Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2018 16:12 |
|
|
- Wybacz, Devon - Jack wykonał przepraszającego jackface'a.
- Sami byście się na to nie zgodzili. A to jest naprawdę coś wspaniałego! Niedługo dokonamy czegoś niezwykłego. Sam zobaczysz! - napalał się coraz bardziej.
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2018 16:36 |
|
|
Devon zwrócił uwagę na to, że Jack dziwnie się emocjonuje i postanowił to wykorzystać. Położył dłoń na kolanie Jacksona i bardzo, bardzo powoli zaczął ją przesuwać wzdłuż uda ku górze, w stronę krocza. Następnie zaczął do niego szeptać, tak by Eunice i Francisca nic nie usłyszały.
- Zadbaj o mnie i moje bezpieczeństwo, a Ci się odwdzięczę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2018 16:50 |
|
|
- Co robisz? - Jack był zdecydowanie hetero i ręka Devona na jego udzie mu się nie podobała. Widział jednak strach w oczach Reedusa i pomyślał, że matematyk był gotów na każde poświęcenie, byle uratować własną skórę.
- Nic nam nie grozi - zapewnił go, na co Keamy jakoś dziwnie się zaśmiał.
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2018 22:54 |
|
|
Słysząc za plecami głos Keamy'ego blondynka szybko schowała mapę za pazuchą i ruszyła wraz z wojskowymi. Zaprowadzono ich do pomieszczenia, w którym czekał na nich Jack. Spodziewała się, że Devon zacznie kolaborację z wrogiem, jednak nie myślała, że będzie aż tak perfidny, by obmacywać się przy wszystkich.
- Ekhm. - chrząknęła jak najgłośniej tylko umiała, mając nadzieję, że faceci się opamiętają.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Dr Brauer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2018 23:23 |
|
|
W tym momencie do pomieszczenia wszedł nieznany wam mężczyzna.
- Guten Tag, meine Damen und Herren - przywitał się ze wszystkimi. Po głosie poznaliście, że to ten sam człowiek, który wcześniej był przy jaskini.
- Pewnie jesteście zaintrygowani, w jakim celu was tutaj... zaprosiłem - dodał z uśmiechem, który albo miał na celu zjednać sobie zebranych, albo był reakcją na określenie porwania zaproszeniem. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 25-02-2018 02:24 |
|
|
/Lol, Brauer
- Jak cholera - odpowiedziała Francisca z niesmakiem. Uciekając przed potworami miała wrażenie, że to, co robi, naprawdę ma znaczenie i być może ich ekspedycja jest jedyną szansą na opanowanie kryzysu panującego w strefie. Tymczasem okazuje się, że inicjatywa Dharma, bądź jakaś jej niemiecka filia, wszystko ma pod kontrolą, doskonale funkcjonuje w tajemniczej placówce i nadal przeprowadza jakieś eksperymenty, mając stworki latające po okolicy głęboko w dupie, zaś oni są tego częścią. Króliczkami doświadczalnymi wysłanymi przez Mżawkę do badania podróży w czasie... A przynajmniej tak będzie się zdawać tym wariatom, podczas gdy w rzeczywistości zostaną spaleni w jakimś wielkim elektromagnesie i będą sobie wmawiać, że ich świadomość gdzieś się przeniosła.
- Może zaczniemy od tej mapy, którą znaleźliśmy w szafce? - wypaliła, nie do końca licząc się z konsekwencjami wyjawienia tego faktu.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 25-02-2018 02:27 |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-02-2018 09:22 |
|
|
Devon uważał, że mówienie o mapie to zły pomysł. Znalezienie czegoś takiego, dawało im, potencjalnie, jakąś maleńka przewagę w tym tragicznym położeniu. Postanowił więc odwrócić uwagę od pochopnych słów Francisci.
- Eee... dlaczego nas pan tu zaprosił? I dlaczego tylko nas?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Dr Brauer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-02-2018 14:50 |
|
|
- Świetnie - Brauer zatarł ręce na pytanie Franciski. Wydawało się, że w ogóle nie obeszło go to, że znaleźliście tę mapę.
- Ale gdzie moje maniery. Nie przedstawiłem się. Jestem doktor Brauer i w latach 80. zajmowałem się w szeroko pojętymi badaniami nad podróżami... międzywymiarowymi - uśmiechnął się, nie licząc wcale na to, by te tępaki miały jakiekolwiek pojęcie na ten temat.
- Inicjatywa Dharma natomiast wolała pozostać przy podróżach w czasie i przestrzeni, co zapewne już wiecie - spojrzał po wszystkich, a szczególnie zatrzymał wzrok na Devonie. Czuł, że Reedus idealnie pasowałby do jego ulubionych zabaw w przebieranki.
- Obecna tu baza powstała w miejscu niezwykle silnego oddziaływania negatywnie naładowanej egzotycznej energii - "wyjaśnił".
- Podejrzewam, że jej moc można wykorzystać nie tylko do podróży w czasie... - popatrzył w okno z rozmarzonym wyrazem twarzy.
- Ach tak... mapa... - przypomniał sobie pytanie Portugalki.
- Czy wiecie, gdzie w ogóle się w tej chwili znajdujecie? - zadał pytanie z chytrym uśmieszkiem. Następnie podszedł do projektora i uruchomił go. Na ścianie wyświetliło się następujące zdjęcie:
https://historiamniejznanaizapomniana.files.wordpress.com/2015/06/katastrofa-tunguska.jpg
Następnie zaczął przerzucać slajdy, na których mogliście zobaczyć podobne obrazki:
https://i.iplsc.com/miejsce-przejscia-fali-uderzeniowej-po-wybuchu-na-syberii/0004540NCLY3G34A-C122-F4.jpg
http://www.rp.pl/apps/pbcsi.dll/storyimage/RP/20160813/SWIAT/308119885/AR/0/AR-308119885.jpg
http://zalajkowane.pl/wp-content/uploads/2016/12/Tunguska.png
- To zdjęcia z obszaru tak zwanej katastrofy tunguskiej. Zdarzenie niewyjaśnione, dziś wmawiają ludziom, że wybuchł tutaj meteoryt... - zawiesił głos.
- Ale jak się zapewne już domyślacie, nie było żadnego meteorytu - dodał z satysfakcją w głosie.
Edytowane przez Dr Brauer dnia 25-02-2018 14:53 |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 25-02-2018 17:25 |
|
|
- Katastrofa tunguska - powiedziała Francisca pod nosem, a chwilę później Brauer potwierdził jej teorię. - Znałam na uczelni takiego profesorka, który twierdził, że w miejscu katastrofy znaleziono niezidentyfikowane nanocząstki, które nie miały prawa tam się znaleźć. Przechowywano je w laboratorium przez dziesięciolecia, po czym w latach 90 zorientowano się, że kilka lat wcześniej, gdzieś koło 1990 roku, zostały one odkryte przez jakiegoś naukowca z małej uczelni... bodajże w stanie Indiana? Facet nie miał prawa wiedzieć o znalezisku, odkrył materiał w trakcie swoich niezależnych badań... I miał na imię podobnie jak ja. Francis. Francis... Buffer? - zagaiła go pytającym wzrokiem.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Dr Brauer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-02-2018 17:47 |
|
|
- Doprawdy? - Brauer zachmurzył się.
- Nie znam żadnego... Buffera - uciął. Ciekawość jednak zwyciężyła.
- I cóż to były za badania?
Brauer kilka lat spędził w więzieniu, z którego uciekł, w konsekwencji czego, musiał się przez jakiś czas ukrywać w Rosji. Nie śledził na bieżąco wszystkich nowinek naukowych, zwłaszcza, że... miał pewną lukę w życiorysie. Badania "Buffera" go jednak zainteresowały. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-02-2018 18:15 |
|
|
Devon nie słuchał uważnie, bo się zamyślił. Zastanawiał się czy musi zrobić Brauerowi loda stulecia, by ten zapewnił mu bezpieczeństwa. Nagle jednak ocknął się i zaczął ponownie słuchać konwersacji i oglądać zdjęcia wyświetlane projektorem. Nie bardzo jednak wiedział jaka ma być jego rola w tym szaleństwie...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-02-2018 23:56 |
|
|
Eunice z powątpiewaniem przysłuchiwała się słowom Brauera. Uważała tego człowieka za zwykłego szaleńca, który próbuje bawić się w Boga. Doskonale zdawała sobie jednak sprawę, że jego herezje mogą trafić do łatwowiernych umysłów Francisci i Devona. Nie mogła pozwolić, by pomylony doktor namieszał w głowie jej przyjaciołom.
- Dość. - powiedziała stanowczym głosem. Nie bała się Brauera i jego pupilków z karabinami. Jej Bóg był od nich potężniejszy. - Dość już usłyszeliśmy. Żadne Twoje słowo nie zamąci naszych myśli. Inicjatywa nie bez powodu usunęła Cię ze swych szeregów. Jesteś tylko pomylonym, starszym panem, który potrafi zjednywać sobie ludzi. To wszystko.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 25-02-2018 23:57 |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-02-2018 03:15 |
|
|
Francisca zauważyła ciekawość w oczach Niemca, więc postanowiła kontynuować rozmowę. Może zjedna sobie wroga?
- To nie był Buffer, tylko Duffer. Duffer, bo mówili na niego per Duffpek... Podobno był strasznym dziwakiem... Tak czy inaczej, przez pewien czas, z niewiadomych przyczyn, publikował artykuły naukowe pod pseudonimem, "Francis Hawkings", ale chyba ktoś go oskarżył o podszywanie się pod Stephena Hawkinga i musiał się ujawnić - przypomniała sobie nagle.
- Akurat jego historię znam całkiem dobrze... Facet zajmował się fizyką kwantową, ale brakowało mu kasy, więc postanowił zrealizować kilka komercyjnych projektów. Poszukiwał wytrzymałego materiału do ultranowoczesnych plomb dentystycznych zbudowanych z nanopolimerów. Nagle okazało się, że jego badaniami zainteresował się amerykański rząd, raczej nie w celu leczenia zębów swoich żołnierzy. Armia wykupiła patent na materiał za grube miliony, dzięki czemu Francis mógł nadal zajmować się jakimiś metafizycznymi pierdołami - przewróciła oczami, ale po chwili się opamiętała. Przecież właśnie takie metafizyczne pierdoły opowiada im Brauer. - To znaczy... żartuję, oczywiście były to bardzo ciekawe badania. Po jakimś czasie, kiedy dane na temat materiału zostały odtajnione, okazało się, że ów materiał, odkryty w 1990 roku, odnaleziono właśnie w okolicy katastrofy tunguskiej około 1910. Duffer i mój profesor mieli w tym kontekście pewną teorię... - tutaj zawahała się przez chwilę, ale w końcu przełknęła ślinę i powiedziała:
- Ale ją zdradzę Panu tylko wtedy, jeśli wyjaśni nam Pan, co tu robimy i dlaczego znaleźliśmy się na liście Jacka.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-02-2018 11:05 |
|
|
/ co za zlewka posta
Zakonnica nie wierzyła własnym uszom. Francisca okazała się być łatwowierną dziewką wdającą się w wywody z człowiekiem, który ich uprowadził. Devon natomiast myślał tylko o tym, czy żeby uratować swoje życie wystarczy zrobić laskę Brauerowi czy całej jego kompanii.
- Nie zamierzam brać udziału w tym szaleństwie. Dziękuję za gościnę, Herr Brauer. - rzuciła i skierowała swe kroki w stronę wyjścia.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 26-02-2018 11:06 |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-02-2018 17:46 |
|
|
/zlewka osoby, nie posta, zapomniałem dopisać
Francisca była racjonalistką (i może zastosowanie tutaj czasu przeszłego jest nad wyraz słuszne) odrzucającą istnienie jakichkolwiek bóstw, więc z całym szacunkiem dla Eunice i sympatią jaką ją darzyła - nie traktowała jej zbyt serio. Dopiero teraz, gdy zaczęła wychodzić z pokoju, zwróciła na nią uwagę.
- Eunice, co ty robisz? - zapytała. Gdyby potrafiła rozmawiać telepatycznie, dodałaby: "jeśli nie pójdziesz z nimi na układ, to cię zabiją", ale nie mogła tego powiedzieć, nie teraz. - Musimy trzymać się razem. Pojedynczo tego nie przetrwamy. Live together, die alone - zacytowała, nie wiadomo skąd.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-02-2018 18:28 |
|
|
Devon rozmyślał do czego mógłby się posunąć dla ocalenia życia. I słowo "posunąć" było tu całkiem adekwatne. Z nostalgii wyrwało go zachowanie zakonnicy. Przecież ona prosi się o śmierć. Reedus cieszył się, że Francisca starała się jej delikatnie przemówić do rozsądku.
- Niech pan doktor opowie nam coś więcej.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Dr Brauer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-02-2018 18:42 |
|
|
sorka, musiałam przygotować zajęcia na jutro dla studentów.../
- Panno Eunice! Proszę usiąść! - Brauer próbował przywołać Eunice do porządku. Keamy oczywiście stanął w drzwiach, tak by nie wypuścić zakonnicy z pomieszczenia. Żeby być bardziej przekonującym poprawił w rękach swój karabin.
- Ależ ja nigdy nie należałem do Dharmy. To banda idealistycznych hippisów, którzy nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, co mieli pod nosem - w jego głosie zabrzmiała pobłażliwość, ale i pogarda dla tej organizacji.
Następnie skupił się na słowach Franciski. Nie podobało mu się, ile wie na temat. Na szczęście nikomu nie zdoła już nic powiedzieć. Ta myśl pokrzepiła go nieco.
- Odpowiadając na pytanie panienki... - zwrócił się do Portugalki - ... miejsce, gdzie rzekomo nastąpił wybuch meteorytu jest czymś w rodzaju... - zaczął szukać w myślach odpowiedniego słowa, które ci ludzie byliby w stanie zrozumieć - ... portalu. Portalu czasoprzestrzennego. Jego otwarcie jest jednak losowe i nieprzewidywalne. Inicjatywie Dharma nie udało się znaleźć rozwiązania tej niezbyt wygodnej kwestii. Ja jednak doszedłem do tego, jak można kontrolować ów portal i używać go wedle własnych potrzeb - wyjaśnił z dumą.
- Potrzebne mi były do tego dwa elementy. Specjalny "skarbiec" kumulujący naładowaną ujemnie egzotyczną energię, który moi ludzie zbudowali oraz... osoby wystawione przez odpowiednio długi czas na promieniowanie energii naładowanej dodatnio, czego oczywiście nie miałem. I do tego jesteście potrzebni mi właśnie wy.
Edytowane przez Dr Brauer dnia 26-02-2018 18:43 |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-02-2018 21:07 |
|
|
Francisca poczuła, że wraz z ostatnim zdaniem, cała jej nadzieja na urobienie Brauera zgasła. Przełknęła ślinę. Może trzeba było pozwolić Eunice działać? A nuż udałoby się jej urobić Keamiego i jakoś wydostać z tej stacji...
O czym ja myślę. Trzeba się skupić, pomyślała. Zamrugała szybko, tak jakby to pomogło jej zebrać myśli. Historia, z którą przyszło im się zmierzyć, okazała się wyjątkowo wielowątkowa, aż nie wiedziała, do czego się odnieść. W końcu powiedziała:
- A co z tymi mutantami? I satanistami? Czy... czy nie uważa pan, że przeprowadzenie tego eksperymentu w obecności tych stworów jest niebezpieczne? Może... może powinniśmy spróbować się z nimi najpierw zmierzyć. Ujarzmić je. Mamy zakonnicę! Ona wie jak postępować z opętanymi! - krzyknęła z entuzjazmem wskazując na Eunice. Łapała się każdej możliwej opcji ratunku.
Więcej wolała nie mówić. Może jednak któraś z informacji, jaką otrzymali od Mżawki i Bakunina, uratuje im życie.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Dr Brauer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-02-2018 21:20 |
|
|
- Cóż... nie wiemy dokładnie, co to właściwie jest... - rozłożył bezradnie ręce.
- Być może te mutacje wywołało promieniowanie, a być może... przybyły z równoległej rzeczywistości - Brauer nie mógł się powstrzymać, by nie napomknąć o takiej możliwości.
- Jakimi satanistami? Nic nie wiem o żadnych satanistach - Niemiec był szczerze zaskoczony.
- Widzieliście tutaj jeszcze jakichś innych ludzi? - trochę się zaniepokoił. Obcy mogli popsuć jego misterny plan. A może to byli jacyś szpiedzy?
Na wzmiankę o egzorcyzmach tylko prychnął z pogardą. Że też ludzie wierzą w takie głupoty. Prosty motłoch, od razu to wiedział. |
|
Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-02-2018 21:23 |
|
|
- Niech Bóg będzie dla Ciebie bardziej litościwy niż Ty dla mnie. - rzuciła do stojącego przed drzwiami wielkiego goryla Brauera, posyłając mu nienawistne spojrzenie. Co mogła więc zrobić? Kobieta odwróciła się na pięcie i usiadła wraz z pozostałymi.
- Ktoś zamordował Carlottę a potem Bakunina. Na ciele tego drugiego ktoś wyrył znak Asmodeusa, upadłego anioła. Chyba nie powie nam Pan, że to nie jest sprawka pańskich ludzi? Ponadto skąd przekonanie, Herr Brauer, że będziemy współpracować? A jeśli byśmy się zgodzili - co otrzymamy w zamian? Bo chyba nie zamierza Pan straszyć zakonnicy śmiercią. - odpowiedziała doktorowi. W głowie jednak próbowała wymyślić jakiś plan ucieczki.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 26-02-2018 21:26 |
|