Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:28:52 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:25:16
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 32 - Archiwum | Pokój 101
Autor Asylum - Christa
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-08-2015 20:08
Christa obudziła się w nieznanym miejscu. Leżała sama, przywiązana do łóżka, w sali, która wręcz raziła swoją białością. Białe były ściany, sufit i pościel, w której leżała. Zamiast ubrań miała na sobie białą koszulę nocną... Zamiast towarzyszących jej i prześladujących ją bez przerwy ostatnimi czasy myśli samobójczych pojawiła się w jej głowie jakaś dziwna nutka optymizmu i głos, choć co do niego nie była pewna czy nie dochodzi on z zewnątrz, uporczywie powtarzający:
-Wielki Brat jest ukochany i jedyny... Wielki Brat jest ukochany i jedyny... Wielki Brat jest ukochany i jedyny.
Edytowane przez mrOTHER dnia 09-11-2015 02:37
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-08-2015 20:16
Christa obudziła się w tym nieznanym miejscu i od razu domyśliła, że znajduje się w jakimś psychiatryku. Czuła się dziwnie. Ten cały środek mocarz działał na nią mocno i uporczywie. Czuła jakby jakieś niewidzialne skarabeusze chodziły po jej całym ciele, pod skórą. Do tego ten straszny głos. Z jednej strony nie wiedziała jak mogła zwątpić w Wielkiego Brata, z drugiej jednak, gdzieś głęboko uporczywe wspomnienia krzywdy jaka ją spotkała wracały. By przerwać te udręki krzyknęła tylko głośno:
- Uwolnijcie mnie! - nie mogła nawet rozejrzeć się po sali i pozostał tylko nieskazitelnie biały sufit.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-08-2015 20:58
- Jesteś tu dla swojego dobra. WIesz, że Wielki Brat otacza swoich poddanych wyjątkową opieką. I pragnie tylko ich szczęścia. - rozległ się głos.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-08-2015 21:33
- Błagam, wypuście mnie - krzyczała Christa słysząc głos. Bała się jak nigdy dotąd. Do tego ten środek nie dość, że jakby modyfikował jej myśli to do tego sprawiał, że każdy szmer przyprawiał ją o szybsze bicie serca.
- Zrobię co mi karzecie - dodała już ciszej po tym jak zaczęła niekontrolowanie popłakiwać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-08-2015 21:23
Nagle drzwi do sali otworzyły się.
- Zaczynasz robić postępy, chyba możemy wypuścić Ciebie do sali wspólnej. - powiedział jeden z lekarzy. Następnie podszedł do Christy. Najpierw wyciągnął strzykawkę i wstrzyknął jej lek po którym dziewczyna poczuła jeszcze większy spokój i jeszcze mocniejszą miłość do Wielkiego Brata. Potem lekarz wpisał jakiś kod przy jej łóżku. Pasy przytrzymujące dziewczynę puściły.

Christa posłusznie podnosiła się z łóżka i wyszła podtrzymywana elegancko za ramię przez lekarza z sali. Znalazła się w sali wspólnej. Pokój bez okien, z drzwiami pilnowanymi przez parę uzbrojonych strażników wypełniały liczne małe stoliki przy których siedzieli pacjenci ośrodka. Poza kilkoma oczywistymi wariatami i upośledzonymi ludźmi, większość wyglądała dość normalnie. Niektórzy siedzieli bez ruchu lub otepiale, inni grali w różne gry planszowe (chińczyk z Wielkim Bratem na planszy, szachy z królem w kształcie Wielkiego Brata, itp.) lub czytali dzieła Wielkiego Brata.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-08-2015 23:16
Christa gdy doszła do pokoju wspólnego ruszyła nieśmiało do półki z książkami. Medykamenty jakie jej podano pulsowały w jej krwi lecz ona wciąż nie mogła pozbyć się wrażenia jakby coś w jej ciele ciągle się poruszało. Tracąc jednak po chwili wątek stała kilka minut patrząc pustymi oczami na punkt na ścianie. Gdy powróciła po kilku chwilach chwyciła pierwszą książkę z brzegu i usiadła pośród reszty pacjentów pogrążonych w lekturze.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-08-2015 12:52
- Jesteś nowa, prawda? - zagadał cicho Christę jakiś mężczyzna. Następnie wyciągnął z kieszeni spodni długopis i szybko naskrobał coś na stronie książki, którą właśnie czytał. Potem podał ją Chriście.

- Ej, co ty tam robisz? - krzyknął jeden z pielęgniarzy. Zakotłowało się i po chwili zarówno książka z dopiskiem jak i mężczyzna znaleźli się w rękach strażników.

- Biedak słabo toleruje leczenie. - uspokoił wszystkich zgromadzonych w sali pacjentów lekarz.

Ale Christa pomimo otępienia lekami pamiętała dobrze to co właśnie przeczytała, choć sens tych słów w ogóle do niej nie docierał:

My, Naród Stanów Zjednoczonych, w celu tworzenia doskonalszej unii, ugruntowania sprawiedliwości, zapewnienia spokoju wewnętrznego, umożliwienia wspólnej obrony, popierania ogólnego dobra i zagwarantowania wolności dla nas samych i dla naszych potomków, uchwalamy i ustanawiamy niniejszą Konstytucję Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Edytowane przez Faraday dnia 06-08-2015 12:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-08-2015 13:10
Christa pustym wzrokiem obserwowała całe zdarzenie. Spojrzała spokojnie na lekarza ufając, że jej pomogą i skończą się te złowrogie myśli i powróci do swojego dawnego, uporządkowanego życia pracując i robiąc swoje ku chwale Wielkiego Brata. Słowa, które dał jej mężczyzna utkwiły w jej głowie, ale nic nie znaczyły. Kolejny bełkot, a może jakiś test? - pomyślała Christa nerwowo rozglądając się po sali. Gdy się uspokoiła usiadła z powrotem na krześle i zaczęła wodzić wzrokiem po stronach biografii Wielkiego Brata.
Edytowane przez adi1991 dnia 06-08-2015 13:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-08-2015 14:06
- Biedny Matthew. - stwierdziła ze smutkiem kobieta o obłąkanym wzroku i rozwianych siwych włosach siedząca obok Christy i budująca coś z klocków lego. Uwagę Christy przykuło to, że każdy z ludzików miał twarz Wielkiego Brata.

- Matthew od zawsze twierdził, że nasze państwo stworzył jakiś George a nie Wielki Brat.... uwierzysz? Wielki Brat kontaktował się ze mną telepatycznie i osobiście oświadczył, że to stek bzdur.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-08-2015 14:51
Christa spojrzała dzikim wzrokiem na kobietę. Przecież Wielki Brat był potężniejszy i wspanialszy niż wszyscy inni ludzie razem wzięci. Christa czując lekkie oburzenie odparła tylko:
- To skandal. Przecie to wariat - powiedziała Christa nie do końca zdając sobie teraz sprawę gdzie jest - Wielki Brat jest wspaniały i tylko on mógł stworzyć nasz kraj - dodała po czym spojrzała wytrzeszczając oczy na kobietę. Wciąż jednak nie mogła pozbyć się uczucia jakby miała coś pod skórą co ciągle przypomina jej, że nie do końca wszystko jest w porządku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-08-2015 11:09
Christa kichnęła.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-08-2015 12:19
Christa spędziła cały wieczór czytając książki i prowadząc bezcelowe dyskusje z pacjentami. W końcu lekarze zarządzili, aby każdy udał się do swojego pokoju. Christa wróciła do swojej specjalnej celi.

Gdy spała, podłączona do kroplówki zawierającej kolejną dawkę esencji miłości do Wielkiego Brata, do sali zakradł się mężczyzna. Był to ten sam człowiek, który poprzedniego popołudnia wręczył jej książkę ze spisanymi dziwnymi słowami.

- Cholera, mam nadzieję, że mimo tych leków będziesz coś pamiętać... - powiedział i zaczął swój wykład trwający tak długo aż do sali odosobnienia wpadła straż.

Rano Christa, zgodnie z obawami Matthew, nie pamiętała z tej rozmowy prawie nic. Czuła jedynie, że usłyszała parę ważnych rzeczy, ale będąc pod wpływem leków nie potrafiła sobie przypomnieć treści monologu. Właściwie to nie była nawet przekonana, że jej się to wszystko nie przyśniło. Kojarzyła jak przez mgłę, że mężczyzna znał imiona i nazwiska jej współtowarzyszy niedoli, mówił coś o jakimś prawdziwym ruchu oporu i cały czas wspominał o George'u.

Jedynym śladem po tej rozmowie był wciśnięty w dłoń Christy zwitek bardzo starego kawałka papieru:

Edytowane przez Faraday dnia 08-08-2015 12:21
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-08-2015 13:21
O poranku, a może i nie Christa otworzyła oczy. Nie do końca była pewna pory dnia gdyż nigdzie nie było okien. Postanowiła jednak nie roztrząsać tego problemu gdyż miała ważniejsze, a były nimi dziwne wspomnienia o jakimś ruchu oporu i innych dziwotach jak konstytucja czy demokracja. Po chwili zauważyła też to co miała w dłoni i zauważyła na tym banknocie jakiegoś Waszyngtona. Czy tak nie nazywał się ten George? - pomyślała Christa starając coś sobie przypomnieć. Gdy jednak usłyszała jakieś kroki w korytarzu szybko schowała do buta ten dziwny banknot i opuściła salę by dołączyć do reszty pacjentów w głównej sali. Miała nadzieję, że jej terapia się niedługo skończy i będzie mogła powrócić do normalnego życia i dalej słuzyć ku chwale Wielkiego Brata.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-08-2015 21:53
- Wychodzisz. - stwierdził lakonicznie lekarz, gdy podczas porannego obchodu dokładnie obejrzał kartę Christy, ocenił jej postępy w miłości do Wielkiego Brata i podał kolejną dawkę leku.

Niestety w tym wypadku nie oznaczało to po prostu wypisu i wyjścia na wolność, powrotu do społeczeństwa. Christę poproszono o zawiązanie sobie oczu opaską, co zrobiła chętnie ku chwale Wielkiego Brata i przejście do paki furgonetki parkującej na podziemnym parkingu pod szpitalem. W związku z tym dziewczyna nadal nie miała najmniejszego pojęcia gdzie jest.

- Miłej podróży. - skwitował lekarz zamykając furgonetkę. Gdy kierowca uruchomił jej silnik, światła w pace włączyły się i Christa ujrzała otaczajacą ją z każdej strony wizerunki ukochanego Wielkiego Brata.

Ruszyła w podróż ku nieznanemu...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-08-2015 22:06
Jeden zakręt... drugi zakręt i tak przez kolejne minuty sam na sam z wizerunkami Wielkiego Brata. Młoda kobieta cieszyła się, że opuściła tamto miejsce i stała się wolna. Ale czy tak na prawdę byłam wolna? - pomyślała Christa wciąż czując pod językiem lek, który jej podano, a który dyskretnie wypluła gdy światło jeszcze się nie włączyło. Teraz zmierzała gdzieś daleko i miała nadzieję, że będzie to jej dom, a ona już nigdy się nie wychyli i zapomni służąc Wielkiemu Bratu tak by już nigdy nie podpaść.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-08-2015 17:40
Nagle furgonetka zahamowała gwałtownie, tak że Christa niemalże nie spadła z fotela, na którym siedziała.

- Cholera jasna! Zasadzka! - Christa usłyszała przytłumiony okrzyk dochodzący z wnętrza furgonetki.

Na zewnątrz rozległy się strzały...
Edytowane przez Faraday dnia 09-08-2015 17:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-08-2015 19:30
Christa przez chwilę nawet nie ogarnęła co się stało. Gdy jednak omal nie wpadła na drzwi ocknęła się z letargu. Słychać było strzały, a kobieta nie wiedziała kto to i co się tak na prawdę dzieje. By nie prowokować ognia w jej kierunku skryła się za wyglądającą na masywną przegrodą po czym z niepokojem przysłuchiwała się sytuacji. Po raz kolejny ostatnimi dniami bała się.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Asylum
Faraday


Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-08-2015 23:46
Rozpętała się regularna bitwa, co chwila słychać było serie wystrzeliwane z karabinu maszynowego. Niespodziewanie drzwi furgonetki otworzyły się. Pojawił się w nich zamaskowany mężczyzna w kurtce wojskowej i z karabinem w ręku.

- Idziemy! - rozkazał celując w dziewczynę... Dziewczyna zaczęła powoli iść w stronę wyjścia mając nadzieję, że ktoś zabije mężczyznę, ale nic takiego się nie stało. Stojąc już przy końcu paki Christa zauważyła, iż kojarzy miejsce, w którym rozgrywa się bitwa...
Była to główna ulica Brotherpark...

/Od teraz możesz pisać ze wszystkimi. smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum