No cóż, najkrótsza edycja dobiegła końca, także póki mózgi pełne pamięci o edycji proszę o zapisanie chętnych krótkiego podsumowania.
-Najlepszy użytkownik (! nie postać)
-Najlepiej wykreowana postać
-Najbardziej lubiana postać
-Najmniej lubiana postać
-Najciekawsza postać
-Najładniejsza kobieta
-Najprzystojniejszy mężczyzna
-Najlepszy NPC
-Najlepsza para
-najśmieszniejszy moment MP
-najdramatyczniejszy moment w MP
-najlepsza akcja MP
-najlepszy wątek MP
-ulubione momenty
-najzabawniejsza postać
-najbarwniejsze posty
-najbardziej wzruszający moment MP
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
-Najlepszy użytkownik (! nie postać) - agusia
-Najlepiej wykreowana postać - Alexander Raskolnikow
-Najbardziej lubiana postać - Kenneth Zhandong
-Najmniej lubiana postać - Marion Stanhope
-Najciekawsza postać - Shane Lemansky
-Najładniejsza kobieta - Josephine Tweed
-Najprzystojniejszy mężczyzna - Marco Castellani
-Najlepszy NPC - Roger Keamy (za dużego wyboru nie było )
-Najlepsza para - Josephine i Kenneth
-najśmieszniejszy moment MP - wyznanie miłości Marka, Josie i Kena
-najdramatyczniejszy moment w MP - końcowa śmierć bohaterów, czyli Kena, Alexa i Josepha
-najlepsza akcja MP - próba odratowania Bethany
-najlepszy wątek MP - szukanie stacji medycznej
-ulubione momenty - śmierć Marco, rozprawianie o orientacji seksualnej Castellaniego
-najzabawniejsza postać - Shane Lemansky
-najbarwniejsze posty - mremka, April, agusia i Umba
-najbardziej wzruszający moment MP - płacz Josephine i Kena nad swoim losem pod koniec edycji
Będę miała do tej mini-edycji, najmniejszej ze wszystkich pozostałych, bardzo duży sentyment z kilku względów. Bo raz: prowadziła go Zosia (<3). Uwielbiam Zosię całą moją osobą, każdy fragment mojego ciała i umysłu uwielbia Zosię, więc wiedziałam, byłam pewna na sto procent, że świetnie sobie z tym poradzi. Udało jej się: no nie? Bo dwa: wymyślałyśmy ogólny zarys razem. Siedziałyśmy wszystkie, nasza cudowna czwóreczka, pozawijane w pościel w wielkim, wygodnym łóżku w pokoju jaz i wymyślałyśmy fabułę: otwieram teraz kalendarz na dniu 15 sierpnia [bo tam miałam wolne miejsce] i czytam inne propozycje: "Azyl, jakaś bitwa, bank...". Na następnej stronie, przy dacie 17 mam rozrysowany pierwszy wzór bunkra, na którym pokazywałam Karolinie, gdzie powinno być wejście: du ju remembeeeer? :> Już wtedy stwierdziłyśmy, że chcemy zrobić rozpierdol i już: nieważne było, czy ktoś oprócz nas zgłosi się do edycji. Ale zgłosiliście się, trwaliście z nami, za co dla Was pokłony do samej ziemi, całuję czubki butów tym, którzy grali! Chciało mi się grać, popisać, wyżyć: i tak się stało. Dziękuję wszystkim za pierwsze miejsce- wreszcie! mi się udało Chociaż gdyby Karola grała od początku, to pewnie by zgarnęła. No mniejsza. Strasznie się cieszę, że mogłam sobie pograć rodzeństwem i gram chyba nimi w następnej edycji, bo nie wykorzystałam ich potencjału, a bardzo ich polubiłam. Dziękuję jeszcze raz Zosi, która to ogarnęła, dziękuję Wam.
aha aha i jeszcze jedno! super się sprawdziła forma mini-edycji, nie?
-Najlepszy użytkownik (! nie postać): nie umiem wymienić jednej. Wszyscy, którzy zostali do ostatniej rady to zajebistości. Za krótka edycja, żeby ktoś się wybijał przed szereg
-Najlepiej wykreowana postać: Marco, który był cały czas cicho. Szkoda, że nie udało się jemu i Joeyowi :>
-Najbardziej lubiana postać: z wiadomych przyczyn Ken, ale zaraz po nim Bethany.
-Najmniej lubiana postać: -
-Najciekawsza postać: Alex
-Najładniejsza kobieta: Effy
-Najprzystojniejszy mężczyzna: Marco *.*
-Najlepszy NPC: -
-Najlepsza para: rodzeństwo!
-najśmieszniejszy moment MP: chodzące po bunkrze DUCHY! sikałam jak czytałam te posty
-najdramatyczniejszy moment w MP: bitwa Bethany i Josie. Jak zwykle nasze bitwy, i ta była zacna ale oddała całą grozę tego, co działo się w bunkrze
-najlepsza akcja MP: początek gry, impreza
-najlepszy wątek MP: morderstwa
-ulubione momenty: picie wódki na czas, Ken i wszystko wokół, sama końcówka
-najzabawniejsza postać: Shane. Lincoln już się chyba doszczętnie wypalił i chyba nawet nigdy tego nie przeczyta i to jest tak niesamowicie smutne! bo uwielbiam Lincona i jego poczucie humoru :<
-najbarwniejsze posty: mremka, April
-Najlepszy użytkownik (! nie postać): mremka, agusia
-Najlepiej wykreowana postać: Bliźniacy
-Najbardziej lubiana postać: Beth
-Najmniej lubiana postać: Marion
-Najciekawsza postać: Marco
-Najładniejsza kobieta: Beth
-Najprzystojniejszy mężczyzna: Alex
-Najlepszy NPC: Roger
-Najlepsza para: -
-najśmieszniejszy moment MP: duuchy Arctic i mremki
-najdramatyczniejszy moment w MP: koniec, śmierć.
-najlepsza akcja MP: szukanie stacji medycznej
-najlepszy wątek MP: ogólnie, zamknięcie w bunkrze
-ulubione momenty: hm...
-najzabawniejsza postać: Ten od Lincolna... zobaczyć przeklinającego Lincolna- bezcenne.
-najbarwniejsze posty: agusia, mremka, Arctic
-najbardziej wzruszający moment MP: nie wiem w sumie
Od siebie dodam, że nie byłam jakoś przekonana do tego wszystkiego i co więcej nie grałam na początku przez brak totalnej weny, jakoś naszło mnie później i nie żałuje. Podziękowania dla Zosi, Agnieszki, drugiej Agnieszki, Artura, Mateusza, bo z tymi osobami dane mi było w tej mini edycji grać. Dzięki ludzie.
Ode mnie będzie krótko: była to naprawdę dobra edycja, z fajną, wciągajacą fabułą; różnorodnymi i ciekawymi postaciami no i najważniejsze: ogarniającą wszystko jazeerą, bez której nie bawilibyśmy się tak dobrze przez ostatnie dwa tygodnie. Była to pierwsza edycja, w której pisałam używając narracji pierwszoosobowej, i w sumie sama nie wiem która z nich jest wygodniejsza Osobiście w tę edycję wkręciłam się chyba najbardziej od czasu MP15, która jak warto wspomnieć była moją pierwszą edycją, kiedy wszystko było nowe, ciekawe i zajebiste. (nie umniejszając MP15, bo nadal podtrzymuje, że była to edycja zajebista). Dziękuję agusi i jazeerze za to że przekonały mnie do wzięcia udziału!
-Najlepszy użytkownik (! nie postać): wszyscy aktywnie piszący przez cały czas trwania Projektu MP. Może nie było nas zbyt dużo, ale ja wspominać będę tę edycję z uśmiechem na twarzy. -Najlepiej wykreowana postać: Josephn/ine Tweed, najlepsza para bliźniaków po Weasley'ach! (April) -Najbardziej lubiana postać: Shane Lemansky -Najmniej lubiana postać: -Najciekawsza postać: Marco Castellani -Najładniejsza kobieta: Effy Mosshart -Najprzystojniejszy mężczyzna: Alexander Raskolnikow -Najlepszy NPC: Marion Stanhope -Najlepsza para: Ken i Josie -najśmieszniejszy moment MP: posty Lincolna, ale też zombie-rozkminy Marco i Bethany, dzięki Arctic za "współpracę" -najdramatyczniejszy moment w MP: odnajdywanie kolejnych ciał, ciemność w bunkrze -najlepszy wątek MP: tak jak u April, zamknięcie w bunkrze i stopniowe zdawanie sobie z tego sprawy przez uczestników -ulubione momenty: bójka Beth i Josie, impreza, śmierć Bethany -najzabawniejsza postać: mało oryginalnie, lincolnowski Shane -najbarwniejsze posty: Aprila, agusia -najbardziej wzruszający moment MP: chyba ostatni post agusi, czyli Josephine, jako jedynej, udaje się żywej opuścić bunkier
No to czas na post ostatniego aktywnego gracza. Jeszcze post jaz i mamy w zasadzie komplet.
Muszę przyznać, że edycja choć krótka to przypomniała mi najlepsze czasy MP. Byłem zaangażowany w pisanie jak w MP 13, MP HP i MP14 czyli moich 3 pierwszych edycjach, gdy faza na MP była u mnie największa. Nie ominąłem żadnej późniejszej edycji, ale frajda z nich była mniejsza. A teraz powrócił ten dreszczyk emocji co kiedyś, te bogatsze relacje pomiędzy bohaterami, to zaangażowanie, majstersztyk. Dzięki Zosiu za świetne MGowanie i aktywnym graczom za budowanie gry. Klimat i nastrój świetnie utrzymany. Tak właśnie chcę się czuć w każdym MP i brakowało mi takiej radochy z pisania w Piratach, 15, 16 1/3, Dharmie i Igrzyskach.
Pozdro dla Was bo było świetnie
-Najlepszy użytkownik (! nie postać) - alfabetycznie mówiąc to Agnieszkam x2, Artur, Karolinam, Zosiam.
-Najlepiej wykreowana postać - Josie
-Najbardziej lubiana postać - Marco
-Najmniej lubiana postać - tych co nie grali
-Najciekawsza postać - Alex
-Najładniejsza kobieta - Josie
-Najprzystojniejszy mężczyzna - Kenneth
-Najlepszy NPC - Marion
-Najlepsza para - Josie i Ken
-najśmieszniejszy moment MP - ?
-najdramatyczniejszy moment w MP - akcja z top5, czyli kolejne śmierci i zakończenie
-najlepsza akcja MP - próby wykrycia zabójcy (czyli rozmowy kto jest winny i przesłuchanie)
-najlepszy wątek MP - psychopatyczny morderca
-ulubione momenty - cała edycja
-najzabawniejsza postać - ?
-najbarwniejsze posty - agusia, April, Arctic, jaz i mremka
-najbardziej wzruszający moment MP - rozmowy Kena i Josie
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.