Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:12 |
|
|
Tak zrobię - powiedział i wyszedł, spoglądając na odchodnym Dufferowi prosto w oczy. Zaczął szwendać się po pustych korytarzach. W pewnym momencie zrobiło mu się trochę słabo. Oparł się o ścianę i osunął na podłogę. Przetarł dłonią oczy. Chyba nie było za dobrze. Może James coś ma? Tylko, gdzie on się podziewa. Zdaje się, że poszedł do piwnicy...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:13 |
|
|
Debbie wydawała się jakaś nieobecna.
- Masz pomysł, dlaczego on się na mnie tak dziwnie patrzy? Chyba znacie się trochę lepiej - zapytał Walter, gdy Trey wyszedł z pomieszczenia.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 13-12-2016 23:14 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:15 |
|
|
Cóż z tego, że powspominałam stare czasy, skoro nie było tam ojca? Zeszłam na dół i niestety na korytarzu zobaczyłam Treya, który... Pokładał się na ziemi? Po uderzeniu Shirley?
Miałam przemożną ochotę kopnięcia go jeszcze raz, ale zamiast tego pochyliłam sie nad nim i zapytałam: - Duffer cię tak urządził? Dzisiaj jest na fali...
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:19 |
|
|
-Nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą, a po chwili dodałam całkiem szczerze - Chyba się nie lubicie, nazywa Cie pedałem. To ćpun i gwałciciel. Lepiej na niego uważać.
Przypomniało mi się jak kiedyś ukułam jego dumę mówiąc, że wolałabym przespać się z Francisem niż z nim, ale wolałam to przemilczeć
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:19 |
|
|
Duffer...? Ta ciota...? - wymamrotał Trey, trochę zdziwiony, że ktoś mógłby wpaść na taki pomysł. Nie... nie... - zaprzeczył, z głową między kolanami. Żołnierze zabrali mi prochy. Chyba nie najlepiej się czuję... - powiedział, po czym zwymiotował cały obiad na spodnie Mii no dobra.... na podłogę
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:22 |
|
|
To było naprawdę wspaniałe doświadczenie oglądać tego człowieka wyglądającego jak wrak, słabego i bezbronnego. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności popatrzenia na to, jaki żałosny był w tym momencie.
Niestety, w tym momencie przypomniałam sobie, jaka żałosna byłam ja kilkanaście minut wcześniej.
- Daj rękę. - mruknęłam pod nosem i dałam mu wstać. - Dojdziesz ze mną do chemicznej? Jest na górze. Poszukamy czegoś.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:26 |
|
|
Dobra... - powiedział zrezygnowany i otarł usta wierzchem rękawem. Nie sądził, by coś tam było. Gdyby tylko znalazł tego żołnierza, który go przeszukiwał, dostałby swoje prochy. Nie... nie widziałaś tych żołnierzy gdzieś? - zapytał z nutka nadziei.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:27 |
|
|
Niestety Charlotte nie wykazywała dalszych chęci do przepytywania Debbie, ani nie uraczyła Francisa żadną konkretną informację. Walter stwierdził więc, że pomoże dziennikarce, które najwyraźniej potrzebuje chwili czasu, aby dojść do siebie.
- Na stołówce Shirley, mieszkanka miasteczka, zrobiła dobry obiad, tym razem niczym nie zatruty. Chodź, pomogę ci tam przejść, to opowiesz mi o tym, co wiesz - powiedział, nie ukrywając swojej interesowności. - Pomożesz mi z nią? Możesz potem poszukać Mii, bo chyba gdzieś zniknęła. Ja sobie poradzę z Treyem, ale nie wiem jak ona - rzucił do Charlotte.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:28 |
|
|
- Nie. - urwałam szybko temat. Zaprowadziłam Treya do klasy i oboje zaczęliśmy szukać prochów, co było w sumie dosyć przewrotne, ale czułam się trochę winna za to zarzyganie spodni, bo gdybym tego nie zrobiła, to pewnie nadal mialby je na sobie. A teraz on nie miał spodni, a ja taty. Otworzyłam szufladę nauczyciela i znalazłam jakiś biały proszek. Pomachałam tym przed nim. - To może być? Spróbuj, może to jednak mąka.
Edytowane przez panda dnia 13-12-2016 23:29 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:33 |
|
|
- No dobra - westchnęłam pomagając Francisowi, wzięliśmy dziennikarkę pod rękę i ruszyliśmy w stronę stołówki. Zastanawiało mnie, czy ona faktycznie coś wie, czy tylko niepotrzebnie marnuję swój czas. Trey zniknął a Mii ciągle nie było, a co jeżeli ten psychol ją... Nie. Nie może być. Jak to zrobi to osobiście potraktuje go imadłem. Doszliśmy na miejsce, ale kobieta nadal chyba była w szoku. - Naprawdę myślisz, że coś wie?
Spytałam szeptem, bo nie byłam do tego przekonana tak jak on. Czy pora już odkryć swoje karty, czy jeszcze nie?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:33 |
|
|
A teraz on nie miał spodni, a ja taty.
Nie wiem, kto jest bardziej zrozpaczony
-----------------------------------------------------------------------
Charlotte pewnie by się zdziwiła, widząc Mię trzymająca za rękę Treya...
Kurwa, Mia, to kreda - powiedział Trey. W sensie... prawdziwa kreda - bo na kokę też tak mówił. Usiadł zrezygnowany na krześle i położył głowę bokiem na biurku. Jego wzrok padł na coś błyszczącego znajdującego się pod jedną z szaf. Uniósł ją lekko, chociaż trochę mu w niej łupało.
Coś tam jest...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 13-12-2016 23:34 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:36 |
|
|
- Szkoda. - szepnęłam i znowu poczułam się beznadziejna i bezużyteczna. Kiedy znaleźliśmy coś nowego, podbiegłam pod szafę i szybko zgarnęłam to, co widział Trey. Znowu była to mała, strunowa torebka. - Teraz sam oceń, ja się nie znam.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:41 |
|
|
Pokaż... - Trey wziął torebkę, na której było cos napisane.
Wła...sność... Brensona - z trudnością odczytał zamazany napis.
Czy to nie był ten cieć? Myślałem, że on pracował tylko w Hawkings, a tu widać wyrwał jakiś drugi etacik - skomentował, otwierając torebkę. Wziął trochę na palec i spróbował.
Niezłe gówno, ale się nada - powiedział i wysypał trochę na biurko, po czym uformował kreskę.
Masz coś? Jakąś kartkę? - zapytał.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:44 |
|
|
- Tu leży mnóstwo. - zgarnęłam ze trzy z biurka nauczyciela tak, żeby przypadkiem mu tego nie rozsypać, bo mi jeszcze coś zrobi. - Smacznego.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:47 |
|
|
Trey zwinął w rulonik jakąś kartkówkę z matematyki i sztachnął się białym proszkiem. Następnie odchylił się na krześle i spojrzał w sufit.
Częstuj się - zachęcił Mię, nie odrywając wzroku od wyjątkowo interesującego pęknięcia na suficie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:49 |
|
|
- Dziękuję, ale lepiej będzie, jak starczy ci na dłużej. - powiedziałam zgodnie z prawdą, teraz chciałam mojej zapłaty. - Drzwi od szkoły są zamknięte, ale można wyjść przez okno, tak myślę. Pomożesz mi?
Być może byłam zdesperowana, ale w jego przypadku już uodporniłam się na chamstwo i w sumie to mógłby być moim starszym bratem gejem.
Edytowane przez panda dnia 13-12-2016 23:50 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:54 |
|
|
Wyjść przez okno? - spojrzał na nią niezbyt przytomnie. Ja zwykle wchodzę przez okna - skomentował, nie dodając jednak, w jakich okolicznościach. Dobra, w sumie i tak nie mam nic innego do roboty - wstał i schował do wewnętrznej kieszeni resztę koki.
Tu, z drugiego piętra mam cię wysadzić? - zapytał, bo w sumie nie wiedział, o co chodzi Mii.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:55 |
|
|
- Ona specjalizuje się w tym fachu, zarabia na życie doszukiwaniem się teorii spiskowych. Co prawda w przypadku jej gazety wiele z nich jest po prostu wyssana z palca w wygodnym biurowym pomieszczeniu, ale Debbie... - tutaj przerwał i spojrzał na nią, była autentycznie załamana. - Debbie naprawdę się tym przejmuje. W miasteczku nie raz ją widziałem, jak przeprowadzała wywiady. Skoro Mia odnalazła zdjęcie związane z tajnym eksperymentem marynarki wojennej - w tym momencie zorientował się, że powoli zaczął w to wierzyć - to czego mogła dowiedzieć się ona? Poza tym, mam pewien pomysł - dokończył tajemniczo.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 13-12-2016 23:55 |
|
Autor |
RE: HAWKINS |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2016 23:56 |
|
|
- No ja zdaję sobie sprawę, że patrzenie jak robi się ze mnie placek sprawiłoby ci niebywałą przyjemność, aaale jednak nie. - wzruszyłam ramionami. - Chodź na dół, z pierwszego piętra powinno się udać.
|
|
Autor |
RE: HAWKINS |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-12-2016 00:05 |
|
|
Trey się wyszczerzył. W sumie faktycznie, mógłby to być interesujący widok. Przypomniałam sobie zwłoki Charlse'a i ten wyraz jego twarzy. Zapragnął znów coś takiego zobaczyć. Teraz ponownie ogarnęła go euforia, a do głowy zaczęły przychodzić mu różne rzeczy. Już wiedział, co zrobi. Uśmiechnął się do siebie na tę myśl.
Idąc za Mią, zaczął przeszukiwać swoje ubranie. Są. Jego ulubione ciemne okulary. Na szczęście ich nie zabrali. Założył je na nos i przejrzał się w szybie od szafy ze szkłem laboratoryjnym.
Wiesz, Mia... Jak tak patrzę na swoje odbicie, to dochodzę do wniosku, że mam zajebistą twarz - odezwał się.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-12-2016 00:06 |
|