Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 21-10-2016 21:25 |
|
|
Wybawiciel
Jakoś nigdy nie przepadałem za westernami i po tym filmie tylko utwierdziłem się w swoich przekonaniach. Historia w nim opowiedziana była tak wielokrotnie wałkowana, że aż mnie mdliło bo w tym obrazie nie było niczego zaskakującego. Na plus ujęcia i to, że film jakoś nie irytował, ale nic więcej niż 4 dać nie mogę gdyż ładna sceneria nie wystarczy, a nudna, przewidywalna, bez żadnych fajnych wstawek historia sprawiła, że film był nudny.
4/10 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 21-10-2016 23:28 |
|
|
Suspiria
Muszę przyznać, że nie doceniłem Faradaya. Pierwszy jego film dany do klubu i od razu taki, który aspiruje do zaszczytnego grona obok Świętej Krwi.
Zaletą tego filmu jest niewątpliwie jego długość. Trwał na szczęście tylko półtorej godziny. Drugim małym plusem jest początkowa gra barw w taksówce oraz fajny motyw muzyczny w tym momencie.
Z zalet to by było na tyle więc czas na wady. Zacznę może od dwóch bardzo ważnych cech tegoż filmu, które wspomniałem przy zaletach. Muzyka w tym dziele wkurzała mnie niemiłosiernie. O ile początek głównego motywu muzycznego ciekawy to dalsze odgłosy były straszliwie irytujące i tylko drażniły me uszy. Gra kolorami początkowo ciekawa z czasem stała się zbyt przesycona oraz monotonna i momentami śmieszna(między innymi krew). Kolejną wadą tego filmu jest to, że niemal wszyscy bohaterowie są za przeproszeniem pierdolnięci. Jedynie główna bohaterka taka jeszcze w miarę normalna lecz z każdą sceną zastanawiałem się kto szybciej dostanie pierdolca. Ona, czy też ja oglądając ten film. Następną rzeczą, która mnie drażniła była wszechobecna nierealność. Wiem, że taki był zapewne zamysł twórcy i Lion, Faraday czy Flaku pewno o tym napiszą, ale dla mojego mocno logiczno-pragmatycznego umysłu było za wiele nierealnych głupot, a za mało podłoża fabularnego na poziomie mnie satysfakcjonującym.
Zebrawszy te wszystkie elementy dostajemy coś czego nie znoszę w filmach, a mianowicie przesyconą teatralność w takiej, a nie innej formie. Nie umiem tego tak do końca zrozumiale dla innych wyjaśnić, ale nie znoszę tego typów fragmentów gdzie przesadza się i gra wszystkimi filmowymi elementami, a w ten obraz niemal w całości przesycony był dziwną symboliką, wkurzającymi mnie działaniami bohaterów czy też mega niecodziennymi bohaterami. Całość składa się więc na film, który dostanie ode mnie 2, ale napiszę tylko, że jest to ten filmów, którego nie można równać z jakimiś Zombieborami czy Stalowym świtem gdyż z pewnością dla pewnego grona odbiorców będzie wręcz arcydziełem i pewno w klubie posypią się pewno same minimum 8(bo obstawiam że Otherwoman też raczej się spodoba), ale akurat dla mnie nagromadziło się w nim tyle elementów, że nie mogę dać więcej niż 2, a nawet zastanawiałem się nad 1, ale skoro Świętej Krwi nie dałem to Suspirii dać nie mogę tej oceny. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik

Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:06 |
|
|
Nie czytam recenzji, żeby nie spoilerować sobie filmu, jedynie wyszukałem na szybko oceny... Myślałem, że ten film będzie w miarę pasujący do Twojego gustu. Najwyraźniej bardzo różni się od innego filmu tego reżysera, który widziałem, czyli Głębokiej Czerwieni.
Edytowane przez Faraday dnia 22-10-2016 00:07 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:10 |
|
|
w recenzji nie ma spoilerów jako takich |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik

Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:15 |
|
|
Wiem, że taki był zapewne zamysł twórcy i Lion, Faraday czy Flaku pewno o tym napiszą, ale dla mojego mocno logiczno-pragmatycznego umysłu było za wiele nierealnych głupot,
napisał fan LOST |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:25 |
|
|
Faraday napisał/a:
Wiem, że taki był zapewne zamysł twórcy i Lion, Faraday czy Flaku pewno o tym napiszą, ale dla mojego mocno logiczno-pragmatycznego umysłu było za wiele nierealnych głupot,
napisał fan LOST
Lost jako serial sam w sobie wcale nie jest taki świetny, mniemam że jestem jego fanem nie ze względu na wielkość samego serialu ale na ludzi jakich spotkałem na swej drodze w związku z nim gdyż z pewnością istnieje sporo lepszych seriali ale nie mają tej otoczki i nie dostarczają tyle wspomnień. Przez to Lost jest w pewnym sensie wyjątkowy, a nie przez to, że jest jakoś logicznie poprowadzony. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:29 |
|
|
adi Też to dziś obejrzałem, ale potem coś napiszę, bo chciałem sobie jeszcze pyknąć Profondo Rosso, żeby mieć szerszą perspektywę na tego reżysera 
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 00:40 |
|
|
adi1991 napisał/a:
Lost jako serial sam w sobie wcale nie jest taki świetny, mniemam że jestem jego fanem nie ze względu na wielkość samego serialu ale na ludzi jakich spotkałem na swej drodze w związku z nim gdyż z pewnością istnieje sporo lepszych seriali ale nie mają tej otoczki i nie dostarczają tyle wspomnień. Przez to Lost jest w pewnym sensie wyjątkowy, a nie przez to, że jest jakoś logicznie poprowadzony.
Jak ja bym obecnie zrobił rewatch Lost to pewnie stwierdziłbym, że to po prostu dobry serial, więc lepiej nie próbować xD No ale tu chodzi właśnie o całą otoczkę, lata spędzone na z24 itd, co żyje trochę osobnym życiem niż sama jakość serialu 
Edytowane przez Flaku dnia 22-10-2016 00:41 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik

Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 10:34 |
|
|
DOGVILLE
Widzę, że moja recenzja wychodzi na dużo bardziej ogólny poziom interpretacji niż Wasze, ale mam nadzieję, że dzięki temu nawiąże się jakaś dyskusja.
Nie słyszałem nigdy o tym filmie nic poza opisem fabuły z Filmwebu. Moje zaskoczenie scenografią było ogromne. Von Trier zaprzecza takim wyborem scenografii istocie kina jakim jest obraz. Idea jego jest zapewne podobna do powszechnego w nowszej literaturze odejścia od długich biernych opisów - człowiek oglądał już wszystko i sam głos narratora oraz dialogi wystarczą, żeby widział w wyobraźni góry otaczające miasteczko albo obskurne ściany. Teatralna scenografia pozwala skupić się na postaciach.
A tzw. "kondycja ludzka" (a co, pochwalę się, że pamiętam coś z liceum - najczęściej używane w odniesieniu do Szymborskiej ) jest tutaj centralnym punktem filmu. Do połowy wszystko toczy się dość powoli. Punktem zwrotnym, w którym wdzięczność przeradza się w niewolniczą pracę jest gwałt. Jak dla mnie szokujący i niespodziewany nawet mimo tego że mówimy o reżyserze 7-godzinnego pornosa. To co dzieje się później nie jest bardzo wstrząsające tylko dzięki tej niedosłowności scenografii i przerysowanym postaciom.
Zaletą filmu jest uniwersalność i mnogość problemów przedstawionych w długiej, ale prostej i skromnej fabule. Główne przesłanie jest takie: Człowiek jest z natury zły i egoistyczny i w swoim egoizmie nie zawaha się nigdy przed korzystaniem z pozycji siły, nawet ukrywając to pod przykrywką dobrego serca. Trier wysuwa to oskarżenie szczególnie w kierunku Amerykanów (w końcu trylogia amerykańska) - stąd główny pozytywny(??) bohater nazywa się Thomas Edison. Dla Amerykanów to symbol ciężkiej pracy, przedsiębiorczości i nieograniczonej wolności myśli - ich podstawowych wartości.
Jednak dostrzegam tutaj dużo innych problemów, które są dzisiaj bardziej aktualne dzisiaj niż te 13 lat temu. Ludzie Zachodu zbudowali swoje społeczeństwa ciężką pracą i wyzwalając się z ucisku (feudalnego czy kolonialnego). Jednak teraz zachodnia klasa średnia, która najbardziej skorzystała na tych przemianach społecznych zapomina o swoich korzeniach i traktuje ludzi, którzy do nich przybywają jak podludzi ukrywając to pod pięknymi słowami i pustymi gestami. Milionami praw człowieka i nadmierną poprawnością polityczną w mediach, polityce i kulturze nie zmieni się ludzkiej natury, która jest egoistyczna. Narzuconą demokrają nie poprawi się życia ludzi w półpustynnych krajach arabskich czy afrykańskich.
(Uwaga, lewacka interpretacja!) Z drugiej strony, z perspektywy uciskanych zmaganie się z nietolerancją i wykorzystywaniem doprowadza do nagromadzenia negatywnych emocji co prowadzi do przechylania się w stronę ekstremizmu (radykalne poglądy wśród tych, którym się nie udało w życiu, czarni strzelający do policjantów czy terroryzm wśród młodych Arabów z Europy). Dlatego Grace mści się na miasteczku w najgorszy możliwy sposób.
Mamy też (chyba?) wątek przejścia z domu rodzinnego w dorosłe życie. Z osób mniej czy bardziej podległych rodzicom stajemy się podlegli społeczeństwu. Jest też przedmiotowe traktowanie kobiet.
Odchodząc od interpretacji to gra aktorska stoi na wysokim poziomie. Szczególnie podobała mi się (gra) Kidman, standardowo ponura kreacja Skarsgarda i ten rozpuszczony dzieciak.
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
Miało być 8,5, ale ostatecznie po przemyśleniu i napisaniu recenzji daję: 9/10
P.S. Jako Faraday nie mogę nie wspomnieć o tym jak rozwalił mnie Jeremy Davies w roli gościa, który chce uchodzić za inteligentnego a nie jest. 
Edytowane przez Faraday dnia 22-10-2016 10:58 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 22-10-2016 19:10 |
|
|
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 22-10-2016 23:12 |
|
|
Ciekawa interpretacja widze, ze sporo nawiazujesz do polityki, wiec polecam Manderlay (druga czesc trylogii), tam jest jeszcze bardziej politycznie. Do tego bardziej bekowo niz w dosc ponurym Dogville 

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik

Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 23-10-2016 00:36 |
|
|
adi1991 napisał/a:
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów 
lol wy daliście transformers oceny 6 i 7, a mi się spodobał aż na 2  |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik

Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 23-10-2016 07:41 |
|
|
Lion napisał/a:
adi1991 napisał/a:
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów 
lol wy daliście transformers oceny 6 i 7, a mi się spodobał aż na 2 
wiedziałem, że jeśli wspomnę transformersów to jakaś wredota wyciągnie na światło dzienne moją niechlubną ocenę...  |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik

Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 23-10-2016 11:53 |
|
|
Faraday napisał/a:
Lion napisał/a:
adi1991 napisał/a:
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów 
lol wy daliście transformers oceny 6 i 7, a mi się spodobał aż na 2 
wiedziałem, że jeśli wspomnę transformersów to jakaś wredota wyciągnie na światło dzienne moją niechlubną ocenę... 
spoko, ja osobiście ci wybaczam, nie twoja wina, że masz cienki gust  |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik

Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 23-10-2016 12:25 |
|
|
Lion napisał/a:
Faraday napisał/a:
Lion napisał/a:
adi1991 napisał/a:
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów 
lol wy daliście transformers oceny 6 i 7, a mi się spodobał aż na 2 
wiedziałem, że jeśli wspomnę transformersów to jakaś wredota wyciągnie na światło dzienne moją niechlubną ocenę... 
spoko, ja osobiście ci wybaczam, nie twoja wina, że masz cienki gust 
Nie potrafię dać blockbusterom mniej niż 5 bo zwykle mają realizację i efekty na 9-10. Punkty odejmuję za durnowatość fabuły, postaci i grę aktorską. A Transformers 1 z jakiegoś powodu mi podpasowali jak oglądałem i wydali mi się nie mieć aż tak durnej fabuły. 
Edytowane przez Faraday dnia 23-10-2016 12:25 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 23-10-2016 13:24 |
|
|
Faraday napisał/a:
Lion napisał/a:
Faraday napisał/a:
Lion napisał/a:
adi1991 napisał/a:
Faraday napisał/a:
Mój trzeci film w klubie i trzeci, który nie daje o sobie zapomnieć i wypełnia głowę milionem myśli. Czemu nie dawaliście jakichś Transformersów czy czegoś. 
obejrzyj może w końcu coś ze średnią poniżej 6 to przekonasz się, że nie odstają te filmy tak bardzo od poziomu wspomnianych przez ciebie Transformersów 
lol wy daliście transformers oceny 6 i 7, a mi się spodobał aż na 2 
wiedziałem, że jeśli wspomnę transformersów to jakaś wredota wyciągnie na światło dzienne moją niechlubną ocenę... 
spoko, ja osobiście ci wybaczam, nie twoja wina, że masz cienki gust 
Nie potrafię dać blockbusterom mniej niż 5 bo zwykle mają realizację i efekty na 9-10. Punkty odejmuję za durnowatość fabuły, postaci i grę aktorską. A Transformers 1 z jakiegoś powodu mi podpasowali jak oglądałem i wydali mi się nie mieć aż tak durnej fabuły. 
ja tam się nie dziwię ocenie bo takiego filmu, jak ma się odpowiednie nastawienie nie ogląda się źle, wszystko zależy od naszych oczekiwań wobec danego filmu a Transformersi lepiej lub gorzej swój cel spełniają |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 24-10-2016 23:46 |
|
|
Suspiria: 8/10
Do tej pory kojarzyłem nazwisko Argento na zasadzie "jakaś legenda horroru, którą trzeba kiedyś poznać", choć nie jest to moje pierwsze zetknięcie z tym reżyserem. Liznąłem nieco jego stylu przy okazji serialu "Mistrzowie horroru", w którym nakręcił jeden odcinek, z tego co pamiętam o jakiejś oszpeconej kobiecie, która uwodziła samotnych facetów, a potem ruchała się z nimi w zamian za pożywienie, którym było ludzkie mięso. Czy jakoś tak, słabo to pamiętam, ale wiem, że mi się podobało. Było trochę gore i dziwnego psychicznego klimatu, także przy okazji polecam  Nie mniej jednak filmowej styczności z Argento jeszcze nie miałem. Podobnie z samym gatunkiem giallo, którego jest rzekomo jednym z głównych przedstawicieli. Gatunkiem, którym (cytując wikipedie) są:
krwawe kryminały wzorowane po części na tanich powieściach sensacyjnych i filmach Hitchcocka. Fabuła gialli opiera się głównie na zawikłanej zagadce kryminalnej, brutalnych morderstwach i poszukiwaniu ich sprawcy, w którym często biorą udział przypadkowe osoby r11; świadkowie działalności zbrodniarza. Częstym znakiem rozpoznawczym giallo są czarne rękawiczki noszone przez mordercę.
Ten właśnie opis potwierdza, że Suspiria typowym giallo na pewno nie jest, z racji tego, że dwa najważniejsze elementy gatunku, którymi można w tym przypadku określić zagadkę kryminalną i brutalne morderstwa, zostają zepchnięte na drugi plan (ta pierwsza ogranicza się do "liczenia kroków", a gore jest raczej mało) na rzecz ogólnej aury niesamowitości i fantastyki, która dominuje tutaj na każdym kroku. Stąd trudno mówić w tym przypadku o kompromisie na który liczył Faraday. Takim byłoby z kolei "Profondo Rosso", które jest typowym giallo i właśnie znacznie się od "Suspiri" różni (myślę, że zdecydowanie bardziej przypadłoby do gustu adiemu).
Ale wracając do tematu, najbardziej w filmie urzekł mnie klimat, na który składają się strona wizualna i ścieżka dźwiękowa, które w połączeniu tworzą niesamowitą atmosferę z pogranicza horroru, baśni i snu. Pod względem wizualnym jest to jeden z lepszym filmów jakie widziałem. Świetna była gra kolorów, o której wspomniał adi, przy czym dla mnie od początku do końca, a nie tylko w taksówce. Podobał mi się fetysz czerwieni (ściany, paznokcie, wino, itp.), w zestawieniu z bielą (fajna scena wylewania wina do umywalki). Niby taka prosta antynomia, ale działa. Muzyka z jednej strony pogłębia nastrój bajkowości, z drugiej (poprzez te szmery i odgłosy w tle) - osaczenia i niepokoju. Efekt końcowy jest naprawdę udany. Dodatkowo pomaga główna aktorka, która jest idealnie dobrana i moim zdaniem świetnie pasuje do roli niewinnej i zagubionej dziewczyny. Całość jest (jak również zauważył adi) skrajnie nierealistyczna, naiwna, groteskowa, a wręcz nielogiczna. Pełno tu jakichś dziwnych symbolicznych scen z nietoperzami, robakami, itp. Jednak to tylko działa na korzyść. Już nie mówię, o tym, że tak miało być (xd), ale ogólnie jakoś to się zazębia i jest formalnie spójne. Inna sprawa, że jest to film o wiedźmach więc chyba ciężko oczekiwać realizmu
Warto też zwrócić uwagę na rok powstania, czyli 77, co świadczy o tym, że Argento musiał mieć niemały wpływ na całe lata 80 skoro już wtedy nakręcił film, który stylistycznie wpisuje się chyba bardziej w następną dekadę. Przy czym tutaj mało jest takiej typowej kiczowatości i groteski lat 80, a więcej bajkowości, co też nie pozostaje bez wpływu na moją wysoką ocenę.
Oczywiście "Suspiria" ma swoje słabsze momenty, jak choćby końcowa scena zabijania wiedźmy, która wydała mi się już zbyt kiczowata oraz ogólnie historia, która mogłaby być bardziej rozbudowana i mniej typowa. Wtedy być może dałbym nawet wyższą ocenę, bo tak jak napisałem, film od strony formalnej robi niesamowite wrażenie, co w połączeniu z genialną fabułą mogłoby dać nawet coś na miarę 9. Jednak tak czy siak świetna rzecz, ale przede wszystkim kino atmosfery, którą albo się kupuje albo nie. Ja kupiłem więc 8/10
PS: Powinien spodobać się Otherwoman z racji baśniowości, która kojarzy się z filmami Burtona 
PS2: No i świetny pierwszy wybór Faraday. Oby tak dalej 
Edytowane przez Flaku dnia 25-10-2016 00:35 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik

Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 25-10-2016 04:05 |
|
|
"Suspiri"
*Suspirii
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 25-10-2016 11:24 |
|
|
No to widze, ze moj kolejny film wpisuje sie jakos w ten nurt. Juz widze te radosc adiego 

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 25-10-2016 11:29 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
No to widze, ze moj kolejny film wpisuje sie jakos w ten nurt. Juz widze te radosc adiego 
spokojnie, jeszcze wcześniej jest żyd Flaku co pewno wróci do swojej formy i da coś w stylu Dziury, a potem jeszcze niewiadoma Liona bo albo da japońskie badziewie albo coś dobrego |
|