A co do postu Muminki - ja pisałam o torturach itp. i wyleciałam trochę przed agusią, a już wcześniej sporo osób głosowało. Więc bez przesady - akurat w grze normalne postacie pozostały
Ja też się przyzwyczaiłam do podium i było mi smutno że tym razem jestem daleko za nim, nie mówiąc już o tamtych głośnych zarzutach co do sposobu pisania...
Jedynym wyjściem, zeby nie było takich reakcji jest gra bez głosowań, ale nie wiem, czy inni by tak chcieli. Tak czy inaczej przez 13 edycji nikt strzelił takiego focha z powodu odpadnięcia... Poprzednio miałaś 2 miejsce, może teraz zupełnie inne osoby będa miały swoje 5 minut
No i oczywiście chce, żebyś grała dalej, bo chociaż nasze postacie mało mają ze sobą interakcji, to miło się czyta Twoje posty
EDIT: I Amelia tez ma rację
We are all evil in some form or another, are we not?
nic? Nie żeby coś, ale robicie większe halo ode mnie nigdzie nie napisałam, że przestałam Was lubić, ani że nie będę już tu wchodzić. Nie piszę Zosiu nic więcej, bo uważam, że dyskusja zbędną jest w tym momencie. Przedstawiłam swoje zdanie, a Wy je roztrząsacie- i jaki w tym sens? Nie lepiej się uśmiechnąć do monitora i poskakać sobie w rytm jakiejś dobrej muzyki?
Jeszcze napiszę jedną rzecz, bo zainspirował mnie post Other.
agusia, a jak się czułaś po MP 10? Byłaś zawiedziona, smutna, wściekła?
I nie wydaje Ci się, że Twoje podejście jest głupie? Bo gdyby wszyscy zachowywali się podobnie już nikogo nie byłoby na forum po MP10, MP 12 i tej edycji... Każdy by sobie pomyślał: "Już odpadłem? Jak mogli? Kończę z MP!"
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Nie lepiej się uśmiechnąć do monitora i poskakać sobie w rytm jakiejś dobrej muzyki?
agusia, to czemu sama tak nie zrobiłaś, gdy odpadłaś? Po co ten pożegnalny post i oświadczenie, że nigdy nie będziesz już grać w MP? Mogłaś zamiast tego się uśmiechnąć i zrozumieć że to tylko gra Gdyby wszyscy rezygnowali z pisania w MP tylko dlatego, że odpadli, to nasze forum by padło tuż po zakończeniu MP10.
Napisałem posta na temat gwałtów, tortur i odbytów w tym MP, ale może wkleję go kiedy indziej bo nie ma co o tym teraz dyskutować. Zwłaszcza, że edycja się kończy i wszystkie osoby aktywne osoby powinny się skupić na pisaniu, żeby chociaż w tak mały sposób docenić wielką pracę jaką April włożyła w prowadzenie grę. Napiszę tylko, że MP jest takie, jakie sami sobie stworzymy. Ale skoro inni wolą rezygnować, zamiast pisać normalne posty, a teraz narzekają na treść postów jakie piszą osoby aktywne to jest to trochę śmieszne.
Kwestia agusi. Lubię jej bardzo, uważam za główny filar tego forum, podziwiam za mnogość pomysłów jakie rzuca i to jak pisze w grze. Jakiś czas temu nie brałem pod uwagę, że ktoś inny może to wygrać. agusia zasługiwała jak nikt. Stworzyła ciekawą postać, z fajną historią, pisała dużo i ciekawie. Za post, który napisała kiedyś w Hyde Parku gdzie skrytykowała mnie, bardzo jej dziękuję bo pozwoliło mi to spojrzeć na swoje zachowanie. Miała rację, że pisałem za dużo z jedną osobą, miała rację, że za dużo narzekam. I myślę, że zmieniłem to. Ale jak sama przyznała od jakiegoś czasu pisała mniej. Dało się to zauważyć. Wyglądało to z mojej perspektywy na znudzenie grą. Po postach, które stworzyła z jazeerą sądziłem, że to z nią spotka się w finale. Ale to z czasem zaczęło nudzić. gra agusi (pewnie po części z racji, że może nie miała z kim grać) stała się bez polotu. Było to jedynie love story z Jeffem i Lisą. Zagłosowałem na Ciebie agusia, żeby pokazać, że coś jest nie tak. Że jeżeli zależy Ci na grze to powinnaś wrócić do stylu wcześniejszych postów, choćby tych z balonem czy czarnym dymem. Nie spodziewałem się, że odpadniesz i uważam, że było to trochę nie zasłużone. Dużo bardziej powinienem odpaść ja ale nic na to nie poradzę. Przekonałaś mnie, żeby z gry nie rezygnować więc tego przed radą nie robiłem. Gdybyś napisała, że masz mniej czasu tak jak to zrobiła vV czy Arctic to inaczej byśmy pewnie na to spojrzeli. Ale powtórzę, to wyglądało jakby Ci przestało zależeć. Teraz piszesz, że rezygnujesz z wszystkiego co będzie po tej edycji. Możesz to zrobić ale miej świadomość, że to będzie miało konsekwencje na całą naszą społeczność. Mam nadzieję, że zmienisz zdanie (zapewne pamiętasz rozmowę z wakacji, podczas której pisałaś, że nie będziesz grała w MP13. Zmieniłaś zdanie i jeszcze na dodatek przekonałaś mnie do gry za co jestem Ci wdzięczny). Wiem, że jesteś osobą bardzo wrażliwą i bardzo poważnie traktujesz rzeczy, które wydają się błahostkami. Tylko jedna osoba w tej edycji nie przegra i każdy kto odpadnie z pewnością się z tym pogodzi bo to jedynie gra w fajnym gronie. Wyników rady już się nie cofnie, ale możesz cofnąć to co napisałaś. Bo naprawdę jesteś potrzebna na tym forum i w tej edycji także. I w przyszłych też. I mam wielką nadzieję, że poprowadzisz przyszłą edycję. A jeżeli tak nie będzie to miej świadomość, że to wszystko odbije się na forum. I nie będzie wysyłania kartek, nie będzie quizów, rozmów na chacie, Skype, nie będzie zlotu, nie będzie spędzania czasu na MP. Jeżeli na tym wszystkim Ci nie zależy to jestem bardzo rozczarowany bo miałem nadzieję, że łączy nas na tym forum coś więcej niż chęć wygranej.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Jedynym wyjściem, zeby nie było takich reakcji jest gra bez głosowań, ale nie wiem, czy inni by tak chcieli.
Arleta to nie jest dobre wyjście. MISTRZ PRZETRWANIA - to gra survivalowa, chodzi o przetrwanie. Właśnie zapisujemy się po to aby wspólnie spędzić miły czas, pograć sobie- dojść jak najdalej. Dla mnie było przyjemnością i cieszyłam się bardzo w MP10 jak i w MP13, że udaje mi się tak długo "przetrwać" - nie odpadając jeszcze na radzie. Z drugiej strony gdybym odpadła to też nie byłby koniec świata! Miałam okazję pograć w fajnej edycji, niezłą postacią z świetnymi użytkownikami, no ludzie! Świat by mi się nie zawalił, chciałabym wygrać, kto by nie chciał? - ale nie jest to dla mnie ważne.
Odnośnie uśmiercania, pewnie tu się większość nie zgodzi ze mną, ale co tam;
te uśmiercanie jest potrzebne moim zdaniem, bo ludzie będą bardziej walczyli o przetrwanie, o to by być w mp, będą częściej posty itd. Oczywiście uśmiercanie byłoby np. do dziesiątki finałowej.
Amelia napisał/a:
Nie lepiej się uśmiechnąć do monitora i poskakać sobie w rytm jakiejś dobrej muzyki?
agusia, to czemu sama tak nie zrobiłaś, gdy odpadłaś? Po co ten pożegnalny post i oświadczenie, że nigdy nie będziesz już grać w MP? Mogłaś zamiast tego się uśmiechnąć i zrozumieć że to tylko gra Gdyby wszyscy rezygnowali z pisania w MP tylko dlatego, że odpadli, to nasze forum by padło tuż po zakończeniu MP10.
Odnośnie uśmiercania, pewnie tu się większość nie zgodzi ze mną, ale co tam;
te uśmiercanie jest potrzebne moim zdaniem, bo ludzie będą bardziej walczyli o przetrwanie, o to by być w mp, będą częściej posty itd. Oczywiście uśmiercanie byłoby np. do dziesiątki finałowej.
Hmm... W sumie bym się zgodziła, ale jeśli w dane MP gra mało osób... Dzisiaj jest dzień cytowania Liona, więc uśmiercanie w MP10 było cool! Tylko niech to nie będzie regułą. Teraz nie uśmiercaliśmy i też było w porządku. Ja się zdaję na Game Masterów
agusia, to czemu sama tak nie zrobiłaś, gdy odpadłaś?
pewnie bym tak zrobiła, gdybym nie przywiązała się tak do gry. Ale się przywiązałam no i chciałam Wam powiedziec, co sądzę. Co nie zmienia faktu, dyskusja jakakolwiek ciągle jest zbędna.
A jeżeli tak nie będzie to miej świadomość, że to wszystko odbije się na forum. I nie będzie wysyłania kartek, nie będzie quizów, rozmów na chacie, Skype, nie będzie zlotu, nie będzie spędzania czasu na MP. Jeżeli na tym wszystkim Ci nie zależy to jestem bardzo rozczarowany bo miałem nadzieję, że łączy nas na tym forum coś więcej niż chęć wygranej.
Ależ oczywiście, że tak będzie- i ja o to będę dbać! Bo z forum nie odchodzę. Nie będę już tylko grala w MP
Zgadzam się bardzo z Lincolnem.
Rezygnować i krytykować dalsze losy gry? Skoro nie bierz w niej udziału i nie masz na nią wpływu... Oczywiście możesz w sumie krytykować, ale nie widzę sensu, bo rezygnacja oznaczała brak chęci do gry i to, że edycja Cię nie obchodzi.
Nie zgodzę się jednak z innym punktem.
Lincoln - zasłużyłeś na miejsce w 5 o wiele bardziej niż agusia...
Zgodzę się również z jazeerą, że powinny być Rady i to z umieraniem. Wtedy będzie większe zaangażowanie, bo każdy będzie wiedział, że jak odpadnie to koniec i kilka miesięcy przerwy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
I nie będzie wysyłania kartek, nie będzie quizów, rozmów na chacie, Skype, nie będzie zlotu, nie będzie spędzania czasu na MP.
Będzie, ale bez agusi. A agusia jest potrzebna, tak jak każdy.
Jeżeli na tym wszystkim Ci nie zależy to jestem bardzo rozczarowany bo miałem nadzieję, że łączy nas na tym forum coś więcej niż chęć wygranej.
Też tak myślałam
te uśmiercanie jest potrzebne moim zdaniem, bo ludzie będą bardziej walczyli o przetrwanie, o to by być w mp, będą częściej posty.
Co do tego nie jestem przekonana... W MP10 było to możliwe, bo tam faktycznie dużo osób pisało i prawie wszyscy byli mocno aktywni. Teraz już jesteśmy mniej zaangażowani w grę i myślę, że to mogłoby nie wyjść... Im więcej osób gra, tym lepiej... I trochę szkoda byłoby komuś zabierać możliwość pisania.
Chociaż w 100% zgadzam się z vV - uśmiercanie w MP10 było cool
A teraz zgadzam się także z Lincolnem
Wiem, spam spam... Ale dobrze pisze.
Prawda, że jakby każdy rezygnował z gry po przegranej, to MP by nie istniało do 13 edycji.
Jeśli o uśmiercanie, to jazeera ma rację, ale to jest dobre w przypadku, gdy gra duzo osób. Bo jeśli w grze zostaną tylko 3-4 osoby, to niestety MP upada. Tak więc uśmiercanie do dziesiątki jak najbardziej. (choć w sumie nie musi być koniecznie śmierć, bo postać można usunąć z gry także w inny sposó
We are all evil in some form or another, are we not?
Dobra. Emocje mi już powoli opadły i powiem to, co zwykle w takich sytuacjach mówię na żywo: ajtam-ajtam. Właśnie tak pisane. Jak w reklamie jakichś zupek... nie pamiętam jakich. Mówię tak, ale w rzeczywistości się przejmuję. Szkoda, że nie będziesz grała, agusiu. mam nadzieję, że się kiedyś w życiu spotkamy i ci przypomnę o tym piecu To tylem. Nie olewaj nas.
Nie mnie oceniać na jakie miejsce zasłużyłem. Nie przygotowałem dobrze postaci i mimo, że niezbyt dobrze mi się nią gra to będę grał do końca nie zwracając uwagi na wyniki rad i ew. krytykę. Jak agusia kiedyś pisała z czym się początkowo nie zgadzałem jednak później przyznałem jej rację - zgłosiłeś się do edycji, to graj do końca. Inna kwestia, że agusia patrząc całościowo na edycję zasłużyła na wyższe miejsce. Inne osoby też zasłużyły, a niektóre może nie zasłużyły. Ale nikt nie pisał, że głosowanie jest sprawiedliwe i nie da się zrobić sprawiedliwego głosowania. W poprzednich edycjach na z24 ludzie odpadali przez różne spiski, w MP10 odpadły też sporo piszące jazeera i Muminka, i tak będzie dopóki będzie nam się chciało grać. Trzeba to zaakceptować i zrobiliśmy to przed zgłoszeniem się do gry.
I agusiu, nie ma forum bez MP. To jest dla mnie oczywiste. To w grze piszemy najwięcej postów i gra zajmuje nam najwięcej czasu. Bo bez MP nie ma quizów, bez MP nie ma Złotych Ust, tworzenia postaci, filmików, piosenek, głosowań na najlepszy wątek, podsumowań, ankiet i większości tego co jest na forum.
edit: Przepraszam za spam, ale na taką dyskusję czekałem od kłótni z Casinesem więc chcę to wykrzystać póki jeszcze sytuacja się nie unormowała
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Osobiście łzawej i lirycznej edycji bym nie wytrzymał.
No widzisz, a ja osobiście nie mogłam wytrzymać GTO więc biorąc jeszcze pod uwagę coraz mniej wolnego czasu, zrezygnowałam. I tyle.
shan napisał/a:
No i dobrze, że się nie przejmujesz.
Ale jeśli już jesteśmy przy tym to zirytowało mnie twoje nagłe zainteresowanie się sprawami MP, które olałaś kilka miesięcy temu i nagle wpadasz jak burze ni stąd ni zowąd nie mając nawet do końca pojęcia co się dzieje i co z czego wynika
A jeśli chodzi już o "robienie komuś orzykro" to nie pomyślałaś o tym jak pisałaś o Umbastycznym?
Nagłe zainteresowanie. No faktycznie, tylko szkoda, że przez te ostatnie kilka miesięcy codziennie tu zaglądałam. To, że mało się udzielałam nie znaczy, że mnie nic nie interesowało.
Poza tym ludzie, rozróżnijmy jedną kwestię to, że nie podobają mi się niektóre posty postaci nie znaczy, że nie lubię userów. Na przykładzie Umby czy Otherwoman. Nie przepadałam nigdy za bardzo za ich postaciami, postami w MP ale ich jako ludzi: Arletę i Mateusza, lubię.
Przeczytałem jeszcze raz tę dyskusję i jeszcze parę spraw ciśnie mi się na myśl ale będzie okazja o tym wspomnieć przed rozpoczęciem kolejnej edycji (do której się mam nadzieję zgłosimy wszyscy). Teraz się tylko odniosę do sprawy uśmiercania postaci bo wczoraj nie miałem okazji. To naprawdę było cool i nerwowo się oczekiwało na posty MG, którzy w trakcie akcji zabijali postacie. Pamiętam jak się zdziwiłem gdy nagle zabito Shannon. Jestem za tym, żeby to przywrócić w kolejnej (kolejnych!) edycjach. Pewnie liczba osób piszących nie będzie się zwiększać a wręcz przeciwnie więc odbieranie komuś możliwości pisania byłoby złem pomysłem. Dlatego proponuję, żeby uśmiercić zgłoszoną do gry postać, ale równocześnie dać chętnym możliwość gry nową postacią typu NPC. Namaste.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.