Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:38:21 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:34:45
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 36 | Mistrz Przetrwania 36
Strona 94 z 181 << < 91 92 93 94 95 96 97 > >>
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 27-12-2016 19:51
Elektrowstrzasy, superasnie. To pewnie kara za kradziez stroju Mikolaja. Trey bez oporu poddawal sie zabiegom paskudnych pielegniarek, na ktore nawet on nie chcial spojrzec.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 19:59
Światło, błysk i przeszywający ból. Jakieś niejasne obrazy dziewczynki ze snów. I potem znowu, cykl powtórzony. Kilka razy wasz mózg zaatakowano prądem. Bez znieczulenia...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 20:21
Zanim jeszcze nadeszła ta chwila, uświadomiłam sobie, że to będą elektrowstrząsy; powtarzałam sobie, że przecież nie potraktują nas jakąś końską dawką od razu, a ja... O mój Boże, przecież ja miałam wadę serca, niezbyt poważną przy normalnym funkcjonowaniu, ale jednak wadę serca. Naprawdę próbowałam to znieść. Najpierw coś śmignęło mi przed oczami, jak jakiś świetlik, a potem w ułamku sekundy jednocześnie zaczęło mną trząść, w uszach czułam brzęczenie, porównywalne z położeniem się obok wzmacniacza do gitary, która miała jeszcze jakiś specjalny przester, a po mojej skórze przebiegło tysiące dreszczy. A później kolejne fale bólu przeplatały się to z głosami, to z jakimiś obrazami w mojej głowie; na zmianę widziałam dziewczynkę, słyszałam swój wrzask, potem jęki innych z pomieszczenia, Foxville, jakieś piosenki z dzieciństwa, Wielki Kanion, strzał i ciało kolesia w lesie przy Departamencie, znowu wrzask, a dalej... Mamę?

Nie zdążyłam nawet odetchnąć, kiedy musieliśmy znieść to jeszcze raz. I jeszcze raz. Za każdym kolejnym obrazki były inne, i miałam wrażenie, że one ulatują bezpowrotnie, że już sobie tego nie przypomnę. Ze strony fizycznej było jeszcze gorzej, bo pikawa ledwo wytrzymała już pierwszy wstrząs, więc po którymś z kolei miałam naprawdę dosyć. Przed momentem żartowałam sobie, że Francis dostanie wycisk, ale dostaliśmy go wszyscy, o ile wszyscy w ogóle to przeżyliśmy. Bardzo ciężko łapało mi się oddech, tak jakby ktoś siedział mi na klatce piersiowej, było mi bardzo duszno i modliłam się w myślach, żeby nie dostać kolejnej serii, bo zaraz zapomnę o rzeczach, które naprawdę są dla mnie ważne. Chwilę potem do efektów 'terapii' włączył się jeszcze ból głowy w okolicach oczu, który był coraz gorszy z każdą sekundą, tak jakby gdzieś w środku gwałtownie rosło ciśnienie i miało zaraz rozsadzić mi mózg. Otworzyłam oczy, ale widziałam tylko cienie. Łzy same leciały mi po twarzy, nie mogłam zahamować prawie żadnej reakcji mojego organizmu. Jęknęłam cichutko i skuliłam się na krześle.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 20:42
Podczas, gdy pozostali organizowali sobie wigilię, April nie mogła być na forum ja leżałam gdzieś w pokoju i tylko w samej kuchni byłam przejściowo, dla towarzystwa. Nie lubiłam świąt Bożego Narodzenia, bo to właśnie wtedy umarł Charlie i był to dla mnie czas zadumy, poza tym w tej sytuacji jakoś daleko było mi do obchodzenia świąt. Niestety sielanka nie trwała zbyt długo, bo znowu ten Niemiec gdzieś nas wziął i zaciągnął. Gdy odzyskałam świadomość każdy z nas leżał na łóżku, byłam trochę w szoku, nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji.
- Co? Pojebało was! Zabijcie mnie od razu! - wykrzyknęłam, gdy zobaczyłam, co się święci, nie chciałam jakiejś cholernej dawki elektrowstrząsów. Niestety było już za późno, poczułam pierwszy ból i pisnęłam. Poczułam, jak pierwszy pot zaczął spływać po moim ciele, a ja zacisnęłam zęby i pięści, mój krzyk przechodził przez całą salę. Znowu zobaczyłam tą cholerną dziewczynkę, ale nie obchodziło mnie to teraz, chciałam aby ktoś mi ulżył i żeby ten ból zniknął. Każdy mój mięsień czuł potworny skurcz, przegryzłam dolną wargę, aż do krwi. Błagam niech to się skończy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 20:52
Ahmad niestety nie widział żadnej dziewczynki ani innych rzeczy. Gdy pierwszy raz porażono go prądem czy innym cholerstwem murzyn stracił przytomność, a z jego ust pociekła piana podobna do tej jaką miał Michaił gdy Locke wepchnął go na ogrodzenie. Mężczyzna zrobił się również trochę czerwony i było to nawet nieco widoczne mimo koloru jego skóry.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 21:32
Shirley zaczęła przeraźliwie wrzeszczeć. Widziała coś, dziewczynkę, ale nie mogła się skupić. Ból był zbyt duży. Jej przeszywający pisk wypełniał całe pomieszczenie. Badwell krzyczała jakby ktoś obdzierał ją ze skóry, albo jakby ktoś wszedł w zabłoconych butach na świeżo wyfroterowaną podłogę.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-12-2016 22:58
Zajadając się masłem orzechowym z wielkiego słoika nawet nie zauważył jak dwóch żołnierzy zakradło się za plecami Jamesa. Chłopak próbował się wyrywać i krzyczeć, jednak gdy pielęgniarka potraktowała go jakimś środkiem uspokajającym, totalnie opadł z sił. Zawiązano mu opaskę na oczy i poprowadzono w bliżej mu nieznanym kierunku.
W końcu Stewartowi zdjęto opaskę i mógł rozejrzeć się po pomieszczeniu. Leżał przywiązany do łóżka w dużym pomieszczeniu. Do głowy coś mu przyklejano... czyżby kolejny eksperyment dr Brauera? Chłopak zauważył również, że reszta "obiektów badawczych" również znajduje się w sali. Po jego prawej leżała Shirley, a po lewej Charlotte. Zanim choć spróbował się wyrwać z tej pułapki, poczuł przeszywający go po całym ciele niewyobrażalny ból. James starał się wytrzymywać dzielnie tortury, jednak z każdą turą rażenia wychodziło mu to coraz gorzej...


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 27-12-2016 23:06
Trey zatopił się w ciemności. Pierwsza seria elektrowstrząsów posłała jego umysł gdzieś, nie był w stanie niczego widzieć i słyszeć. Zewsząd otaczała go tylko jakaś ciemna materia niczym całun. Jedyne zmysły, jakie funkcjonowały, to czucie. Ból przypominałby ten, który powoduje klątwa Cruciatus, gdyby Rowling napisała już swoje powieści. A Trey nie mógł zrobić nic, by temu zapobiec. Mógł tylko krzyczeć, lecz jedynie wewnątrz własnego umysłu. Czy właśnie trafił do piekła? Nie tak to miało wyglądać. Dopiero trzecia seria wstrząsów spowodowała, że wrzasnął na głos:
Przestańcie! Por favor!




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 00:17
Nieprzytomny Ahmad leżał na podłodze. Wyglądał kiepsko, z ust wydobywała się piana, twarz pozostała w grymasie bólu, zaś reszta ciała leżała bezwładnie dziwnie wygięta.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 28-12-2016 00:56
Początkowo Francis miał nadzieję na jakieś ponadnaturalne przeżycie, coś w formie wizji, której doświadczył po zupie grzybowej według niemieckiego przepisu.

Niestety, jego dotychczasowe wyobrażenie dotyczące eksperymentów legło w gruzach wraz z pierwszą falą bólu przeszywającą organizm.
Oczyść umysł, skup się, oczyść umysł, powtarzał sobie, próbując wytrzymać ból. Cały czas jednak docierało do niego mnóstwo obrazów, z których przebijały się dwie rzeczy - dziewczynka ze snu oraz... cierpiąca na łóżku obok Mia. Nie patrzył w jej stronę, lecz swym wewnętrznym wzrokiem - a może dzięki specjalnym zdolnościom, które właśnie bada Bauer - widział ją bardzo dokładnie, tak jakby patrzył okiem kamery ustawionej tuż obok. Pot, krzyk i ciało wyginające się od bólu.
Poczuł, że w tym momencie jego mózg robi się bardziej skoncentrowany, a myśli mniej chaotyczne. Intuicyjnie zaczął więc myśleć tylko o niej. Co raz częściej przed oczami stawała mu dziewczynka o wielkich oczach. Jedenaście, odbiło się gdzieś echem, ale nie wiedział, czy to nowa wizja, czy tylko wspomnienie. Za każdym razem, kiedy pomyślał o Mii, wizje przeszłości (a może i przyszłości?) stawały się wyraźniejsze. Aż w końcu z bólu nie wytrzymał i wykrzyczał:
- MIAAAA! - po czym coś strzeliło, coś zaiskrzyło i zemdlał, bo przepalił jakieś kabelki w urządzeniu. smiley



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 28-12-2016 00:59
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 13:49
Ten przeszywający ból głowy, chociaż wydawało mi się, że trwał wieczność i zaraz umrę albo co najmniej oślepnę, zajął w rzeczywistości jakieś 5 minut. W tym czasie jak za mgłą słyszałam głosy wszystkich torturowanych, a na sam koniec miałam wrażenie, że Walt zawołał mnie po imieniu. Serce znowu mi przyspieszyło; potrzebowałam kilku głębokich oddechów, żeby się uspokoić, otworzyć oczy i powoli podnieść głowę. Nie zdążyłam nawet się obejrzeć, a już poczułam na sobie wzrok kilku żołnierzy. Mimo wszystko zdobyłam się na spojrzenie w prawo i lewo. Wszyscy byliśmy wykończeni - po jednej stronie widziałam Shirley, która była zmarnowana tak, jakby ktoś przez kilka godzin rzucał nią niczym szmacianą lalką, a po drugiej leżał nieprzytomny Duffer, któremu dymiło z głowy, albo z tego hełmu, albo z kabelków przyczepionych do aparatury - nieważne, wyglądało to tak źle, że myślałam, że już po nim. Jimmy, Trey, Ahmad byli ledwo przytomni; nawet Charlotte, która być może przeżyła w życiu już jakieś tortury ze względu na swoją pracę, z połową twarzy upapraną krwią z przyciętych przez zęby warg miała tego dosyć, nie wspominając o biednej Heather.
- Pomóżcie mu. - wychrypiałam w stronę groźnie wyglądających mięśniaków z bronią, wskazując im Walta.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 28-12-2016 16:49
Dobra, Fred, bo znowu zalegasz z fabułą, a my za bardzo nawet nie mamy o czym pisać, jeśli jesteśmy przywiązani do tych łóżek... Swoja drogą, jak niby Ahmad spał to nie wiem ;p/


Jarzeniówki na suficie oślepiały Treya, który leżał już przytomny na wznak i starał się wyrównać oddech. Spocone włosy poprzyklejały mu się do twarzy. Kiedy usłyszał głos Mii, pomyślał, że chodzi o niego. Dopiero, kiedy odwrócił głowę w jej stronę, zrozumiał, że oczywiście miała na myśli Duffera. Chciał coś powiedzieć, ale nie mógł wydobyć głosu z zaciśniętego przez skurcz mięśni gardła, a wszelkei próby zwiększyły tylko ból pulsujący w skroniach.






We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 18:50
Zostaliście zawleczeni do pomieszczenia sypialnego w bazie.

- Lepiej nie będzie. - rzucił na odchodne do was Brauer i znów opuścił bazę. - Czeka was wkrótce finał waszych wysiłków.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 28-12-2016 19:01
Trey leżał na swojej polówce i jakoś dziwnie się czuł po tych całych elektrowstrząsach...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 19:18
Shirley była tak zmęczona i wycieńczona, że nie miałaby nawet siły umyć brudnej szklanki wsadzonej do pustego zlewu.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 28-12-2016 19:19
Trey natomiast był tak zmęczony, że nie miałby siły zaliczyć Shirley, którą położyli przypadkiem na łóżku obok ;p




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 28-12-2016 19:19
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 19:23
Doszło do mnie przede wszystkim to, że zakończyły się te piekielne tortury. Słyszałam gdzieś Shirley, Waltera i Mię, ale jakby totalnie przez mgłę, gdy mnie położyli i odeszli próbowałam wstać, ale zakończyło się to tylko lekkim kręciołkiem w głowie. Świrnięty niemiecki żyd.
- Trzeba stąd uciekać - powiedziałam na głos, nie będąc do końca świadoma tego, co mówię, nie byłam nawet w stu procentach pewna, czy moje słowa ktokolwiek usłyszał, czy powiedziałam je tylko w swojej głowie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 28-12-2016 19:28
Charlotte najwyraźniej wypowiedziała te słowa na glos, gdyż Trey je usłyszał. A może był telepatą? W końcu niby byli specjalni, a elektrowstrząsy lekko zaburzyły funkcjonowanie umysłu Treya.
W pokoju Brauera widziałem jakieś plany. Może były tam plany tego obiektu, które pomogłyby nam uciec - powiedział, pocierając bolące skronie.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 20:03
Usiadłam na łóżku i próbując opanować zawroty głowy przysłuchiwałam się wymianie zdań Treya i Charlotte. To już nie były żarty. Byłam jednocześnie wściekła, obolała, wykończona, przerażona, ale przede wszystkim zmartwiona. Jak gdyby nigdy nic przenieśli go razem z nami, tak jakby mieli powiedzieć 'no, zdychaj sobie teraz, bo ci debile nie są nawet w stanie udzielić ci pierwszej pomocy'. Patrzyłam z coraz większym przerażeniem, kiedy podnosiły się kolejne osoby, a Francis nie. Może po prostu śpi? Z rozmyślań wytrąciło mnie wspomnienie o planach w pokoju dr Brauera. - Gdzie to jest? Jesteśmy w stanie tak po prostu się tam dostać? - spytałam, po czym zaczęłam powoli wstawać z łóżka.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HAWKINS
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-12-2016 20:04
Ahmad leżał na łóżku, na którym go położono. Nie miał na razie ochoty na podnoszenie się. Te cholerne elektrowstrząsy mogły mu mózg usmażyć, ale w końcu kto by się przejął jakimś tam murzynem po którym nikt nie zapłacze. Zastanawiał się kiedy to się skończy. Wtem jednak usłyszał rozmowę i powoli podniósł się do góry.
- Ja uciekam z wami. Lepiej już nawet będzie jak mnie zastrzelą podczas ucieczki.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 94 z 181 << < 91 92 93 94 95 96 97 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum