Lion napisał/a:
Najlepsi strzelcy w historii Euro:
1. Michel Platini - 9
2. Alan Shearer - 7
3. Zlatan Ibrahimović - 6
3. Ruud van Nistelrooy - 6
3. Patrick Kluivert - 6
3. Nuno Gomes - 6
3. Thierry Henry - 6
3. Cristiano Ronaldo - 6
Ibra do boju
żaden raczej Platiniego nie dogoni bo pada mało bramek(co przy dość wyrównanym poziomie nie jest dziwne), a po drugie Ibra i Cristiano mają raczej za słabe zespoły choć ten drugi ma chociaż słabą grupę
Przecież Cristiano jest w stanie spokojnie wskoczyć na pierwsze miejsce
No to Włosi pokazali chyba wszystkim niedowiarkom, że u nich podstawy zawsze są nawet jak brakuje nazwisk. Zobaczymy jak pójdzie dalej ale patrząc na Irlandię czy tym bardziej Szwecję Włosi stali się faworytem do 1. miejsca w grupie. Co do zaś Belgów to im brakuje jednego. Jaj, bo ich gwiazdy to miękkie faje, które w trudnych sytuacjach nie potrafią udźwignąć presji.
Jestem bardzo ciekaw postawy Węgrów, bo to specyficzna drużyna, dawno temu najlepsza na świecie, a dziś to słabszy średniak, któremu udało się wejść na mistrzostwa po 30 latach tylko dzięki reformie. Piłkarzy może nie mają, ale jeśli będą ostro walczyć czego można się spodziewać, to i z Austrią i z Islandia coś mogą ugrać. No i w bramce mają 40-latka który wystąpi prawdopodobnie w szarym dresie + 2 piłkarzy z ekstraklasy w podstawowym składzie, więc liczę, że wyjdą z tej grupy (Islandia też chcialbym zeby wyszła, a Austria żeby odpadła)
No i rywala na początek mają ciekawego, bo grali z nimi 133 razy w historii ( tylko Argentyna z Urugwajem grała więcej razy)
Węgry, Irlandia Płn., Albania - 3 najsłabsze drużyny turnieju według mnie. Albania na razie na plus mimo porażki, Irlandia Płn. najsłabsza drużyna jak na razie, Węgry raczej też niczego nie pokażą choć mają słabiutką grupę więc może jakiś punkt wpadnie im.
Austria czarny koń turnieju na spółkę z Belgią padaka kompletna, tyle że Belgowie grali z cwanymi wicemistrzami i jeszcze będą mieli szansę, Austria za to z tymi słabymi Węgrami i 0:2 w dupę, ale ma o tyle dobrze, że powalczy o awans z Islandią, która jednak też jest zupełną niewiadomą
No Austria faktycznie cienka jak cholera. Zero kreatywności choć to z pewnością nie ten kaliber rozczarowania co przy Belgach bo oni tak na prawdę poza Alabą nie mają kogoś nawet bardzo dobrego. Ta grupa wydaje się teraz jeszcze bardziej śmieszna z beznadziejną Austrią, słabymi Węgrami(choć ci zagrali dobry mecz i zasłużyli na zwycięstwo), Islandia to też nie tuzy, a i Portugalia zależna całkowicie od formy Cristiano.
ale mnie ten Ronaldo wkurwia, 30 lat na karku a dalej dziecko, co chwilę coś pokazuje sędziom, stroi te swoje głupie miny i na dodatek strzela wolne z 40 metrów ech...
Lion napisał/a:
Fabiański nie zadebiutował na mistrzostwach także podczas Euro 2008 i wiele na to wskazuje, że nigdy nie zadebiutuje (chyba, że Szczęsnemu coś się stanie).
no i Szczęsnemu coś się stało, więc niemal na pewno zobaczymy Fabiana w meczu z Niemcami ciekawa sytuacja, bo bronił większość eliminacji, przed samym turniejem staje się numerem 2, ale w wyniku przypadkowego urazu Szczeny, wskakuje do bramki na tak ważny mecz