Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 15:21 |
|
|
- Gdzie jest Gaven? - zagadnęłam Boyda, idąc zaraz za Nickiem, który przyspieszył kroku. Widać bardzo chciał wrócić. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 15:39 |
|
|
Riley znowu wzruszył ramionami. Chciał, żeby to wyglądało obojętnie, ale chyba nie do końca tak było.
Nie wiem. Nie pilnuję go. Rozstaliśmy się pod jego mieszkaniem, więc pewnie tam jest. Jeśli idziecie do przystani, to niepotrzebnie się trudzicie. Łodzi tam nie ma - zmienił szybko temat, żeby tylko odejść od Gavena.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 15:58 |
|
|
- To gdzie jest? I co powiedział Wam Spook? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 16:17 |
|
|
Spook pierdzielił coś o Morzu Czerwonym - nie podobało mu się, że Iren drąży temat woźnego, który stał się już pewnie pieczonką. Choć sądzę, że mają gdzieś drugą łódź, tylko nie chcą zdradzić, gdzie. Nie przyszło mu jednak do głowy, że pod przystanią jest druga, podwodna, przystań.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać: Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 16:40 |
|
|
- Boyd nikt cię nie prosił byś za nami szedł więc wynoś się i zejdź mi z oczu - Nick przystanął i groźnie spojrzał na Rileya. Był nieco wyższy, w lepszej formie oraz z pewnością młodszy. Miał nadzieję, że mimo bycia psycholem tamten odpuści i da im spokój. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 16:56 |
|
|
Minęłam Rileya i stanęłam za Nickiem. - Boisz się że znowu będzie chciał coś zrobić Alayne? - szepnęłam. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:08 |
|
|
Nie będziesz mi rozkazywał, pokurczu - odpowiedział Boyd, który akurat Nicka się nie obawiał. Wyjął ręce z kieszeni i podparł się pod boki, a wzrok utkwił w oczach Scotta. Skąd się tu w ogóle wziąłeś, przybłędo? Rodzice cię nie chcieli?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać: Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:15 |
|
|
- Jeśli dalej będziesz za nami szedł Boyd zdradzę im wszystkim twój sekret. Myślę, że nawet twój pusty łeb wie co się wtedy stanie - odparł po czym obrócił się plecami do Rileya, złapał Iren i ruszył w kierunku małego budynku, który wyglądał jak jakaś skrytka na gospodarcze rzeczy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:16 |
|
|
Kilkadziesiąt metrów dalej zapanował tymczasem wielki szok. Pośród szczątek baraku odnaleziono ciało choć na razie nie było wiadomo kto to jest gdyż ognia wciąż nie udało się do końca ugasić. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:24 |
|
|
A co ty możesz wiedzieć - odburknął Riley i nadal za nimi szedł (). To moja osada, a ty tu jesteś gościem i chodzisz sobie po niej tylko dlatego, że ci łaskawie pozwalam - walnął przemowę w stylu Toma z Lost. Nie uszło jego uwadze, że Nick traktuje Iren jak swoją własność, ciągnąc ją co chwilę za rękę. Nie to, żeby sam inaczej postępował ze swoja żoną, ale to naprowadziło go na dziwne wnioski. Przez chwilę zastanawiał się, czy Scott z nią sypia, co z jakiegoś powodu mu się nie spodobało. W dodatku prowadził ją do jakiejś pakamery, która była idealnym miejscem na... Nie, wolał się nie zapuszczać się na tak głębokie wody.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać: Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:28 |
|
|
Co za debil - pomyślał Nick idąc w kierunku budynku. W końcu dotarł do niego, przepuścił w drzwiach Iren po czym zamknął je przed nosem Boyda. Ciekawe czy będzie tak pewny gdy już znajdą się w przystani. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:29 |
|
|
Szarpnęłam ręką żeby uwolnić się od uścisku Nicka. - Pójdę sama. - wycedziłam poirytowana zachowaniem i jednego, i drugiego. - Co teraz? - spytałam kiedy bylismy juz sami. - Gdzie są Alayne i Toby?
bede za 40min
Edytowane przez panda dnia 13-03-2016 17:30 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nicholas James Scott
Użytkownik
Postać: Nick
Postów: 105
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:34 |
|
|
Nick poczuł szarpnięcie Iren i tylko przepraszająco na nią spojrzał. Nie miał zamiaru urażać jej w żaden sposób, a tylko pomóc.
- Chodź, są na dole - odpowiedział po czym zszedł po schodach nim Boyd się pojawił. Po chwili waszym oczom ukazała się duża przystań.
Oprócz łodzi podwodnej mogliście dostrzec mnóstwo skrzyń z logiem Fundacji Hanso niedaleko niej oraz kilku krzątających się ludzi. W przeszklonym pomieszczeniu obok mogliście zauważyć Alayne.
Edytowane przez Nicholas James Scott dnia 13-03-2016 17:35 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 17:39 |
|
|
Kiedy Nick zatrzasnął drzwi przed nosem Boyda, Riley upewnił się, że Scott chce przelecieć Iren w tym schowku. Nacisnął klamkę, ale drzwi nie ustąpiły. Rozejrzał się za czymś, czym mógłby rozwalić zamek, ale jak na złość, niczego takiego nie było. Oparł się więc o ścianę i rozmyślał. Nie tyle o Nicku i Iren, co o Gavenie. Jak się okazuje, zupełnie nie znał swojego brata. Co mu odwaliło? Nie sądził, by młodszy Boyd był kiedykolwiek zdolny zrobić to, co zrobił. On zawsze był tym lepszym, grzeczniejszym, mądrzejszym, lubianym przez innych... Zaczął podejrzewać, że Alayne i Toby mogli zrobić mu jakieś pranie mózgu, albo podać jakieś prochy. Coś było nie tak i to mocno niepokoiło Rileya.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 18:33 |
|
|
Gaven razem z bratem pospiesznie opuścił mieszkanie Toby'ego i szybko się ulotnił zostawiając Riley'a samego. Ruszył w kierunku swojego apartamentu, wyrzucając po drodze narzędzie zbrodni do wody w pobliżu przystani. Na miejscu pierwsze co zrobił to zaczął obmywać ręce z krwi swojej ofiary. Nie było to dla niego pierwsze zabójstwo - wcześniej posądzono go o nieumyślne spowodowanie śmierci kilku osób, jednak to było zupełnie inne. Tutaj zabił z rozmysłem, powodowany... no właśnie, czym? Chęcią zemsty? Wykazania się? Czy może po prostu chciał się na kimś wyżyć, a biedny Spook akurat musiał znaleźć się w nieodpowiednim czasie? Sam dokładnie nie wiedział. Ale w przeciwieństwie do poprzedniego incydentu, teraz nie czuł żadnych wyrzutów sumienia. Czuł się jak sześciolatek, który zrobił coś wbrew swoim rodzicom. Boyd zastanawiał się tylko jakie konsekwencje będzie zmuszony ponieść.
Szum wody lecący z kranu nie zdołał zagłuszyć huku eksplozji. Mieszkanie zostało zniszczone, a ciało zapewne spłonęło co było dość dobrą informacją. Gaven przebrał się w nowe ubrania, a stare wrzucił do pralki. Następnie dość mozolnie ruszył w kierunku tłumu pod mieszkaniem Toby'ego...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 18:45 |
|
|
Byłam pod wrażeniem. Poczułam się, jakbym grała w jakimś wojennym filmie, bo dokładnie tak wyglądała łódź podwodna, którą... No właśnie, do czego ją wykorzystywali? Przyglądałam się wszystkiemu zaciekawiona aż w końcu napotkałam wzrok Alayne. Pomachałam jej niepewnie na powitanie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 18:50 |
|
|
Tymczasem Riley zaczął się niecierpliwić. Dlaczego oni jeszcze stamtąd nie wychodzą? Nacisnął ponownie klamkę i tym razem drzwi ustąpiły. Okazało się, że trzeba je było ciągnąć, a nie pchać. Zdziwił się, że zamiast schowka, ujrzał jakiś korytarz, w którym jechało wilgocią. Na ścianach widoczny też był jakiś grzyb.
Fuj - pomyślał Riley i ruszył korytarzem, który się obniżał, aż wreszcie dotarł tam, gdzie pozostali.
Skurwysyny mają łódź podwodną! - krzyknął nagle za plecami Iren z wrażenia.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 19:44 |
|
|
Alayne zobaczyła Iren i skinęła jej głową na powitanie. Już dawno chciała ją przeprosić i wytłumaczyć to wszystko, ale była trochę zbyt dumna by to zrobić. Gdy ją jednak ujrzała poczuła przypływ odwagi i już chciała podejść gdy ujrzała Boyda. Nie czekając na jego ruch krzyknęła do swoich ludzi - Pojmać tego człowieka. - po tych słowach kilku mężczyzn z bronią ruszyło w kierunku Rileya. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-03-2016 19:52 |
|
|
Ej, odwalcie się ode mnie! Nic nie zrobiłem! - Riley oczywiście myślał o sprawie ze Spookiem. Zupełnie zapomniał, że mogło chodzić o konflikt z Alayne.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-03-2016 20:07 |
|
|
Tymczasem do budynku przystani zbliżał się też Mulder. Wracał do domu Iren akurat w momencie, w którym opuszczała go ze Scottem. Poczuł się zdradzony, co nie było dla Muldera nieznanym uczuciem. Właściwie to uczucie zdrady było dla niego tak znajome jak uczucie głodu... Skręcił szybko w alejkę biegnącą równolegle do ścieżki, którą szli Iren i Scott. Zaczął ich śledzić i szybko zrozumiał, że kierują się ku przystani. Najwyraźniej Iren postanowiła sama wyrwać się z wyspy.
Idąc powoli za Węgierką i jej nowym przyjacielem zauważył, że niebo nad miasteczkiem zrobiło się dziwnie jasne. Jednak szybko zrozumiał co się dzieje słysząc okrzyki w stylu: "Pali się!", itp. Dog zdziwił się, że bracia mieli dość rozumu by sprokurować pożar, który odciągnie uwagę reszty mieszkańców od całej akcji, choć miałby inne zdanie o tym podpaleniu, gdyby znał prawdziwe motywy takiego postępowania. Jednocześnie jednak cieszył się, że dzieki panującemu zamiezaniu nikt nie zwracał uwagi na zachowujących się podejrzanie "wybrańców" Alayne.
Gdy w końcu Scott i Juhaz dotarli do celu ich wieczornego spaceru, Mulder przyczaił się w okolicy wejścia. Ruszył niedługo po tym gdy do środka weszli też Boydowie. Otworzył ciężkie metalowe drzwi prowadzące do przystani i ostrożnie wszedł starając się jak najdłużej pozostać w półmroku. Zatrzymał się przy końcu schodów prowadzących na dół, w miejscu gdzie cień zapewniał niezłą kryjówkę i przyglądał się jak Riley zostaje pojmany.
Edytowane przez Faraday dnia 13-03-2016 20:08 |
|