Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-08-2016 00:05 |
|
|
This Boy's Life - 6.2
Film w porządku. Bardziej podobał mi się The Basketball Diaries, który obejrzałem chwilę wcześniej (też di Caprio, też lata 90. i podobna tematyka). Właściwie podobny film do innych co adi dawał typu stowarzyszenie umarłych poetów czy stań przy mnie, właściwie dokładnie te same czasy i też problematyka dorastania. Z tych trzech This Boy's Life wypada raczej najsłabiej, chociaż wciąż spokojnie można dać pozytywną ocenę. Na minus jednowymiarowe postacie, cały film jest na podstawie pamiętnika jakiegoś kolesia i widać, że prawdopodobnie powielono subiektywne odczucia autora wobec każdej z postaci co skutkowało tym brakiem głębi, więc adaptacja pewnie wierna, ale niezbyt ciekawa. Aktorsko było różnie, Di Caprio spoko (gra nastoletniego (swoją drogą nie pasowała mi troche jego strasznie dziecięca buzia) ESFP, którym sam jest), de Niro miewał lepsze momenty (gra zradykalizowanego ISTJ, którym sam jest), a ta blond mamusia mnie wkurwiała (nie znam typu, bo aktorka nołnejmka i nie ma się co temu dziwić). Historia zwyczajna i przewidywalna, styl reżysera zerowy, czyli typowo dla hollywood, film m.in. o buncie, a zrobiony wedle nudziarskich akademistycznych zasad. Sama tematyka spoko czyli ukazanie udręki młodego buntownika bez powodu (na pewno widać tu ślady tego legendarnego filmu) z jego ojcem, który jest typową konserwą i nerwusem.. Tematyka fajna, ale filmów o takich motywach jest naprawdę wiele i dobrze gdy takie filmy czymkolwiek zaskakują i w jakikolwiek niekonwencjonalny sposób podchodza do tematu, no a tutaj mimo dobrej obsady i nawet dobrego odwzorowania klimatu tamtych lat (czyli choćby ścierania się filozofii lat 50. i 60., ale nie tylko, bo soundtrack był ok i ogólnie) nie udało się z tego zrobić czegoś specjalnie interesującego, niemniej na pewno zły film to nie był.
Edytowane przez Lion dnia 05-08-2016 00:10 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-08-2016 15:26 |
|
|
Wiem Lion, że lubisz takie psychologiczne smaczki - w twojej wypowiedzi jest mało twardo nakreślonych opinii (raczej, nawet, prawdopodobnie, itp.) |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-08-2016 16:18 |
|
|
Faraday napisał/a:
Wiem Lion, że lubisz takie psychologiczne smaczki - w twojej wypowiedzi jest mało twardo nakreślonych opinii (raczej, nawet, prawdopodobnie, itp.)
Ja mam ten sam problem. Często tak mówię i raz mi jakaś babka powiedziała, że do niej to trzeba jak do faceta TAK albo NIE. I teraz staram się z tym (trochę) walczyć ;p
Dzie film?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-08-2016 19:13 |
|
|
Lubię smaczki jeśli prowadzą do jakiegoś wniosku, a tutaj wniosku się nie znajdzie, bo mi się tak napisało i tyle... recenzja była krótsza niż zwykle więc pewnie moja podświadomość podsuwała mi dodatkowe puste słowa (i zbędne dygresje w nawiasach (a nawet nawiasy w nawiasach)), żeby ją nieco przedłużyć Pamiętam, że nawet podsunęła mi "Nóż w wodzie" jako przykład ścierania się filozofii lat 50. i 60. ale uznałem ten przykład za zbyt niezwiązany i świadomie go odrzuciłem
Edytowane przez Lion dnia 05-08-2016 19:20 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-08-2016 21:28 |
|
|
film nawiązujący poniekąd do korzeni klubu i może mi się nie spodobać ale co tam
2010: Odyseja kosmiczna
http://www.filmweb.pl/film/2010%3A+Odyseja+kosmiczna-1984-30865 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-08-2016 21:34 |
|
|
olol
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-08-2016 21:36 |
|
|
haha faktycznie do korzeni
aż mi się przypomniała nasza rozmowa na kurniku przy scrabblach ;D
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-08-2016 21:43 |
|
|
Gdyby nie Odyseja pewnie nie byłoby tego klubu xD
Edytowane przez Flaku dnia 05-08-2016 21:43 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2016 02:42 |
|
|
http://www.filmweb.pl/film/Fitzcarraldo-1982-31610
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-08-2016 12:38 |
|
|
nareszcie jakiś film, dla którego chce mi się nadrabiać zaległości
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 12-08-2016 14:52 |
|
|
lol Herzog, coraz bardziej grubo sie w tym klubie robi
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 15-08-2016 18:43 |
|
|
no dobra, W upalną noc oglądałam już dawno i w ogóle zapomniałam coś napisać o tym filmie... Teraz zaś już niewiele pamiętam
Film był ogólnie spoko, ale na kolana nie powalał. Dałam mu 7, ale teraz myślę, że to takie 6,5. Było trochę stereotypów, jak np. tępaki w policji, było o konktrastach między Pólnocą i Południem, no i oczywiście o rasizmie, a wszystko w lekko humorystycznym stylu. Oglądało się ten film niby dobrze, ale jakoś nie czuję, by wniósł on wiele do mojego życia...
Tak więc kolej na następny film, zobaczymy, co tym razem Flaku nam zafundował ;p W sumie nawet ciekawi mnie kolejny film rezysera jednego z lepszych filmów - Nieodwracalne
Polecam tez pozostałym nadrobienie zaległości, bo jestem ciekawa opinii o niektórych filmach
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 15-08-2016 18:45 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 15-08-2016 23:11 |
|
|
Love
Cóż, czego można się spodziewać po filmie od Flaka? Albo Dziury albo pornola.
Love to typowo Flakowa pozycja. 70% filmu to porno
Z komentarzy widziałam, że niektórzy wydawali się trochę zniesmaczeni. Mnie ogólnie film się podobał. Może dlatego, że jestem kobietą i oglądając porno, wolę je w wersji właśnie okraszonej jakimś artyzmem, niż zwykłe rżnięcie ;p
Oprócz tego, co oczywiste, podobało mi się, że bohater wypowiadał kwestie swoich myśli. Przypominało to trochę MP, gdzie gracze piszą kursywą myśli swoich postaci (a czasem ktoś źle to interpretuje i wydaje mu się, że postać wypowiedziała na głos dane słowa...).
Szkoda tylko, że nie mogłam patrzeć na ryj Murphy'ego. Dawno jakiś bohater nie działał mi tak na nerwy i był tak baaardzo nie w moim typie....
Za to Electra na plus W ogóle uwielbiam jej głos.
Omi w sumie też miała swój urok.
Ale film oglądałoby mi się znacznie lepiej, gdyby Murphy'ego zagrał ktoś inny. No jakoś mnie on odrzucał, a jeszcze oprócz ryja, musiałam patrzeć na jego kutasa.
A tak w ogóle ktoś wie, dlaczego Aomi Muyock nie ma zębów?(edit: "efekt nieudanego zabiegu dentystycznego, gdy była dzieckiem" aha)
I w ogóle dlaczego na filmwebie dali takie okropne jej zdjęcie, kiedy ona jest tak naturalnie urocza...
Rozbawiło mnie też jakoś, jak Murphy postanowił nazwać swoje dziecko Gaspar, a Electra miała ex o imieniu Noe
inne nawiązania do osoby rezysera to rozmowy o esencji kina. Zapewne słowa Murphy'ego, to słowa Gaspara. A do tego ulubiony film: 2001: Odyseja Kosmiczna. No i znowu powracamy do korzeni klubu
Fajne było tez szukanie różnych elementów w scenografii, a zapewne fajniejsze było dla miłośnika filmów, obeznanego w historii kina. Zwróciłam np. uwagę na makietę hotelu z napisem "Love", ale musiałam aż sprawdzić, skąd ona pochodzi (Wkraczając w pustkę), choć domyślalam się, że zapewne z innego filmu Gaspara. Tak samo było z róznymi plakatami itp. Ogólnie mam wrażenie, że Gaspar popadał w tym filmie w jakieś samouwielbienie ;p
Poza oczywistym motywem miłosnym, film jest też trochę o marzeniach, pragnieniach, fantazjach (zarówno seksualnych, jak i tych ogólnożyciowych) i ich zderzeniu z rzeczywistością. Nudne małżeństwo, niezrealizowane cele artystyczne, brak satysfakcji z realizowania fantazji seksualnych. Trochę to przypomina np. Chungking Express. Ciekawi mnie, czy skoro tak wiele w tym filmie elementów dotyczących samego Gaspara, to czy także to doświadczenie jest mu bliskie. Podejrzewam, że tak i sam Gaspar stwierdził, ze życie to nie (je)bajka Widać, że popadł chyba w podobny kryzys życiowy co von Trier (no jakoś ciągle ci reżyserzy mi się ze soba kojarzą...)
7/10
W ogóle nie wiem, czemu niektórzy oceniają go na 1... dobry film, choć oczywiście nieporównywalny z innym genialnym filmem o miłości, jakim jest Przełamują fale (które nawiasem mówiąc oprócz mnie obejrzał tylko Lion )
PS. a tak w ogóle taka refleksja, że eksperymentów grupowych lepiej nie robić ze swoim życiowym partnerem, bo ostatecznie chuj z tego wyjdzie
PS2. W ogóle to jest chyba najbardziej mi się podobający di tej pory film Flaka
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2016 12:07 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 16-08-2016 11:44 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
PS2. W ogóle to jest chyba najbardziej mi się podobający di tej pory film Flaka
a to ciekawe, bo raczej celowo miał to być mój najsłabszy film no ale zobaczymy, może będzie to pozytywne zaskoczenie na miarę Ludzkiej stonogi xd
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2016 11:56 |
|
|
Flaku napisał/a:
Otherwoman napisał/a:
PS2. W ogóle to jest chyba najbardziej mi się podobający di tej pory film Flaka
a to ciekawe, bo raczej celowo miał to być mój najsłabszy film no ale zobaczymy, może będzie to pozytywne zaskoczenie na miarę Ludzkiej stonogi xd
Eee jednak nie, przypomniało mi się, że Down by law mi się bardziej podobało
Poza tym fakt, że mi się coś podoba, nie jest równoznaczny z tym, że jest najlepsze
Obiektywnie jednak film nie jest zły, ja bym w ogóle nie miała tutaj żadnych skojarzeń z Ludzką Stonogą.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2016 11:56 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 16-08-2016 12:11 |
|
|
Poza tym fakt, że mi się coś podoba, nie jest równoznaczny z tym, że jest najlepsze
Otóż to xD
Obiektywnie jednak film nie jest zły, ja bym w ogóle nie miała tutaj żadnych skojarzeń z Ludzką Stonogą.
Nie mówię o skojarzeniach tylko o ocenie, bo tyle się nasłuchałem o tej stonodze, a wychodzi na to, że film zły nie jest (nawet obiektywnie), a dawanie mu 1 (szczególnie drugiej części) niestety wynika z niezrozumienia konwencji...
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2016 12:28 |
|
|
Flaku napisał/a:
Obiektywnie jednak film nie jest zły, ja bym w ogóle nie miała tutaj żadnych skojarzeń z Ludzką Stonogą.
Nie mówię o skojarzeniach tylko o ocenie, bo tyle się nasłuchałem o tej stonodze, a wychodzi na to, że film zły nie jest (nawet obiektywnie), a dawanie mu 1 (szczególnie drugiej części) niestety wynika z niezrozumienia konwencji...
No pewnie tak. Ale jeszcze rozumiem, że kogoś taki film może obrzydzić, zniesmaczyć itp.
Love także mnóstwo osób dało 1, w komentarzach pisali, że nie byli w stanie obejrzeć tego filmu do końca. Tymczasem ten film w ogóle nie jest ani obrzydliwy, ani nudny, poza tym ma w sobie też coś więcej niż tylko epatowanie wywalonymi genitaliami, więc nie wiem, o co chodzi
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 16-08-2016 12:37 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
No pewnie tak. Ale jeszcze rozumiem, że kogoś taki film może obrzydzić, zniesmaczyć itp.
No ja też rozumiem, że kogoś może film zniesmaczyć (mnie też czasem jakieś sceny obrzydzają), ale większość po prostu bierze takie rzeczy zbyt do siebie i nie rozumie, że film to tylko film
Co do Love to obejrzę i się wypowiem, ale wątpię by miał być to film na 1, oczywiście dla mnie
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2016 00:36 |
|
|
Przełamując fale
Zacznę może od tego, że film wizualnie i aktorsko dobry, a nawet nieco więcej. Obie główne role odegrane wiarygodnie i można je zapisać na zdecydowany plus. Postacie poboczne również wpisujące się w fabułę dzięki swoim cechom, które są troszkę przerysowane, ale taka już specyfika filmu. Mógłbym więc dać pewno i ocenę w postaci solidnej 8. gdyż filmu nie oglądało się źle ani z widzenia aktorstwa, ani ze strony poprawności montażu, dźwięku itp. technicznych rzeczy. Nie mogę jednak dać wysokiej oceny z powodu chyba mojego obecnego nastroju, a ten film sprawił, że poczułem się źle i może obrzydzenie to za duże słowo(ale innego obecnie w głowie brak), ale postaram się wyjaśnić o co mi chodzi choć pewno i tak nikt nie ogarnie bo jestem dość specyficzną osobą z jeszcze bardziej specyficznym spojrzeniem na świat. Obraz ten wywołał u mnie takie odczucia gdyż był chory. Chorzy bohaterowie(nie mam tu na myśli dolegliwości fizycznych typu kalectwo), chore otoczenie, chora wiara w Boga, chore rozumowanie świata. Film jest jednym z bardziej dołujących dzieł jakich dane mi było oglądać w mym życiu. W mym obecnym nastroju nie podoba mi się ta choroba świata przedstawionego w filmie dlatego nie dam więcej niż 5. Jest to w pełni subiektywna opinia i chyba pierwszy raz w tym klubie ocena leci w dół tak wyraźnie i głównie nie przez to, że nie podobał mi się sposób przedstawienia czy aktorstwo było słabe tylko przez to co film starał się ukazać. Wiem, że pełno chaosu w tej wypowiedzi jest, ale niech wybaczą mi ci którzy doczytali do końca.
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2016 01:07 |
|
|
Film jest jednym z bardziej dołujących dzieł jakich dane mi było oglądać w mym życiu.
Przypuszczam, że nie tylko w twoim. Zapewne większość osób odbiera ten film w ten sposób, łącznie ze mną.
Zupełnie przeciwnie niż w twoim przypadku jednak taka moja reakcja podniosła ocenę, zamiast ją obniżyć. Bo w końcu von Trier jest mistrzem w oddziaływaniu na ludzkie emocje, a dla mnie to bardzo ważny aspekt filmu
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Nimfomanka cz. 1
Wiem, że to nie film klubowy, ale z racji powiązań z filmami klubowymi o nim wspomnę.
Ponieważ wiele osób porównywało "Love" Noe do "Nimfomanki" von Triera, postanowiłam wreszcie nadrobić ten film. Zabierałam się do niego długo, bo słyszałam nie najlepsze opinie. Tymczasem Nimfomanka to kolejny świetny film mistrza Larsa
Według mnie jest oczywiście lepszy od Love
Choć wielu twierdzi, że to w Love dostali to, czego oczekiwali po Nimfomance. Ale skoro oczekiwali prostego rypańska, to się nie dziwię ;p
Między tymi filmami jest może kilka podobieństw, jak choćby ukazywanie różnych powiązań pomiędzy takimi aspektami jak miłość i seks, ale... to jednak dwa różne filmy, dwie różne estetyki i ta von Triera jest mi zdecydowanie bliższa. Drobnym podobieństwem jest też nawiązanie do innych swoich filmów przez reżyserów. Przy "Love" np. 'Wkraczając w pustkę", a w Nimfomance pojawiła się scenka z "Królestwa" (otwierające się drzwi do szpitala), jak ją zobaczyłam, to ryj mi się tak ucieszył Ach no i oba opowiadają historię w formie retrospekcji.
Co ciekawe, zauważyłam też pewne podobieństwa Nimfomanki do Przełamując Fale, choć z pozoru te dwa filmy leżą na przeciwległych biegunach. Głównie chodzi mi tutaj o próby definiowania miłości oraz stosunek do religii i pojęcia grzechu.
A tak poza tym plusik za nawiązanie do E.A.Poe i za Rammsteina
Ogólne styl i konwencja opowieści pierwsza klasa
Porównania, humor i wreszcie powiązanie pomiędzy wszystkimi aspektami życia - genialne <3
Podsumowując:
Przełamując Fale>Nimfomanka>Love
8/10
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 18-08-2016 01:19 |
|