Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 30-09-2016 19:35 |
|
|
Ja już chyba jestem agnostykiem (jeszcze nie ateistą) ale najważniejsze, że nie katolem
Edytowane przez Flaku dnia 30-09-2016 19:36 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-09-2016 19:51 |
|
|
Flaku napisał/a:
Ja już chyba jestem agnostykiem (jeszcze nie ateistą) ale najważniejsze, że nie katolem
a nie żydem...?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-09-2016 23:00 |
|
|
Fitzcarraldo
Nie będę się jakoś specjalnie rozpisywał o tym filmie gdyż był to ten, o którym nie można powiedzieć wiele złego, ale również nie jest to film z gatunku tych co mnie porwą. Od taki na nudne niedzielne popołudnie gdzie człowiek nie ma zbytnio co robić, a akurat leci w tv. Daję więc solidne 6 bo oglądało się ok ale nic poza tym. Na szczęście nie był też jakoś specjalnie dziwny więc nie wkurzał.
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-09-2016 23:05 |
|
|
lol adi
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-09-2016 23:59 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
lol adi
co? |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-10-2016 00:03 |
|
|
adi1991 napisał/a:
Otherwoman napisał/a:
lol adi
co?
twój komentarz do tego filmu mnie rozwalił...
Na filmwebie powinien być specjalny dział na recenzje adiego
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-10-2016 20:06 |
|
|
Łowca jeleni
Świetny film. Jak już pisałem, oglądałem go dobrych kilka lat temu i tak samo jak wtedy zrobił na mnie wrażenie, tak i zrobił dziś. W sumie to nawet pamiętałem trochę zakończenie, ale mimo to dobrze mi się oglądało. I nawet mimo tego, że film jest dość długi, a fabuła raczej ograniczona - można ją w zasadzie streścić w dwóch zdaniach. Jednak nie nuży, co w dużej mierze jest na pewno zasługą świetnej obsady (młoda Meryl Streep, młody Christopher Walken, De Niro - wiadomo, no i Cazale, którego do tej pory znałem tylko z Dog Day Afternoon i który i tym razem pokazał klasę), świetnie zarysowanych relacji między bohaterami i ogólnie świetnego obrazu Ameryki tamtego okresu z wojną w tle. Całość można podzielić na trzy części: przed wojną, w trakcie wojny i po wojnie, które rozkładają się mniej więcej po godzinie i wszystkie trzy są moim zdaniem na podobnym wysokim poziomie. Wątek wojny jest tutaj ukazany chyba w najlepszy możliwy sposób. Nie ma tu oczywiście patosu, bohaterstwa i innych tego typu pierdół, a wojna jest raczej ukazana jako pewnego rodzaju narkotyk, co od razu mi się skojarzyło choćby z niedawnym zwycięzcą Oscarów, czyli The Hurt Locker, który pamiętam, że też mi się podobał, choć na pewno nie był tak dobry jak ten. Jedynie ta scena w chatce gdzie De Niro sam rozstrzelał kilku wietnamczyków zaleciała trochę Rambo, ale można wybaczyć. Nie jest to też raczej typowy film wojenny, samej wojny jest tu max 1/3 filmu, choć oczywiście jest ona obecna w świadomości bohaterów przez cały czas, zarówno wtedy gdy się do niej przygotowują, jak i potem kiedy muszą mierzyć się z jej demonami. Jednak całość skupia się właśnie na samych ludziach, ich namiętnościach, lękach i piętnie jakie odciska na nich wojna. Oczywiście większość filmów wojennych porusza tę problematykę, ale tutaj jest to zrobione w wyjątkowo subtelny sposób, bez nadęcia. Nie jestem raczej jakimś fanem typowego realizmu (a bardziej czegoś z pogranicza realizmu i metafizyki), ale w tym przypadku taka konwencja się sprawdza. Mimo swojej ogólnej surowości film porusza dość mocno, emocje są wygrane nawet w jakichś prostych scenach rozmów w barze, co jest oczywiście w dużej mierze zasługa wyjebanej obsady i scenariusza pozbawionego bełkotu. To chyba najlepszy film wojenny (o ile oczywiście można go tak określić) jaki wdziałem do tej pory, choć chyba nie widziałem ich za wiele. Ale z tych co znam, to na pewno dużo lepszy od moim zdaniem nieco przereklamowanego Plutonu. Lepszy też od Szeregowca Ryana, który mimo wielu atutów (szczególnie wizualnych) w dużej mierze pozostaje głównie laurką dla "wspaniałej" Ameryki. Ale z drugiej strony, przede mną jeszcze Czas Apokalipsy, po którym obiecuje sobie jeszcze więcej niż po Deer Hunter, więc zobaczymy co to będzie. Tymczasem dla Jelenia 9/10. Polecam
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-10-2016 22:22 |
|
|
Kolor purpury
Z całą pewnością jest to kino z górnej półki. Przyczepić nie można się praktycznie do niczego. Aktorstwo na wysokim poziomie, a do tego co rzadkie żadna postać jakoś nie wkurzała czy była zwyczajnie słaba. Temat z pewnością ciekawy choć ja zawsze zastanawiam się skąd się biorą tacy ludzie co czynią takie rzeczy jak spora część bohaterów płci męskiej. Pachniało dość mocno feminizmem ale nie poszło to na szczęście zbyt mocno i nie przeszkadzało to zbytnio. Podobały mi się również plenery, które idealnie kontrastowały z piekłem jakie działo się w środku domostw.
Można by tak pisać pochwały bo film bardzo dobry, ale jest jedno duże ale. Nie porwał mnie. Nie wiem zbytnio dlaczego, ale oglądałem go jakoś beznamiętnie. Nie do końca wiem czemu tak jest bo lubię filmy o takiej tematyce i wysoko je oceniam jeśli są dobrze zrealizowane ale tu nie mogę dać więcej niż 7. Może gdybym oglądał go w innym nastroju czy dniu to było by lepiej bo mniej nie wypada dać bo gdyby mnie porwał pewno by była 9.
A teraz długo wyczekiwany film o gównie mnie czeka
Edytowane przez adi1991 dnia 06-10-2016 22:23 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-10-2016 23:57 |
|
|
Wracając jeszcze do Deer Hunter, warto zwrócić uwagę na osobę reżysera, który rok po odebraniu Oscara za reżyserię nakręcił prawie 4-godzinny historyczny film za który dla odmiany dostał Złotą Malinę i który podobno okazał się potężną klęską finansową, co później miało wpływ na ograniczenie rozwoju amerykańskiego kina autorskiego na rzecz blockbusterów xD Czyli wygląda na to, że Cimino to taki von Stroheim amerykańskiej nowej fali, heh. Co ciekawe gościu umarł trzy miesiące temu
Edytowane przez Flaku dnia 06-10-2016 23:58 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2016 12:14 |
|
|
http://www.filmweb.pl/film/Id%C5%BA+i+patrz-1985-35185 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-10-2016 12:22 |
|
|
o znowu film z mojego rocznika szkoda tylko, że znowu wojenny
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-10-2016 13:35 |
|
|
lol znajomy ostatnio o tym nawijał i polecał. cóż za pedalski zbieg okoliczności. Może obejrze wcześniej niż sądziłem
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2016 16:03 |
|
|
mnie zastanawia to, ze w tym filmie sa ponoc elementy propagandy, a to film sowiecki, a jednoczesnie jest bardzo ceniony, więc po prostu jestem ciekaw o co sie tam dokladnie rozchodzi no i dałem go troche jako odpowiedź na Łowcę Jeleni, moze bedzie sie dało porównac jakos podejścia do swoich koszmarów wojennych Hamerykan i Ruskich (swoją drogą Ran też jest w sumie o wojnie, więc można to uznać za klubową trylogię) |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2016 19:09 |
|
|
Lion napisał/a:
mnie zastanawia to, ze w tym filmie sa ponoc elementy propagandy, a to film sowiecki, a jednoczesnie jest bardzo ceniony, więc po prostu jestem ciekaw o co sie tam dokladnie rozchodzi no i dałem go troche jako odpowiedź na Łowcę Jeleni, moze bedzie sie dało porównac jakos podejścia do swoich koszmarów wojennych Hamerykan i Ruskich (swoją drogą Ran też jest w sumie o wojnie, więc można to uznać za klubową trylogię)
skoro sowiecki to zapewne elementy propagandy lewicowej, a większość krytyków i ludzi mediów ma jednak bardziej lub mniej takie poglądy więc im pewno nie przeszkadza zbytnio bo lepiej, nawet podświadomie ogląda się filmy gdzie przedstawiony jest nasz osobisty punkt widzenia na daną sprawę . Ale na razie nie oglądałem tego filmu więc go nie skreślam bo tematyka aż tak zła się nie wydaje w przeciwieństwie choćby do filmu który teraz męczę. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2016 20:23 |
|
|
Salo, czyli 120 dni Sodomy
Jedną rzecz o tym filmie z pewnością mogę napisać. Dostałem to czego się spodziewałem(poza datą produkcji gdyż zdziwiłem się że to takie stare jest) więc nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziony z powodu poziomu tegoż dzieła, a raczej jego braku. Nie był on jakoś specjalnie niesmaczny gdyż jakoś to wszystko było bardziej żałosne niż właśnie niesmaczne. Sądzę jednak że mógłbym z głowy wypisać pod spodem ze 100 powodów jak przyjemniej zmarnować 2 godziny mojego życia, a jednym z nich mogłoby być wymyślanie tych powodów. Film to dla mnie dno, może w latach siedemdziesiątych to wszystko było jakieś bardziej szokujące ale dziś ten film to gówno co jest chyba dobrym określeniem odnoszącym się do fabuły tegoż filmu(jeśli to coś co tam się działo można nazwać fabułą).
2/10 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-10-2016 21:04 |
|
|
Lion napisał/a:
mnie zastanawia to, ze w tym filmie sa ponoc elementy propagandy, a to film sowiecki, a jednoczesnie jest bardzo ceniony, więc po prostu jestem ciekaw o co sie tam dokladnie rozchodzi
Filmy Eisensteina i Pudowkina też są pełne czerwonej propagandy, a mimo to są cenione do dziś, choć oczywiście to inne czasy i inny język. Ale widać ruscy już tak mają, podobnie jak amerykanie.
2/10
było blisko xd Deer Hunter dasz pewnie dla odmiany 8 albo 9 xd
Edytowane przez Flaku dnia 07-10-2016 21:07 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-10-2016 21:08 |
|
|
A co bliżej? 120 dni Sodomy, czy Święta Krew?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2016 21:26 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
A co bliżej? 120 dni Sodomy, czy Święta Krew?
oczywiście że Święta Krew, Sodoma była po prostu gównem, a takich filmów nie można wyróżniać i dać im 1 bo tą ocenę jeśli kiedyś dam dostanie film, który pewno przez innych nie będzie uważany za gówno a tylko dla mnie będzie z jakiś względów najgorszy, a Święta Krew była blisko więc Flaku proszę cię o to byś nie marnował mego czasu na takie film jak Sodoma bo na pewno nie dam takiemu czemuś 1
tak zerknąłem na moje dwójki na filmweb i chyba tylko Święta Krew to film, który nie jest zwyczajnym gównem jak reszta tych dwójek bo Cyrk to trochę inna kategoria bo ja nie znoszę niemych filmów
Edytowane przez adi1991 dnia 07-10-2016 21:29 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-10-2016 21:36 |
|
|
chyba tylko Święta Krew to film, który nie jest zwyczajnym gównem
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-10-2016 21:38 |
|
|
adi1991 napisał/a:
bo ja nie znoszę niemych filmów
Ile w życiu niemych filmów obejrzałeś?
bo tą ocenę jeśli kiedyś dam dostanie film, który pewno przez innych nie będzie uważany za gówno a tylko dla mnie będzie z jakiś względów najgorszy
To trochę zabrzmiało jakbyś chciał na siłę pokazać swoją niezależność i własne zdanie dając dobremu filmowi niską notę (zamiast po prostu ocenić w ten sposób słaby film)
więc Flaku proszę cię o to byś nie marnował mego czasu na takie film jak Sodoma
No już raczej nie będę szukał filmów dla ciebie. Chyba, że coś mi się przy okazji nawinie i będzie jakaś szansa na 1 to może wtedy dam
|
|