| Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać:
Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:16 |
|
|
Ostatnim razem w zamian za niepewną obietnicę podzielenia się tajemnicami wyspy, Toby zarządał w zamian dokonania morderstwa. Z takim człowiekiem nie można było zawierać układów. Frustracja z powodu tego, że przez ostatnie parę dni Muldera i jego towarzyszy traktowano jak króliki doświadczalne wzięła górę.
- Wiesz czym zajmowałem się zanim został przesunięty do badania spraw... nietypowych? Profilowaniem socjopatów dokonujących najokrutniejszych przestępstw. Jak już się wyszumię to zostanę wykładowcą w Akademii FBI w Quantico i zaproszę Ciebie, aby studenci mogli sobie popatrzeć na podręcznikowego psychopatę. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:21 |
|
|
Riley tymczasem wciąż zastanawiał sie, co zrobić. Już miał podejść do Tobiego, gdy zorientował sie, że na jego widok zaciska mu się pięść w kieszeni i zrezygnował. Czuł się trochę zagubiony. Był pewien, że zaraz stąd odpłyną i wkrótce się ze wszystkimi pożegna. Spojrzał jeszcze na Iren. Rozmawiała sobie z Alayne jak z najlepszą psiapsiółą. Kto by tam pojął sposób myślenia kobiety... Odwrócił się od wszystkich, miał ich dość. Stał oparty o reling i patrzył przed siebie. Nigdy nie podejmował takich decyzji. Nigdy nie musiał się tak wysilać, by wybrać jakąś drogę. Zawsze wszystko było proste, a Riley wiedział, gdzie jest czyje miejsce (Iren było w kuchni). Teraz jednak wszystko się zbyt pokomplikowało jak na jego dość prosty umysł.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:29 |
|
|
- Powiedziałbym ,że jestem bardziej nietypowy - odparł spokojnie Toby - Jakoś nie widziałem psychopaty, który kochałby kobietę, a u mnie tak jest. Poza tym zastanów się spokojnie Dog choć prędko bo statek wkrótce odpłynie. Odpowiedzi w zamian za pozostanie na wyspie i działanie na rzecz Dharmy. Twój wybór. - po tych słowach odszedł kawałek dalej gdyż Fred poszedł gdzieś, a Toby miał tyle rzeczy do załatwienia.
Edytowane przez Toby dnia 22-03-2016 21:30 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:32 |
|
|
|
- Iren, wiem, że to wszystko zaskakujące, ale na prawdę ucieszę się jak zostaniesz i zgodzisz się być chrzestną. Jesteś rodziną, której nigdy nie miałam. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:35 |
|
|
|
- No dobra, dobra, starczy już tych czułości, bo pomyślę że znowu mnie... - urwałam, patrząc na nią badawczo. - Na pewno to już nie jest eksperyment? Nikt mnie nie wrabia? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:37 |
|
|
|
- Nikt cię nie wrabia Iren. Pragnę byś została, tak po prostu. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:40 |
|
|
Riley znów spojrzał na Iren. Wyglądały z Alayne, jakby miały zaraz paść sobie w ramiona. Pomyślał, że lepiej będzie wrócić i spotkać się z synem (może faktycznie da się coś naprawić?), niż zostawać tutaj, dla kobiety, która się puszcza go nie chce i w dodatku przyjaźni się z tą lafiryndą, Alayne.
Podszedł do Toby'ego.
Zamierzam wrócić do domu - powiedział mu od razu. Gaven ma płynąć ze mną.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:54 |
|
|
|
Toby spojrzał na Rileya po czym wyciągnął coś z kieszeni i podał Boydowi. Było to aktualne zdjęcie jego syna, który stał w dziwnie znajomej dla niego scenerii. - Zrobiłem je 2 godziny wcześniej. Twój syn jest jednym z nowych rekrutów. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 21:59 |
|
|
Riley patrzył na Toby'ego, jakby nie rozumiał, co ten właśnie do niego powiedział. Jego syn tu? Na wsypie??? Pośród tych psychopatów???????
Jaja sobie robisz???? To jeszcze dzieciak!! - Boyd pchnął Toby'ego w klatkę piersiową.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:03 |
|
|
|
- Ja go tu nie ściągnąłem. To jego matka chciała by poznał ojca - odparł szczerze Toby nie wspominając kto nim faktycznie jest. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:07 |
|
|
Kłamiesz! Matka nigdy nie chciała, bym spotkał się z synem. Nigdy nie wysłała by go samego na jakieś zadupie! Chcę go zobaczyć! Natychmiast!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:10 |
|
|
|
- On nie przybył tu sam - odparł spokojnie Toby - Jego matka też tu jest. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:10 |
|
|
- O mój Boże, to prawda? - spytałam Alayne, bo stała najbliżej, kiedy zauważyłam miotającego się Rileya. Przecież on tego nie przeżyje...
Edytowane przez panda dnia 22-03-2016 22:21 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:13 |
|
|
Ta pizda tu przyjechała? - Riley odsunął się od Toby'ego. Nie wierzę w to. Nie wiedział teraz, czy bardziej chce zobaczyć syna, czy uciekać, jak najdalej stąd.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:19 |
|
|
W pierwszej chwili chciał wyśmiać Toby'ego jednak gdy zobaczył zdjęcie Robiego trudno mu było się powstrzymać, by przywalić Hanso. Dodatkowym faktem była obecność matki jego dziecka co komplikowało sprawę. Gaven był prawie pewny, że gdy jego brat spotka się ze swoją byłą żoną, to Irena zdradzi mu z kim miała romans. Nie mógł do tego dopuścić...
- Ty chuju! Jak śmiałeś ich tutaj sprowadzać! - krzyknął do Toby'ego i złapał go za fraki. Miał ochotę obić mu ryj albo przynajmniej wyrzucić go za burtę.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:22 |
|
|
|
- Tak to prawda Iren. Pół roku temu, nim to się zaczęło żona Boyda się do nas zgłosiła - tu jednak przerwała gdyż Gaven zaczął fikać do jej męża. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:24 |
|
|
|
- Zostaw mnie - wrzasnął Toby po czym odepchnął Gavena tak, że ten upadł - Coś się tak oburzył? Boisz się czegoś? - Toby dokładnie wiedział że tak było, ale może przy bracie lekarz się uspokoi. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:24 |
|
|
|
Złapałam ją delikatnie za ramię. - Zostaw. On sobie poradzi, a Ty już dostałaś od Boyda parę razy. Co masz na myśli mówiąc zgłosiła? Wiedziała, że jej były mąż i szwagier tutaj są? I czemu zabrała syna? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:26 |
|
|
Riley miał minę mniej więcej taką:  , gdy Gaven rzucił się na Toby'ego. Teraz już w ogóle przestał ogarniać, co się tutaj dzieje.
Trzymaj go - powiedział wreszcie do Gavena. Jednak Toby odkrył w sobie jakieś nieznane pokłady energii i odepchnął młodszego Boyda.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 22-03-2016 22:29 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2016 22:30 |
|
|
- Powinieneś już wiedzieć, że ja niczego się nie boję... - odparł podnosząc się z ziemi. Pierwszy raz w życiu czuł się jak Riley - miał ochotę rozjebać Toby'ego i całą Dharmę za to, co zrobili. Mógł przeżyć to, że eksperymentowali na nim ale nigdy nie pozwoli by ktoś skrzywdził jego dziecko. - Po co ich tu ściągnąłeś?! Pytam się, PO CO?!
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
