Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 14:13 |
|
|
Kiwnęłam głową, kilka innych osób chyba też. Zaniepokojona spojrzałam na całą grupę. Byłam pewna, że to tylko mój mózg tak reagował na ostatnie wydarzenia. - Nie chce mi się wierzyć, że mamy zbiorowe omamy... Tylko jaki to ma związek ze wszystkim, co ostatnio spotyka nas w Hawkins? To możliwe, żeby w jakiś sposób.... - przerwałam na moment, bo nie moglam tego logicznie wytłumaczyć w żaden sposób. - .... Probowala się z nami porozumieć? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Trey Trevino
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 88
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 14:31 |
|
|
Trey tez chciał obejrzeć zdjęcie, ale nikt nie był skory mu go podać. Wyjął je wiec z dłoni Bernarda ze słowami:
Pokaż to, dziadku.
Przez chwilę mu się przyglądał (zdjęciu, nie Bernardowi), ale podobnie jak Charlotte, nie widział w nim nic nietypowego.
Wtedy Mia wspomniała o śmierci męża Shirley spowodowanej przez potwora.
Przeciągnął się i nabrał powietrza, jak miał zamiar opowiedzieć historię o swoim kumplu, ale kiedy przebiegł wzrokiem po zebranym tu towarzystwie: Heather, Dufferze i jakimś starym pryku, najwyraźniej zmienił zamiar. Zamiast opowieści o Benie, z jego ust padło zapytanie.
Masz tu coś do żarcia? Od wczorajszych nachosów nic nie jadłem.
Nie czekając na odpowiedź, poszedł do lodówki, otworzył drzwi i zwieszając się na nich, dumał nad jej zawartością.
Edytowane przez Trey Trevino dnia 11-12-2016 14:32 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 14:59 |
|
|
Kompletnie zapomniałam o tym cholernym śnie, a dokładniej o fakcie, że każdy z nas go miał.
- Jak ktoś za pomocą snu chce się z nami porozumieć? - spytałam, bo trochę wydawało mi się to abstrakcyjne - Że niby ta dziewczynka ma zdolności paranormalne, że każdy z nas o niej śnił? Być może ktoś chce nam zrobić sieczkę z mózgu.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 15:59 |
|
|
- A jakim cudem po miasteczku panuje przypominający człowieka Demogorgon, którego przyciąga krew, a odstrasza ogień? W tym momencie musimy chyba zacząć kwestionować o wiele więcej, niż myślimy... - stopniowo przyciszałam głos, bo zauważyłam, że Shirley chyba się budzi. Miałam nadzieję, że Charlotte albo Heather się nią zajmą; na pewno miały w sobie więcej empatii, niż ja, a naprawdę nie miałam ochoty na pocieszanie jej. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Trey Trevino
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 88
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:05 |
|
|
Trey wyjął z lodówki jakąś zapiekankę i wstawił ją do piecyka. Oprał się o szafkę i zaczął uważnie się przyglądać Jamesowi. Naprawdę zabił swojego starego? Trey wcale nie był zachwycony. Jak widać uczeń przerósł mistrza, co było mu nie w smak. Czuł, że teraz po prostu MUSI kogoś zabić, żeby nie wyjść na cieniasa. Ale być może niedługo nadarzy się okazja. W końcu zaczęła się wojna, a na wojnie giną ludzie. Jednak jeśli zabiłby potwora, stałby się kimś jeszcze ważniejszym. Trudno byłoby przebić taki czyn. To przypomniało mu o miotaczu. Odwiesił się i włączył do ogólnej rozmowy.
No właśnie, Mia. Jak tam sprawa mojego miotacza? - zagadnął.
Edytowane przez Trey Trevino dnia 11-12-2016 16:10 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:17 |
|
|
Mia odniosła dobre wrażenie, Shirley rzeczywiście się budziła. Ale miałam zły sen. Badwell przeciągnęła się i usiadła, ale szybko zorientowała się, że coś było nie tak. Miała na sobie ubrania, a nie piżamę. Rozejrzała się szybciej i zrozumiała, że w ogóle nie jest u siebie. Nie, to nie może być prawda. Shirley zaczęła się nerwowo rozglądać i nagle dostrzegła swoje dłonie, niby umyte, ale wciąż mające resztki śladów krwi.
- Co się stało? Charles!
Nie, to nie może być prawda, mój Charles!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 11-12-2016 16:28 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:36 |
|
|
- Lepiej uważaj, zaraz ci się przypali. - mruknęłam, szybko zmieniając temat. Zaczynałam mieć coraz więcej wątpliwości, czy nasz układ na pewno był dobrym pomysłem... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Trey Trevino
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 88
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:39 |
|
|
Trey zignorował tę uwagę i wpatrywał się nieprzerwanie w Mię.
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie - powiedział miękko. Po chwili jego wzrok powędrował w stronę kartki z "projektem" która leżała zmięta obok miejsca Duffera.
Co to ma znaczyć? - zapytał.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:40 |
|
|
Shirley zerwała się na nogi i dołączyła do reszty. Teraz jej twarz przedstawiała złość. Kobiecie skończyły się na razie łzy. Duża ilość płaczu i utrata przytomności zakończyły etap pierwszy przyjęcia tego strasznego faktu do wiadomości.
- Gdzie jest Charles? Co się z nim stało?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:42 |
|
|
Słuchałam dialogu Mii z Trey'em. Jaki kurwa miotacz? I do czego? Z zamyślenia obudziła mnie Shirley. Ta stara dewotka, której umarł mąż. Nawet obudziło się we mnie współczucie, w końcu miałam podobne doznania.
- Shirley, spokojnie. Nie możesz wstawać, jeszcze sobie coś uszkodzisz. - powiedziałam podchodząc do kobiety.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:44 |
|
|
- Mi nic nie będzie. Co z Charlesem?! Odpowiedzcie mi w końcu!
W Shirley narastała złość. Kobieta była już nieprzytomna, gdy pojawiły się potwory, więc nie domyślała się jakie mogły być przyczyny śmierci jej męża.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Trey Trevino
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 88
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:44 |
|
|
Jezu! Cholera, kobieto, wyluzuj - odpowiedział Trey Shirley, która zachowywała się, jakby była chora psychicznie.
Edytowane przez Trey Trevino dnia 11-12-2016 16:45 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:49 |
|
|
- Te potwory go zabiły - powiedziałam krótko, postawiłam się na jej miejscu, sama nie chciałabym być okłamywana lub zwodzona przez kogoś innego.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:50 |
|
|
Lekko zdenerwowana położyłam mu rękę na plecach, popchnęłam go delikatnie, zapraszając do kuchni. - Zdejmij to, wyglądasz niepoważnie. - powiedziałam i zdjęłam mu tampony z uszu. - Chcesz, żeby oni wszyscy o tym wiedzieli? No na pewno nikt nie wezwie policji, jeśli zaczniesz o tym pieprzyć na prawo i lewo. Użyj czasem mózgu. - szeptałam, wyjmując zapiekankę z piekarnika. Przełożyłam ją na talerz. - Smacznego, nie udław się.
Edytowane przez panda dnia 11-12-2016 16:51 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:54 |
|
|
- Potwory?
Shirley tego się nie spodziewała. Choć czy to coś zmieniało? Czy ostatecznie ma znaczenie czy zabił go potwór, jakiś oprych czy jej wyfroterowana podłoga?
- Dlaczego on? Dlaczego mój Charles? Był takim dobrym człowiekiem...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Trey Trevino
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 88
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 16:56 |
|
|
Ale Duffer, jak widzę jest wyjątkiem - wziął talerz z zapiekanką i ją powąchał.
Pieprzysz się z nim? Myślałem, ze jest pedziem - puścił jej oko i skosztował zapiekanki.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 17:01 |
|
|
skad to Trey wie, skoro wtedy w kiblu gadal z Jimmim?
- Jesteś zazdrosny? - kontynuowałam pyskówkę. Ten człowiek nie miał ani krzty rozumu. Usiadłam na blacie, wzięłam widelec i zabrałam mu trochę jedzenia z talerza, żeby sprawdzić, czy dalej było dobre. Na szczęście było. - Gdyby nam pomógł, mamy większe szanse powodzenia. No ale tak, najważniejsza jest męska duma, nie? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 17:03 |
|
|
W sumie nie byłam do końca pewna, co powinnam zrobić, gdy kobieta rozpoczęła swój lament. Tak naprawdę miałam ochotę zdzielić ją w twarz, aby się ogarnęła.
Ale podeszłam tylko do niej i starałam się ją uspokoić.
- Wiemy, ja tego nie widziałam, ale bardzo mi przykro
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2016 17:06 |
|
|
Shirley chyba źle zinterpretowała zachowanie Carli i się do niej przytuliła. Po chwili odsunęła się i zaczęła mówić zdecydowanym głosem.
- On nie może tam leżeć, nie mogę zostawić jego ciała na pastwę losu. Chcę go pochować. Z Waszą pomocą lub bez niej, a zdania nie zmienię. Czy ktoś chce iść ze mną?
Badwell zaczęła przyglądać się wszystkim zebranym i jej wzrok zatrzymał się na Treyu.
- Może Ty?
Facet z twarzy przypominał w sumie grabarza.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 11-12-2016 17:11 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-12-2016 17:07 |
|
|
To zaczynam Treyem
skad to Trey wie, skoro wtedy w kiblu gadal z Jimmim?
Pisałam o kartce, Duffer ją wziął, wiec Trey sądzi, że Mia mu wyjasniła, co to jest ;p
April - dokładnie
-----------------------------------------------------------------------
Trey lekko parsknął.
Zazdrosny? Nie... ja mogę mieć każdą, jak zechcę - wzruszył ramionami, po czym odchylił głowę do góry w jej stronę i uśmiechnął się bezczelnie.
Kiedy opuszczał głowe, jego wzrok zatrzymał sie na Shirley, która akurat mówiła "może ty".
O. Widzisz? Leci na mnie - podsumował i wgryzł się w zapiekankę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 11-12-2016 17:13 |
|