| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-02-2018 23:48 |
|
|
Devon poczuł się znieważony. Zgniótł w złości chusteczkę i cisnął nią o ziemię, a następnie rzucił się na Jacka.
- Pokaż mi TO!
Reedus zaczął wpychać na oślep Jacksonowi ręce do kieszeni i macał w nich co popadnie.
- Coś czuję! - o dziwo nie było to twarde.
Wyjął dłoń z kieszeni i trzymał w niej jakąś karteczkę.
- I co? I co?!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
 
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-02-2018 23:52 |
|
|
- Oddawaj to! To moja lista zakupów! - Jack wyrwał Devonowi karteczkę z ręki i lekko się zaczerwienił.
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:03 |
|
|
- Jaka lista zakupów? Spodziewałeś się galerii na tym odludziu?
Reedus czuł, że musi jeszcze raz wymacać Jacka, mógł mieć ukrytych więcej rzeczy. Kiedyś widział na filmie, że policjanci i różne służby przeszukują również odbyt...
- Pokaż to natychmiast, albo odbierzemy Ci tę kartkę siłą.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:13 |
|
|
Eunice postanowiła póki co trzymać się na uboczu i w razie gdyby Devon zaczął przegrywać, wspomóc go. W tym momencie zyskała pewność co do tego, że Jack nie był w stosunku do nich szczery. Co mogło być na tej karteczce, że aż tak się zdenerwował?
- Uspokójcie się natychmiast! To nie jest pora na kłótnie! - rzuciła w stronę mężczyzn. Miała nadzieję, że tymi krzykami nie zwabili jakiegoś potwora czy innego cholerstwa.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:17 |
|
|
Eunice była jak zwykle irytująca. Zamiast mu pomóc tylko krzyczała coś bez sensu.
- Pomóż mi wyrwac mu te kartkę. Przyduś go różancem! Jak mu zabraknie oddechu to sam nam to odda.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:23 |
|
|
Zakonnica usłyszała leżący kij na posadzce tunelu. To musiał być znak. Walnęła nim z całych sił w łeb Jacka tak, że ten się zachwiał i upuścił kartkę na podłogę.
- Bierz ją! - rzuciła do Devona. Sama zaś zaczęła przyglądać się swojemu znalezisku. Na kiju były wyryte różne cytaty z biblii. To z pewnością musiał być boski kij, broń zesłana z niebios.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 20-02-2018 00:25 |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:28 |
|
|
- Coś Ty zrobiła?!
Jack oberwał bardzo mocno, nie do końca o to chodziło. Jednak Reedus podszedł do niego i wyrwał mu z dłoni kartkę, a następnie rozwinął ją i przeczytał/obejrzał zawartość.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 20-02-2018 00:44 |
|
|
Nie podoba mi się tutaj. To miała być stacja badawcza, a nie kolejna jaskinia. Gdybym chciała zwiedzać podziemia, weszłabym do kopalni uranu. I co jeśli będą tu ONE... szczury?! - rozważała sobie w myślach Francisca. Wtedy jednak nagle Devon i Jack zwrócili się przeciwko sobie.
Wszystko działo się bardzo szybko. Eunice zaskoczyła Franciscę refleksem - dorwała kij i zdzieliła nim Jacksona, zanim Portugalka zdążyła się po niego schylić. Była bardzo zadowolona z tego obrotu spraw. Jeśli Jack okaże się niewinny, ona sama nie podpadnie mu tym atakiem i stanie się jego najlepszym sprzymierzeńcem. Jeśli jednak naukowiec coś przed nimi ukrywał - co, niestety, zaczęła sama przed sobą przyznawać - to prawda wyjdzie na jaw.
Czekając na ujawnienie treści Tajemniczej Karteczki, obgryzała skórki od palców wystające spod już obgryzionych paznokci. Jednocześnie podeszła do Jacka, by w zależności od ich odkrycia, albo zacząć go opatrywać, albo zacząć kopać po kroczu.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 20-02-2018 00:50 |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 11:27 |
|
|
Jack wprawdzie oddal karteczkę, ale nie była to TA karteczka. Devon bowiem pomylił kieszenie Jacksona. Na karteczce, która wyciągnął było jedynie napisane "V.B.+ J.J=WNM". Nie dziwne wiec, ze Jack był tak zmieszany.
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 20-02-2018 16:59 |
|
|
Ciekawość odpowiedzi była większa niż sympatia do Jacka, dlatego też Francisca zrobiła to, co planowała. Kopnęła go potężnie w krocze, tak mocno, że aż sama zajęczała z bólu w swojej stopie, następnie złapała go za kurtkę, przycisnęła do ściany i zaczęła na niego krzyczeć, jednocześnie lekko plując mu w twarz:
- Dawaj tą karteczkę, cwaniaczku! Gdzie ją masz, no gdzie! - krzyczała mu z takiej odległości, że Jack mógł wyraźnie dostrzec delikatnego, prawie niewidocznego, ale jednak istniejącego wąsa podkreślającego kształt jej górnej wargi - charakterystyczny element wielu portugalskich kobiet.
Następnie zaczęła mu grzebać w kieszeniach od spodni, próbując wyciągnąć z nich wszystko, co w nich było. Miała nadzieję, że w razie czego Eunice lub Devon pomogą jej wraz z biblijnym kijem.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 20-02-2018 17:00 |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17699
Administrator
|
| Dodane dnia 20-02-2018 18:31 |
|
|
Jack obezwładniony oddechem Franciski (wszak z higieną na tej ekspedycji było krucho), nie zdołał obronić się przed jej zwinnymi paluszkami, które wyciągnęły właściwą karteczkę.
Na jej jednej stronie była niedbale narysowana ołówkiem mapka skrótu od kopalni do stacji badawczej.
Na drugiej natomiast było coś bardziej niepokojącego, a mianowicie lista trzech imion:
Devon Reedus
Eunice McKee
Francisca Wallace
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 20-02-2018 18:31 |
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 22:13 |
|
|
Devon zajrzał Francisce przez ramię, akurat gdy odwróciła karteczkę na stronę z ich imionami.
- Jack, co to jest? Możesz to jakoś wytłumaczyć?!
Reedus wyrwał karteczkę kobiecie i teraz obejrzał dodadkowo szkic skrótu od kopalni do stacji. Wyglada na to, że Jackson prowadzi ich na rzeź. Tylko na czyje zlecenie?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-02-2018 22:34 |
|
|
Eunice również wzięła karteczkę z rąk Reedusa, która wyleciała wcześniej z kieszeni Jacka podczas przeszukiwań. Na jednej stronie narysowana była mapa skrótu, którym właśnie podążali. Na drugim zaś były wypisane nazwiska członków ekspedycji Dharmy. O dziwo brakowało na niej Jacksona, Fitza i pozostałych, nieżyjących bądź zaginionych towarzyszy. Co to wszystko ma znaczyć?
- Mów! - poparła dobitnie Devona lustrując shitmana wzrokiem.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 21-02-2018 03:19 |
|
|
Francisca wyjęła z kieszeni notatki po rosyjsku, by sprawdzić, czy ich imiona zostały napisane tym samym charakterem pisma (zostały?). Nie wierzyła w to, co właśnie się wydarzyło. Ostatecznie została w grupie z zakonnicą, gejem, zdrajcą i obiektem jej westchnień, który nawet nie wiadomo, czy jeszcze żyje, czy już zamienił się w zombie. Jeśli nawet męski Jack ją zawiódł, to chyba faktycznie czeka ją zostanie starą panną do końca życia...
Ale te nazwiska...
- Zabiłeś Fitza umyślnie - wycedziła przez zęby, oczywiście myląc imiona braci. I nie zważając na totalnie nieistotny fakt, jakim jest prawdziwość oskarżeń, mówiła dalej: - Przejechałeś go kolejką, bo nie jest na liście. I specjalnie zaprowadziłeś nas do domku obok kopalni. A teraz powiesz nam dlaczego.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 21-02-2018 03:25 |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-02-2018 19:49 |
|
|
Nie zostały.
-------------------------------------------
Jack zaczął się denerwować, co skutkowało nadmiernym poceniem się i spotęgowaniem rażenia jackfacem.
- Nikogo nie zabiłem - Jack zdawał się nie ogarniać nadal sytuacji z przejechaniem kogoś kolejką.
- Ta lista była w chatce przy kopalni. Wtedy nie było już z nami Riviery - wyjaśnił.
- Nie wiem, co znaczy ta lista, ale sądziłem, że mapka może się przydać - dodał.
- Ktoś ją tam zostawił...
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11703
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-02-2018 22:31 |
|
|
- To dlaczego nie pokazałeś nam tego od razu? Ewidentnie ukrywałeś to przed nami.
Reedus wciąż nie mógł pojąć, jak taki chodzący ideał mógł wywinąć im takie świństwo.
- Jack, co przed nami jeszcze ukrywasz?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-02-2018 22:39 |
|
|
- Nie chciałem nikogo denerwować. I tak wszyscy są kłębkami nerwów - tłumaczył się Jack.
- Słuchajcie... Wiem, jak to brzmi, ale nikogo nie zabiłem. I nie chciałem, by spotkało was coś złego - dodał.
- Naprawdę powinniśmy już iść...
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 21-02-2018 22:48 |
|
|
- Powinniśmy już iść, bo? Twój współpracownik czeka na to, aż dostarczysz przesyłkę? A może wiesz coś więcej o tych stworach, które nas atakują? - pytała retorycznie Francisca. Była zrozpaczona, Jack naprawdę mógłby być jej mężem.
Po tych słowach zbliżyła się do niego po raz kolejny
- A może to wcale nie stwory nas atakują... Może to ty zabiłeś Bakunina? - zionęła odorem z ust prosto w jego nos.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Jack Jackson
Użytkownik
Postów: 101
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-02-2018 22:59 |
|
|
- Jaką przesyłkę? Tu nie jest bezpiecznie! Nie mam pojęcia, czym są te stwory! - słowa Jacka wydawały się być szczere.
- Może przedostały się... - urwał, gdy tylko zorientował się, że powiedział zbyt dużo - ...wydostały się... - przekręcił słowo - ...z jakiegoś laboratorium?! Nie wiemy, czym tutaj zajmowała się Dharma!
Nabyty ekwipunek: tajemnicze "coś" w kieszeni, płotno z egipskimi rysunkmi i mapą z logiem Dharma |
|
|
| Autor |
RE: MP 38: Rosja |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17699
Administrator
|
| Dodane dnia 21-02-2018 23:37 |
|
|
ok, gamechanger 
--------------------------------------------------------------------------------------------
Nagle wejście do jaskini zostało przesłonięte przez jakiś cień, a echo poniosło wyraźny męski głos:
- Dobra robota, Jack!
Odwróciliście się gwałtownie i zobaczyliście, że wyjście odgradza wam jakiś mężczyzna, lecz w świetle padającym zza jego pleców, widać jedynie kontury postaci. Da się zauważyć jednak coś jeszcze - mężczyzna jest uzbrojony!
Po chwili gdzieś zza mężczyzny dobiegł was kolejny głos, w którym pobrzmiewał wyraźny niemiecki akcent.
- Kill the spare!
Zanim zdążyliście zrobić cokolwiek, rozległ się huk, ze stropu posypał się pył, a Fitz padł martwy na ziemię.
Co robicie?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 21-02-2018 23:47 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
