Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 00:17 |
|
|
Pokręciłam tylko głową z niedowierzaniem. - Masz zjebaną. - odpowiedziałam jak gimnazjalistka. Na dole obok zwykłych sal lekcyjnych, gdzieś mniej więcej pośrodku kompleksu dotarliśmy do jakieś klasy z instrumentami. Było prawie tak kolorowo, jak na początku mojego snu, dlatego weszłam tam jak zahipnotyzowana.
Oczywiście, że lubiłam muzykę. Co prawda nie taką satanistyczną, jak Trey, ale wiedziałam, co leci w radiu, i umiałam śpiewać całkiem nieźle. Za fortepianem i jakąś marną imitacją organów na szczęście dla mnie umieszczono ogromne okno-drzwi, przez które mogłabym wyjść bez skakania. Trey na szczęście tego nie zauważył.
W lewym kącie stała gitara oblepiona naklejkami z kwiatkami. Cały czas czułam jakieś deja vu po tych prochach, więc postanowiłam zrobić coś, czego nie robiłam podczas fazy. Założyłam pasek od gitary, sprawdziłam, czy była nastrojona (mniej więcej była). Po chwili chodziłam już sobie po sali, śpiewając:
The last that ever she saw him
Carried away by a moonlight shadow
He passed on worried and warning
Carried away by a moonlight shadow
Lost in a riddle that Saturday night
Far away on the other side.
He was caught in the middle of a desperate fight
And she couldn't find how to push through
The trees that whisper in the evening
Carried away by a moonlight shadow
Sing a song of sorrow and grieving
Carried away by a moonlight shadow
All she saw was a silhouette of a gun
Far away on the other side.
He was shot six times by a man on the run
And she couldn't find how to push through
I stay, I pray
See you in Heaven, far away
I stay, I pray
See you in Heaven, one day
Przy ostatnich słowach byłam już przy drzwiach, które również były zamknięte. Po dośpiewaniu refrenu uderzyłam z całej siły w szklane drzwi, które rozsypały się w drobny mak. Zrobiło się trochę głośno. - Idziesz ze mną? - spytałam Treya, odkładając gitarę.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 00:26 |
|
|
Pewnie - powiedział rozweselony Trey, bo nareszcie szykował się jakiś rozpierdol. Czekaj, wezmę tylko to - załapał za gitarę. Potem odklei te pedalskie kwiatki i dorysuje pentagramy. Ale chętnie by sobie pograł. Z gitarą w ręku ruszył za Mią. Jednak wciąż coś nie dawało mu spokoju.
Serio zjebaną? - zapytał, podejmując wcześniejszy wątek. Tamten żołnierz powiedział, że jestem ładny - najwyraźniej koka sprawiła, że Trey stał się bardziej wlewny.
/czy ona jebnęła tą gitara?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-12-2016 00:28 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 08:56 |
|
|
Gdy James miał już zamiar odejść od żelaznego czegoś usłyszał w środku jakieś stukanie. Po chwili coś zgrzytnęło i drzwiczki samoczynnie się rozwarły. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Debbie Gordon
Użytkownik
Postów: 20
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 08:59 |
|
|
Debbie tymczasem przestała nagle płakać. Potem ku waszemu zaskoczeniu włożyła ręce pod bluzkę i zaczęła grzebać w staniku... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 09:11 |
|
|
lol byłam pewna że dokładniej to wczoraj opisałam : o technicznie wyglądało to tak ze przyjebała gryfem z całej siły w te drzwi ; o da się na tych starych szybach, wiem z autopsji XDDD tylko teraz nie wiem czy ta gitara nie jest do wyjebania - moja była
Przeszliśmy zatem przez to, co jeszcze przed chwilą było drzwami. Przed nami znajdowało się typowe szkone podwórko, czyli bieżnia wyłożona czarnym, brudzącym buty żużlem i boisko praktycznie bez trawy. Do tego było dosyć zimno - w nocy musiało przymrozić.
Kątem oka spojrzałam na Treya. Nie był raczej w moim typie, więc już wcześniej odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Jasne, komuś mógł się podobać, z resztą z tego co pamiętałam, w liceum kręcił z kilkoma dziewczynami, póki nie zaczęły one rozpuszacząć plotek na temat jego skłonności. Tylko że chodziło bardziej o sadyzm, a nie homoseksualizm. - Tam jest chyba siatka otaczająca szkołę. Przejdźmy się tak po jej długości. - zarządziłam. Trey jednak chyba naprawdę oczekiwał mojej odpowiedzi. - Aha, czyli skoro żadna cię nie chce, to zostajesz pedałem?
Fred, daj znac jak daleko maksymalnie możemy się posunąć bo nie wiem co planujesz
Edytowane przez panda dnia 14-12-2016 09:12 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 09:13 |
|
|
- Debbie, co ty robisz? - spytałam nagle przerywając rozmowę z Francisem - Czego ty szukasz?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 12:35 |
|
|
tak wlaśnie pomyślałam, ech, dobra gitara do wyjebania...
spoko, ja kiedyś rozjebałam szybę kijem od szczotki i tez się połamał ;p Chiński szajs ;p
----------------------------------------------------------------
W wyniku euforii spowodowanej koką oraz rozjebaniem szyby, kiedy wychodzili przez drzwi, Trey uniósł rękę w geście \m/ i krzyknął na całe boisko "Ave Satan". Potem poszedł za Mią, wyjebał gitarę w krzaki, bo jak zauważył była rozjebana. Taka szkoda, a już układałem piosenkę dla ciebie.
Poprawił okulary, bo mimo, że było dość pochmurno, to rozszerzone źrenice wyłapywały więcej światła.
Ja pedziem? Bez kitu, nie ma opcji - powiedział, śmiejąc się. Chyba mnie z kimś pomyliłaś. Gdzie my w ogóle idziemy? - zapytał, bo w sumie szedł i szedł, ale nie miał pojęcia, po co.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-12-2016 12:39 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 12:50 |
|
|
- Czemu w tskim razie pytasz o tego żołnierza? Możesz sprobować komponowania dla niego na flecie prostym. Będziemy zachwyceni. - zazartowałam i sama zaśmiałam się na myśl o występach Treya. Potem jednak spoważniałam, zbliżaliśmy się do siatki, przed którą posadzono krzaki dzikiej róży - zapewne po to, żeby dzieciaki tak szybko nie uciekały. Szliśmy wzdłuż ogrodzenia, co jakiś czas spoglądając na boki. - Zastanawiam się, gdzie może być mój ojciec i Simone. Chcę przeszukać szkołę, bo może ktoś ich przetrzymuje.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:01 |
|
|
Bo zabrał moje rzeczy i chcę je odzyskać - odpowiedział. Poza tym chyba leci na mnie, więc można by go jakoś wykorzystać. Może nawet zdradziłby mi, gdzie się podziewa twój stary? - mówił Trey, idąc z rękami w kieszeniach kurtki, bo trochę piździło. Dobra, luz. W sumie też miałem zamiar poszukać Simone.
Zerwał jakieś zaschniętego kwiatka dzikiej róży i wsadził sobie we włosy (przez co niezamierzenie wyglądał trochę jak pedał )
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:05 |
|
|
- To tym bardziej powinieneś zagrać mu piosenkę. - naprawdę spodobał mi się ten pomysł. - Wyglądasz tak idiotycznie, że w normalnych warunkach chodziłabym jakieś 5 metrów za tobą. A jak ktoś nas teraz podgląda i, na przykład, puszcza w telewizji?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:12 |
|
|
Jak chcesz chodzić pięć metrów za facetem, to powinnaś zacząć umawiać się z Ahmedem. Słyszałem, że tam u nich w Afryce to normalne. Trey jednak odruchowo zerknął na okna szkoły. A może właśnie obserwowali ich Duffer, Charlotte i reszta? Uśmiechnął się na tę myśl i podszedł do Mii, żeby ją objąć. Tylko i wyłącznie po to, że był ciekaw, czy zareagują.
Cii - szepnął do niej, zanim zechciałaby się wyrwać. To dla beki. Jestem ciekaw, czy Duffer będzie zazdrosny i jeśli tak, to o kogo - puścił do niej oko.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:23 |
|
|
- Dokąd to? - Mia i Trey natknęli się na parę uzbrojonych żołnierzy. Budynek był naprawdę dobrze strzeżony.... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:41 |
|
|
Te kilkanascie sekund, które szłam w niego wtulona, było jedną z najobrzydliwszych rzeczy w całym moim życiu. - Śmierdzisz... - już miałam szukać porównania, ale pojawił się przed nami żołnierz. Odskoczyłam natychmiast od Treya. - Nigdzie się nie wybieramy. Szukamy naszych rodzin. Gdzie jest reszta mieszkańcòw?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:46 |
|
|
- Są bezpieczni w innym ośrodku ewakuacyjnym. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Debbie Gordon
Użytkownik
Postów: 20
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:53 |
|
|
- Zostało mi tylko to. Schowałam to w staniku bo wydało mi się ważne. No i mogłam mieć za to naprawdę duże kłopoty...
Debbie wyjęła z bluzki jakąś kartkę i rozwinęła ją na stole.
- Znacie kogoś z tej listy?
Edytowane przez Faraday dnia 14-12-2016 13:55 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:53 |
|
|
Trey faktycznie trochę śmierdział, gdyż od dwóch tygodni chodził w tym samym ubraniu, pomijając oczywiście spodnie, które był zmuszony zmienić. Nic sobie jednak z tego nie robił. A już zwłaszcza wtedy, kiedy był na prochach. Spojrzał znad okularów na żołnierza, ale okazało się, że to nie był jego wielbiciel.
Spacerujemy sobie, jak to zakochani - rzucił do wojskowego.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:53 |
|
|
- Dlaczego w innym? Zostaniemy do nich przeniesieni? Kiedy będziemy mogli opuścić szkole?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 13:59 |
|
|
Zrezygnowany podniósł się z ziemi, odwrócił i skierował do drzwi w poszukiwaniu czegoś przydatnego do otwarcia skrzynki. Jednak w tym samym momencie coś zgrzytnęło i metalowe drzwiczki samowolnie się lekko uchyliły. Co do cholery? Czyżby Bóg istniał? A może to dzieło Szatana? Uklęknął przed znaleziskiem i otworzył sejf. To co tam znalazł, przerastało jego najśmielsze wyobrażenia...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 14:00 |
|
|
- Dobra, dobra. Jak będziesz się rzucał to wyślę cię na przesłuchanie jeden na jeden z Larrym. W jednostce mówią, że lubi chłopców takich jak ty. - odpowiedział Treyowi.
- A co do reszty ludzi z Hawkins... W szkole zorganizowaliśmy tylko kilkanaście łóżek, więc większość ludzi zabraliśmy do hali sportowej. |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-12-2016 14:03 |
|
|
Nie podobało mi się, co mówił. - kiedy w takim razie będę mogła zobaczyć tatę? I czemu dodaliscie nam prochów do zupy?
|
|