| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 11:16 |
|
|
|
Hm czemu ja mam dziwne wrażenie że większość jest ateistami nie z powodu Boga a z powodu Kościoła narzucającego swoje zdanie. Ja osobiście wierzę w Boga, chodzę praktycznie 3 razy w tygodniu do Kościoła, spowiadam się praktycznie co miesiąc, prawie nie przeklinam ale oczywiście czasami coś złego zrobię ale w tak zwane złe towarzystwo nigdy nie wpadłem. Co do samych ateistów to ja mam wobec takich osób mieszane zdanie. Według mnie jeśli czynią dobro no i ogólnie są dobrymi ludźmi to według mnie nie pójdą do piekła ale to tylko moje zdanie bo zdanie Kościoła jest według mnie w tym przypadku absurdalne jak zresztą wiele praw Kościoła ustanowionych przez ludzi. Ja więc mimo że jestem członkiem Kościoła katolickiego to często nie zgadzam się z prawami wymyślonymi przez ludzi bo duża część z nich jest zwyczajnie głupia. Mi to jednak nie przeszkadza aż tak bo się skupiam jak idę do Kościoła nie nad tym co ksiądz mówi bo to człowiek i ma on zdanie subiektywne ale nad tym co ja odczuwam w sobie i często chodzę do Kościoła przez to z brodą a że mieszkam na wsi to ludzie czasami się dziwnie na mnie patrzą. |
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 12:22 |
|
|
|
Umbastyczny napisał/a:
Zacznę od czegoś takiego:
Niejaki Blaise Pascal udowodnił matematycznie, że lepiej wierzyć w Boga. Jeżeli wierzymy, a On jest zyskujemy życie wieczne, a gdy Go nie ma to nic nie tracimy. Jeżeli zaś nie wierzymy i Go nie ma to nic nie tracimy, ale jeżeli istnieje to tracimy życie wieczne.
Mamy więc + i 0 za wiarą oraz - i 0 za niewiarą.
W zakładzie Pascala jest błąd, o którym wspomina Richard Dawkins. Jeśli ktoś nie czuje wiary, to wymuszone "wierzenie" nic mu nie daje. W samym wierzeniu nie ma nic szczególnego. Przecież Bóg wynagradza za dobro i czyny, a nie samo udawane "wierzenie" (mówię w przypadku np. ateistów, którym wg Pascala opłaca się wierzyć by zostać zbawionym). Liczą się przecież czyny i godnie wiedzione życie, a nie to czy ktoś chodzi do kościoła, czy nie.
Ja się wychowałam w rodzinie katolickiej, tak też jestem wierząca. Jak mnie nauczono, chodzę do kościoła, chociaż z sumiennością różnie to wygląda. Podobnie jak większość (choć to jest sprzeczne) również nie przemawia do mnie kościół i jego instytucja. Jak dla mnie to wymysł ludzki. Nie rozumiem tego przymuszenia, że każdy powinien w niedzielę udać się do kościoła. Wg mnie powinno być tak, że jeśli czuję taką potrzebę - po prostu się tam udaję. I nie na mszę, która nic nie zmienia w mojej podświadomości - czasami, jak słucham za przeproszeniem głupiego gadania księży, to ręce opadają i mam ochotę wyjść. Sama monotonia mszy też mnie okropnie przytłacza, myślami zawsze jestem gdzieś indziej, albo czekam aż się skończy (zatem, jaki jest tego sens?!).
Jako, że siedzę w rzędzie w klasie z dwoma kolegami ateistami i jednym zagorzałym wierzącym, to dyskusje wyglądają bardzo ciekawie. Jednak chyba to dzięki tym pierwszym coraz częściej zastanawiam się po co to wszystko ich argumenty często są przejaskrawione, jednak nie ukrywam, że sama nie raz o tym myślałam.
Wierzę, że jest Bóg, absolut, coś co nas stworzyło, że wszystko jest po coś. Nie wiem jak moja wiara będzie wyglądała za kilka lat, czy w końcu rzucę to wszystko jak agusia i będę żyła z własną wiarą dla siebie, bo właściwie już ku temu zmierzam. Może staram się chodzić do kościoła by jednak w jakiś sposób próbować tę wiarę kontynuować? Wydaje mi się, że gdybym teraz przestała, mogłabym zupełnie porzucić wiarę, że Bóg istnieje.
Jeszcze jedno. Mam teraz zakonnicę na lekcjach religii. Nie mogę jej słuchać po prostu. Ostatnio zaczęłam podejmować dyskusje, bo nie mogę zrozumieć jej świata. (wszystkie zakonnice są takie? pierwszy raz mi się trafiła) |
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 16-09-2010 12:34 |
|
|
Obiecałam napisać coś o sobie odnośnie wiary.
Jak niektórzy wiedzą, wychowałam się w rodzinie raczej ateistycznej, dzięki czemu nie miałam nawet chrztu. Mimo wszystko mój dziadek był wierzący, chociaż do Kościoła nie chodził. Po prostu modlił się w domu, np. przed każdym posiłkiem. Byłam wtedy mała i mówiłam "Amen" razem z nim, tak naprawdę nie zastanawiając się nad niczym. Mimo wszystko on chyba najbardziej nie lubił Kościoła, kupował gazety antyklerykalne itp. Ogólnie u mnie w domu panował raczej klimat antykościelny 
Po jakimś czasie zaczęłam sama interesować się religiami. Zafascynował mnie Islam. I tak, będąc gdzieś w wieku Rafalka, postanowiłam zostać muzułmanką  Czytałam Koran, obchodziłam ramadan itp. Nie chce mi się o tym rozpisywać.
Wkrótce jednak zaczęłam czytać o poglądach różnych filozofów i wtedy doznałam zwątpienia ostatecznego. Potem na polonistyce się to tylko utwierdziło. Otóż gdy tak czytałam filozofie przeróżnych ludzi, odnoszące się do tego samego, a będące tak różnym spojrzeniem, doszłam do wniosku, że wszystko jest takie, jak my to sami chcemy widzieć. Ale jest takie tylko dla nas. Każdy interpretuje sobie świat na własny sposób, by się nie zagubić w bezsensie jego istnienia. Ale świat istnieje sobie ot tak. Wszechświat raz wygląda tak, raz inaczej. Wszystko to prawa natury, ale nie ma w tym żadnej magii w postaci Boga. Ludzie go stworzyli, by nie czuć się samotnymi, by móc się odnaleźć i odnaleźć sens w życiu i tragediach, które ich spotykają. Łatwiej im też pozbyć się swego grzechu, idąc do spowiedzi i mając go z głowy.
Ja wolę patrzeć na to wszystko z dystansem, choć zdarza mi się czasem poczuć "duszę wszechświata" w momentach bardziej refleksyjnych 
Co do samego istnienia Boga - czy też czegoś w tym stylu, bo samo określenie "Bóg" jest bardzo szerokie i ludzie to chyba rozumieją na różne sposoby. Moim zdaniem coś takiego nie istnieje, jednak nie mogę tego powiedzieć na 100%, gdyż byłaby to z mojej strony zbytnia pycha  Jeśli jednak COŚ jest, na pewno nie jest to Bóg w rozumieniu np. chrześcijańskim. Cała ta akcja z Bogiem-Jezusem to jest po prostu bajeczka, którą się karmi ludzi od wieków.
PS.
Wczoraj myślałam, że chcę jeszcze o czymś napisać, ale zapomniałam. Jak mi się przypomni, to napisze
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-09-2010 12:37 |
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 13:08 |
|
|
Gooseberry napisał/a:
Umbastyczny napisał/a:
Zacznę od czegoś takiego:
Niejaki Blaise Pascal udowodnił matematycznie, że lepiej wierzyć w Boga. Jeżeli wierzymy, a On jest zyskujemy życie wieczne, a gdy Go nie ma to nic nie tracimy. Jeżeli zaś nie wierzymy i Go nie ma to nic nie tracimy, ale jeżeli istnieje to tracimy życie wieczne.
Mamy więc + i 0 za wiarą oraz - i 0 za niewiarą.
W zakładzie Pascala jest błąd, o którym wspomina Richard Dawkins. Jeśli ktoś nie czuje wiary, to wymuszone "wierzenie" nic mu nie daje. W samym wierzeniu nie ma nic szczególnego. Przecież Bóg wynagradza za dobro i czyny, a nie samo udawane "wierzenie" (mówię w przypadku np. ateistów, którym wg Pascala opłaca się wierzyć by zostać zbawionym). Liczą się przecież czyny i godnie wiedzione życie, a nie to czy ktoś chodzi do kościoła, czy nie.
Masz rację, ale to było tylko jako ciekawostka.
Po przeczytaniu wielu postów dochodzę do wniosku, że najbardziej na wiarę wpływa wychowanie.
Othi - to o bajeczce dokładnie pasuje do tego filmiku z poprzedniego mojego postu.
Twoim zdaniem nie ma TEGO CZEGOŚ. A moim zdaniem coś jest i utożsamiam sobie TO z katolickim BOGIEM, bo tak od dziecka mam wmawiane. I tu kolejny raz widać kwestię wychowania... Oczywiście mój obraz tej odgórnej siły jest różny od tego kościelnego. Można powiedzieć, że tylko ogólny zarys jest podobny... |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:28 |
|
|
|
Wszystko to prawa natury, ale nie ma w tym żadnej magii w postaci Boga.
a to nie jedno i to samo? |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:32 |
|
|
Lion napisał/a:
Wszystko to prawa natury, ale nie ma w tym żadnej magii w postaci Boga.
a to nie jedno i to samo?
Zalezy dla kogo. Jak mówiłam, ludzie różnie rozumieją pojęcie "Bóg". Mam na myśli, że nie ma w tym żadnej magii, typu cuda i Jezus-Bóg i to wszystko, w co tam wierzą. A modlitwy swoje kierują do kogoś, kto według nich musi być osobą, która je wysłucha. W przypadku, który miałam na myśli (natura fizyczna, a nie magiczna) byłoby to bezcelowe.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:34 |
|
|
|
dobra, więc jak wytłumaczysz uzdrowienia chorób (tych fizycznych) nie do wyleczenia z punktu fizycznego, ale duchowego tak? |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:37 |
|
|
Po pierwsze nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Po drugie, myślę, że na świecie jest jeszcze wiele rzeczy nieodkrytych i nie zrozumianych z punktu widzenia naukowego. W końcu kiedyś ludzie nie potrafili wytłumaczyć sensownie, skąd się bierze ogień i wierzyli, że z kobiecych narządów płciowych
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:43 |
|
|
Mówisz chyba o jakichś czasach prehistorycznych, a my przecież żyjemy w 3 tysiącleciu przecież jest nauka zwaną noetyką, która jest połączeniem nauki i duchowości, bo "filozofia dotycząca studium umysłu i intuicji i jego związek z boskim umysłem. Jej głównym celem jest badanie wpływu percepcji, przekonań i intencji w odniesieniu do ludzkiej świadomości.
Teorii noetyki skupia się wokół idei, że umysł ludzki jest w stanie wpłynąć na świat fizyczny."
a uzdrowienia się zdarzają i nie udawaj, że nie był facet który do końca życia był skazany na mruganie oczami w szpitalu, ale sobie wmawiał, że wyjdzie z niego na gwiazdkę o własnych siłach i... wyszedł przypadek, co nie? |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:48 |
|
|
nie znam tego, wiec nie będę się wypowiadać. Nie mówię o czasach prehistorycznych  U niektórych tego typu przekonania panują do dziś. Zresztą u nas też nie wiele lepiej, bo ludzie nieraz wierzą w takie głupoty, że nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.
Nie chce mi się o tym gadać, bo szczerze mówiąc, nie wiem, o czym mówisz
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 15:50 |
|
|
|
przegrałaś nie wytłumaczysz tego w inny sposób |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:00 |
|
|
Jeżeli chodzi o ten temat to zazwyczaj jest on sporny. Nie chcę w to głębiej wchodzić,g moim zdaniem silne argumenty mają obydwie strony. Ciężko określić czy Bóg istnieje, a jeżeli tak to nasuwa się kolejne pytanie- który jest ten ''prawdziwy''. Przypominam, że jest kilka religii i każda wierzy w swojego Boga.
Ja osobiście chodzę do kościoła wtedy kiedy odczuwam taką potrzebę(mniej więcej dwa razy w miesiącu)- nigdy nie zmuszałam się aby iść.
Czy ktoś wierzy, czy też nie to jego osobista sprawa. Ważne tylko dla mnie jest to, aby z powodu religii nie wybuchały wojny i konflikty. Bądźmy tolerancyjni wobec innych.
|
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:01 |
|
|
Lion napisał/a:
przegrałaś nie wytłumaczysz tego w inny sposób
Ale nie wiem czego. Gadasz jakieś głupoty i każesz mi je tłumaczyć. Nie będę zi siebie robić idioty
Mówię o swoim doświadczeniu, a nie o tym, co można przeczytać w Fakcie.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-09-2010 16:02 |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:05 |
|
|
|
nie gadam z tobą potwierdziłem swoją rację a ty tego unikasz |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:07 |
|
|
|
April napisał/a:
Ciężko określić czy Bóg istnieje, a jeżeli tak to nasuwa się kolejne pytanie- który jest ten ''prawdziwy''. Przypominam, że jest kilka religii i każda wierzy w swojego Boga.
a nie pomyślałaś kiedyś że wszyscy wierzący wierzą w tego samego Boga a to tylko ludzie wytworzyli różnice? |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:08 |
|
|
adi1991 napisał/a:
April napisał/a:
Ciężko określić czy Bóg istnieje, a jeżeli tak to nasuwa się kolejne pytanie- który jest ten ''prawdziwy''. Przypominam, że jest kilka religii i każda wierzy w swojego Boga.
a nie pomyślałaś kiedyś że wszyscy wierzący wierzą w tego samego Boga a to tylko ludzie wytworzyli różnice?
właśnie ja wierzę w Boga, ale nie Jezusa czy Allaha |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:11 |
|
|
Lion napisał/a:
właśnie ja wierzę w Boga, ale nie Jezusa czy Allaha
Lion, jesteś katolikiem, a nie wierzysz w Jezusa?
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:13 |
|
|
Muminka napisał/a:
Lion napisał/a:
właśnie ja wierzę w Boga, ale nie Jezusa czy Allaha
Lion, jesteś katolikiem, a nie wierzysz w Jezusa?
ja wierzę w Boga |
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:18 |
|
|
adi1991 napisał/a:
April napisał/a:
Ciężko określić czy Bóg istnieje, a jeżeli tak to nasuwa się kolejne pytanie- który jest ten ''prawdziwy''. Przypominam, że jest kilka religii i każda wierzy w swojego Boga.
a nie pomyślałaś kiedyś że wszyscy wierzący wierzą w tego samego Boga a to tylko ludzie wytworzyli różnice?
Nie wykluczyłam tego. Właśnie w tym polega cały problem- ludzie. Człowiek zawsze coś komplikuje, dopowiada. W każdym bądź razie zastanawianie się nad tym nie pomoże nam rozwikłać ani trochę tej zagadki. Przyznam, że nie jest dla mnie najważniejsze to czy wierzymy w Boga czy też nie lub która religia jest tą ''właściwą''. Przez takie choćby kłótnie wybuchnęło wiele wojen, których można było uniknąć. Najważniejsze dla ludzi powinno być to, że człowiek jest człowiekiem nie ważne w co wierzy i czy w ogóle wierzy.
|
|
|
| Autor |
RE: Religia- czy Bóg jest, czy go nie ma. |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-09-2010 16:19 |
|
|
Lion napisał/a:
Muminka napisał/a:
Lion napisał/a:
właśnie ja wierzę w Boga, ale nie Jezusa czy Allaha
Lion, jesteś katolikiem, a nie wierzysz w Jezusa?
ja wierzę w Boga
To jesteś katolikiem czy nie? Jaki jest ten Twój Bóg? Taki co to ponoć biegał w rzymiankach i dotykiem uzdrawiał niewidomych itp?
' target='_blank'> |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
