| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:25 |
|
|
|
- Dziwnym trafem ktoś postarał się by wszystkie były wyłączone. Poza tym Iren jak to dobrze mieć alibi w postaci Nicka. Szkoda tylko, że czas jest nieistotny i wcale nie tak oczywisty, a ty wcale nie jesteś taka święta, prawda? - Toby był coraz bardziej zdenerwowany. Jakby nie dość miał problemów na głowie. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:27 |
|
|
|
Alayne wstała gdy Toby się pojawił. Szokiem dla niej była śmierć Spooka, ale jeszcze bardziej martwił ją widok męża. Nigdy nie widziała go tak wkurzonego. Bała się też wtrącić w jego oskarżenia wobec Iren gdyż nie wiedziała kto jest winien, a Toby był teraz jakiś obcy. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:29 |
|
|
|
Już miałam spytać 'o chuj Ci chodzi', ale się powstrzymałam. 3 głębokie oddechy, tak chyba powinno się robić przy takim stresie? - Dobrze wiesz, że ciężko mi jest zabić mysz przy badaniach. To Boyd widział Spooka jako ostatni, nie ja. Spotkał nas oboje, kiedy szliśmy do stacji. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:35 |
|
|
|
- Jak to wygodnie zgonić wszystko na Rileya Boyda, prawda? Ten zły typ co zawsze jest winny - Toby nie pałał miłością do Rileya i z chęcią wziąłby go teraz i utopił, ale nie czas na to. Po chwili podszedł do Iren jeszcze bliżej i złapał ją mocno za ramię. Z boku Alayne wydała z siebie dziwny dźwięk jakby nie wiedziała co to znaczy lecz mężczyzna kontynuował - Jesteś gorsza od nich wszystkich bo myślisz, że tym swoim udawaniem się wykpisz. Nie ze mną jednak takie gierki. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:39 |
|
|
|
Ogarnęła mnie przemożna chęć kopnięcia go w krocze, ale wtedy tylko skierowałabym na siebie podejrzenia. Powiedziałam tylko jak najspokojniej mogłam, chociaż wszystko we mnie buzowało. Nie byłam gorsza. Nie byłam. - Mów dalej. Niech zło Cię pochłonie. - nie wiem, czemu zachciało mi się parafrazować Gwiezdne Wojny, ale już od dawna mój mózg płatał mi figle. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:45 |
|
|
|
- Myślisz, że możesz ze mną pogrywać Juhasz? Koniec z tym. - po tych słowach spojrzał ukradkiem po zebranych po czym uderzył dośc mocno Iren otwartą dłonią w twarz. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:46 |
|
|
|
Alayne patrzyła na całą sytuację jakby w zwolnionym tempie. Nie poznawała tej osoby, która wyglądała jak jej mąż ale nim nie była. Nie wiedząc kompletnie co się dzieje odparła w momencie, w którym zbierało się jej na płacz - Toby, co się dzieje? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:47 |
|
|
|
Tego się nie spodziewałam. Upadłam na ziemię, bo z natury byłam raczej dość wątła. Patrzyłam po wszystkich pozostałych błagalnym wzrokiem; wiedziałam, że nastąpi kolejny cios. - Czego chcesz? - wyszeptałam, masując podbródek. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:52 |
|
|
|
- Prawdy. Czemu to zrobiłaś? - odparł Toby patrząc groźnie na Iren. Całkowicie olał też Alayne. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2016 23:54 |
|
|
|
- Nie zabiłam Spooka. - odpowiedziałam tylko, patrząc mu w oczy. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:00 |
|
|
|
- Przyznaj się, a nic więcej ci nie zrobię - Toby kucnął przed Iren dalej patrząc się na nią szaleńczym wzrokiem - Jeśli jednak tego nie zrobisz, uwierz mi, to co cię do tej pory spotkało będzie tylko przyjemną przygodą. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:02 |
|
|
|
- Nie kłamię. Nie zabiłam Spooka, nic mu nie zrobiłam. - było mi obojętne, przez ułamek sekundy pogrzebałam i tak swoje szanse na dom. Tu mnie już też nic nie czekało. Bolała mnie tylko ta znieczulica reszty, ale nie na tyle, żeby wołać o ich pomoc przy tej żałosnej scenie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:07 |
|
|
|
- Dość tego. - mężczyzna wstał i podszedł do jednego ze strażników, który dał mu ciemną płachtę. Po chwili Toby założył ją mocno i gwałtownie na głowę Iren po czym złapał ją za ręce i podniósł nie bacząc na to czy ją to boli. Nie patrząc na reakcję innych ruszył z nią w kierunku wody. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:10 |
|
|
- Co ty robisz Toby? - powtarzała kilka razy cicho patrząc na to co wyrabia mężczyzna. Nie wierzyła w to co widzi, a do tego nikt nie reagował. O ile pachołków Dharmy mogła zrozumieć bo to nie byli mili ludzie, o tyle innych nie potrafiła ogarnąć.
- Toby! Zostaw ją! - krzyknęła tym razem głośno podchodząc do dwójki i łapiąc męża za ramię zdrowa ręką. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:11 |
|
|
Pięknie się załatwiłam. Wyglądałam jak jakiś pojmany terrorysta, a jeszcze pięć minut temu wracałam do domu. Bałam się, w tym momencie bałam się już okropnie, więc milczałam i dygocząc z zimna czekałam, co ze mną zrobią. Nie było już sensu podskakiwać, ale przyznawać się też nie miałam zamiaru. Usłyszałam zaraz przy swoich uszach szum wody i modliłam się, żeby cokolwiek to było, poszło szybko. Słyszałam chyba też gdzieś z boku Alayne, ale nie sądziłam, że w tej sytuacji miała jakiekolwiek szanse mi pomóc.
Edytowane przez panda dnia 14-03-2016 00:12 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:17 |
|
|
Toby odepchnął Alayne na bok po czym bez ceregieli włożył głowę Iren na dłuższą chwilę do wody. Pilnował jednak by kobieta się nie utopiła jednocześnie czując jak jej życie ucieka. Gdy wyciągnął jej głowę z wody, ściągając płachtę z jej głowy spytał ponownie - Co zrobiłaś Iren? Dlaczego?
Edytowane przez Toby dnia 14-03-2016 00:17 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:20 |
|
|
|
Tego się najbardziej bałam. Kiedy moja głowa lądowała gdzieś pod wodą, myśli uciekały do naszego ostatniego spotkania, wtedy kiedy powiedział mi że wszystko będzie dobrze, że mnie oszczędzi. Potem, że Nick mówił o końcu eksperymentu, a Alayne o powrocie... - Nic nie zrobiłam! - ledwo zdążyłam skończyć zdanie, znowu wylądowałam w wodzie. Kiedy wynurzyłam się znowu, jak najszybciej mogłam wyrzuciłam z siebie wodę i dodałam: - To bezcelowe, nie zamierzam kłamać! |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Toby
Użytkownik
Postać:
Toby
Postów: 135
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:26 |
|
|
|
- Myślisz, że to koniec? To dopiero początek - po tych słowach rzucił czarną płachtę na ziemię i opuścił pomieszczenie karząc swoim ludziom zrobić to samo lecz pilnując uważnie wyjścia. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:28 |
|
|
|
Alayne była w szoku. To co się tutaj stało było jednocześnie tak niespodziewane i abstrakcyjne, że nie mogła tego w żaden sposób pojąć. Gdy Toby odszedł nie uraczywszy jej nawet spojrzeniem Alayne rozpłakała się podchodząc jednocześnie na klęczkach do Iren - Nic ci nie jest? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-03-2016 00:31 |
|
|
|
Alayne chwilę musiała poczekać na moją odpowiedź, bo przez pierwsze pół minuty krztusiłam się i łapałam normalny oddech. - Jak widać i słychać. - wyszeptałam zszokowana. - Co się mu właśnie stało? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
