Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:10 |
|
|
W milczeniu oglądałam kolejne budynki na wyspie. Właśnie to mnie irytowało i zachwycało zarazem - mieszkałam tu już tyle czasu, ale dalej nie znałam wyspy dobrze. Sytuację psuła tylko noc polarna; znosiłam ciemność bardzo źle, rozregulowałam sobie cykl snu, a najgorsze było to, że potrafiłam mdleć z braku snu, kiedy zagapiłam się przy samotnych badaniach w pomieszczeniach, gdzie byłam sama. Nic poważnego jednak nigdy mi się nie stało...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:12 |
|
|
Kaya z ogromną niechęcią zebrała się do drogi. Opatuliła się czym mogła i ruszyli.
- Przecież Donald Trump will make America great again i wszyscy powinni o tym wiedzieć... - dodała żartobliwie do słów Muldera. Wydawał się być gościem co wie wiele rzeczy, a dzieli się nimi tylko wtedy gdy chce. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:15 |
|
|
Riley stał na pogrzebie w lekkim oddaleniu, żeby móc w spokoju dopalić papierosa. Gdy padły słowa "Niech spoczywa w pokoju", Boyd rzucił niedopałek na ziemię i powtórzył pod nosem
- Niech spoczywa w pokoju
Trudno było orzec, czy jego słowa skierowane były do byłego przełożonego, czy do rzuconego peta. Upił łyk rumu. W taki ziąb najchętniej wypiłby całą butelkę, a następnie zakopał się w kocu gdzieś przy kominku. Dlaczego też musiał pojechać na taki wygwizdów. Nie dopił nawet swojego trunku do końca, gdy wszyscy zaczęli się rozchodzić. Oczywiście nie słyszał, gdzie mieli iść, więc skierował się za kilkoma osobami do świetlicy. Całe spotkanie przestał w kącie, a jego myśli błądziły... no... nie jestem pewna, czy Riley w ogóle posiadał zdolność myślenia, a co dopiero rozmyślania, ale na potrzeby tego posta powiedzmy... jego myśli błądziły po odległych zakamarkach umysłu. Następnie, pełen niezadowolenia ruszył za pozostałymi na spacer po wyspie, na który nie miał najmniejszej ochoty.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-02-2016 21:16 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:32 |
|
|
Doszliśmy na miejsce.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:32 |
|
|
Gdy tak kroczyli sobie pomiędzy barakami, myśli Kai [Kayi?] powędrowały w stronę jej ojca. Wiedziała tyle, że przebywał na tej wyspie dość długo i że zmarł w dziwnych okolicznościach poza wyspą. Teraz ta niewytłumaczalna śmierć Stiga, akurat teraz. Z jednej strony miałaby ochotę pogadać z kimś o swoich teoriach na ten temat które mnożyły się w jej głowie, z drugiej strony zagadka którą pozostawił jej ojciec była przeznaczona tylko dla niej i nie była pewna czy dobrze byłoby kogoś wtajemniczać. Tym bardziej, że nie udało jej się nawiązać z nikim tutaj relacji, która by pozwalała na dzielenie się takimi sprawami. Musi jeszcze poczekać. I obserwować. Gdyby tylko miała więcej czasu na własne śledztwo i rozejrzenie się po wyspie, zamiast żmudnej roboty, którą tu odwalała codziennie...
A potem doszli.
Edytowane przez Lion dnia 19-02-2016 21:33 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:40 |
|
|
Clement poprawił szalik, żeby lepiej osłonić się od wiatru i westchnął. Ten szalik zrobiła dla niego Wendy, jego żona, jeszcze w czasach przednarzeczeńskich. W myślach zobaczył jej uśmiechniętą twarz. Nie zdążył nacieszyć się jej uśmiechem... Kiedy się poznali, miał już ponad trzydzieści lat - byli małżeństwem stosunkowo krótko.
Cieszył się, że nikt nie zwracał na niego większej uwagi. Przybył na Wyspę niedawno; nie zdążył zaznajomić się ze wszystkimi, nie bardzo zresztą mu na tym zależało. Niektóre twarze kojarzył z Ameryki, sam przecież wysyłał pracowników na Wyspę...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:46 |
|
|
Gdy doszliście waszym oczom ukazały się masywne, metalowe drzwi, a nad nimi znak wyryty w skale:
Po chwili ktoś z wewnątrz je otworzył i waszym oczom ukazał się długi korytarz. Był on słabo oświetlony starymi lampami na suficie. Ciągnął się on na ponad 100 metrów, a po drodze można było zauważyć mnóstwo bocznych odnóg oraz różnej wielkości drzwi. Alayne prowadziła was jednak do piwnic, do których prowadziły metalowe schody. Widać było, że stacja ma kilka podziemnych poziomów, a wy nie do końca wiedzieliście po co właściwie tu idziecie i do czego służy ta stacja jako, że w porcie i głównej osadzie, w której na co dzień przebywaliście nikt o niej nigdy nie mówił.
Edytowane przez adi1991 dnia 19-02-2016 21:46 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:46 |
|
|
Kaya uśmiechnęła się nieśmiało w stronę Clementa, który szedł jakoś osobno. Właściwie cudem było już samo to, że na nią na chwilę spojrzał.
- Co za przygoda - oceniła niemrawo sytuację podczas której błądzili ileś minut jakimiś podziemnymi korytarzami. Nie mogła w to uwierzyć, ale zdawało się w nich być jeszcze zimniej niż na dworze.
Edytowane przez Lion dnia 19-02-2016 21:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:47 |
|
|
Leigh zdrzemnął się i spóźnił się na spotkanie w świetlicy, ale na szczęście (lub nie) pojawił się, gdy grupa wyruszyła do stacji nr 6, więc najważniejsze go nie ominie. Talbot milczał przez całą drogę i pogrążał się w swoich myślach, więc nawet nie zauważył, że są już na miejscu. Miał ochotę wrócić do siebie i się ponownie przespać. Ostatnio czuł się bardzo przemęczony, co było dziwne, bo przecież pracował coraz mniej i wywijał się od obowiązków jak tylko mógł.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:48 |
|
|
Floyd tak bardzo mylił się, że nikt nie zwrócił na niego uwagi.
Gdzie my właściwie się do cholery wleczemy? - zagadnął go znienacka Riley, stawiając wyżej kołnierz, by ochronić się przed chłodnym wiatrem. Stary kopnął w kalendarz i nasze łażenie nic mu już nie pomoże - mamrotał. Najwyraźniej jednak jeszcze nie dotarło do niego, że następcą Stiga ma być... o zgrozo... kobieta! Riley nie znosił kobiet. Jego zdaniem powinny siedzieć w kuchni i nie wtrącać się w męskie sprawy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:56 |
|
|
Mulder uśmiechnął się widząc stację bo przypominała mu kształtem wielkie betonowe UFO.
Nie kojarzył za bardzo symbolu, którym oznaczono bunkier, ale liczył że będzie on miał jakieś nadprzyrodzone konotacje i postanowił go sprawdzić przy najbliższej okazji.
Z przyzwyczajenia wyciągnął trzymaną w kieszeni małą latarkę i zaczął doświetlać nią korytarz. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 21:59 |
|
|
Clement został zaatakowany z dwóch stron. Dzisiejszy dzień był zdecydowanie fatalny - ciągle czegoś od niego chciano.
Pierwszy atak był jednak... atakiem pokojowym. Clement ułożył usta w coś na kształt uśmiechu, jednocześnie lekko przygryzając dolną wargę i delikatnie skinął głową. Szukał twarzy Kai w pamięci. Czy mogła być jedną z tych zdolnych kobiet, które pozyskał w Ameryce dla Inicjatywy?
Wtedy odezwał się Boyd. Interakcja z nim wymagała od Floyda większego zaangażowania, więc wzbudziła w nim niechęć, którą próbował pokryć uprzejmym tonem.
- Wiem tyle, co ty- powiedział tylko.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:04 |
|
|
Szłam dalej gdzieś w środku grupy. Czułam się w miarę bezpiecznie, bo po pierwsze przyzwyczaiłam się do monotonii i spokoju na wyspie, a po drugie zaczynałam robić się ospała. Pewnie na zewnątrz znowu zaczął padać śnieg...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:08 |
|
|
Po dłuższym marszu dotarliście do 4 poziomu pod powierzchnią. Nie byliście raczej zaskoczeni widokiem jaki zastaliście. Znajdowaliście się oczywiście na korytarzu lecz był on krótki i znajdowały się w nim tylko dwoje drzwi. Jedne z nich były duże i masywne. Znajdował się na nich zamek jaki montowano zazwyczaj w sejfach. Alayne weszła jednak do pomieszczenia obok, które nie było jakoś specjalnie zabezpieczone poza klamką w drzwiach. Gdy już wejdziecie ujrzycie tylko komputer z lat 90. z włączonym pasjansem, stół z mnóstwem papierów i teczek oraz trzy wygodne fotele. Nikogo jednak w środku nie będzie, a zamiast jednej ze ścian ujrzycie tylko lustro weneckie. Nic jednak nie będzie widać poza waszymi odbiciami gdyż w drugim pomieszczeniu panuje ciemność, a was oświetla to samo wątłe światło co wcześniej na górze. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:11 |
|
|
Nagle doszliśmy do jakiegoś bunkra.
Pięknie - mruknął pod nosem i zaczął za resztą schodzić po schodach, które niknęły w ciemności. Ich kroki niosły się echem po zamkniętym pomieszczeniu. Boyd nawet nie wiedział, że na tej wyspie są jakieś podziemia.
Długo tak jeszcze będziemy iść? Wybieramy się do samego piekła? - zawołał do wszystkich, unosząc ręce w geście oznaczającym w jego języku mniej więcej tyle, co "ja pierdole, co to jest do chuja". Każdy zapewne znał te kilka ulubionych stylów ekspresji, gdyż jego język ciała nie był zbyt bogaty.
Traf chciał, że akurat wtedy doszli na miejsce. Riley od razu dojrzał komputer z pasjansem na monitorze. Pięknie, przyszliśmy tu sobie powróżyć? - zakpił.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-02-2016 22:12 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:12 |
|
|
Po wejściu do pokoju Leigh zajął jeden z foteli i usadowił się na nim wygodnie. Nie miał zamiaru stać, gdy można było się trochę zrelaksować, a w końcu marsz był już dość wycieńczający.
- O, lustro weneckie. Kto nas obserwuje z drugiej strony?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:17 |
|
|
Riley po chwili zajął drugi fotel obok Talbota. Powędrował spojrzeniem za tym, co wskazywał jego sąsiad, a następnie wygiął usta w podkówkę (podobnie jak w gifie) i spojrzał na Leigha.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:19 |
|
|
Zajęłam trzeci fotel, specjalnie obok Rileya, żeby go poirytować.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:21 |
|
|
- Po co w tym pomieszczeniu zwykłe lustro?
Oczywiście Leigh nie był pewny, że wiszące na ścianie zwierciadło zidentyfikował poprawnie, bo takiej pewności nie mógł mieć. Instynkt mu jednak podpowiadał, że coś jest nie tak.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 19-02-2016 22:22 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-02-2016 22:23 |
|
|
- Panowie - Floyd zwrócił uwagę Talbotowi i Boydowi, uważając zajęcie przez nich większości foteli za na tyle niestosowne, że nie można było go zignorować - w pomieszczeniu znajdują się kobiety.
Edytowane przez von Veron dnia 19-02-2016 22:25 |
|