Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 15:50 |
|
|
- Oj... widząc Was stojących bezczynnie zaczynam podejrzewać, że wszyscy myślicie tak jak Put... Puason. - celowo przejęzyczył się Głos.
Edytowane przez Faraday dnia 30-07-2015 15:50 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 15:59 |
|
|
W porządku. Mam pomysł. - powiedział Bolivar, podrzucając sobie kombinerki w dłoni. Na miejsce tego przemiłego jegomościa osadzimy ją. - przytrzymał Christę za ramię. Jest zdecydowanie lepszą kandydatką na uczennicę Wielkiego Brata.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:06 |
|
|
- Odwal się stary capie - krzyknęła Christa wyrywając się Bolivarowi. Nie miała zamiaru zajmować miejsca więźnia. Po chwili odparła tylko kilka słów: Jeśli Wielki Brat czuje się urażony niech sam tu przyjdzie i wymierzy mi karę. - po czym zaczęła szukać czegoś do obrony. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:14 |
|
|
Siadaj, rzesz i nie pierdol mi tu. - Bolivar popchnął Christę na krzesło tak, że chcąc nie chcąc na nim usiadł.
Zwiążecie ją, czy ja mam to zrobić?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
C-085
Użytkownik
Postów: 10
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:30 |
|
|
Mężczyzna podskoczył niemalże, gdy Bolivar pchnął mu na kolana myślozbrodniarkę.
// Mistrz Gry chętnie by wyciągnął popcorn i obserwował całą jatkę, ale musiał na bieżąco reagować.
Edytowane przez C-085 dnia 30-07-2015 16:31 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:36 |
|
|
Ada odjęła już ręce od uszu i tylko z narastającą paniką patrzyła na to, co się dzieje. W innym wypadku może nawet zgodziłaby się z Bolivarem - tym bardziej, że tego chyba oczekiwał Głos - ale... Kurczowo trzymała się myśli, że z umysłem Christy jest coś nie w porządku. Nie chciała jej obwiniać, nie chciała jej cierpienia. Lubiła ją.
Nagle Ada poczuła w sobie przejmujący smutek - tak rozdzierający i dogłębny, że zdawał się być dotkliwym w sposób fizyczny, jak ukłucie serca... Ada nieraz miewała takie stany, na przykład kiedy obserwowała zachodzące słońce. To było jak świadomość uwięzienia i gwałtowna chęć ucieczki. Nie miało to nic wspólnego z polityką - ucieczka i uwięzienie były tylko metaforą jakichś procesów duchowych, choć Ada nie nazywała tego w ten sposób. "Dusza" była pojęciem zbyt oderwanym od rzeczywistości, kojarzyła się z czymś zakazanym. Ada używała, zamiast tego, wyrażenia "świadomość". Tak, ten stan nie był stanem buntu przeciw Wielkiemu Bratu, a jednak Ada zawsze, kiedy trwała w tym uczuciu, miała wyrzuty sumienia i poczucie, że zbliża się do myślozbrodni. Tylko dlaczego?... Nie umiała odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Teraz znów ogarnął ją ten dziwny smutek... Patrzyła na Christę zamyślona, bo miała poczucie, że jej - Ady - emocje wynikają z jakiegoś wspomnienia związanego z Christą... Był to jakiś nietypowy rodzaj deja vu - sytuacja była nowa, ale uczucie i osoba obok te same...
Ada podeszła do Christy i wzięła ją za ramię, próbując ją uspokoić.
- Christa- szepnęła- to na nic...- A potem, ściszając głos jeszcze bardziej, dodała:- "Ten kto kontroluje innych może być potężny, ale kto siebie doprowadził do perfekcji jest potężniejszy". Jeśli chcesz zwyciężyć, musisz grać...
Była przerażona własnym zachowaniem. Sama nie do końca zdawała sobie sprawę ze znaczenia wypowiedzianych słów i właściwie nie wierzyła w nie. Po prostu chciała ratować Christę - tak to sobie tłumaczyła...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:48 |
|
|
Christa już miała jakoś odpowiedzieć temu troglodycie Bolivarowi i przeprosić jakoś więźnia, że tak na niego wpadła, ale wtedy podeszła Ada i powiedziała to. Skąd wiedziała? - ta myśl przetoczyła się po głowie dziewczyny prędkością błyskawicy. Czy to ona też jest zła i za to wszystko odpowiada. Po chwili szoku szybko odskoczyła i przyparła plecami do ściany krzycząc:
- Zostawcie mnie! Wszyscy! |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 16:59 |
|
|
Ada spojrzała na Christę z zaskoczeniem. Przecież one się znały! Dobrze się znały! Ada potrafiła sobie nawet przypomnieć, jak wygląda mieszkanie Christy... Poczuła się dotknięta. Christa naprawdę musiała zwariować, skoro nawet w stosunku do niej tak się zachowuje...
- Głosie!- zawołała Ada, jakkolwiek idiotycznie i patetycznie brzmiało te wezwanie.- Przecież widzisz, że ona oszalała! To... to z nerwów! Ona po prostu oszalała, potrzebuje spokoju, a kiedy dojdzie do siebie, znów będzie posłuszna Wielkiemu Bratu!
Ada bała się trochę, że Głos ma przeciwne zdanie na ten temat i uzna ją za sprzymierzeńca Christy, ale po prostu chciała jej pomóc...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 17:07 |
|
|
- Odwal się. Sama zwariowałaś. Jestem zdrowa, a to wy wszyscy jesteście chorzy, a ta choroba zwie się Wielki Brat - wydusiła z siebie dziewczyna dalej opierając się o ścianę, a do tego nerwowo dysząc. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 17:11 |
|
|
Ada nie potrafiła zrozumieć, dlaczego Christa tak desperacko pragnie śmierci. Postanowiła nie bronić jej już więcej. Byłoby to zbyt niebezpieczne, a Christa i tak nic sobie z tego nie robiła. Spojrzała na resztę smętnym wzrokiem, który mówił: "Widzicie? Naprawdę oszalała"...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Winston OBrien
Użytkownik
Postać: Winston OBrien
Postów: 24
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 17:27 |
|
|
Winston zaczął podskakiwać i wymachiwać rękoma. Postanowił ratować swój tyłek.
- Ja tych ludzi nawet nie znam. Nie mam z nimi nic wspólnego! |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 17:31 |
|
|
- Kłamiesz!
Ada była oburzona zachowaniem Winstona, który znał ich przecież tak samo dobrze jak... oni jego...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:18 |
|
|
Skończmy to wreszcie. - powiedział Bolivar, który powoli miał już dosyć tego zamieszania na jego terytorium. Podszedł do więźnia na krześle, wziął go za fraki, podniósł do góry i cisnął nim jak workiem kartofli na piękną marmurową posadzkę. Następnie podszedł do Christy i za pomoca żelaznego uścisku doprowadził do fotela, tak teraz już pustego i gotowego przyjąć nowego lokatora.
Siadaj tu, dziewczyno. Masz rendez vous z Wielkim Bratem. - powiedział, przypinając ją łańcuchami, jak Igora Karkarowa.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-07-2015 18:25 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:50 |
|
|
- Zostaw mnie - krzyczała tylko Christa gdy ten dureń przykuwał ją do krzesła. Nie miała zamiaru tak umierać, ale nic nie przychodziło jej do głowy. Coś musi być - pomyślała sobie po chwili tylko mówiąc cicho:
- Gajewicz zdrajca - nie wiedziała czemu to powiedziała, ale czuła coś i nie był to smrodek dochodzący od Bolivara, który widocznie nie mył się przez kila dni. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
C-085
Użytkownik
Postów: 10
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:52 |
|
|
Więzień był zbyt osłabiony by zareagować choć gotów był wepchnąć się z powrotem na miejsce skazańca. Zamiast tego załkał z bezsilności.
- Weźcie mnie z powrotem do niewoli, błagam Was. Nie zasługuję by być wolny dopóki nie udowodnię Wielkiemu Bratu, że go kocham, że jestem niewinny. - powiedział z trudem przełykając łzy. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:53 |
|
|
Nie jestem pewien, mogę się mylić, ale póki co, ty jesteś tutaj jedynym zdrajcą. - powiedział lekko rozbawionym głosem Bolivar. Odszedł od Christy i usiadł na jednej z ław. Czekał na to, co postanowi Wielki Brat.
A z tobą co, koleś? - popatrzył na wijącego się u jego stóp i kalającego swoją osobą włoskie marmury jegomościa.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-07-2015 18:55 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:57 |
|
|
- Ta kobieta sama przyznała się do winy. Nie trzeba oświecać jej na temat jej grzechów. - zainterweniował głos. - A tortury za karę... Pozwólcie, że Wielki Brat sam zadecyduje o karze. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 18:59 |
|
|
Jasne, nie krępuj się. - mruknął pod nosem Bolivar. Zaczął szukac nowego cygara w czeluściach wewnętrznej kieszeni marynarki.
Ostatnie, niech to szlag... - skrzywił się i schował je z powrotem, na czarną godzinę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 19:05 |
|
|
- Wypuście mnie - zaczęła łgać Christa próbując się uwolnić. Bała się. Miała nadzieję, że zostanie chociaż szybko ukarana, a tak to teraz będzie cierpiała za prawdę, którą wyznała. Mimo jednak tej sytuacji wciąż nie mogła pozbyć się myśli o Adzie. Nie wiedziała skąd ale wiedziała, że to ona jest zdrajcą i mogłaby jej pomóc. W jej głowie wciąż krążyło słowo, ale nie wiedziała co to właściwie jest i co oznacza.
- Kasztan - krzyknęła tylko w tym nieznanym języku spoglądając błagalnie na pannę Gajewicz.
Edytowane przez adi1991 dnia 30-07-2015 19:06 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 19:35 |
|
|
- Zamilcz Christa! Niech Twoje plugawe usta nie wypowiadają już więcej bredni i oszczerstw.
Ewan patrzył na nią z pogardą.
- Wstyd mi, że znam kogoś takiego jak Ty.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|