Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-03-2016 16:44 |
|
|
Riley usiadł obok Iren i władczo położył swoja dłoń na jej przedramieniu, zerkając na Toby'ego. Wyglądało to, jakby zaznaczał swoje terytorium, mówiąc mu "ona jest moja, wara od niej". Miał nadzieję, że chłopak to zrozumie raz na zawsze.
Sprowadziłeś tu mojego syna, więc jesteś mi coś winien - zaczął. Chcę byś teraz pomógł mi go zatrzymać, wbrew jego matce. Odeślij ją, ale bez Robiego.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 16:50 |
|
|
Spochmurniałam i rzuciłam mu karcące spojrzenie w stylu 'zabieraj łapy'. Do tego nie rozumiałam, dlaczego chce zabrać matkę dziecku, które tylko ją zna... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 16:52 |
|
|
- Nie sprowadziłem tu twojego syna. Jego matka sama chciała tu przybyć, a mnie szczerze nie obchodzi kto jest jego ojcem. Patrząc jednak na to jak kręci ta twoja żona wcale nie byłbym pewny czy ojcem nie jest jakiś przypadkowy listonosz. Co do zaś pomagania ci to dlaczego miałbym to zrobić? Pobiłeś mi żonę, zniszczyłeś koło i do tego na każdym kroku podważasz mój autorytet. Powtórzę więc, dlaczego mam ci pomóc? - Toby stał spokojnie gdy to mówił, natomiast Alayne siedziała w fotelu w rogu przysłuchując się rozmowie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:01 |
|
|
Chwilę się wahałam, czy to na pewno jest odpowiedni moment i czy Riley nie zrozumie tego dosłownie, ale stwierdziłam że jest tylko jedno wyjście z tej sytuacji. Kolejny raz zupełnie nieświadoma konsekwencji tego co powiem, odparłam cicho: - Ponieważ jest moim przyszłym mężem, a Alayne wczoraj poprosiła mnie o przysługę. - i natychmiast tych słów pożałowałam.
Edytowane przez panda dnia 24-03-2016 17:02 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:06 |
|
|
- Jest kim? - odparł zdumiony Toby. Nie był w najmniejszym stopniu zazdrosny bo jego związek z Iren był czysto fizyczny, ale ta wiadomość była tak groteskowa, że aż musiał usiąść. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:17 |
|
|
- Słyszałeś. - powiedziałam wyzywająco. Postanowiłam unikać jakichś teatrzyków przed nimi, ale z drugiej strony chciałam udowodnić, że niby mówię prawdę, więc zamiast całowania się przed nimi, czy demonstracyjnego macania się dodałam tylko: - Coś nie tak?
Riley już wcześniej miał u mnie olbrzymi dług, ale w tym momencie urósł kilkakrotnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:26 |
|
|
- To niczego nie zmienia. Krzywdy wyrządzone przez twojego przyszłego męża są zbyt wielkie bym chciał mu pomóc. Tylko jedna rzecz by mnie do tego przekonała, ale nie, to się nie uda - tu mężczyzna przerwał nerwowo kręcąc się w fotelu. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:29 |
|
|
- Kontynuuj. - powiedziałam tylko, zawiedziona że moja prowokacja się nie udała. Miałam jednak ochotę wyjść i na odchodne powiedzieć Alayne, żeby zapomniała o mnie jako matce chrzestnej.
Edytowane przez panda dnia 24-03-2016 17:34 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:50 |
|
|
Alayne poruszyła się. Nie chciała wojny z Iren mimo, że wybór Boyda jako wybranka był głupszy niż wszystko co do tej pory zrobiła. Wtrąciła się więc do rozmowy i odparła - Przestańcie. Toby i ja chętnie wam pomożemy, nawet jeśli Boyd jest tym kim jest. By jednak był spokój na wyspie musimy odesłać nie tylko byłą wybrankę Rileya, ale też jego brata, a na to są tylko dwa sposoby i to was należy wybór jak to zrobimy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 17:56 |
|
|
Nagle do domu Alayne wparował Mulder, który od kumpli z ochrony i dzięki przejrzeniu nagrań z kamer umieszczonych w wiosce dowiedział się gdzie jest Toby.
- Koniec tej telenoweli... Chcę pogadać na osobności, Toby. - powiedział Mulder bez ceregielii wkraczając do pomieszczenia, w którym ożywioną dyskusję prowadzili harlequinowcy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:00 |
|
|
- Koniec z tajemnicami i rozmowami na osobności panie Mulder - odparł spokojnie Toby choć wiedział, że musi naprostować agenta FBI. Nie można od tak sobie wpadać do czyjegoś mieszkania bez pytania - Mów przy wszystkich, albo spadaj. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:21 |
|
|
- Co znajduje się na tej tajemniczej stacji, o której mi mówiłeś, Toby? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:27 |
|
|
- Coś czego od zawsze szukasz. Odpowiedź na pytanie czy jesteśmy sami na tym świecie czy też nie. - odpowiedział Toby tonem jednak tak beznamiętnym, że mógłby teraz mówić teraz o tym jak naprawia się pralkę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:31 |
|
|
Riley chciał zapewne coś powiedzieć, ale wyznanie Iren odjęło mu mowę i obecnie siedział obok i gapił się na nią osłupiały. Zanim jednak doszedł do siebie, do mieszkania Toby'ego wpadł Mulder. Tajemnicza stacja obchodziła Boyda teraz tyle samo, co pryszcz na dupie Gavena. Odsunął się trochę od Iren, by mieć lepsza perspektywę i dalej się w nią wpatrywał.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-03-2016 18:31 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:38 |
|
|
- Powiedz numer stacji i jak się tam dostać. Będziesz mógł wrócić do rozmowy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:42 |
|
|
Czekałam na reakcję Toby'ego, bo mnie też to interesowało, i myślę że gdyby nie ta cała moja telenowela z Rileyem, to chyba nawet poszłabym z nim do tej stacji. Wiedziałam, że Boyd na mnie ptrzy i już wtedy bałam się co będzie, jak wyjdziemy.
Edytowane przez panda dnia 24-03-2016 18:42 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać: Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:45 |
|
|
- Stacja numer 2 - odpowiedział tylko Toby dodając po chwili - Nim tam się jednak udasz panie Mulder powinieneś wiedzieć, że jeśli tam pojedziesz już nigdy nie wrócisz żywy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:47 |
|
|
Riley był tylko ochroniarzem, więc miał wyjebane na jakieś stacje. Nawet nie wiedział, o czym ten psychol mówi.
O czym on mówi? - zapytał Iren, kiedy doszedł do siebie, bo widział, że ona uważnie słucha.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:49 |
|
|
- Jakaś nowa stacja Dharmy. Mulder widać ma tam coś do załatwienia. - szepnęłam w jego stronę, chociaż nie sądziłam że załapie, że chodzi o niewyjaśnione zjawiska. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-03-2016 18:57 |
|
|
Hm... - Rileya bardziej od niewyjaśnionych zjawisk obchodziło to, kiedy zrobi sobie drugiego dzieciaka. Rozumiem - powiedział, żeby nie wyjść na kompletnego idiotę, jednocześnie przysuwając się do Iren i obejmując ją ramieniem. Utkwił wzrok w Tobym z miną kota, który właśnie odkrył plantację kocimiętki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|