| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 15:48 |
|
|
|
Cholernie bolała mnie ta ręka, więc pociągnęłam większego łyka, ale odsunęłam się trochę od niego. Skoro nawet jego siostra nie mogła być przy nim bezpieczna, to co dopiero mógł zrobić ze mną? - Obrzydliwe. - skrzywiłam się i popiłam jakimś sokiem. - Opowiesz mi o tym coś więcej? |
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 07-01-2017 16:14 |
|
|
Ponieważ Treyowi już nieco kręciło się w głowie, nie zauważył, że Mia się odsunęła. Stał się też wyjątkowo skory do zwierzeń, czego zapewne nie uczyniłby na trzeźwo.
- Byliśmy dzieciakami - zaczął swoją opowieść, jednocześnie skubiąc paznokciami etykietę od butelki. - Mieszkaliśmy w El Paso na przedmieściach. Mój ojciec miał farmę, ale zabraniał nam tam chodzić. Ja oczywiście miałem w dupie jego zakazy. Kawał chuja był z niego. Lubiłem... lubiłem się zakradać i patrzeć, jak zabijają świnie - na to wspomnienie odruchowo się uśmiechnął. - Kiedyś zabrałem ze sobą Rositę - gwałtownie oderwał fragment etykiety - ... ale po drodze gdzieś mi się zawieruszyła. Byłem chyba zbyt podekscytowany pomysłem, żeby zwracać uwagę, czy idzie za mną. Kiedy wreszcie ją znalazłem, trzymał ją jeden z rzeźników ojca, a chwilę później zabił ją tym pistoletem do uboju - tym razem dopił wódkę do końca i też się skrzywił. - Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie ma tak naprawdę różnicy, czy zabijasz świnię, czy człowieka - tym optymistycznym akcentem zakończył swoją opowieść i podniósł głowę, spoglądając na Mię wzrokiem psychopaty KLIK
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 16:34 |
|
|
Oczywiście nic z tego, co opowiedział nie usprawiedliwialo jego czynów. Mimo wszystko jednak dobrze, że to uslyszalam, bo być może będzie mi lepiej zrozumieć wszystkie te pokręcone rzeczy, które drzemały w jego głowie.
Nic przez chwile nie powiedziałam, bo zastanawiałam się, co mam w tym momencie zrobic. W koncu stwierdziłam, że Trey jest człowiekiem, mimo wszystko. Znowu podeszłam bliżej i mocno go przytulilam, tak żeby go pocieszyć. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 07-01-2017 16:56 |
|
|
Trey znowu poczuł się nieswojo. Nikt mu nigdy nie okazywał żadnych czułości. W dodatku nie mógł powstrzymać tego, że taka bliskość Mii po prostu go podniecała. Postanowił jednak nie być skurwielem i okazać wdzięczność za poświęcenie Mansfiled oraz jej próby pocieszania. Objął ją więc jak najbardziej neutralnie, po przyjacielsku, starając się powstrzymać swoje nieprzyzwoite pragnienia. Kiedy jednak jego twarz znalazła się przy jej głowie, Trey wtulił ją w jej włosy i mocno zaciągnął się ich zapachem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 17:48 |
|
|
Niestety nagle poczułam jakieś dziwne ruchy w okolicy jego bioder, wiec odskoczyłam, zanim zrobił coś głupiego. - Zapomnij. - pogrozilam mu palcem, po czym odwróciłam się I nachylilam nad nieprzytomną Heather. - Myślisz, że się obudzi?
Tak naprawdę nie obchodziło mnie to tak bardzo, ale trzeba było czymś zająć czas kiedy nie ma Freda i adiego.
Edytowane przez panda dnia 07-01-2017 17:49 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 07-01-2017 18:00 |
|
|
- Przepraszam, nic nie poradzę- bąknął do Mii i spojrzał na leżącą na ziemie Heather.
- Wątpię - odpowiedział na jej pytanie obojętnie. Jego też to nie obchodziło. Kobieta go nie znosiła i dawała mu to zawsze do zrozumienia.
- Chciałem ją poćwiartować, żeby zwabić potwora - dodał, żeby poprawić trochę atmosferę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 18:06 |
|
|
Nie mogłam w zasadzie nikogo odnaleźć, nie miałam pojęcia, gdzie są pozostali po tej całej batalii. Nawet nie byłam pewna, czy ktoś nie ucierpiał i czy potwory zostały zagłodzone. Szłam powoli próbując nasłuchiwać jakichkolwiek dźwięków. Nagle zauważyłam już z daleka rozpierdolone drzwi, z których uciekło to coś. Podeszłam do przodu próbując zagłębić się, czy coś tam może było, czy tylko po prostu siedziały sobie w tej sali.
- Charlie pewnie myślisz, że totalnie oszalałam - mruknęłam pod nosem uśmiechając się. Tak właśnie było, ale w zasadzie tacy oboje właśnie byliśmy. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:30 |
|
|
Jakby Mia i Trey z jakiegoś powodu postanowili jednak zainteresować się tym co działo się w bazie i poszli do pokoju, z którego wyszły potwory zobaczyliby dwie puste, otwarte klatki. To samo widziała też Charlotte, która tam stała.
Edytowane przez Faraday dnia 07-01-2017 19:34 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:32 |
|
|
Fred, to Charlotte tam teraz jest przecież i zagląda 
//Nie zauważyłem bo od 1,5 strony na zmianę był tylko post Treya i Mii. 
Ej nieprawda 
Edytowane przez panda dnia 07-01-2017 19:36 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:40 |
|
|
Weszłam do pokoju i zauważyłam dwie otwarte klatki.
- Co jest do jasnej cholery? - spytałam sama siebie nie oczekując żadnej odpowiedzi. Widziałam w tym dwie opcje. Albo chcieli to coś wypuścić na nas albo robili eksperymenty. - Jebane pojeby |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:41 |
|
|
|
- Ty to jak zwykle... -rzucilam tylko od niechcenia i wyszłam z kuchni w poszukiwaniu Francisa. Zamiast niego jednak znalazłam Charlotte przed drzwiami, za którymi było widać klatki. Spojrzałam na nią niezbyt zdziwiona. - Czyli trzymali je tutaj tak pp prostu? No to strasznie faktycznie się nami przejmują... |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:45 |
|
|
Shirley i Francis w końcu doszli (Francis 2 razy) do miejsca, gdzie potwór atakował Ahmada.
- Co robimy?
Owszem Badwell umiała korzystać w niezłym stopniu z telekinezy, ale generalnie było to mało przydatne w starciu z prawie niezniszczalnym potworem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:45 |
|
|
|
- No właśnie, trzymali je sobie tutaj jak gdyby nigdy nic, pewnie eksperymentowali na nich - powiedziałam i dopiero potem się zorientowałam, że to Mia - Mia! Dobrze Cię widzieć, jak pozostali? |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:47 |
|
|
Mia zostawiła Treya z nieprzytomną Heather. Trevino zerkał to na drzwi, gdzie zniknęła Mansfield, to na kobietę leżąca na podłodze. Podszedł do niej i przystawił palce do szyi, starając się zbadać puls. Był ledwie wyczuwalny, ale jednak był. Ponieważ wciąż był podniecony dotykiem Mii, postanowił ulżyć sobie przy pomocy nieprzytomnej Heather. Na początek zabrał się za rozwiązywanie jej butów, żeby łatwiej było ściągnąć spodnie...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 07-01-2017 19:48 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:47 |
|
|
|
- Z Twoim niedoszlym kochankiem okej. Nie wiem, gdzie jest Francis, Ahmad i Shirley, pewnie poszli rozprawić się z tym drugim, jak my przestalismy ogarniac. Ale Heather... - zacielam się. Nie chciałam mówić, jak bardzo źle jest. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:50 |
|
|
- Mia, pojebało Cię? Przegrałam zakład i to całe wytłumaczenie - powiedziałam wzruszając ramionami, spłynęło to po mnie - Co z nią?
Spytałam, w jakimś tam stopniu znałam kobietę.
- Musimy znaleźć chyba pozostałych. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:56 |
|
|
Tymczasem Trey ściągnął buty Heather i rzucił je gdzieś w kąt. Rozpiął rozporek jej spodni, a następnie zaczął ciągnąć za obie nogawki. Spodnie jednak były dość obcisłe, w związku z czym, zaczął wraz z nimi ciągnąć całą Heather po kuchni...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 07-01-2017 19:56 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 19:57 |
|
|
|
- To coś rzuciło nią o ścianę... I od tej pory się nie obudziła, chyba jeszcze oddychala kiedy widzialam ja ostatni raz. - mruknęłam zaniepokojona i tak jak zaproponowala, udalysmy się w kierunku, w którym poszedł drugi potwór. - Chore, Charlotte. To jest chore. Skoro mamy coś wyłączać, po co trzymają tutaj te kreatury? Mogliśmy wszyscy zginąć. Nadal możemy. Jak tylko to się skończy, trzeba dokładniej przeszukać bazę. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 20:08 |
|
|
- Dobra, to chodźmy to Treya i razem pójdziemy do resztę - powiedziałam, po czym skierowałyśmy się do kuchni, gdy zauważyłam co robi Trey spojrzałam na Mię. - Kurwa Trey! Pojebało Cię!
Nie mogłam się powstrzymać, więc podbiegłam i przywaliłam mu pięścią.
- Otrzeźwienie przyszło! |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-01-2017 20:13 |
|
|
|
- On chyba powinien spędzić jedna nockę w pokoju z Brauerem. Potem juz by nie tknąl nikogo nawet kijem. - powiedziałam zazenowana całą tą sytuacją. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
