wątki humorystyczne - np. rozmowa z Hagridem na peronie
b ) Hector Barbossa (Arctic) (MP Piaci)
Arctic słusznie wygrał to MP, jego postać, choć może nie główna była świetnie poprowadzona. Arctic doskonale wczuł się w niełatwą rolę Barbossy i poprowadził tę postać do samego końca gry.
c) Jack Black (Furfon) MP12
Moja pierwsza gra z Furfonem i pierwszy psychopata zaraz po Dores. Fajnie się razem mordowało, w szczególności Richarda
Miejsce 2
a) Harry Potter (Amelia) (MP HP)
Harry - najlepszy kumpel mojego Rona, w dodatku doskonale odwzorowany przez Amelię.
b ) Rubeus Hagrid (Furfon) (MP HP)
kolejny kumpel Rona, w dodatku było z nim trochę śmiesznych perypetii, jak podróż razem z Ronem po Londynie, czy spotkanie z Dolores na peronie. Powiedzonka Hagrida (holibka, se, niech skonam) i klepanie Harrego po plecach wymiatały
c) Luna Lovegood (Andzia) MP HP
kolejna Luna tym razem przyjaciółka Rona, a może nawet coś więcej - w końcu zaprosił ją na kawę w najmniej oczekiwanym momencie Luna Andzi była bardzo Lunowata, w dodatku podobał jej się mój Ron i chyba dobrze się dogadywali.
Miejsce 1
a) Peter Pettigrew Arctic (MP HP)
Kocham Peterka w wykonaniu Arctica! Nie wiem, ile razy czytałam jego posty i za każdym razem śmiałam się sama do siebie. Glizdek był w dużej części podobny do tego filmowego raczej niż książkowego, lecz bardziej wyrazisty dzięki zabiegom Arctica, wzbogacony dodatkowo o elementy humorystyczne. Pierdołowaty do potęgi, tchórzliwy czarny charakter, pomiatany przez wszystkich - od Czarnego Pana, po uczniów Hogwartu. Najlepsze akcje wyczyniał oczywiście w Dworze Malfoyów, a wątek ze spodniami czytam sobie dla poprawy humoru
b ) Eva Voronova (panda) (MP HP)
Tadam! Dla niektórych pewnie zaskoczenie Co tu dużo mówić - postać pandy była naprawdę genialnie wykreowana: zarówno jej zachowania, motywy, sposób bycia, jak i cała historią (od samego dzieciństwa), którą panda ułożyła, jej wahania co do wyboru stron. Jedyną jej "wadą" było to, że w ostatecznym rozrachunku zdradziła Czarnego Pana i to że wzbudzała zazdrość Belli Ciesze, się, że to właśnie ja mogłam ją zabić, bo lubiłam tę postać, mimo że mało razem pisałyśmy
c) Edgar Ted Hart (Furfon) MP13
On także musiał się tu znaleźć, w końcu to głownie z Tedem swój czas na wyspie spędzała Dores - połączyły ich więzy rodzinne i wspólne zainteresowania
We are all evil in some form or another, are we not?
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.