Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:05 |
|
|
- Dobrze.
Shirley zwróciła się bezpośrednio do Treya i Charlotte.
- Nie mogę Wam niczego obiecać i nie róbcie sobie nadziei, ale wstępnie jestem gotowa Wam pomóc w ucieczce. ALE tylko wtedy, gdy uznam, że mamy rzeczywiście szanse. Nie będę ryzykować przede wszystkim swojego życia, ale również nikogo innego. Jeśli będę zbyt zmęczona, albo zobaczę, że kiepsko kontroluję moce, to odpuszczam i nigdzie nie uciekam. Jasne?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:07 |
|
|
- Dzięki, Shirley. Zrobiłabym ci herbaty, ale mamy mało czasu.
Byłam jej autentycznie wdzięczna. I w pewnym sensie ubezpieczona.
- Trey, po raz kolejny powtórzę - nie jestem twoją własnością. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:08 |
|
|
Trey odetchnął i oparł się na krześle.
- Świetnie. Dzięki, Shirley - powiedział, co oznaczało przystanie na jej warunki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:08 |
|
|
Po chwili do pomieszczenia gdzie wszyscy spiskowali wszedł Ahmad.
- Coś mnie ominęło? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:10 |
|
|
- Kanapki z majonezem - odparła wycieńczona ciężką batalią słowną Shirley.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:10 |
|
|
- Są w spiżarni - Trey nie mógł się jednak powstrzymać.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:11 |
|
|
- Słyszysz, Shirley? Ciebie pewnie też nie zostawi. Nie po to trzy razy próbował cię zgwałcić, żeby obejść się smakiem. On każdego traktuje jak własność - wypalił po raz kolejny, aby jeszcze mocniej podburzyć "autorytet" Treya. Tak jakby było to w ogóle potrzebne.
W tym momencie nabrał już pewności, że jedność grupy jest stracona i nie ma sensu o nią walczyć, mimo że zapewne byłaby ona ich wielkim sprzymierzeńcem. I ruszył razem z Ahmadem do spiżarni, bo tak się zajął dyskusją, że przez cały czas smarował kanapkę suchym nożem.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 08-01-2017 23:12 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:12 |
|
|
- Dobrze, że to ostatnia godzina w tym wariatkowie... - powiedziałam, po czym wyszłam na korytarz, bo smród zwłok rozniósł się i tak po całej kuchni, co uniemożliwiało przynajmniej mi jedzenie.
Edytowane przez panda dnia 08-01-2017 23:13 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:13 |
|
|
Ahmad wszedł do spiżarni i zauważył ciała. Kobieta nie miała też oczu.
- Chory psychol - mruknął tylko patrząc na ciało. Po chwili złapał jakąś płachtę i przykrył ją by nikt więcej nie musiał na to patrzeć oraz z szacunku do zmarłej. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:14 |
|
|
- Trzy razy mu się nie udało, to i czwarty raz mu się nie uda... - skwitowała krótko.
W przeciwieństwie do Francisa uważała, że jedność grupy została jako tako utrzymana.
- Charlotte, Mia, macie może podpaski? Muszę wymienić przed podróżą.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:17 |
|
|
- Czy wy to widzieliście? - opuścił spiżarnię wkurzony Francis. - Naprawdę, myślisz o sobie, że jesteś takim geniuszem, bo planujesz ucieczkę przed wszystkimi służbami Stanów Zjednoczonych, a jednocześnie zmarnowałeś pół godziny na wydłubanie oczu Heather? Życzę wam wszystkim powodzenia we wspólnej ucieczce - zakończył poddenerwowanym głosem i klapnął sobie na krześle. Postanowił wcisnąć w siebie kanapkę mimo nachodzącego go odruchu wymiotnego. Czeka ich naprawdę ciężki dzień.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:18 |
|
|
- Shirley, obawiam się że przy takim stresie i braku snu oraz jedzenia żadna z nas nie ma okresu!
A tak naprawdę to nic nie powiedziałam. Otworzyłam sobie plecak i patrzyłam, czy czegoś mi brakuje.
- Francis, daj spokój... - rzuciłam zza drzwi. - Próbowałam już wszystkiego, do niego to nie trafi, jest mądrzejszy. 'I mnie uratuje'.
Edytowane przez panda dnia 08-01-2017 23:22 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:21 |
|
|
- To co, uciekamy? Kiedy bo jak wiecie ominęła mnie rozmowa i czy musimy koniecznie brać ze sobą Trevino - odparł Ahmad po tym jak wiedział, że generał nie potraktował go poważnie. Nie przejmował się, że ten psychol słucha. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:22 |
|
|
Trey zrobił minę "nie wiem, o co ci chodzi", ale zupełnie odruchowo dotknął ręką kieszeni. Szybko udał, ze tylko poprawia sobie ubranie. Miał nadzieję, że nikt tego nie zauważył.
Dla niepoznaki także sięgnął po kanapkę, chociaż nie był już głodny. Murzyna zignorował, od dawna w ogóle nie szanował tego człowieka. I tak, jak przypuszczał Ahmad, przy pierwszej lepszej okazji najchętniej by się go pozbył.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 08-01-2017 23:26 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:29 |
|
|
Shirley ruszyła do łazienki z nadzieją, że znajdzie tam podpaski albo chociaż tampony XXL.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:30 |
|
|
Generał wyszedł z bazy jakimś tajnym korytarzem i nie słyszał całej tej rozmowy... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:34 |
|
|
Gdy Francis usłyszał głos Mii, wyszedł na zewnątrz. Postanowił spędzić z nią tą krótką chwilę, jaka im została.
- Czy ty przekazałaś mi tę wiadomość telepatycznie, czy to mi siadło już na mózg? - zagaił, aby nie stać dłużej w milczeniu.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:36 |
|
|
- Chyba siadło. - wzruszyłam ramionami. - Smakowała ci kanapka? - spytałam, żeby ocenić, w jakim jest nastroju do rozmowy po tej całej wymianie ciosów w kuchni. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:38 |
|
|
- Masz na myśli: po tej rozmowie czy na widok ciała Heather?
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2017 23:41 |
|
|
A Trey przysiadł się bliżej Charlotte. Obawiał się jej dotykać, by znów nie zarobić ciosu w szczękę, więc podsunął jej jedynie talerz z kanapkami.
- Zjedz coś, czeka nas chyba spory wysiłek - powiedział troskliwym głosem. - Są naprawdę dobre - oblizał palce z majonezu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|