Autor |
RE: Brotherpark |
Winston OBrien
Użytkownik
Postać: Winston OBrien
Postów: 24
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2015 21:27 |
|
|
- Biedni ludzie w Eurazji, wciskają im wodę jako alkohol. - zasmucił się losem Eurazjan Winston i jednym haustem wypił całą szklankę wódki. Szybko zrozumiał swój błąd. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2015 21:36 |
|
|
Ewan wypił trochę wódki i był zaskoczony, że jest o wiele mocniejsza od wina mszalnego.
- A mocne, po tym dobrze śpiewałoby mi się "Chwalcie łąki umajone".
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-08-2015 22:11 |
|
|
Bolivar pociągnął mały łyk. Kiedy jednak Ewan złożył swoją propozycję koncertową, Bolivar wypił kolejny łyk, tym razem większy. A potem jeszcze kolejny i kolejny. Alkohol był mocny. Oczy Mercado zaszkliły się łzami. Takiego napitku jeszcze nie próbował. Chwilę zajęło mu dojście do siebie.
Przydałoby się czymś zagryźć. - powiedział i wyciągnął paczkę ogórów zza pazuchy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2015 22:34 |
|
|
Christa ze spokojem przyglądała się tej libacji. Miała nadzieję, że szybko się urżną choć ci od poczwarek wyglądali na mocnych graczy. By całkowicie nie siedzieć bezczynnie zaczęła gibać się na stołku na którym siedziała. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2015 23:02 |
|
|
Nagle do Christy przysiadł się mężczyzna który zgarnął ja z ulicy.
- Uratowałem Cię. Ze mną się nie napijesz? - powiedział stawiając przed Christą dwa kieliszki i napełniając je putinową ambrozją |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2015 23:34 |
|
|
- Ja nie będę pić tego świństwa - odparła tylko Christa z obrzydzeniem patrząc na ten przezroczysty trunek. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Julia Smith
Użytkownik
Postów: 32
NPC
|
Dodane dnia 14-08-2015 13:51 |
|
|
Julia przysiadła się do Christy i bezimiennego osiłka.
- Ja też mogę spróbować? - zapytała.
Nieprzypadkowo wybrała to miejsce. Dziwna preambuła, którą zacytowała Christa po wyjściu z furgonetki, bardzo ją zainteresowała, gdyż miała wrażenie, że obecne w niej abstrakcyjne, egzotyczne słowa, takie jak "wolność" i "naród", kiedyś już napotkała w swojej pracy.
Z resztą, odkąd dostała polecenie wcielenia się do grupy Poczwarek, co raz więcej faktów sobie przypominała. Do niedawna musiała powstrzymywać się od myślenia o edytowanych artykułach, teraz jednak mogła jawnie myślozbrodniarzyć, gdyż stanowiło to część ich przykrywki.
- Gdzie usłyszałaś te słowa, które cytowałaś? Fałszywą konstytucję? - podpytała Christę. - Czyżby w Pokoju 101?
Zastanawiała się, co inni usłyszeli w tym pokoju. Z tego co się orientowała, nikt o tym jeszcze ze sobą nie rozmawiał. Wszyscy jednak zdawali się być strasznie zaaferowani tym spotkaniem; szczególnie Ada po wyjściu z pokoju była totalnie zakręcona. Dlaczego spotkanie z jakimś wysoko postawionym urzędasem ich tak bardzo zmieniło?
Edytowane przez Julia Smith dnia 14-08-2015 13:55 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 17:02 |
|
|
Bolivar, który już trochę wypił, zrobił się trochę bardziej towarzyski i bardziej wyrozumiały dla swojego księżowatego kolegi. Podszedł zatem do Ewana, by zagaić rozmowę.
Więc... co się tam działo u ciebie w pokoju? - zapytał niby od niechcenia, dość obojętnym głosem, mieszając jednocześnie lekko trunek w butelce.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 17:48 |
|
|
- Nie chcę o tym mówić.
Ewan tak naprawdę nie był pewny czy MOŻE o tym mówić, więc wolał być ostrożny.
- A u Ciebie?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 17:59 |
|
|
Cóż... - zrobił krótką pauzę. Jeśli nie chcesz o tym mówić.... - zaczął, myślami był jednak gdzie indziej. A co mi tam... - wymamrotał do siebie, patrząc na ścianę za Christą i Julią. Uciąłem sobie miłą pogawędkę z Wielkim Bratem. Po tych słowach spojrzał na Ewana, by zobaczyć, jakie wywarł na nim wrażenie i uśmiechnął się lekko, nie kryjąc zadowolenia z faktu, że taka osobistość zaszczyciła go wizytą. Nie przypuszczał, że taka ofiara losu jak Ewan także mógł rozmawiać z Wielkim Bratem, bo jak niby byłoby to możliwe?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-08-2015 17:59 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 18:24 |
|
|
- A co cię to obchodzi? - odburknęła tylko Christa pamiętając, że to wszyscy są ludzie Wielkiego Brata. Pamiętała to spotkanie, a raczej gadkę z tym co tylko przypominało Wielkiego Brata, który i tak pewno już dawno nie żył, ale nie zamierzała o tym dużo mówić.
- Nie będę o tym rozmawiać z tobą, ani z nikim innym - dodała tylko pamiętając ból i otępienie. Usłyszawszy wypowiedź troglodyty Bolivara tylko uśmiechnęła się pod nosem. Gdyby tylko wiedzieli. Naiwniacy.
Edytowane przez adi1991 dnia 14-08-2015 18:26 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 19:03 |
|
|
Ewan był zaskoczony wypowiedzią Bolivara, ale zachowywał obojętność i nie dał po sobie niczego poznać.
- Tak? I co niby Ci powiedział?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 19:22 |
|
|
O, myślę, że teraz twoja kolej. - uciął i napił się putinówki. Mocne to cholerstwo. - skrzywił się po raz kolejny w reakcji na ruski wyrób alkoholowy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 21:22 |
|
|
Ada wypiła tylko jeden kieliszek. Początkowo ociągała się, bo przecież alkohol był zabroniony. pamiętała też, jak okropnie pachniało brandy znalezione przez Bolivara, a euroazjatycka wódka, którą zostali poczęstowani, śmierdziała jeszcze gorzej. Później jednak Ada wypiła, nie chcąc wzbudzać podejrzeń. Otrząsnęła się. Napój rzeczywiście był ohydny. Nie chciała więcej po niego sięgać. Czuła się nieswojo. Wyłapywała pojedyncze zdania z rozmów, ale sama nic nie mówiła. Nagle uderzyły ją słowa wypowiedziane przez Bolivara. Tak, uderzyły! Ada poczuła, że jej serce bije szybciej i mocniej, w pewien sposób boleśnie, jakby miało zaraz eksplodować.
Uciąłem sobie miłą pogawędkę z Wielkim Bratem.
Uciąłem sobie miłą pogawędkę z Wielkim Bratem
Uciąłem sobie miłą pogawędkę z Wielkim Bratem
Ada sięgnęła po butelkę i, nie zważając, na obrzydliwy smak, wychyliła kolejny kieliszek. I kolejny. Nie była pewna, jak działa alkohol, ale instynktownie czuła, że może przynieść jej ulgę.
Więc Wielki Brat rozmawiał nie tylko z nią! Ale jak to możliwe? W jaki sposób zrobiono hologram Jego postaci, który reagowałby natychmiast na słowa i zachowanie ich wszystkich naraz? Czyżby to było jakieś podłe oszustwo? Adzie nawet przeszło coś takiego przez myśl w pokoju 101, ale potem uwierzyła, że Wieli Brat istnieje, rozmawia z nią i tylko ze względów bezpieczeństwa nie mogła dostąpić zaszczytu jego fizycznej obecności.
Fizycznej obecności! Ada wypiła czwarty kieliszek. W tym momencie uświadomiła sobie zaskakujący fakt, że właśnie o tym marzyła. O Jego fizycznej obecności. Bliskości. Wielkiej bliskości...
Była wściekła. Targała nią zazdrość i czuła się zdradzona.
|
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 22:24 |
|
|
Ewan wypił kolejny kieliszek. Jako, że był nieprzyzwyczajony do mocniejszych trunków, powoli zaczynał odczuwać dziwne zamroczenie.
- No! Odpowiedz mi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 22:29 |
|
|
Bolivar popatrzył zdumiona na księdza. Czuł, że z nim gorzej. Bardzo ostrożnie odstawił butelkę z trunkiem na stół, nie spuszczając wzroku z przekrwionych oczu Ewana.
No, Ewan, chyba już wystarczy. - zaczął wyjmować butelkę z zaciśniętych palców McLaurina. To nie wino mszalne, żebyś tak to sobie popijał jak soczek.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-08-2015 22:29 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 22:34 |
|
|
Ewan kurczowo trzymał się butelki.
- To moja wódka! Znajdź sobie swoją wódkę! Trzeba było poprosić o nią Wielkiego Brata skoro z nim rozmawiałeś!
Tak, McLaurin przeholował. Niby nie wypił dużo, ale dawno nie jadł, nie był przyzwyczajony do alkoholu, a dodatkowo najzwyczajniej w świecie miał słabą głowę.
- Przynieście więcej wódki!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 22:41 |
|
|
Przynieście więcej wódki!
O nie, przypomniał mi się zlot u mnie w domu..../
-------------------------------------
Bolivar patrzył zdumiony na Ewana. Przez chwilę obserwował to dziwne zjawisko.
Spokój! - zniecierpliwił się, gdyż krzyki księdza zaczęły wywoływać ból glowy. A może to wina putinówki? Złapał Ewana za fraki i dosłownie wcisnął go w krzesło, które stało obok i wyjątkowo nikt na nim nie siedział, jak to było w sali sądowej. Zaczął rozglądać się za jakimś wiadrem, żeby otrzeźwić McLaurina. Nagle zobaczył w kącie takowe. Podszedł do niego i podniósł, aby je napełnić wodą. Wtedy w oczy rzucił mu się dziwny napis u dołu.
Wiadro Jacka? Który z was to Jack?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-08-2015 22:42 |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Roger Abrams
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 28
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2015 22:58 |
|
|
- Rozmawialiście z Wielkim Bratem? - zainteresował się Roger. - Kiedy? Na pewno chcecie nam służyć?
Przyglądał Wam się badawczo przez chwilę, ale na szczęście ktoś z sali oznajmił z podnieceniem:
- Znalazłem Putinkę papajową! Ruscy podczas tortur wyjawili, że to najlepsza wódka na świecie! |
|
Autor |
RE: Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2015 23:25 |
|
|
co to za podsłuchiwanie, oni gadali po cichu z dala od Rogera /
W dodatku Bolivar gnał już z wiadrem wypełnionym wodą, by ostudzić zapały Ewana. Ponieważ jednak nagle przed Ewanem pojawił się Roger on przyjął na siebie cała zawartość wiadra...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|