| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:10 |
|
|
-Podwioze was jeśli chcecie. W każdym razie nie mamy rozsądnego planu działania.. -powiedziałam po czym spojrzałam na redaktorke licząc że niedługo opuści mój dom. Dopilam zimna już herbatę i założyłam cienki brązowy sweterek.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17716
Administrator
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:13 |
|
|
Chodzi mi tylko o... - Simone zrezygnowała jednak z dokończenia zdania. W sumie nie wyobrażała sobie, żeby Charlotte pchała teraz zabłocony samochód. Nie ważne. Poproszę Jamesa. Czy kogoś... Przepraszam za kłopot - dodała i wycofała się na ulicę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:17 |
|
|
|
- "Gdzie... gdzie jestem?" - dobiegło do uszu Brady'ego, gdy zbliżył się do nagiego mężczyzny. - Pytanie brzmi raczej kim ty jesteś? - Lasse odpowiedział pytaniem na pytanie, lecz widząc jego konsternację po chwili dodał. - Jesteś w miejscowości Hawking. - Lasse nie znał go z widzenia więc uznał, że jest przybyszem i może nie wiedzieć gdzie trafił. - Skąd się tu wziąłeś? |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:24 |
|
|
|
Posłam temu brudasowi Brady'emu karcące spojrzenie. Jeszcze tego brakowało, żeby mu od razu przywali tak prewencyjnie. - Hawkins, Indiana. Ja jestem Mia, a to Lasse i James. - powiedziałam łagodnie, kiwnięciem wskazując na towarzyszy. - A Tobie jak na imię? |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:31 |
|
|
Hawkins. James poprawił w myślach podejrzanego typka, o którym chodziło w szkole sporo plotek. Zdaniem niektórych był moczymordą i piromanem. Połączenie tych przypadłości prawdopodobnie przyczyniło się do wywołania pożaru i śmierci jego rodziny. Jamesowi trudno było uwierzyć w tą wersję wydarzeń, jednakże w każdej plotce jest ziarnko prawdy.
Ale dosyć o Panu Brady'm. W tym momencie Stewart powinien skupić się na półnagim chłopaku. Jego obecność, brak ubrania i pytania były dosyć dziwne. James czekał tylko na pytanie w stylu "który to rok?" rodem z filmów o podróżach w czasie.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:51 |
|
|
-Ależ to żaden kłopot! Carla ma samochód w warsztacie, możemy podwieźć również Twój, mam linę w samochodzie- otworzyłam bagażnik wyciągając linkę holowniczą -to co, piszesz się na to? -Simone dziwnie się zachowywała, najpierw przyszła do mojego domu prosić o pomoc, a gdy ta miała zostać udzielona wycofywała się z tego.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 13:52 |
|
|
Przede mą na chodniku zauważyłam grupkę ludzi stojących przed biblioteką. Podeszłam do nich bez słowa i spojrzałam na podejrzanego mężczyznę.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17716
Administrator
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:01 |
|
|
Okej. Byłoby super. Omal nie przejechałam tego... murzyna, nie pamiętam, jak się nazywa. Wszedł mi pod koła. Samochód zakopał się w błocie i nie mogę wyjechać - wskazała na swoje, czy też raczej kuzyna, auto.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:10 |
|
|
Ogarnęliśmy samochód Simone i ruszyliśmy. W drogę.
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:11 |
|
|
-A gdzie on teraz jest? Wszystko z nim w porządku? -kojarzyłam pewnego murzyna, nie było ich w Hawkins wielu. Wskoczyłam na miejsce kierowcy i podjechałam do samochodu młodej Braun. Podpięłam hakiem linki holowniczej samochód Simone i schyliłam się by zrobić to samo w moim. Przy okazji ubrudziłam swoje plecy błotem -Zdaje się być solidne. Wsiadaj, zobaczmy co z tego wyjdzie.
Udało nam się wyciągnąć samochód Simone z błotka.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 30-11-2016 14:11 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:24 |
|
|
Indiana? Indiana?! Nic wam nie powiem dopóki nie powiecie prawdy. Gdzie jesteśmy?! - chłopak zaczął krzyczeć i chwycił się za głowę. Był najwyraźniej na skraju załamania nerwowego. Wyglądał jakby miał kogoś za chwilę uderzyć.
Edytowane przez Faraday dnia 30-11-2016 14:24 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:30 |
|
|
Widząc, że kobiety, jak to kobiety, nie mają w głowie żadnego planu i kontynuowały "spotkanko przy herbatce", entuzjazm na badanie tajemnic wybuchu i snów trochę we Francisie opadł. Zgodnie ze swoimi przewidywaniami, nie spotkał póki co nikogo, kto by był na tyle inteligentny, aby chociaż zainteresować się sprawą. A mówią, że to w Minnesocie mieszkają sami prostacy, pomyślał.
Postanowił więc pójść do sklepu i odwiedzić swoją matkę. Nie potrzebował tego osobiście, ale wiedział, że na pewno się o niego martwi. "Zameldowanie się" w sklepie powinno pomóc w przyszłości - jeśli będzie miała do niego zaufanie, to mniej będzie marudzić o takich pierdołach jak praca, odkurzanie i zakupy.
Na szczęście w sklepie była kolejka, więc nie musiał z nią rozmawiać, tylko pomachał je z daleka.
Tak się składa, że w drodze do domu "towarzyszył" mu śmierdzący facet, którego nie znał [LASSE] - najwyraźniej szli w tym samym kierunku. Przyglądał mu się trochę i raczej nie wynikłoby z tego nic ciekawego, gdyby nie nagi mężczyzna leżący przed Mią kawałek dalej. Postanowił dołączyć do grupy i małego przesłuchania, niczym zatroskany przechodzień.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17716
Administrator
|
| Dodane dnia 30-11-2016 14:56 |
|
|
Ok. Dzięki. Jeśli chcesz, mogę ci podrzucić trochę, no wiesz, zioła albo czegoś - Simone okazała swoją wdzięczność Heather. Mam tego trochę. No. W sumie nie ja mam, ale mogę skombinować, jakbyś chciała.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:00 |
|
|
|
- Czy ktoś trzyma cię tutaj na siłę? Ktoś z nas zrobił ci krzywde? - spytałam retorycznie, marszcząc brwi. - W tym mieście na palcach jednej ręki można policzyć ludzi z bronią. I tak, jesteśmy w Hawkins, Indiana, US. Mówimy to 4 raz. - próbowałam uspokoić się na tyle, żeby nie było słychać poirytowania w moim głosie. A o tak wiele chciałabym go zapytać.... - Jesteś w stanie zaufać nam chociaż na tyle żeby się przedstawić? |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:09 |
|
|
Rozmowa z chłopakiem uświadomiła Jamesowi, że ten chłopak mógł być uciekinierem ze szpitala psychiatrycznego a co za tym idzie mógł być niebezpieczny. Stewart oddalił się od grupki i ruszył do sklepu, z którego niedawno wyszedł.
- Przepraszam, mógłbym skorzystać z telefonu? Nagła sytuacja, pewien chłopak potrzebuje pomocy. - zagadnął kierownika sklepu i na potwierdzenie swoich słów wskazał ręką na zbiegowisko przed biblioteką. Po chwili wykręcał już numer alarmowy do miejscowego komisariatu policji.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:23 |
|
|
-Och nie, dzięki- odparłam na myśl o marihuanie, teraz dopiero zaczęłam myśleć o różnicy wieku między mną a Simone- trzeba sobie w życiu pomagać -powiedziawszy to machnęłam ręką w jej stronę i razem z Charlotte oraz Shirley pojechałyśmy do mechanika. Po drodze zauważyłyśmy zbiegowisko przy bibliotece, akurat zapaliły się czerwone światła więc miałyśmy minutkę albo dwie na zaobserwowanie co się dzieje
-Ktoś tam leży. - mruknęłam próbując rozpoznać twarz leżącego -wszystko w porządku Carla? Jesteś jakaś nieobecna.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 30-11-2016 15:45 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:36 |
|
|
Siedziałam w samochodzie w zasadzie w zupełnej ciszy. Myślałam o Rafałku. Myślałam o Charlim. O tym jak dawno go nie widziałam i czy czasami to wszystko, co tutaj się dzieje nie jest ze sobą powiązane. Nagle Heather wyrwała mnie z myśli.
- Wszystko ok - powiedziałam uśmiechajac się i patrząc na zbiegowisko - Chodźmy zobaczyć , co się stało. Może rozwinie się z tego ciekawa fabuła, a nie ma sensu siedzieć z Shirley i gadać o serniku szwedzkim.
Byłam tym faktem bardzo zaciekawiona, zwłaszcza, że tutaj ostatnio miały miejsce dziwne rzeczy. Nie byłam osobą, która chciała się pchać na przód, ale tylko co nie co się dowiedzieć. Poza tym blondynka mogłaby mu pomóc. Patrzyłam na obie kobiety mając nadzieję, że poprą moje zdanie.
|
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:42 |
|
|
|
Nagle obok samochodu Heather przejechał na deskorolce jakiś chłopiec, po czym zniknął za rogiem. |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17716
Administrator
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:47 |
|
|
Nie żyje? - zapytała Simone, próbując dojrzeć coś w ciemnościach. Następnie opuściło lusterko nad swoim siedzeniem i umalowała usta. Przyjrzała się jeszcze, czy makijaż nadal wygląda poprawnie i zamknęła lusterko.
Ok. Możemy iść - powiedziała i wysiadła z samochodu, stojącego na skrzyżowaniu. Podeszła do zgromadzonych i zobaczyła jakiegoś faceta w kocu, pod którym wyglądał na całkowicie nagiego.
Holly shit - powiedziała lekko przeciągając "holly". Co to za facet?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-11-2016 15:49 |
|
|
| Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-11-2016 15:55 |
|
|
Simone wyszła z auta kiedy stałam jeszcze na skrzyżowaniu, wolałam jednak go przeparkować ze względów bezpieczeństwa. Wjechałam na pobliski sklepowy parking. Zgasiłam światła i zastygłam w bezruchu. W mojej głowie pojawiły się sceny jak z filmu akcji. Zderzenie samochodu z ciężarówką, krew i szpital. Dotknęłam swojej blizny przez koszulkę i wbiłam wzrok w mężczyznę leżącego na bruku.
Szybko jednak wróciłam do rzeczywistości i odparłam do Charlotte i Shirley która jechała razem z nami -Chodźmy..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
