| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-12-2016 22:19 |
|
|
|
Cofnęłam się o krok, ale tylko o jeden. - Kim jesteś i skąd masz taką wiedzę o grzybach? - spytałam, próbując utrzymać nerwy na wodzy. Rękę włożyłam w kieszeń, żeby złapać w rękę nóż. |
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-12-2016 22:26 |
|
|
panda 
- Ale ja zawsze jakoś zbierałam je tutaj i dlatego przyprowadziłam tu Mię.
Shirley domyśliła się, że kobieta wsadziła rękę do kieszeni, bo ma tam nóż albo jakiś pistolet.
Czemu ja nie mam niczego ze sobą?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 05-12-2016 01:29 |
|
|
Nasłuchując sygnałów z radiostacji (a właściwie ich brak), Francis usłyszał w oddali serię strzałów. Jakie szczęście, że to miasteczko jest tak małe. 
Udał się w tamtym kierunku dość powoli... w takim tempie, aby dojść jakoś jutro (dzisiaj) popołudniu.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 05-12-2016 01:29 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 02:01 |
|
|
/taka fajna akcja A ja byłam byłam pracyyyyy!!
Trzymałam niezgrabnie pistolet nawet nie mając pojęcia jak się go używa kiedy TO coś zaatakowało mnie. Potwór rzucił się na mnie i przyciągnął do stopni. Byłam przytwierdzona, czułam każdą część mojego kręgosłupa a skóra na plecach pękła w kilku miejscach stykajac sie z ostrymi krawedziami. W moich ustach zabrakło miejsca na słowa a krzyki Charlotte słyszałam jak przez ścianę. Monstrum zamachnelo się i już czułam jego konczyne na swojej twarzy kiedy usłyszałam pocisk.. Potwór zniknął.
Carla wystrzeliwujac serią z pistoletu postrzelila mnie w ramię. Nie byla to jednak poważna rana a jedynie drasniecie. Byłam jednak w takim głębokim szoku, że zawyłam ze strachu i przerazenia. Zaczęłam panikowac, łzy płynęły strumieniem z moich oczu a ja położyłam głowę na biuście Charlotte chcąc zapomnieć o paskudnej facjacie stwora.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 05-12-2016 02:02 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 09:35 |
|
|
|
Po wszystkich przygodach Ahmad udał się do domu. Tam, dzięki rozsądnemu zarządzaniu ograniczonymi zasobami wodnymi wziął małą kąpiel po czym ubrał służbowy strój sprzątacza w departamencie. Po chwili siedział już na swoim motorze, a raczej skuterze i jechał drogą do miejsca pracy. Przy bramie pokazał przepustkę po czym został wpuszczony do środka. Widocznie po tajemniczym wybuchu było dużo rzeczy do posprzątania. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 05-12-2016 14:06 |
|
|
Simone stała na schodku z wycelowana bronią. Usta i dłonie jej lekko drżały, w dodatku wyglądało, jakby się miała zaraz rozpłakać.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 14:10 |
|
|
JAZ/OTHERW/APRIL
- Ktoś tu jest? - z jednej z sypialni dobiegł zgłuszony okrzyk.
PANDA/UMBA
Zamiast odpowiedzi padł ostrzegawczy strzał. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 14:40 |
|
|
-O mój Boże -szepnelam wskazując głową na miejsce skąd dobiegal czyjś głos. -ktoś tam jest.. może to pułapka? Uciekajmy stąd dziewczyny. Musimy kogoś o tym powiadomić.. -powiedziałam szybki głosem. Na zaplakanych policzkach powoli zasychal tusz do rzęs a krew cieknaca z rany zafarbowala już połowę rękawa. Czekałam na reakcję dziewczyn mając nadzieję ze wybiorą nasze życie i wydostaniemy się z tego miejsca jak najszybciej.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 14:51 |
|
|
- Simone! Czy to Trey? - zapytałam, byłam pewna, że rozpozna głos swojego kuzyna. Jeżeli to nie on to daję nogę. Miałam tego dosyć, sama nie mogłam w to uwierzyć, one zresztą chyba podobnie, ciągle zajmowałam sie Heather - O czym Ty mówisz?! Ja nikogo nie powiadomię, wracam do mieszkania i się stąd wyprowadzam!
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 05-12-2016 15:20 |
|
|
Dopiero na dźwięk głosu Charlotte się ocknęła.
Tak... tak, to on - potwierdziła.
---------------------------------------
Ten stwór już zniknął???
Czy moge pisac Treyem???
//powiedzmy, że zostawiłyście za sobą otwarte drzwi i potwór uciekł.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Faraday dnia 05-12-2016 15:21 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 16:56 |
|
|
W tym momencie zdałam sobie sprawę, jaka nieodpowiedzialna i nierozważna byłam, wybierając się tutaj... Bez broni.
Przetruchtałam kilkanaście metrów i schowałam w krzakach. Nie chciałam zupełnie uciekać, bo skoro ktoś nas tu nie chce, to znaczy że miałam rację. To wspólny las i mogę tu sobie być, a skoro Murzyna wpuścili jeszcze dalej, to czemu ja nie mogę sprawdzić, co się dzieje? Nie może mi nic zrobić. W przeciwieństwie do tamtych mężczyzn, mnie tutaj znają, tego się łatwo nie zatuszuje... - powtarzałam sobie w myślach.
Edytowane przez panda dnia 05-12-2016 16:57 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 17:32 |
|
|
W pobliżu krzaków, w których schowała się Mia na ściółce leżał porzucony aparat...
Edytowane przez Faraday dnia 05-12-2016 17:32 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 05-12-2016 18:19 |
|
|
Gdy Francis dochodził powoli do źródła strzałów, miał wrażenie, że pomiędzy domkami przebiegła jakaś ciemna postać. Nie miał jednak pewności, gdyż było ciemno (? tak wnioskuję na podstawie serialu) i nie widział dokładnie. Miał wrażenie, że była trochę niewyraźna... Ale stwierdził, że to oczy muszą go mylić.
W końcu dotarł do miejsca, przez które przechodziła postać i na ziemi zauważył plamy jakiejś krwiopodobnej mazi. Podążył więc ostrożnie za śladami, które doprowadziły go do domku z otwartymi drzwiami. W tym momencie już wiedział, że popełnił spory błąd zbliżając się do tego miejsca i ani oczy, ani uszy go nie myliły. Mimo wszystko postanowił spokojnie przyjrzeć się domkowi bliżej - sądził, że jeśli ktoś do kogoś strzelał, to już raczej uciekł. Ze środka usłyszał damskie, spanikowane głosy.
Zbliżył się do wejścia i zajrzał do środka. Nie chciał dawać znać o swojej obecności, póki nie upewni się, że nic mu nie grozi. Niestety próg mocno zaskrzypiał.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 05-12-2016 18:21 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 18:46 |
|
|
Podniosłam szybko swoje znalezisko i kiwnęłam do Shirley, żeby je zobaczyła. Nie było sensu tu dalej siedzieć, a przynajmniej do momentu, kiedy nie wymyślę jak dostać się do środka bez pomocy Murzyna, który pewnie chciał mojej cnoty, a tej tak łatwo nie oddam. Wstałam i spojrzałam jeszcze raz na budynek departamentu. Podniosłam aparat do oczu i już miałam zrobić zdjęcie, ale okazało się, że klisza była pełna. Do tego jednak coraz bardziej zdawałam sobie sprawę, że jeśli ten ponury grzybiarz mnie dopadnie, i jest, przypuśćmy, psychiczny i spoza Depu, to obie mamy przekichane.
Zabrałyśmy się z powrotem do miasteczka. Miałam nadzieję, że po wywołaniu kliszy nie zobaczę serii zdjęć okolicznych ptaków albo robaków. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 19:05 |
|
|
|
Ahmad tymczasem mył podłogę w jednym z pomieszczeń w ośrodku. Cała upaprana była jakąś mazią czy innym cholerstwem. Murzynowi nie podobało się to gdyż tak łatwo nie dało się tego umyć, a wiedział, że ci cali wojskowi nie są mili i z chęcią gdyby mogli traktowali by go jak niewolnika. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 20:11 |
|
|
Na stoliku w pomieszczeniu, które sprzątał Ahmad pozostawiono teczkę z napisem na okladce OBIEKT 11.
Edytowane przez Faraday dnia 05-12-2016 20:12 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 20:13 |
|
|
Shirley kiwnęła porozumiewawczo i żwawym krokiem kobiety się oddaliły.
- Nie wierzę, ktoś właśnie do nas strzelał. Znaczy się, domyślam się, że jakby chciał to by trafił, ale mimo wszystko! Mam nadzieję, że w tym aparacie znajdziemy jakąś odpowiedź.
Badwell miała przyspieszony puls, podwyższone ciśnienie i oddychała szybko i płytko. Bardzo zestresowała ją zaistniała sytuacja, ale nie miała zamiaru odpuszczać.
Dopadnę gnoja, nikt nie będzie do mnie strzelał!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 20:17 |
|
|
O matko, ona ciągle gada, gorzej niż ja...
- Mhm. - mruknęłam i do samego znaku z napisem 'Hawkins' doszłyśmy bez słowa. Nie to, że coś do niej miałam, po prostu źle czułam się z tym, że poszłam na to samo miejsce i wróciłam tylko z aparatem, na którym pewnie nic nie będzie. Tego oczywiście nie powiedziałam Shirley, bo wywołałabym tym tylko kolejną lawinę pytań. Naprawdę, czasem lubiłam sobie porozmawiać, ale ona ma na każdy temat coś do powiedzenia! - Gdzie najbliżej będziemy mogły wywołać te zdjęcia? |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 20:31 |
|
|
Cholerne, wojskowe ciule - mruczał tylko pod nosem Ahmad gdy mył podłogę. Gdyby mógł wylałby ten syf, który sprząta jakiemuś ważniakowi na biurko. Może wtedy nauczyli by się doceniać pracę personelu niższego szczebla. Z tego zdenerwowania murzyn strącił na brudną podłogę jakieś dokumenty, które wysypały się z teczki. Widząc, że są brudne schował je pod kurtkę by nie było na niego i wyszedł z pomieszczenia.
Edytowane przez adi1991 dnia 05-12-2016 20:31 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-12-2016 20:37 |
|
|
- Znajdź go Simone, może jest ranny - powiedziałam, nie chciałam opuszczać blondynki, na pewno wciąż była w szoku. Nagle usłyszałam jakieś skrzypienie na dole - Słyszałyście?! Ktoś tam jest. Trzeba się pośpieszyć, bo to coś może jednak zdecydowało się wrócić.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
