Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:33 |
|
|
Shirley nie trzeba było długo namawiać i z chęcią opuściła zakrwawioną piwnicę.
- A nie mówiłam? A no mówiłam, biedna kobieta... Gdybym miała mniej szczęścia to ja byłabym na jej miejscu. Trzeba w końcu zrobić porządek z tym potworem... Bo teraz to on jest większym problemem i potworem niż ten prawdziwy potwór...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:33 |
|
|
Ahmad szukał jakiegoś pręta by przypierdzielić żołnierzowi by ten się w końcu obudził ale nic takiego nie mógł znaleźć. Myślał, że w szkole będą takie rzeczy gdyż pewno lali w takich miejscach dzieciaki. On sam na szczęście nigdy do żadnej szkoły nie uczęszczał, a czytać nauczył się dopiero w wieku 19 lat po tym jak miesiąc wcześniej podpisał umowę o pracę we Francji według której robił prawie za darmo. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:40 |
|
|
Trey w jednej z kieszeni znalazł jakieś małe zawiniątko. Rozpakował je, a jego oczom ukazały się dwa woreczki z heroiną.
A to mały ćpun! - powiedział do siebie i się uśmiechnął. Mógłby się wkurzyć, że James je przed nim ukrywał. Ale obecnie Trey był w naprawdę wyśmienitym humorze. Pokręcił tylko głową i schował woreczki tam, gdzie były. Nie potrzebował tego. Teraz znał lepszy narkotyk. Morderstwo.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:42 |
|
|
James tymczasem brał gorący prysznic, zastanawiając się, czy aby dobrze robi nie dzieląc się z przyjacielem swoim znaleziskiem. Owszem, Trey był jego przyjacielem, jednak towaru było na tyle mało, że nie za bardzo było się czym dzielić. Poza tym Trevino ostatnio już całkiem odwalało i bał się, że od białego proszku jeszcze mu się pogorszy. Stewart był w rozterce, nieświadomy, że właśnie zostaje przeszukiwany...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:44 |
|
|
- Nie musisz mi tego mówić, sama wiem. - odpowiedzialam zdenerwowana i trzasnęłam drzwiami od piwnicy. Zastanawiałam się, czy to co chciałam zrobić było dobrym pomysłem, w końcu czym różniłabym się wtedy od niego?
Wróciłam do kuchni razem z Shirley. -Trey zamordował jakas kobietę. Zostań tutaj i zrób jakiś dobry obiad, dzisiaj będziesz swietowac. - ostatnie słowa skierowałam do mojej towarzyszki, a potem przeniosłam swój wzrok na Charlotte. - Wiesz, co musimy zrobić? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 14:56 |
|
|
Tymczasem do stołówki wrócił Ahmad niosąc pod pachą wielka drewnianą linijkę. Energicznie skierował się w stronę żołnierza nie wiedząc o czym kobiety tak żywo dyskutują. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 15:08 |
|
|
- Nie ma szans. Nie puszczę Was samych, mi też próbował to zrobić.
Shirley nie poznawała siebie. Dawniej nie przepuściłaby okazji ugotowania dla kogoś obiadu.
- Przyrządzę najlepszą wieczerzę w Waszym życiu, nawet Mia zrobię Ci herbatki, ale idę z Wami i Wam pomogę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 15:19 |
|
|
Trey czekał aż James się wykąpie. Jednak po chwili zorientował się, że jest głodny. Morderstwo poprawia apetyt. Może Shirley już coś ugotowała? Teraz powinien świętować. Może nawet będzie dla nich miły. Może nawet będzie miły dla Duffera. Rozpierało go szczęście.
Idę wrzucić coś na ząb, James! - krzyknął i wyszedł z szatni.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-12-2016 16:28 |
|
|
Tymczasem Francis przechadzał się po szkole, szukając jakiejś żywej duszy. Na liście było kilka osób, których dawno nie widział. Głównie liczył na spotkanie starego Brensona, ale może przy okazji odkryje coś jeszcze...
Gdy usłyszał z oddali głos, nie rozpoznał go w pierwszej chwili. Skoro jednak mężczyzna mówił coś do Jamesa, to zapewne był to Trey. Duffer nie miał ochoty się z nim widzieć w tym momencie, więc ruszył w przeciwną stronę. Niestety okazało się, że echo rozchodzące się po szkole i skomplikowany układ korytarzy (jak w każdym szkolnym buidynku z lat 80) go zmyliło, przez co po chwili stanął z nim twarzą w twarz.
Spojrzał się na niego wzrokiem nie wyrażającym żadnych emocji i czekał na nieuchronnie nadchodzącą zaczepkę.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 16:38 |
|
|
Trey opuścił szatnię i pierwsze, co zobaczył, to Duffer.
Witaj, Walterze! - przywitał się z uśmiechem. Niestety spóźniłeś się. Właśnie skończyłem się kąpać - wskazał za siebie w kierunku pryszniców.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:01 |
|
|
- Ale ja... - w sumie nie wiedziałam, co z nim zrobić. Przez pierwsze 10 minut oczywiście chciałam użyć rewolweru Charlotte, jednak to naprawdę nie było zbyt dobrym pomysłem - miałabym go mimo wszystko na sumieniu, a jego krew mogłaby przyciągnąć potwora. Zrezygnowana usiadłam na krześle w kuchni, gdzie po chwili pojawił się Murzyn. - Ahmad, a co Ty zrobiłbyś z Treyem? |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:24 |
|
|
Duffer zrobił wielkie oczy.
- Niemożliwe. Chyba naprawdę zakochałeś się w Mii, skoro jesteś dla niej gotów na takie poświęcenia - stwierdził, gdyż nie znał prawdziwego powodu kąpieli.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:30 |
|
|
Dobre - Trey klepnął Duffera w ramię, doceniając żarcik. Chcesz coś wszamać? Idę do kuchni i nie pogardzę twoim towarzystwem - jeszcze bardziej zadziwił Waltera. Bo widzisz, przy jedzeniu towarzystwo jest równie ważnym elementem, co sam posiłek - zacytował nieświadomie jednego z profesorów Otherwoman i puścił oko do Duffera.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 18-12-2016 17:30 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:41 |
|
|
Czekałam na odpowiedź Murzyna nie mając pojęcia, że za chwilę Trey z Dufferem pojawią się w kuchni. A już wymyślałam, co z tym satanistą zrobię najpierw, i na pewno nic nie było miłe, bo nasza 'przyjaźń' była już skończona.
Edytowane przez panda dnia 18-12-2016 17:43 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:57 |
|
|
Duffer najwyraźniej oniemiał całkowicie.
Ruszyli w stronę kuchni.
Niczego nie spodziewający się Trey, pewnym krokiem wszedł do pomieszczenia. Rozpromieniony stał w drzwiach.
Mia! Wykąpałem się, tak jak chciałaś! - zaprezentował się dziewczynie, jeszcze nie przeczuwając, że coś jest nie tak.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 17:58 |
|
|
Ahmad był w takim szoku, że Mia odezwała się do niego i do tego w miarę miły sposób, że aż upuścił ponad metrową linijkę na stopę. Trochę go to zabolało, ale starając się zachować powagę odparł tylko:
- A co on niby zrobił? Wykąpał się w końcu? - a to ponoć murzyni byli brudasami a tymczasem Ahmad kąpał się codziennie.
- No i zgadłem - mruknął tylko do siebie gdy pojawił się satanista.
Edytowane przez adi1991 dnia 18-12-2016 17:59 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 18:10 |
|
|
Wszystkie moje pomysły jakoś uleciały, kiedy do kuchni wszedł Trey. Niewiele myśląc, złapałam nóż do sernika i schowałam się za niczego niedomyślającym się Dufferem. - Nie zbliżaj się.
Edytowane przez panda dnia 18-12-2016 18:13 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-12-2016 18:14 |
|
|
O co chodzi? - zdziwił się. Przecież się umyłem, użyłem nawet płynu do kąpieli. Powąchaj, zielone jabłuszko - próbował się zbliżyć do Mii, myśląc, że dziewczyna robi sobie tylko jakieś głupie żarty.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 18-12-2016 18:15 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 18:21 |
|
|
Stanęłam jeszcze bliżej Duffera, mimo że pewnie zamiast mnie bronić wyjedzie z umoralniającą gadką, ale wyboru z facetów miałam jeszcze Ahmada, a jego z kolei dalej się trochę bałam. Walt był chociaż mądry i chyba trochę mi to imponowało i irytowało jednocześnie.
- Nie, Trey. Nie jesteśmy już kolegami. Mam w dupie twoje prysznice. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2016 18:25 |
|
|
Ahmad stał z boku i nie miał pojęcia o co znowu chodzi.
- Powie mi w końcu ktoś co się stało? |
|