Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 20:59 |
|
|
Boyd wypuścił papierosowy dym prosto w twarz Muldera w odpowiedzi na jego komentarz. W spokoju wysłuchał opowieści o tunelach i zasobach, która nie trzymała się kupy.
Mamy chodzić po tunelach jak jakieś szczury? - zapytał, wypstrykując niedopałek w stronę Doga. Ten pomysł bardzo mu się nie podobał. Sądząc po tym, co wyczynia Alayne, mogą już nigdy nie wyjść z tych podziemi. Co to za zasoby? - zapytał, robiąc klasyczną minę z podkuwką i podpierając się pod boki tak, że jego trochę przykrótka kurtka uniosła się do góry, odsłaniając pasek i kaburę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 21:01 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:04 |
|
|
Mulder uświadomił sobie skomplikowanie swojego położenia.
Jako członek tajnej organizacji inwigilował tajną organizację w ramach której został przydzielony do tajnej organizacji.
- Co jest niebezpiecznego w badaniu tuneli? Jeżeli nie są one tajną bazą UFO to raczej nie spotkamy tam nic złego? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:13 |
|
|
- Nie będziemy szli przecież do celu pieszo - odparła nieco zirytowana Alayne zapominając, że poza nią, nikt z tego pomieszczenia nigdy nie był w tunelach poza piwnicą gdzie trzymali wino czy rum. Po tych słowach podeszła do półki z książkami i złapała za jedną z nich, a waszym oczom po chwili ukazało się zejście do tuneli. Półka na książki była oczywiście dobrym pomysłem by zakryć to przejście bo przecież żaden z tych debili ochroniarzy żadnej w życiu nie przeczytał - pomyślała Alayne schodząc powoli po schodach zapaliwszy wcześniej światło, tak samo wątłe jak to w stacji numer 6. Po zejściu po dokładnie 108 schodach waszym oczom ukazał się mały, poziemny peron, a przy nim stał taki oto wehikuł(oczywiście w barwach Dharmy, a nie PLK).
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:23 |
|
|
Zeszłam zaraz za Alayne. Niby nie bałam się ciemności, ale nowych miejsc już tak, do tego narastał we mnie niepokój przez tą całą rozmowę przy gulaszu... Nie rozumiałam zbyt wiele, oprócz tego, że postąpiłam bardzo naiwnie, przyjeżdżając tutaj bez konkretnego researchu, ufając profesorowi bezgranicznie. A teraz, zamiast siedzieć w laboratorium, muszę wsiadać na kolejki przypominające wagony naprawcze z Węgier, których nie wymieniano ze trzydzieści lat. W półmroku nie było widać jednak mojego zażenowania połączonego z wyobcowaniem, jedynie stłumiony jęk, kiedy nie mogłam wdrapać się na wagon.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:26 |
|
|
Riley szeroko otworzył oczy, gdy zobaczył, co kryje za sobą półka na książki. Kiedy zbliżył się do niej i w oczy rzuciło mu się kilka tytułów, takich jak "Nad Niemnem" w oryginale, "1000 sposobów smarowania chleba", "Hodowla patyczaków - poradnik dla żółtodziobów", czy "Budowa układu pokarmowego dżdżownicy". Teraz rozumiał, dlaczego nikt do tej pory nie odkrył tego tajnego przejścia. Jego wyraz twarzy wyrażał wielkie podobieństwo do tego, widniejącego w podpisie Wiedział, że kobiety nie są w pełni normalne, ale teraz tylko utwierdził się w swoim przekonaniu. Rzucił tylko jeszcze znaczące spojrzenie w stylu "nie ogarniam" Talbotowi i ruszył w dół po schodach.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 21:28 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:45 |
|
|
- Wsiadacie czy sama mam jechać do tego cholernego skarbca? - odparła nieco zirytowana nieufnością swych towarzyszy. Uważała, że Inicjatywa na wyspie zawsze była na tyle hojna by być wobec niej lojalnym i robić co każe nawet jak się tego nie rozumie. W końcu gdzie zwykły ochroniarz bez kwalifikacji mógłby zarobić kilkanaście tysięcy miesięcznie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:52 |
|
|
Mulder sięgnąłby chętnie po pozycję "Tajemnice Roswell" stojącą na dolnej półce obok starogreckiej "Iliady" i książki telefonicznej stanu Alaska, ale teraz nie było na to czasu...
Mulder zszedł tuż za Węgierką. Wskoczył na wagon wprawnym ruchem, złapał Iren pod ramię i podciągnął ją delikatnie, żeby dziewczyna łatwiej mogła wejść.
Edytowane przez Faraday dnia 23-02-2016 21:52 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 21:52 |
|
|
Riley nadal schodził po schodach, toteż nie dostrzegł jeszcze tego cudu techniki, czekającego na dole. Starał się jak mógł odsuwać od ścian pokrytych tu i ówdzie pajęczynowymi zasłonami. Im niżej jednak, tym pajęczyn było mniej, a więcej wilgoci i czegoś nieprzyjemnie śliskiego na ścianach migoczącego w słabym świetle. Jego nastrój pogarszał się z każdym krokiem, a kulminacja niezadowolenia nastąpiła, gdy ujrzał to, czym mieli podróżować. Zdziwiło go, że Inicjatywa ma pieniądze by płacić kilkanaście tysięcy ochroniarzom, ale brakuje ich na utrzymanie infrastruktury.
Kiedy toto ostatni raz jechało? W ubiegłym wieku? - zapytał, przyglądając się pojazdowi badawczo. Może jeszcze chodzi na parę?
Suń się - powiedział do Muldera i wbił się na siedzenie obok.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 21:59 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 22:01 |
|
|
Gdy wszyscy wgramolili się już na swój nowy środek transportu Alayle również to uczyniła po czym maszyna sama, cichutko ruszyła. Nie był to demon szybkości, ale jechaliście teraz dość szybko, a po drodze mogliście dostrzec mnóstwo odnóg i wnęk w tunelach. Gdzieniegdzie prowadził oddzielny tor, w innym miejscu mogliście ujrzeć ogromne drzwi posiadające skomplikowane zamki. Jechaliście jednak dalej nie zatrzymując się, a Alayne siedziała z tyłu obrócona tyłem do jazdy obserwując znikający tor w tym mdłym świetle. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 22:13 |
|
|
Gdyby Riley przeczytał kiedykolwiek "Harrego Pottera", jazda wagonikiem skojarzyłaby mu się z eskapadą po podziemiach banku Gringotta. Uważnie obserwował liczne odnogi, żelazne drzwi z łuszczącymi się wizerunkami loga Dharmy. To wszystko mogłoby się mu skojarzyć z tajnym skrytkami czarodziejów. Nawet Alayne wyglądała trochę jak goblin. Riley jednak nigdy nie przeczytał "Harrego Pottera". Riley nigdy nie przeczytał także żadnej innej książki, za wyjątkiem spisu treści do instrukcji obsługi Winchestera. Toteż Riley patrzył tylko ze średnio inteligentnym wyrazem twarzy i zastanawiał się, czy włóczenie się po tych kanałach jest warte tych kilkunastu tysięcy.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 22:20 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 22:48 |
|
|
Gaven szedł na spotkanie tuż za Riley'em. Po drodze zastanawiał się w jakim celu zostali wezwani. Istniała opcja, że mogłoby to być powiązane z ich knuciem w kuchni Iren, jednak gdyby tak było, po co wzywaliby całą grupę? Nie, to z pewnością musiało chodzić o coś innego, zapewne o tego więźnia ze stacji.
Po kilku chwilach okazało się, że jednak całkowicie nie miał racji. Gdy tylko przybyli na miejsce spotkania dowiedzieli się, że zlecono im kolejną, dość dziwaczną misję. Podczas tego krótkiego pobytu tutaj nigdy nie odwiedzał tajnych tuneli, a tym bardziej nie wtajemniczano go w inne zadania prócz tych z zakresu jego kompetencji. Alayne najwyraźniej w coś grała, tylko nikt jeszcze nie wiedział w jakim celu.
Zszedł za bratem przez ukryte przejście za regałem, wymacując ręką chłodną ścianę. By szybciej zleciał czas, liczył sobie w głowie stopnie. Dotarłszy do numeru 108, znaleźli się u celu. Było to dość duże pomieszczenie, na środku którego znajdowało się coś w rodzaju wagonu. Jak wszystko tutaj, także i maszyna miała na sobie logo Dharmy. Gaven zajął miejsce obok brata w przestarzałej kolejce.
- Nie podoba mi się tutaj. Nie powinniśmy tu być. - rzucił przez zęby, nie wiedząc czy Riley coś z tego zrozumiał. Kolejka okropnie trzeszczała przy każdym najmniejszym ruchu, co powodowało jeszcze większy niepokój w myślach Boyd'a.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 22:55 |
|
|
- Co sądzicie o śmierci Stiga? - zagadał Mulder. Specjalnie przybrał ton jakby zupełnie od niechcenia próbował przerwać niezręczne milczenie.
Bracia Boydowie zdawali mu się dość dziwni, ale wydawało się, że sporo wiedzą na temat tego co dzieje się na wyspie.
Edytowane przez Faraday dnia 23-02-2016 22:57 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 22:57 |
|
|
Rileyowi także się tutaj nie podobało i również nie był przesadnie szczęśliwy z faktu, że musi tutaj przebywać. Teraz jednak, kiedy jego brat wyraził już te obawy na głos, starszy Boyd wyłapał idealną okazję, by pokazać, jakim jest chojrakiem i tym samym poprawić sobie humor. Objął ramieniem Gavena, niby po przyjacielsku, lecz jego uścisk był nieco zbyt mocny, jak na tego typu intencje. Bardziej przypominał pragnienie dominacji nad młodszym bratem, który niebezpiecznie wymykał się spod jego kontroli już od czasów dzieciństwa. Wyszczerzył zęby w uśmiechu i dość wyluzowanym tonem zagadał.
Chyba się nie boisz, braciszku? - potrząsnął nim lekko. Pamiętaj, jesteś Boydem. A żaden Boyd nie bał się jeszcze podziemnych tuneli.
Być może dlatego, że żaden Boyd nie przebywał dotychczas w żadnych podziemnych tunelach, wyłączając londyńskie metro.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:12 |
|
|
- Odwal się, bo zaraz wylecisz z tej kolejki. - odpowiedział ostro, zrzucając z siebie dłonie starszego brata. Wiedział, że Riley uwielbiał się w ten sposób przekomarzać, jednak wszystko miało swoje granice. Przy ludziach nie mógł sobie pozwolić na żadne zachowanie, które mogłoby świadczyć o tym, że jest słaby.
- A co mamy sądzić? Stig zmarł, ponieważ nadszedł jego czas. - odpowiedział dosyć głośno, by Alayne miała szansę usłyszeć jego wypowiedź.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:18 |
|
|
Riley nawet nie bardzo się przejął reakcją Gavena. Chłopak przynajmniej nie zachowywał się jak cipka, czyli nie hańbił nazwizka Boydów. Spojrzał natomiast lekko rozbawionym wzrokiem na Muldera.
Może zabili go kosmici? - powiedział, udając powagę, gdyż od dawna wiedział, że facet był totalnie świrnięty na punkcie UFO.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 23:19 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:23 |
|
|
Gdyby nie Mulder, pewnie bym nie weszła na wagon. Podziękowałam mu skinieniem, ale pewnie tego nie zauważył, zwłaszcza że pociąg powoli ruszał, głośno przy tym hałasując, do tego Boydowie musieli wygłaszać swoje teorie na każdy temat. - Skończcie już... - syknęłam w ich stronę zdenerwowana. Narzekanie na Alayne przy jedzeniu bez niej to jedno, ale w podróży ciemnym tunelem, kiedy tylko ona wie, gdzie jedziemy, to zupełnie co innego. Czemu ja nie zapytałam nigdy Gavena, czy nie mógłby uśpić chociaż na trochę swojego brata?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:30 |
|
|
Alayne nawet zbytnio nie przysłuchiwała się rozmowie z przodu gdyż nie musiała. Wiedziała, że plotki o śmierci Stiga będą krążyć, ale gdyby znali prawdę z pewnością spowodowałyby jeszcze więcej plotek.
W końcu, po kilkudziesięciu minutach jazdy dotarli do pierwszego celu. Stali przed ponad trzymetrowymi drzwiami ze stali. Na nich znajdowało się oczywiście logo Dharmy:
a zaraz pod nim wyryta małymi literami: Prawdziwe drzwi przetransportowane do Latarni dla części amerykańskiej w celu dezinformacji agresorów.
Po krótkiej chwili Alayne oznajmiła patrząc się wciąż na drzwi:
- Wymów hasło Boyd.
Edytowane przez adi1991 dnia 23-02-2016 23:31 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:38 |
|
|
Boyd - powiedział Boyd, który zrozumiał z wypowiedzi Alayne, że to jest właśnie hasło. Nie miał też pojęcia, do którego z Boydów było skierowane polecenie, ale ponieważ lubił wykorzystywać każdą sytuację do zabrania głosu, zrobił to i tym razem.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-02-2016 23:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:51 |
|
|
- Może ty Juhász, a może ty Mulder albo ty Talbot? Wymówcie hasło bo będziemy tu stać do jutra. -odparła spokojnie kobieta wciąż nie odwracając wzroku od majestatycznie dużych drzwi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2016 23:54 |
|
|
Dobra, dobra... "Papaja" - powiedział Boyd, który załapał, o co chodzi. Nie był jednak pewien, czy hasło jest właściwe, bo mogło się zmieniać co jakiś czas jak w pokoju wspólnym Gryfonów.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|