Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:21 |
|
|
- Co Ty mówisz!?
Ada poderwała głowę z ramienia Leo i wstała z ławki. W jej postawie widać było oburzenie.
- Mieliśmy mu pomóc, oświecić go! Nie zabijać!- zawołała.
Wtedy jej wzrok padł na narzędzia tortur, których wcześniej nie zauważyła. Umilkła...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:24 |
|
|
Ewan nie chciał sobie brudzić rąk. Dosłownie i w przenośni.
- To co, Bolivar. Może przejmiesz inicjatywę?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:27 |
|
|
Tego człowieka nie da się już oświecić. - Bolivar złapał go za brodę i odchylił mu głowę. Strużka śliny zmieniła swój kierunek i zaczęła żwawo podążać po policzku, kierując się prawem grawitacji. Mercado cofnął dłoń z wyrazem obrzydzenia na twarzy.
Ten człowiek jest trupem, choć jeszcze o tym nie wie.
Tu pojawiła się kwestia sporna, czy trup może wiedzieć, że jest trupem?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
C-085
Użytkownik
Postów: 10
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:36 |
|
|
-Ale o co Wam chodzi. Ja nic nie zrobiłem, jestem bezwinny!
Edytowane przez C-085 dnia 29-07-2015 21:36 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:39 |
|
|
- Bolivar, co ty mówisz!?- powtórzyła Ada.- Głos powiedział, że da się go oświecić, że... że mamy go oświecić... Bolivar!
Była naprawdę wystraszona. Miała bardzo mieszane uczucia co do Bolivara. Momentami wydawał jej się całkiem sympatyczny, ale czasem wykazywał skłonności do okrucieństwa i Ada była przekonana, że Bolivar wcale wtedy nie żartował...
Z drugiej strony, skoro obok tego człowieka leżały takie narzędzia, oznaczało to, że...
- Poczekajmy na to, co powie... I co powie Głos...
Wtedy siedzący na krześle odezwał się. Ada popatrzyła na niego z mieszaniną zdenerwowania i litości. Czy on nie wiedział, że w ten sposób tylko się pogrąża? Ada doskonale zdawała sobie sprawę ze swoich win i, gdyby jej kazano, przyznałaby się do wszystkiego, prosząc Wielkiego Brata o przebaczenie.
Edytowane przez von Veron dnia 29-07-2015 21:41 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:51 |
|
|
To żyje! - Bolivar naprawdę wystraszył się, gdy więzień przemówił. Sądził, że C-jakmutam już jest w połowie drogi przez Styks, a tymczasem okazuje się, że potrafi wykrzesać z siebie jeszcze tyle życia, by umrzeć podczas tortur, jakie przygotował mu Mroczny Wielki Brat.
No to inna sprawa! Teraz nie możemy pozwolić mu umrzeć, zanim nie wyzna swoich win, bo odejdzie w grzechu. - ostatnie zdanie mówił, parodiując głos Ewana głoszącego kazanie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:53 |
|
|
Dupek- pomyślał.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 21:59 |
|
|
- Posłuchaj...- przemówiła łagodnie Ada- To, że znalazłeś się tutaj najlepiej świadczy o tym, że masz winę. Gdybyś był zwykłym dobromyślnym obywatelem, siedziałbyś teraz w swoim domu i oddawałam się zajęciom takim jak każdy. Ale jesteś tutaj. Wielki Brat cię oskarżył. To znaczy, że musisz mieć jakąś winę. Pomyśl trochę, przypomnij sobie... Może do twojego umysłu wkradła się myślozbrodnia? Może powiedziałeś coś przeciw Wielkiemu Bratu? Coś musiałeś zrobić...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
C-085
Użytkownik
Postów: 10
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 22:43 |
|
|
- Jestem czysty. Zawsze kochałem Wielkiego Brata. Nigdy bym go nie zdradził. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-07-2015 23:11 |
|
|
- Nie mów głupot. Gdybyś był czysty, Wielki Brat by cię tu nie przysłał. Wielki Brat jest nieomylny. Wierzysz w to? Jeśli tak, musisz się przyznać. Jeśli nie, to najlepszy dowód, że jesteś myślozbrodniarzem. Przyznaj się.- Jej głos brzmiał jak wtedy, gdy zwracała się do swoich wychowanków w przedszkolu.- Przecież nie masz innego wyjścia... Po co trwać w uporze? Wierzę, że Wielki Brat wybaczy, jeśli będziesz żałował...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 29-07-2015 23:50 |
|
|
Tymczasem Bolivar zaczął bawić się kombinerkami...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 01:19 |
|
|
- Musimy go uwolnić - odparła tylko Christa, która nie miała pojęcia kim jest ten człowiek, ale wiedziała, że nie pozwoli im się nim zająć. Nie mogła po tym jak sama została porzucona przez wszystko i wszystkich. Podeszła więc bez pytania nikogo do mężczyzny i zaczęła go uwalniać nie licząc zbytnio się z reakcją innych. W oczach Wielkiego Brata i tak są już martwi, a tylko ktoś z zewnątrz może ich ocalić. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 01:28 |
|
|
Ada oniemiała, widząc zachowanie Christy. Jeszcze nigdy nie widziała tak jawnego buntu wobec postanowień Wielkiego Brata. Jak można było tak po prostu...? Jak?
- Oszalałaś- wydusiła, kiedy otrząsnęła się już z szoku.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 01:38 |
|
|
- A czy to my zwariowaliśmy czy ten świat jest chory? - odparła tylko Christa reagując na słowa Ady po czym dalej rozwiązywała więzy. Miała już dość, stało się to co się działo z większością, ale ona wolała umrzeć myśląc po swojemu. Może i pożyje krótko, ale za to będzie to w końcu jej decyzja.
- Pomożecie mi czy będziecie tak stać? - spytała szybko Christa bojąc się trochę reakcji co niektórych. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 01:46 |
|
|
Ada była przerażona. Nie docierało do niej, że Christa mówi szczerze. Naprawdę wierzyła w to, że dziewczyna jest niepoczytalna. Właściwie wyglądała na spokojną osobę. Ada nie mogła przypomnieć sobie, by wiedziała o niej cokolwiek więcej i wydawało jej się, że z nich wszystkich Christa najmniej nadaje się na myślozbrodniarkę... Jednak ona nie była tylko myślozbrodniarką - ona popełniała zbrodnię czynem! Ada wstydziła się za nią i wiele by dała, by Głos również uznał Christę za szaloną i darował jej...
- Oczywiście, że nie pomożemy- odrzekła, siląc się na spokój.- To... to nie ma sensu... Czy tak chcesz się odwdzięczyć Wielkiemu Bratu za wszystko, co zrobił dla naszego społeczeństwa? Christa...- Głos jej się załamał.
Edytowane przez von Veron dnia 30-07-2015 01:49 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 01:52 |
|
|
- Za wszystko co zrobił? - odparła z niedowierzaniem dziewczyna - Tylko nas zniewala i tak właściwie w imię czego? - mówiła dalej Christa rozwiązując już całkowicie z więzów mężczyznę - Wielki Brat musi odejść - powiedziała mając nadzieję, że to ona nie zejdzie za kilka chwil. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 02:02 |
|
|
Ada zatkała sobie uszy jak mała dziewczynka słysząca przekleństwa.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-07-2015 12:13 |
|
|
Bolivar nadal się bawił kombinerkami. Nareszcie coś zaczęło się dziać. Przyglądał się wysiłkom Christy i panice Ady. To było naprawdę wyborne widowisko.
Powinni na coś takiego sprzedawać bilety. - zwrócił się do Ewana z uśmiechem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
C-085
Użytkownik
Postów: 10
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 15:09 |
|
|
Mężczyzna nie rozumiał co się dzieje. W jednej chwili na niego krzyczą, w kolejnej ktoś zaczyna przymierzać się do zadania mu bólu a w następnej ktoś zaczyna go uwalniać.
- Dziękuję... - wyjąkał zbity z tropu do Christy. Mimo oswobodzenia z więzów siedział dalej bez ruchu. Bał się, że wykorzystanie pomocy kogoś kto głosił hasła przeciwko Wielkiemu Bratu będzie mu poczytane za zbrodnię... Paraliżowala go myśl, że ktoś może posądzić go o zmowę z tą szaloną dziewczyną.
- Dlaczego nienawidzisz naszego kochanego władcy? - zapytał rozmasowując obolałe od więzów nadgarstki.
Edytowane przez Faraday dnia 30-07-2015 15:24 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-07-2015 15:46 |
|
|
Christa z zaskoczeniem spojrzała na uwolnionego mężczyznę. Myślała, że ten po tym co go spotkało inaczej zareaguje. Po innych mogła się spodziewać, że mieli wyprane mózgi, ale ten tutaj został uwięziony i mógł gotować się na śmierć. Po chwili zastanowienia dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- On sprawia, że każdy z nas umiera. Może nie dziś, może nie jutro kończy się nasze życie, ale codziennie jakaś cząstka nas umiera. - odparła mając nadzieję, że ludzie przemyślą sobie tą sytuację tak jak ona przez kilka ostatnich dni i będą wolni razem.
- Poza tym skąd w ogóle mamy wiedzieć czy Wielki Brat w ogóle żyje? Może to ktoś inny nami steruje, a ten wizerunek to tylko przykrywka dla zbrodni popełnianych w tym kraju. Przecież na pewno nie jesteśmy jedynymi, których spotkało coś takiego. |
|