| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 28-02-2016 23:47 |
|
|
|
- Już dała się oszukać - powiedział Toby podając Dogowi kartkę leżącą na biurku. Było na niej pismo Scully, które od razu rozpoznał potwierdzające odebranie zwłok i podziękowanie za wyjawienie przyczyn śmierci Muldera. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 28-02-2016 23:52 |
|
|
Tak mi się tekst Boyda skojarzył. Tak go sobie wyobrażam. 
Edytowane przez Faraday dnia 28-02-2016 23:52 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 00:01 |
|
|
Mulder przeczytał wiadomość i kompletnie zaniemówił. Scully nie wierzyła w kosmitów mimo że ich widziała, nie wierzyła w duchy mimo że je widziała, nie wierzyła w żadne spiskowe teorie... a teraz uwierzyła w to, że Mulder nie żyje mając jego spreparowane zwłoki... To było zupełnie niepodobne do Scully.
Były tylko dwie możliwości. Ci ludzie dopadli też Scully i zmusili ją do napisania listu. Albo Boyd ma rację... i Mulder zginie na tej wyspie.
Istniało tylko jedno wyjście.
- Zaprowadzisz nas grzecznie do tej Twojej kapsuły czasu i cofniemy się o miesiąc do dnia mojego przybycia na wyspę.- powiedział Mulder zbliżając się do Tobyego z bronią wycelowaną w jego kierunku. - Tylko nic nie kombinuj. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 00:21 |
|
|
|
- Kapsuły czasu? Serio, mówisz o wehikule czasu? - zapytał rozbawiony Toby - Widać od tych teorii spiskowych całkowicie na mózg ci padło Mulder. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 11:55 |
|
|
Podczas gdy Mulder był zajęty rozmową z Tobym, a Leigh zabawiał się swoim higrometrem, Gaven podszedł bliżej Iren. Brakowało tutaj jednej osoby i musiał się dowiedzieć gdzie ona jest.
- Gdzie jest Nick? - spytał węgierkę. Ukrywał się czy zdemaskowano go i zabrano w inne miejsce?
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 29-02-2016 14:08 |
|
|
Fred, lol
---------------
Rób, co mówi! - Riley ponownie wycelował bronią w Toby'ego, otrząsnąwszy się ze swoich głębokich myśli. Jak na razie miał na tym koncie więcej minusów niż plusów: przywalił Mulderowi w mordę i poraził go paralizatorem, gdy trzymał Abrahama. Agent FBI był jednak cennym sojusznikiem, więc Boyd zmienił trochę front po tym, jak poznał jego prawdziwą tożsamość. Jak się dobrze postara, może sam awansuje ze zwykłego ochroniarza na tajnego agenta. Przez chwile widział juz siebie w czarnym garniturze i okularach przeciwsłonecznych.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 29-02-2016 14:09 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 14:23 |
|
|
Wzruszyłam ramionami na słowa Gavena, po czym spojrzałam na niego przepraszająco. Miałam nadzieję że zrozumie, że chyba nie bardzo jest czas i miejsce na takie dysputy, bo Mulderowi odpierdala.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 15:06 |
|
|
- Myślę, że już czas zakończyć tą dyskusję - odparł Toby gdy zaczęto do niego mierzyć z broni po czym wcisnął jeden z przycisków na panelu będącym na jego biurku. Nim zdążyliście jakkolwiek zareagować do pokoju wpadła grupa 8 zamaskowanych mężczyzn z pistoletami na strzykawki po czym do każdego z was wystrzeliła po jednej. Nie zdążyliście nawet paść na ziemię zanim straciliście przytomność.
Po jakiejś chwili obudziliście się już w nieco innej scenerii. Siedzieliście skrępowani w busie, a ręce przykute mieliście do łańcucha, który przymocowany był do podłogi. Jak mogliście zauważyć bus poruszał się i dokądś zmierzaliście. Jako jednak, że nie było w nim okien nie mieliście pojęcia dokąd zmierzacie. Nie mieliście nawet pojęcia czy jedzie z wami tylko kierowca czy ktoś jeszcze. W trakcie braku świadomości pozbawiono was również wszystkiego poza ubraniem. Przeszukano wam dokładnie kieszenie i inne tajemnicze skrytki jakie mogliście posiadać.
Cel: Postarajcie ogarnąć co się dzieje bo ust wam nie zakneblowano.
Edytowane przez Toby dnia 29-02-2016 15:07 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 15:19 |
|
|
|
Przeszukano wam dokładnie kieszenie i inne tajemnicze skrytki jakie mogliście posiadać.
Gaven w odpowiedzi ujrzał tylko przepraszający wzrok Iren. Nie wiedział za bardzo jak ma go zinterpretować, więc postanowił po prostu poczekać na rozwój wydarzeń. Po kilku chwilach Toby uznał, że dalsza rozmowa nie ma sensu i "zaprosił" kilku swoich osiłków do zabawy. Boyd próbował ochronić się przed napastnikami, jednak bezskutecznie. Jedna ze strzykawek wbiła się w jego szyję, wprowadzając środek usypiający w krwioobieg. Świat zaczął wirować i Gaven stracił przytomność.
Szkot ocknął się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Od czasu do czasu czuł lekkie turbulencje, spowodowane zapewne działaniem środka usypiającego. Gdy po kilku chwilach doszedł do w miarę normalnego stanu, zdał sobie sprawę jak bardzo się mylił. Znajdował się zapewne na pace busa, przypięty do podłogi łańcuchem. Gdzieś najwidoczniej ich transportowano. Obok niego znajdowali się jacyś inni ludzie, jednak w ciemności nie mógł dojść kto dokładnie.
- Wszyscy cali? - wypalił, nie mogąc znaleźć w głowie lepszego pytania.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 15:30 |
|
|
Obudziło mnie mocne szarpnięcie; uderzyłam głową w podłogę, a pierwsze co poczułam to zapach starości i smaru. Obrzydliwość. Nie pamiętałam nic od słów Toby'ego, kto mnie tak urządził i dlaczego nie jestem teraz w transporcie do zewnętrznego świata. - Gaven? To Ty? - odpowiedziałam na pytanie zadane mi w ciemności. - Ze mną ok, a u ciebie?
Edytowane przez panda dnia 29-02-2016 15:32 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 29-02-2016 16:37 |
|
|
Witaj, przyjacielu. Witaj ponownie. Witaj... może po raz ostatni.
Wiem, że chcesz mnie przed tym przestrzec. Nie powinienem mu ufać. Ale nie mam innego wyjścia. Nie powstrzymasz mnie. Zostałem wybrany. Muszę wykorzystać tę okazję, nawet jeśli kogoś mam w tym celu poświęcić, choćbyś tą osobą miał być Ty.
- Ze mną też wszystko w porządku - wtrąciłem się do rozmowy, choć wiedziałem, że mało kogo interesował mój los.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 17:04 |
|
|
- Też w porządku. - odpowiedział na pytanie Iren. Po chwili także usłyszał znajomy głos Francisa, który również nie narzekał na stan swojego zdrowia. Najwidoczniej wszystkich spakowali do busa i wieziono ich z powrotem do wioski lub innej, nieznanej im stacji. Gaven oparł się plecami o zimną ścianę pojazdu, jednak krępujące mu ręce łańcuchy nie pozwalały mu na zbyt duży komfort. Ile jeszcze będzie trwała ich niedola? Czy będą ich torturować? Przesłuchiwać? Eksperymentować na nich? Te i wiele innych pytań kłębiło się w jego głowie. Cokolwiek miałoby się zdarzyć, miał nadzieję, że nie skończy jak Stig czy Kaya.
- Riley, żyjesz? - zagadnął, jednak póki co zamiast odpowiedzi brata usłyszał tylko turkot pędzącego samochodu.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 17:15 |
|
|
"Porwało mnie UFO!" było pierwszą myślą jaka pojawiła się w głowie Muldera po przebudzeniu. Jednak po chwili delikatny szum kół, warczenie staroświeckiego silnika i wstrząsy towarzyszące pokonywaniu przez pojazd nierówności terenu uświadomiły mu, że siedzi w zwyczajnym pojeździe kołowym. Słysząc rozmowy w końcu przypomniał sobie wydarzenia ostatnich dni.
- Ze mną też wszystko w porządku. - powiedział Mulder. Choć wcale tak nie czuł. Był przyzwyczajony do zdrady, spisku i poczucia osaczenia. Ale przerażała go myśl, że Scully i jego rodzina oraz przyjaciele... (no dobra, Mulder do przyjaciół mógł zaliczyć jedynie dyrektora Skinnera i grupę nerdów tropicieli UFO) uważają że nie żyje. Nie potrafił sobie wyobrazić co muszą czuć Scully, która darzyła go chyba podobnymi braterskimi uczuciami jak on ją, jak ciężko musi być matce, która straciła drugie dziecko. Było to wstrząsające dla niego dużo bardziej niż jego zwłoki podróżujące w czasie. Może to jakaś fałszywka albo klon (w czasie tropienia śladów obcych na Ziemi natknął się na wiele klonów). Zresztą nawet jeśli to prawda to nikt nie powiedział, że przyszłości nie da się zmienić... Największe umysły nigdy nie znalazły ostatecznej odpowiedzi na ten temat... Jedynymi osobami, które mogły znać odpowiedź byli potencjalnie naukowcy z tej wyspy...
- Słuchajcie. Wiem, że to nie jest dobry moment... albo i jest bo nie wiadomo kiedy będziemy mieli okazję porozmawiać... - powiedział Mulder do grupy. - Musimy znaleźć sposób, żeby skontaktować się z kimś w FBI... najlepiej ze Scully albo dyrektorem Skinnerem jakimkolwiek sposobem. Jeżeli dowiedzą się, że jednak żyję i jestem w niebezpieczeństwie przyślą pomoc. Być może będzie za późno... żeby nas uratować, ale przynajmniej zniszczą tą organizację.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 17:27 |
|
|
Próbowałam wczuć się w sytuację Muldera, bo to faktycznie mogło być straszne - dowiedzieć się że swoje zwłoki zostały wysłane do współpracowników. - Trochę słaby moment, Dog. Póki co nie wyjdziemy cało nawet wyskakując teraz z autobusu. Poza tym, oni chcą nam pomóc... - zaczęłam, nie licząc nawet na zrozumienie.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 17:55 |
|
|
"Oni chcą nam pomóc"... Mulder szczerze nie znosił tego wyrażenia. Ileż to razy okazywało się, że ci którzy chcieli mu pomóc robili to tylko dla własnego interesu albo żądając w zamian, aby Mulder porzucił obraną ścieżkę ku prawdzie. Jednak Iren była jeszcze młoda i należała do tego narodu, o którym Mulder słyszał kiedyś w amerykańskich mediach, że naiwnie wybrał sobie na władcę antyeuropejskiego autokratę. Dlatego podszedł do tematu delikatnie.
- Czemu myślisz, że chcą nam pomóc? - spytał.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 18:10 |
|
|
Leigh ocknął się później niż pozostali. Środek nasenny dawno przestał działać, ale Talbot uciął sobie bonusową drzemkę.
- Ach, ale się wyspałem! Gdzie jesteśmy?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 19:31 |
|
|
- Może od początku: pamiętacie ten moment, jak widzieliście nagie laski kręcące się po stacji? No to ja widziałam Stiga. I on pokazał mi ciało Kayi, powiedział też że został zamordowany i odwiedza swoją wnuczkę. Jesteśmy zamieszani w coś o wiele większego, niż myślimy.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 19:39 |
|
|
- Jeśli ta "pomoc" ma opierać się na usypianiu nas, związywaniu łańcuchami i transportowaniu gdzieś jak trzodę na rzeź, to szczerze dziękuję za taką pomoc. - odpowiedział, coraz bardziej zirytowany zachowaniem Iren. Co jeszcze takiego muszą zrobić, by w końcu Juhasz zdała sobie sprawę, że nie są sprzymierzeńcami?
- W busie. - dodał w stronę rozbudzonego Talbota.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-02-2016 19:55 |
|
|
- Mówię tylko, żebyście spróbowali się postawić też w sytuacji Toby'ego. Wiadomo, że on się zabiera do rządzenia od dupy strony, ale Nick też nie powiedział nam całej prawdy, a jak się okazało Wasze wejście nie było do końca dobrym zagraniem w sytuacji, kiedy próbowałam się dowiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. - miałam jeszcze użyć cytatu NIE ZNASZ NIE OCENIAJ rodem z dziewczyńskich forów o miłosnych problemach, ale sobie odpuściłam. - Oczywiście nei mam Wam tego za złe, taki był plan. Według mnie powinniśmy więcej myśleć nad każdym ruchem, który wykonujemy. Tym bardziej, że gówno wiemy. Dużo mniej nawet od Nicka.
Edytowane przez panda dnia 29-02-2016 19:57 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 29-02-2016 20:11 |
|
|
Słowa Iren były dla mnie jak miód na uszy. Okazało się, że nie jestem sam.
Widzisz? Jednak nie zwariowałem. Może jej też coś obiecali.
Postanowiłem się odezwać:
- Iren ma rację. Przed nami stoją wrogowie więksi od Alayne i Tobiego. Wrogowie, o których nic nie wiemy... oprócz tego, że rozprawiliby się z nami o wiele szybciej i brutalniej - powiedziałem cicho i nałożyłem kaptur tak, jakbym bał się, że gdzieś mnie zobaczą. A może cały czas mnie widzą, tak jak ty?
The maze isn't meant for you... |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
