Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 13:57 |
|
|
Pijany Ewan zaczął śmiać się z przemoczonego Rogera, a później wziął Wiadro Jacka i założył je na głowę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Roger Abrams
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 28
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 13:57 |
|
|
Job twaju mać! Jack zrobił taki pyszny poncz a ty go na mnie wylałeś! - zdenerwował się Roger.
W wiadrze była mieszanka wszystkich wariantów smakowych putinówki. Roger pachniał teraz niemytym od tygodnia żulem (nie wiedzieliście tego jednak bo w państwie Wielkiego Brata nie było bezdomnych żulów).
Tak potraktowany oddalił się, aby poprawić sobie humor setką putinówki papajowej. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 15:15 |
|
|
- Idioci - odparła tylko Christa całkowicie ignorując resztę. Z rozmów nic nie wynikało poza tym, że większość była już mocno podpita. Nie czekając więc zbyt dużo Christa cicho i bez słowa opuściła to pomieszczenie szukając drogi wyjścia. Miała nadzieję, że ci ludzie nie zaczną jej gonić, ale patrząc na ich wątpliwą inteligencję nie bała się tak jak wcześniej. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 15-08-2015 20:30 |
|
|
Bolivar trzepnął Ewana w wiadro. Z wnętrza wydobył się dziwny dźwięk...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 21:50 |
|
|
- Nienawidzę go!- zawołała Ada, ale oczywiście innym ciężko się było zorientować, kogo miała na myśli.
Wiedziała, że to dziecinada - wyrażanie myśli na głos, ta skrajność uczuć, mieszanina emocji i nieumiarkowane picie kieliszka za kieliszkiem.
- Was też- powiedziała, patrząc na Rogera, Bolivara i wiadro.- Kto to jest?- zapytała, nie mając pewności, czy nie ma przewidzeń.
Edytowane przez von Veron dnia 15-08-2015 21:51 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 21:54 |
|
|
Christa tymczasem opuściła praktycznie bez problemu budynek. Strażnik przy wyjściu spał po tym jak wypił ze dwie butelki wódki, a nikt inny nie pilnował wyjścia. Kobieta gdy znalazła się na zewnątrz szybko zaczęła przemykać po pustych ulicach mając nadzieję na ucieczkę od tego co tu się działo. Już wolała swoje życie w uwięzi przed tymi zdarzeniami. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-08-2015 23:27 |
|
|
Christa szybko zauważyła podążających za nią ludzi z aparatami. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 13:01 |
|
|
Christa szybko mijała kolejne budynki, ale spokój jej ucieczki zakłócili ci cholerni ludzie w oknach z aparatami. To jakiś cyrk do cholery? - pomyślała przebiegając na drugą stronę ulicy. Miała nadzieję, że to nie jest jakaś chora zabawa dla ludzi i wyjdzie z tego cało. Gdy ujrzała, że zabudowania powoli się rozrzedzają ruszyła biegiem w stronę jakiś pól. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 13:30 |
|
|
Ewan po ciosie w wiadro zachwiał się i wpadł w ścianę, przez co boleśnie stłukł sobie głowę. Nie wiedziałem kogo dotyczy pytanie Ady, bo nic nie widział, więc nie odpowiedział.
- Czemu nas nienawidzisz? Bo wypiliśmy wódkę?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 13:53 |
|
|
Christę przywitał drut kolczasty i taki oto znak:
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-08-2015 13:58 |
|
|
offtopic
(nie wiedzieliście tego jednak bo w państwie Wielkiego Brata nie było bezdomnych żulów)
jak to nie, a Hubert?
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 14:00 |
|
|
A więc koniec? - pomyślała Christa widząc znak na płocie. Nie wiedząc co czynić dziewczyna stała kilka chwil przy płocie głęboko oddychając po wcześniejszym biegu. Gdy jednak przypomniała sobie hologram Wielkiego Brata, którego nie mogła zranić ostrożnie przeszła między linkami i ruszyła ostrożnie w pole trawy. Miała nadzieję, że te miny to kolejna podpucha.
Edytowane przez adi1991 dnia 16-08-2015 15:35 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 14:08 |
|
|
Christa zauważyła w leżące w trawie obok niewielkiego krateru dość świeże szczątki jakiegoś zwierzęcia, rozerwane na kawałki. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 15:38 |
|
|
Gdy ujrzała szczątki jakieś sarny czy innego jelenia Christa zatrzymała się i rozejrzała nerwowo szukając w trawie jakiś znaków. Nic jednak nie zauważyła przez co szła teraz bardzo wolno. Mimo to jeszcze na nic nie wdepnęła, a budynki za jej plecami stawały się coraz mniejsze. Nic nie może być gorsze niż ten cyrk, a jak wdepnę na tą minę to chociaż będzie szybko - pomyślała stawiając kolejne kroki. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 15:47 |
|
|
Tymczasem nikt nie zauważył zniknięcia Christy. Bolivar był zbyt pijany, a Ewan miał na głowie wiadro. Nic jednak nie usprawiedliwiało Ady... Mercado postanowił zignorować Ewana i jego wiadro. Podszedł do stołu, by napić się jeszcze putinówki. Nagle jednak zaczęło mu przeszakdzać picie z gwinta. Wziął zatem jakąś szklaneczkę i drżącą dłonią zaczął nalewać trunek, rozlewając nieco na blat.
Za Wielkiego Brata. - wyrwało mu się przy wznoszeniu toastu. Bolivar nie pił dotąd tak mocnego alkoholu, gdyż nie można było takiego nigdzie dostać. Wszystkie jego domowe zapasy były nieco rozwodnione i nie trzeba było mocnej głowy, by utrzymać po nich czysty umysł. Mercado nie był zatem przygotowany na oszałamiające działanie putinówki...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 16:14 |
|
|
- Sam jesteś Wielki Brat!- odburknęła Ada i nieco przymglonym już wzrokiem rozejrzała się dookoła.- Czy to wiadro to Christa? Nieee... Mówi głosem Ewana. Za co was nie-n-nienawidzę? Nie za to, że pijecie, tylko za to, że pijecie za Wielkiego Brata, za to, że z Nim rozmawialiście, że zabiliście Setha i tą drugą i za to, ze nosicie wiadra na głowie! A tak w ogóle gdzie jest Christa?
Powiedziawszy to Ada wypiła kolejny, czwarty czy piąty już, kieliszek. Jej głowa opadła na stół. Jej myśli były jedną wielką plątaniną. Nie była pewna po czyjej jest stronie, kiedy udaje, a kiedy mówi prawdę. Właściwie nie była pewna, czy ten bełkot, który wydobywał się z jej ust, w ogóle układał się w jakieś słowa...
- Skąd ona wzięła tego kasztana?- powiedziała do siebie i westchnęła.
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 16:41 |
|
|
Nagle Christa poczuła nieprawdopodobnie mocne szarpnięcie pod stopą, usłyszała głośny huk i upadła na ziemię. Nogawka jej spodni zaczerwieniła się.
Zszokowana spróbowała podnieść się i iść dalej. Sprawnym ruchem podniosła się. Ale dosłownie po sekundzie straciła równowagę i przewróciła się, czując nieprawdopodobny ból w lewej nodze. Ból nieco ją ocucił i mogła na spokojnie ocenić sytuację. Ku swojemu przerażeniu stwierdziła, że wybuch urwał jej stopę...
Edytowane przez Faraday dnia 16-08-2015 16:42 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-08-2015 17:27 |
|
|
Aż mi się przypomniało nasze konwentowe RPG, tam ciągle komuś urywało jakieś części ciała.../
Jestem? - Bolivar nigdy się nad tym nie zastanawiał. A co jeśli faktycznie to on był Wielkim Bratem. Wypił jeszcze trochę, a myśl o tym, że taka jest prawda, zaczęła nabrzmiewać w jego głowie. Tak właśnie. Ja jestem Wielkim Bratem! - krzyknął i ściągnał Ewanowi wiadro z głowy, żeby obwieścić mu tę wspaniałą nowinę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-08-2015 17:27 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 17:30 |
|
|
urwanie stopy <3
Ewan zdjął wiadro z głowy, a nawet Bolivar mu zdjął, bo zainteresowało go zniknięcie Christy, a także toast Bolivara. McLaurin delikatnie się ogarnął i oprzytomniał.
- Bolivar! Za kogo Ty pijesz?! Pewnie wysłałeś Christę, żeby zdała raport twojemu ziomeczkowi - Wielkiemu Bratu!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 16-08-2015 17:31 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2015 17:34 |
|
|
Christa szła sobie spokojnie i uważnie gdy nagle coś walnęło i odrzuciło ją na kilka metrów. Nie wiedząc co się dzieje Christa zaczęła głośno wyć z bólu lecz dopiero po kilku chwilach zauważyła, że nie ma stopy. Będąc jeszcze w szoku zaczęła się zastanawiać czy teraz przez całą edycję ma skakać na jednej nodze czy może dorobić sobie drewnianą bądź nawet i złotą stopę? |
|