Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-12-2016 20:44 |
|
|
/ adi, prawie wszędzie w 20.000 miasteczku, z którego pochodzę, przed wojną była kanalizacja w stylu z tych dużych miast, więc nie jest to regułą... oczywiście obecnie jest ona nieczynna ale jakieś krótkie odcinki, które się nie zawaliły istnieją jeszcze do dzisiaj na starym mieście a co do żołnierzy to zawsze istnieje opcja, że nie patrzyli lub grali w karty lub przysnęli... nie ma w tym nic nadzwyczajnego, a już na pewno niemożliwego
Drogę zagrodziła mu ściana. Ktoś musiał bawić się tutaj najwyraźniej w murarza, bo cegłówki wyglądały na o wiele czystsze niż pozostałe ściany. Celowo zamurowali przejście? Czyżby już wcześniej zaplanowali ich tutaj umieścić? Coraz bardziej mu się to nie podobało. Cała ta sprawa wyglądała na sporą aferę... James odwrócił się na pięcie i ruszył w przeciwną stronę w nadziei, że znajdzie tam coś lepszego niż własną porażkę.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-12-2016 20:59 |
|
|
Dziewczyna była tak zajęta użalaniem się nad sobą, że nie zauważyła Treya.
Hej, a ty kim jesteś? Nie widziałem cię tu wcześniej - przywitał się przyjaźnie Trey. Dziewczyna jednak spanikowała na widok ubranego na czarno chłopaka z tłuczkiem i prętami w dłoniach. Spojrzała na niego przerażona.
Zresztą... gówno mnie to obchodzi - Trevino zmienił nagle ton, podszedł do kobiety i uklęknął obok.
Przysięgnij na szatana, że nie będziesz krzyczeć - wydyszał jej w twarz.
///
Możesz wbić James, jak chcesz
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-12-2016 21:00 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-12-2016 23:21 |
|
|
Gdy minął kolejny zakręt już z oddali zauważył, że i tutaj nie znajdzie żadnego wyjścia. Ponownie ktoś zamurował przejście. Jednak gdy tylko podszedł bliżej zauważył niewielką wyrwę w murze, jakby ktoś zostawił umyślnie "furtkę". James poświecił latarkę w dziurę i zdumiony wsadził tam rękę. Wyciągnął z niej niewielkie zawiniątko. Rozwinął je i szeroko się uśmiechnął. Jednak los się do niego uśmiechnął. Chłopak obrócił się na pięcie i skierował się w stronę wyjścia z tych paskudnych podziemi.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-12-2016 23:31 |
|
|
znalazłeś mleczaki Calisty?/
Dziewczyna oczywiście za nic miała szatana i wszelkie przysięgi i wrzasnęła, jak Shirley, która przypaliła zapiekankę dla Charlesa. Ale zdążyła tylko (raz) krzyknąć. Trey spanikował. Nie chciał, by jej krzyk dotarł do uszu Mii i pozostałych. Uderzył dziewczynę tępą stroną tłuczką w skroń. Nadal żyła, lecz zamilkła i osunęła się na podłogę.
Nieładnie - skomentował Trey. Chociaż ta sytuacja miała swoje plusy. Teraz będzie łatwiej się do niej dobrać. Postanowił jednak znaleźć jakieś pomieszczenie do tej czynności, gdyż nie chciał tak po prostu posuwać jej w korytarzu, którym w każdej chwili ktoś mógł nadejść. Schował tłuczek za pasek od spodni i zaczął ciągnąć dziewczynę do drzwi, które zobaczył w końcu korytarze.
-------------------------------------
Prośba: Niech nikt (oprócz ewentualnie Jamesa) na razie nie znajduje Treya.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 17-12-2016 00:36 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2016 01:24 |
|
|
Duffer nie wiedział o tym, co się działo w szkolnych podziemiach, więc wrócił do stołówki, w której spotkał mało rozmownego żołnierza oraz Mię. Wyglądało na to, że wzięła sobie jego słowa do serca. Uśmiechnął się lekko z tego powodu i liczył na to, że Fred ruszy z fabułą dalej
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 09:57 |
|
|
Ahmad również wrócił do stołówki gdzie znajdował się żołnierz. Tajnego przejścia nie znalazł mimo iż był nawet w bibliotece gdzie żadna wyciągnięta książka nie chciała otworzyć jakichś wyjść na zewnątrz lub chociaż do tajnego pomieszczenia wywiadu. Miał nadzieję, że ten facet coś im powie bo siedzenie w tej szkole stawało się na prawd nudne i irytujące. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 10:43 |
|
|
Charlotte także była w kuchni, gdzie byli pozostali. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 11:48 |
|
|
James w końcu opuścił kanały i wrócił do szkoły. Nie był zadowolony ze swojej wyprawy, bowiem znajdował się w punkcie wyjścia, jednak nagroda pocieszenia, która znajdowała się w kieszeni trochę rekompensowała porażkę. W pierwszej chwili skierował się w stronę kuchni, jednak przy zejściu do piwnic usłyszał czyjś krzyk. Biegiem ruszył sprawdzić te dziwne odgłosy, aż w końcu trafił na swojego przyjaciela. - Ah, to Ty... - rzucił na powitanie i skierował wzrok na nieprzytomną kobietę. - Myślałem, że polujesz na Shirley.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 12:50 |
|
|
-Zrobię kawy. Charlotte, Ahmed?- zapytalam po czym włączyłam czajnik.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 12:57 |
|
|
- Chętnie - powiedziałam, miałam już dosyć herbatek Mii, po których dostawałam głupawki - Ciekawe ile będą nas tu trzymać. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:01 |
|
|
- Kawa źle wpływa na serce. - mruknęłam czekając na odpowiedz żołnierza. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:01 |
|
|
- Kawa źle wpływa na serce. - mruknęłam czekając na odpowiedz żołnierza. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:03 |
|
|
- A wódka ponoć na wątrobę - powiedziałam patrząc na żołnierza, który się chyba zaciął. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:05 |
|
|
-Mia, mogę zrobić Ci słabą z mlekiem.. -wzruszyłam ramionami i podałam Carli czarny napój. Prawie taki czarny jak.. Zresztą nie ważne.
Przyda mi się trochę kofeiny -nawet bym sobie zapaliła, ale nie mam fajek.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:09 |
|
|
Przesunęłam Heather paczkę fajek po stole. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:21 |
|
|
-Dzięki- odparłam i odpaliłam papierosa, Mansfield już drugi raz pomogła w karmieniu mojego raka. Tak to jest gdy człowiek chce przestać. Rzuca te papierochy tam, rzuca tutaj a one wracają jak bumerang.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 13:23 |
|
|
-Myślicie, że ewakuowano ludzi ze szpitala? -zapytałam wdychając dym prosto do płuc. Z pewnością pacjenci są w bezpiecznym miejscu z opieką lekarską.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2016 14:01 |
|
|
- Raczej tak. Obawiam się, że tylko my znaleźliśmy się w tej sytuacji - stwierdził na podstawie rozkazu generała Jerkinsa. Oczywiście tutaj nie można być niczego pewnym, ale spokojna Heather to przydatna Heather.
Spojrzał jeszcze raz na Brensona, który siedział jak niewyspany uczeń w szkole - łokcie oparł na blacie, a głowę schował w dłoniach i udawał, że go nie ma.
- Może on też potrzebuje kawy na rozbudzenie? - zasugerował. - Zróbcie mu sypaną, na wojnie pili tylko rozpuszczalną, pewnie ma jej dosyć - oznajmił, bo tak usłyszał mr.other w jakimś filmie.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 17-12-2016 14:02 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2016 14:11 |
|
|
Zrobiłam także kawę dla Brensona oraz Francisa
-Zrobili nam badania i zostawili samych sobie, tak nie postępują sprzymierzeńcy. -mruknęłam strzepując popiół do miedzianej popielniczki -W gabinetach zwykle bywają telefony.. Odłączyli je i zabrali czy są tam nadal, sprawdzał ktoś?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2016 14:18 |
|
|
- Musisz zapytać Treya, to on najwięcej szlaja się po szkole - odpowiedział ironicznie, sącząc powoli kawę.
The maze isn't meant for you... |
|