Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:26 |
|
|
Skręciliśmy zatem w lewo. - Zapnijcie pasy, tak w razie czego. - rzuciłam do reszty. - Nie debile, tylko ludzie, którzy mieli cię dosyć. Oby nic im się nie stało. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:29 |
|
|
Trey wypatrywał jakiejś tabliczki z numerem drogi, gdy nagle pojawił się bilbord.
- Koncert AC/DC w Indianapolis! - krzyknął, gdy mijali reklamę. - Jedźmy tam! - obrócił się do Mii cały podekscytowany. - Muszę mieć ich autograf!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:39 |
|
|
Spojrzałam w lusterko, żeby zobaczyć, jak bardzo poirytowani zachowaniem Treya są nasi towarzysze podróży. Na szczęście chyba przysnęli. - To nie jest czas na zabawy na koncertach. Poza tym, nie ma mowy, żebym zabierała cię w takie skupisko ludzi przy twoich skłonnościach. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:46 |
|
|
- Mia, proszę! Zrobię, co będziesz chciała - widać, ze Treyowi naprawdę na tym zależy. - Ja bym to dla ciebie zrobił. Poza tym w większym skupisku ludzi łatwiej się ukryjemy - starał się ją przekonać na wszelkie sposoby. - I tak nie mamy gdzie się podziać. Dlaczego nie tam?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:47 |
|
|
TREY I RESZTA EKIPY W SAMOCHODZIE
Na drodze przed wami pojawiła się, po raz kolejny w ciągu ostatnich dni, blokada drogowa. Dwa radiowozy stały w poprzek drogi... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 19:57 |
|
|
- A nie mówiłam? - mruknęłam w stronę Treya. Nie w głowie były mi spektakularne ucieczki jak w tych wszystkich filmach akcji; pewnie udałoby mi się ominąć radiowozy, ale co z tego, jeżeli zaraz dołączyłoby do nich pięć kolejnych, których nie umiałabym załatwić nawet biorac pod uwagę sprzyjające nam szczęście. Zwolniłam przed blokadą, tak jak by to zrobił każdy Amerykanin, ale wtedy zorientowałam się, że nie mam przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających i własność samochodu, i moje umiejętności prowadzenia. - Dzień dobry... - powiedziałam nieśmiało po uchyleniu szyby w samochodzie. - Co się dzieje? Dlaczego nie możemy jechać dalej? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:01 |
|
|
Trey uśmiechnął się słodko do policjanta, mając nadzieję, że też jest pedałem jak Larry. Jego dłoń odruchowo ukradkiem dotknęła schowanej w spodnie broni. Widok musiał być dziwny: grupa ludzi poubieranych w różne stroje od munduru po szpitalne szlafroki wypełniała cały samochód...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:11 |
|
|
Policjant zajrzał do środka i ściągnął z nosa okulary przeciwsłoneczne. Następnie sięgnął po alkomat.
- Ach... rutynowa kontrola. Proszę dmuchnąć. - wyjaśnił policjant uśmiechając się szczerze i montując ustnik do alkomatu.
Potem wyciągnął rękę do Mii.
Zauważyliście, że w międzyczasie jego koledzy w radiowozach zaczęli porozumiewać się z kimś przez radio. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:15 |
|
|
Trey ucieszył się, że nie prowadzi, bo oczywiście był już po kilku piwach. Niestety było to też powodem tego, że zachciało mu się lać.
- Przepraszam na chwilę - powiedział i otworzył drzwi z zamiarem udania się w kierunku pobliskich krzaczków. Kiedy wysiadał, zauważył, ze policjanci mówią coś przez radio. Zupełnie mu się to nie spodobało...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:16 |
|
|
Kiwnęłam głową z łagodnym uśmiechem, objęłam ustnik wargami i dmuchnęłam do środka. Dobrze, że w końcu zamieniliśmy. Mimo wszystko jednak byłam cholernie zestresowana, że mogą chcieć czegoś jeszcze, dlatego w duchu modliłam się, żeby Trey zareagował jakąś bajerą w razie czego. NIestety, ten jak zwykle miał wszystko w dupie.
- To wszystko? Mam pytanie, trochę się zgubiliśmy... Jak daleko jest stąd do Indianapolis? - pytałam nie przez ten pieprzony koncert, ale żeby zorientować się w sytuacji.
Edytowane przez panda dnia 01-01-2017 20:16 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:22 |
|
|
Shirley przeraziła się, gdy najpierw usłyszała, a później ujrzała helikopter. Zgodnie z poleceniem Ahmada padła na ziemię i czekała na jego dalsze instrukcje. Całkiem bystry jak na murzyna z prymitywnego plemienia. Badwell ukryła się pod jakimś kwiatem paproci i czuła się jak Frodo ukrywający się przed Upiorem Pierścienia. Kobieta popatrzyła na Ahmada błagalnym wzrokiem, licząc że ten coś wymyśli.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:27 |
|
|
Ahmad z powodu hałasu panującego w okolicy pokazał gestem by Shirley się nie ruszała. Nic nie zauważą bo są za daleko gdyż drzewa były wysokie, a droga asfaltowa wąska. Nawet gdyby ktos ich dostrzegł w co wątpił to i tak zdążyli by uciec. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:30 |
|
|
Trey tymczasem załatwiał swoją potrzebę nieopodal samochodu, nawet się zbytnio nie kryjąc. Wolał jednak mieć wszystko na oku, by w razie czego szybko zareagować. Zastanawiał się, ile mu zostało naboi. Policjanci nie powinni do nich strzelać, bo Brauer chce mieć ich żywych, a nie martwych. To daje im jako taką przewagę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 20:33 |
|
|
Shirley posłusznie kiwnęła głową i po prostu czekała. Jednak jej mięśnie były naprężona i kobieta była gotowa do nagłego zerwania się i rozpoczęcia ucieczki.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:26 |
|
|
- Ach... Indianapolis. Pojedzie pani prosto kawałek a potem w prawo na główną stanową. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:30 |
|
|
Trey zapiął rozporek i wrócił do samochodu akurat, by usłyszeć odpowiedź policjanta.
- Dzięki, kolego - powiedział zadowolony z faktu wyprawy do Indianapolis. Pogrzebał w samochodzie i po chwili wyciągnął do policjanta rękę z opakowaniem wegeprezerwatyw. - To dla ciebie - podał funkcjonariuszowi prezent i wsiadł do wozu.
- To co? Jedziemy na koncert? - zagadnął wesoło.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 01-01-2017 21:30 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:34 |
|
|
- Bardzo dziękuję! - powiedziałam i już miałam sprzedać policjantowi kolejną historię, ale Trey jak zwykle coś odjebał. - Przepraszam, wiozę brata do domu, trochę dzisiaj popił w pobliskim barze... - Spojrzałam na funkcjonariusza z miną 'o jaki ten głupi ten chłopak', a potem na Treya z typowym dla mnie 'zaraz ci coś zrobię'. - Miłego wieczoru.
Edytowane przez panda dnia 01-01-2017 21:34 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:38 |
|
|
Tymczasem nad głowami Ahmada i Shirley nic już nie latało. W oddali dało się słyszeć tylko odgłos odlatującego gdzieś śmigłowca. Murzyn odetchnął z ulgą po czym pomógł podnieść się kobiecie.
- Musimy iść - powiedział tylko starając się iść lasem gdzie korony drzew zasłaniały ich najlepiej. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:40 |
|
|
Trey zatrzasnął drzwi i spojrzał na Mię z miną "No co?".
Był tak podekscytowany koncertem, że kiedy dziewczyna ruszyła, nie mógł się powstrzymać. Otworzył okno, wystawił przez niego łeb i rękę ze swoim ulubionym gestem, po czym krzyknął głośno w stronę policjantów:
- Heil Satan!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-01-2017 21:47 |
|
|
Shirley wstała przy pomocy Ahmada i ruszyła za nim, początkowo bez słowa, ale później nie mogła się powstrzymać.
- Czemu mi pomagasz? Oboje dobrze wiemy, że tylko Cię spowolniam i Ci przeszkadzam. Beze mnie miałbyś większe szanse na ucieczkę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|