| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 17:54 |
|
|
Alayne wrzasnęła gdy w jej ramię trafiła kula wystrzelona przez Boyda. Cały otaczający ją świat zawirował, a ona zaczęła zwijać się z bólu na ziemi gdy po chwili podszedł do niej Riley i dodatkowo zaczął ją wlec za włosy. Kobieta płacząc i zwijając się z bólu łkała tylko szukając pomocy innych:
- Ratunku, błagam was. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 18:40 |
|
|
Gdy Riley dorwał się do Alayne i zaczął się nad nią pastwić, przypomniała mu się sytuacja z celi. Tylko wtedy zamiast Montand ofiarą była niczemu winna Ana, zastrzelona przez starszego Boyd'a z zimną krwią, a to wszystko tylko i wyłącznie za sprawą rozkazu wydanego przez Stiga. Gaven próbował nie myśleć o swoim bracie i jego poczynaniach, lecz całe wysiłki spełzły na niczym. Był jedyną osobą, która mogła zakończyć jego brutalną działalność. Tak samo jak namówił swoją byłą szwagierkę Iren do porzucenia męża, musiał spróbować uratować Alayne przed swoim bratem.
Gaven rzucił się na Riley'a, powalając go na ziemię, i mocnym uderzeniem po raz drugi wytrącił bratu spluwę z ręki. Liczył na pomoc Talbota i miękkie serce Spooka, bo tylko w takim wypadku Alayne zdołałaby uciec i tym samym uratować swoje życie.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 03-03-2016 18:46 |
|
|
Gdy Riley postrzelił Alayne, dostrzegłem Gavena. Wiedziałem, że jest naszą jedyną nadzieją, gdyż Riley był do niego odwrócony plecami. Minęła sekunda i moje oczekiwania się spełniły.
Spluwa, która odleciała od Boydów na kilka metrów, natychmiast znalazła nowego właściciela. Podniosłem ją, wycelowałem prosto w Rileya i krzyknąłem do Doga oraz Irene:
- Zabierzcie ją do portu!
Nie miałem zamiaru oddawać żadnego strzału, choćby z tego powodu, że mógłbym przypadkowo postrzelić Gavena. Schowałem się jednak za drzewem, aby osłonić się od ewentualnych współpracowników Rileya.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 18:58 |
|
|
mr other, ale ciebie tam nie ma  my jestesmy kilkaset kilkadziesiąt metrów dalej a nie kilka... napisałam to krótko, bo pisalam z autobusu, ale on miał kawałek do przejścia od plaży do busa...
--------------------------
Spook, zobacz, kogo my tu mamy! - Riley ciągnął Alayne do busa. Zanim jednak zdołał cokolwiek więcej zrobić, jego własny brat powalił go na ziemię.
Złaź ze mnie, kurwi synu! - krzyknął dość niefortunnie Boyd i przekręcił się tak, że jego brat leżał teraz na ziemi bok. Starszy Boyd jednak nie zamierzał teraz się nim zajmować. Jedną ręką złapał Alayne, która próbowała uciekać, za kostkę tak, że dziewczyna przewróciła się na ziemię. Riley nie zamierzał początkowo nic wielkiego jej robić, a jedynie dostarczyć Stigowi, a po drodze trochę sponiewierać, jednak Gaven właśnie przekroczył pewną granicę. Zwrócił się przeciw niemu. To nastroiło Rileya buntowniczo. Złapał pierwszy lepszy kamień granitowy bazaltowy i uderzył nim dziewczynę w głowę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 03-03-2016 19:16 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:16 |
|
|
|
Alayne próbowała walczyć z całych sił lecz nawet pomoc tego lepszego Boyda nie pomogła gdyż Riley i tak ją powalił, a potem walnął kamieniem. Dziewczyna straciła przytomność, a z jej głowy zaczęła cieknąć strużka krwi. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Spook
Użytkownik
Postać:
Spook
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:20 |
|
|
Widząc walkę między Alayne, Boydem i drugim Boydem Spook nie wiedział co robić. Z jednej strony wciąż miał w głowie głos Stiga mówiący mu, że jeśli Alayne nie będzie martwa to on będzie lecz z drugiej strony kobieta była jego przyjaciółką. Siedział jednak dalej w samochodzie będąc biernym obserwatorem bo bał się zbyt o swój los by zadziałać gdyż był zwyczajnie tchórzem.
Tymczasem zza wzgórza nadjechała druga furgonetka i była może ze 100 metrów od was. Nie wiedzieliście jednak na razie kto nią jedzie i jakie ma zamiary. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:27 |
|
|
Boyd, cała uwalany krwią Any, swoją i Alayne podszedł na czworakach do dziewczyny i sprawdzi jej puls. Dalej żyła. Ale Boyd wiedział, że takiej zarazy trudno sie pozbyć. Na wszelki wypadek kopnał jeszcze leżącego obok Gavena w brzuch. Niech ma za swoją zdradę. A on się wstawiał za nim u Stiga. Riley poczuł narastający gniew. Policzy się z nim jeszcze, ale najpierw zajmie się Alayne. Spróbował podnieść dziewczynę, ale sam był ranny, więc szło mu to dośc opornie.
Spook! Pomóż mi z nią!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Spook
Użytkownik
Postać:
Spook
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:33 |
|
|
|
Spook w końcu przełamał strach i wyszedł z busa kierując się w stronę Alayne. Wtedy jednak boczne drzwi nadjeżdżającej furgonetki otworzyły się i padły stamtąd strzały serią z karabinu godząc Roberta w nogi. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:40 |
|
|
Co jest, kurwa?! - Riley zasłonił się nieprzytomną Alayne przed padającymi strzałami, a następnie prawie się czołgając wciągnął ją do busa, w którym jak zwykle spał Talbot. Boyd był zdumiony, że nawet seria z karabinu go nie obudziła.
Gaven, kurwa, spadamy! - ale jego brat nadal leżał na ziemi. Riley nie wiedział, czy dlatego, że dostał z kopa w jakieś czułe miejsce, czy też zemdlał ze strachu, a może go postrzelili, jak Spooka. Wahał się całe 3/4 sekundy, po czym wciągnął za fraki stękającego Gavena na tył busa, a sam wskoczył na miejsce kierowcy. Zapuścił silnik i z piskiem opon ruszył w kierunku osady.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 03-03-2016 19:41 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:42 |
|
|
|
Nim jednak Boyd zdążył dobrze ruszyć w jego busa z impetem wpadł drugi bus, z którego wcześniej ktoś strzelał. Teraz oba samochody z pewnością już nigdzie nie pojadą. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:46 |
|
|
Na Swaroga! - zaklął Riley, gdy drugi bus wjechał mu w tył.
Odruchowo sięgnął po broń i wtedy zdał sobie, że w czasie szarpaniny, gdzieś ją stracił. Zaczął więc gorączkowo przeszukiwać schowki koło kierownicy, mając nadzieję, że znajdzie tam spluwę, bo na wszystkich filmach zawsze tak się działo.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać:
Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 19:50 |
|
|
Na nieszczęście dla Rileya Boyda nim drugi bus w niego wjechał wyskoczył z niego mężczyzna, który wcześniej strzelał. Podbiegł szybko do rozwalonej furgonetki, w której się on znajdował i stojąc na przeciwko niego jednocześnie kierując w jego stronę karabin krzyknął:
- Nie ruszaj się Boyd.
Z oddali zaś mogliście dosłyszeć głosy biegnącej na miejsce grupy ludzi. Kilku z nich jechało nawet na rowerach. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:05 |
|
|
Niech to szlag! - zaklął Boyd i westchnął zrezygnowany. Znowu pod górkę. Czy kiedyś wreszcie uda mu się zrealizować wszystko, co sobie zaplanował? Podniósł ręce w geście poddania.
Czego chcesz, przybłędo? - zapytał Scotta.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać:
Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:10 |
|
|
- Wyjdź z samochodu z rękami w górze - powiedział pewnie Scott wciąż celując w Boyda. Wiedział, że ten typ jest niebezpieczny więc musiał uważać.
W tym samym czasie grupa ludzi z portu dobiegła do grupy z busa i łodzi. Widząc, że nikt nie ma broni zaczęli zajmować się wami. Osobom, które dopiero co pływały podano ciepłe okrycia zaś rannym osobom udzielano pomocy. Dwie osoby jednak poważnie ucierpiały i nie wiadomo co z nimi, a byli to Alayne i Spook. Oboje nieprzytomni.
Edytowane przez Nicholas James Scott dnia 03-03-2016 20:13 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:14 |
|
|
Riley zrobił, co kazał Scott. Lepiej mnie teraz zabij, bo inaczej będziesz tego żałował - pogroził mu, mimo swojego trudnego położenia. Stał z podniesionymi rękami, ale patrzył na Nicka wzrokiem seryjnego mordercy.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 03-03-2016 20:14 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać:
Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:23 |
|
|
Scott podszedł szybko do Boyda i zwiążał mu mocno ręce sznurem. Bez większych emocji wobec niego ruszył trzymając go pewnie w kierunku reszty ludzi z portu, którzy pomagali reszcie. Gdy przeszedł koło najbardziej rannych zauważył, że Alayne jeszcze żyje i zajmuje się nią jeden z lekarzy. Z drugiej strony był Spook, który zginął z jego ręki gdyż kule ugodziły go również w dolną część brzucha. Nick poczuł lekkie ukłucie bólu z powodu śmierci chłopaka lecz po tym co mu powiedziano nie miał wątpliwości, że Spook zasłużył na swój los. Dziwił się też trochę, że nikt nawet nie zareagował jakoś na wydarzenia, które działy się tak szybko.
Edytowane przez Nicholas James Scott dnia 03-03-2016 20:24 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:55 |
|
|
Kolejne pływanie w lodowatej wodzie całkiem wykończyła Muldera, który wciąż niczego nie jadł. Gdy toczyła się cała akcja stał na uboczu słaniając się na nogach. Rozbudził się trochę dopiero gdy jacyś ludzie okryli go kocami.
Rozejrzał się wokoło i zobaczył Alayne i Spooka leżących na ziemi. Obserwując zachowanie lekarzy stwierdził że Spook nie żyje a Alayne jest ciężko ranna.
" Niedługo to może będę ja... " przez głowę przemknęła mu nieprzyjemna myśl, przypomniało mu się to co mówił Toby. Szybko odgonił ją od siebie.
- W porządku? - spytał siedzących koło niego Irene i Francisa. Chciał ich przeprosić, choć nic nie zrobił. Nadal czuł w powołanie do służby i nie mógł znieść myśli, że akcja ewakuacji w której uczestniczył zakończyła się taką porażką...
Edytowane przez Faraday dnia 03-03-2016 20:55 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:57 |
|
|
// zawsze po pracy muszę się niedołężnie wbijać w fabułę  //
Leigh wyszedł zaspany z pokiereszowanego busa, ziewnął i przeciągnął się. Dopiero po chwili zobaczył co mniej więcej się stało i zatkało go, nie wiedział co robić - miał nadzieję, że przynajmniej jemu nic się nie stanie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 20:58 |
|
|
Gaven próbował się wydostać z wnętrza busa, jednak dopiero z pomocą ekipy ratunkowej w końcu mu się to udało. Miał kilka siniaków na brzuchu od kopniaków Riley'a i wybity bark ale po interwencji lekarza nie dolegało mu już nic na co mógłby narzekać.
Widząc, że Alayne była pod opieką fachowców, a Spookowi w żaden sposób nie mógł już pomóc, postanowił odszukać swojego nieszczęsnego brata. Po kilku chwilach zauważył, że Riley został związany i był prowadzony gdzieś przez Nicholasa. W tej sytuacji Gaven mógł pozwolić sobie na chwilę odpoczynku.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-03-2016 21:00 |
|
|
Gdy jeden z lekarzy stwierdził śmierć Spooka podszedł po kolei do wcześniej pływających osób i każdemu dał coś na rozgrzanie organizmu oraz porcję pożywnych batonów tak by ich również nie trzeba było zbierać w plastikowych workach. Po chwili gdy już wszystkimi się zajął odparł:
- Dacie radę iść do osady? To jakieś pół kilometra, a nasz jedyny bus właśnie został rozwalony.
Pomoc została również udzielona Gavenowi oraz Talbotowi, którzy byli w busie gdy zdarzył się wypadek. Inni ludzie wzięli w tym czasie na nosze Alayne niosąc ją prędko w kierunku osady. Ciało Spooka przykryto zaś tkaniną. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
