Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 17:43 |
|
|
To ja jestem Wielkim Bratem! - poprawił Ewana Bolivar, wzbijając się na wyżyny swoich możliwości głosowych. Wypijmy za mnie! - dodał i wcisnął Ewanowi szklaneczkę z alkoholem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 18:01 |
|
|
Będąc jeszcze w szoku Christa wstała i niepewnym krokiem, kuśtykając ruszyła dalej przez pole minowe. Czuła adrenalinę buzującą w jej żyłach oraz walące niczym młot serce. Wielkimi oczami spojrzała tylko na swoją stopę leżącą kilka metrów dalej po czym chciała iść lecz nie było jej to dane. Zemdlała. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 20:48 |
|
|
- Kłamiesz! Nie jesteś Wielkim Bratem!- zawołała Ada, zapominając, że przed chwilą mówiła coś przeciwnego.- Wielki Brat ma sute wąsy!
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 20:51 |
|
|
Serio? - Bolivar zaczął się rozglądać za czymś, co mogłoby posłużyć mu za wąsy. Na jakiejś półce znalazł długopis, którym dorysował sobie wąsy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 20:54 |
|
|
Adzie nie spodobała się ta profanacja. Wyrwała Bolivarowi długopis i próbowała namazać mu na czole napis "Putin IV".
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:03 |
|
|
Bolivar wyrwał Adzie długopis po tym, jak zdążyła napisać "Put".
Co robisz, dziewczyno? To zamach na Wielkiego Brata! - krzyknął, wciąż uważając się za Wielkiego Brata...
Hej, wy tam! - krzyknął do jakichś randomów putinowych. Zabierzcie ją do lochów! Wielki Brat wam rozkazuje!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:07 |
|
|
- Skoro jesteś Wielkim Bratem, to czemu mogę cię dotknąć? Hm? Wielki Brat jest hologramem! Wielki Brat nie ma ciała! Wielkiemu Bratu nie da się pisać po twarzy!- wyrzucała z siebie Ada.
Wiedziała, że jej zachowanie jest bardzo głupie, lecz robiła to tylko w połowie przytomnie, czerpiąc z tej paplaniny pewnego rodzaju przyjemność.
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:12 |
|
|
Wielki Brat... - zaczął Bolivar, ale nagle coś do niego dotarło. Co? Holoco? - Mercado nieco otrzeźwiał. Wielki Brat jest czym? - zapytał bardziej natarczywie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:12 |
|
|
Ewan poczuł się źle, to pewnie przez nadmiar alkoholu. Złapał się za brzuch i zaczął lekko zataczać. Odczuwał coś dziwnego, czego nigdy nie czuł. Nagle i niespodziewanie zwymiotował wprost na nogi Bolivara. Wciąż zgięty wpół próbował dojść do siebie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:17 |
|
|
- O! A myślałam, że dobrze znasz Wielkiego Brata! Widocznie nie na tyle, by wiedzieć, że jest ho-lo-gra-mem- podkreśliła, oddzielając każdą sylabę.- Spytaj Ewana. Podobno jest homo. Może próbował Go dotknąć...
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:25 |
|
|
Bolivara dotknęły złe przeczucia. W skołowanych myślach zaczął sobie tłumaczyć, że to Ada widziała hologram, no bo przecież prawdziwy Wielki Brat odwiedził jego. Po co miałby spotykać się z jakąś przedszkolanką? Złe przeczucia jednak wierciły dziurę w jego mózgu niczym wyjątkowo natarczywy kornik. Do tego ten alkohol. Gdzieś głęboko w czaszce powstał mały zalążek bólu, który narastał teraz stopniowo, powodując nieprzyjemne dolegliwości. Bolivar potarł skroń. Tę chwilę cierpienia przerwał jednak miłosiernie Ewan, który postanowił sprofanować buty Bolivara za pomocą zawartości swojego żołądka. Bolivar mógł się tylko cieszyć, że nie była to zawartość jelit księdza. Z jakiegoś powodu jednak się nie cieszył.
Ty tępy klecho! - ryknął na niego, wywołując eksplozję bólu w mózgu. Złapał ledwie stojącego Ewana za ramiona i przerzucił go przez stół, byle dalej od swoich butów. Rychło w czas.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2015 21:26 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:33 |
|
|
Ada krzyknęła i podbiegła do Ewana.
- Nic ci nie jest?
Odwróciła się w stronę Mercado.
- Czemu tak się denerwujesz? Myślisz, że Wielki Brat zaszczyciłby ciebie lub kogokolwiek z nas swoją obecnością? On wie, że stać nas na najgorsze zbrodnie. Ale powiedział mi, że jeśli zrobię to, co każe, spotka się ze mną osobiście!- oświadczyła i nagle wytrzeźwiała.
Wlepiła w Bolivara wystraszone oczy, jakby błagając, by powiedział coś, co zatuszuje jej słowa. Wydawało jej się, że w pomieszczeniu zapanowała cisza i wszystko stanęło w bezruchu. Słyszała tylko dudniące bicie własnego serca, które nagle wydało jej się najdroższym dźwiękiem na świecie... Dźwiękiem, który ustanie, gdy rzuci się na nią horda wściekłych Euroazjatów.
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:36 |
|
|
Ewan nie odpowiedział Adzie, bo stracił przytomność. Po przeturlaniu się przez stół, upadł na podłogę i uderzył o nią głową. Dodatkowo zaczął dusić się własnymi wymiocinami.
Cel:
- ratujcie Ewana
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:37 |
|
|
Lepiej ratujcie Adę
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 21:41 |
|
|
O, na pewno prędzej zaszczyciłby mnie niż ciebie - powiedział, ale cicho. Jego stonowany głos dziwnie kontrastował z poprzednim wybuchem złości i pasją dosłyszalną w wyznaniu Ady. Następnie skierował spojrzenie na Ewana, który najwyraźniej potrzebował jakiejś pomocy. Tak się jednak składało, że jedyna pomoc, jakiej mógłby mu udzielić Bolivar, to strzał w potylicę. A tego zrobić nie mógł. Patrzył więc ze znudzonym wyrazem twarzy, jak Ewan się dławi. Zapaliłby cygaro, ale się skończyły. Podniósł szklankę z putinówką do ust, ale zatrzymał się w połowie drogi. Zły na siebie, że doprowadził się do takiego stanu, chlusnął resztką alkoholu na podłogę.
/jak my cały czas nawijamy o wielkim bracie a nikt nie reaguje
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2015 21:47 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 22:17 |
|
|
Ewan zaczął charczeć.
- Hrhrhrhrhrhrhrhr...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 22:34 |
|
|
Usłyszawszy charczenie, Ada zorientowała się, że Ewan jest nieprzytomny i potrzebuje pomocy. Odchyliła jego głowę. Z ust Ewana na rękę Ady, a następnie na podłogę pociekł strumyk wymiocin. Dziewczyna odsunęła prędko dłoń, więc Ewan jeszcze raz uderzył głową o podłogę.
Adzie zakręciło się w głowie. Dotarło do niej, że nie tylko zdradziła się przed łże-Poczwarkami, ale także, że zdradziła Wielkiego Brata. Rozczarowała go i już nigdy, nigdy, nigdy, nigdy! się z Nim nie spotka... Już nigdy nie spojrzy w Jego hipnotyzujące oczy i nie powie Mu, jak bardzo Go kocha i jak bardzo nienawidzi...
Padła zemdlona obok Ewana.
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 22:35 |
|
|
No pięknie - podsumował Bolivar, patrząc na dwoje pół-denatów
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2015 22:35 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 22:49 |
|
|
Tymczasem Christa leżała nieprzytomna na polu. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 22:54 |
|
|
Tymczasem Bolivar był przytomny. Z tej okazji postanowił coś zjeść. na stole oprócz putinówki była na szczęście także wałówa. Wzrok Bolivara padł na koszyk z owocami. Natychmiast rozpoznał w jednym z nich papaję - jeden z symboli Wielkiego Brata. Wziął owoc do ręki.
Co on tutaj robi? - mruknął. Był zaskoczony, że putinowcy/poczwarki trzymają tutaj "zakazany owoc".
//Przecież poczwarki żłopią właśnie putinówkę papajową. To nie jest zakazany owoc.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Faraday dnia 17-08-2015 15:36 |
|