Wszyscy (prócz Neville'a i Franka) dopłynęli szczęśliwie do... Hogwartu. Statek wynurzył się na jeziorze, a kiedy wyszliście na pokład ujrzeliście dobrze znany wam zamek. Przerażającego jednak mogło się wydawać to, że wyglądał na opustoszały. Podróż statkiem upłynęła wam miło, o dziwo. Odżyliście, dostaliście nowe ubrania i jedzenie. Tymczasem znaleźliście się na plaży, a przed wami w niedużej odległości leżały różne przedmioty:
różdżki x 14
magiczne eliksiry x5 o nieznanym działaniu - mogą pomóc, wyleczyć, ale mogą stanowić także truciznę...
miotły x 5 różnej marki (Błyskawica, Zmiatacz, Nimbusy)
woreczek z pieniędzmi czarodziejów x 3
detonator pozorujący x3
tajemniczy klucz x 2 oba klucze są od siebie różne
peruwiański proszek natychmiastowej ciemności x2
peleryna obronna x2 - działa podobnie jak zaklęcie Tarczy
skrzeloziele x2 - pozwala oddychac pod wodą przez godzinę
peleryna niewidka x1
trująca świeca x 1 (nie wiecie, że jest trująca) (A poisonous candle was a candle which presumably gave off toxic fumes when burned. )
świeca obustronna (czarna/biała) mająca zdolność odbierania i przywracania zycia x1 (taka jak w OUaT)
bezoar x1 - odtrutka na wszystko
ręka Glorii x1 - świeci tylko temu, kto ją trzyma
fałszoskop x1 - http://pl.harrypotter.wikia.com/wiki/Fa%C5%82szoskop
buteleczka krwi jednorożca x1 - lekarstwo dla umierającego
jednorazowa fiolka z łzami Feniksa x1 - antidotum na jad bazyliszka
eliksir wielosokowy x1 - możliwość zmiany w inną postać
Felix Felicis x1 - przynosi szczęście
Veritaserum x1
kieł bazyliszka x1
Metamorfamulety x1 r12; medale, które zawieszone na szyi, miały zmienić wygląd noszącego czarodzieja
zmieniacz czasu x1
kieszonkowe bagno x1
mapa Huncwotów x1
sztylet Bellatrix x1
nóż Syriusza x1 - otwiera każdy zamek
wygaszacz x1
Cele:
- zgarnijcie najcenniejsze waszym zdaniem przedmioty
lub
- ustalcie grupowo, kto co bierze
- spróbujcie nawiązać pierwsze sojusze
- zastanówcie się, co dalej
Możecie swobodnie poruszać się po całym Hogwarcie, błoniach, podziemnych przejściach i części Zakazanego Lasu. Ale jeśli, idąc w las (bądź tunelem do Hogsmead) przekroczycie pewną odległość, okaże się, że przekraczacie niewidzialną barierę, po przejściu której powietrze zaczyna gęstnieć tak, że nie możecie oddychać i posuwać się dalej naprzód. Oczywiście nie można się teleportować.
Cele dla Neville'a i Franka - zorientujcie się, że wszyscy są w Hogwarcie i spróbujcie uratować innych Jeśli chcecie odwiedzić wcześniej Pokątną, to proszę bardzo, ale tam są strażnicy
We are all evil in some form or another, are we not?
Gilderoy widząc wszystkie przedmioty przypomniał sobie o Rogu Obfitości z pewnej mugolskiej historyjki. - Na pewno każdy bierze różdżkę. A jak rozdzielamy resztę? Może im kto ładniejszy to bierze więcej?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Ron przyczesał sobie włosy i rozejrzał się po okolicy. Jesteśmy w Hogwarcie! - stwierdził błyskotliwie. Bardzo ucieszył się na widok tego zamku, który kojarzył mu się z jego dzieciństwem. Weasley zauważył, że większość osób jest lekko oszołomiona, a Gilderoy jak zwykle jest zbyt skupiony na sobie, by sensownie reagować. Ron podbiegł zatem do leżących na ziemi przedmiotów i chwycił pierwszą lepsza różdżkę. Niestety okazało się, że różdżka, którą wybrał, nie wybrała jego. Z jej końca wystrzelił snop iskier i przypalił Lockhartowi złota grzywkę...
Gilderoy wpadł w panikę i wpadł w stos przedmiotów przeznaczony dla wszystkich. Trącił jeden woreczek z peruwiańskim proszkiem natychmiastowej ciemności, zawartość wysypała się i wszystkich ogarnął bezmiar nieprzeniknionej czerni. Lockhart po omacku dostał się do jeziora i ugasił grzywkę zanurzając głowę w wodzie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Ron właśnie brał do reki kolejną różdżkę, gdy zapadła ciemność. Lumos. - powiedział, ale ten czar nie działał w wypadku użycia proszku, więc nadal było ciemno, jak w dupie u Mr. Eko. Kiedy tylko Weasley zrobił krok, by wydostać się z tej ciemnej chmury, nadepnął na coś, co trzasnęło pod jego nogą... Jedna z różdżek właśnie została zniszczona. Hej, na pomoc! - krzyknął Ron, który, choć to wydawało się niemożliwe, zgłupiał jeszcze bardziej i nie wiedział, w którą stronę się ruszyc.
Skocz do Forum:
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.