Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:25 |
|
|
- Muszę Cię zmartwić, ale ławki ustawia się też w innych miejscach...
Ewan najchętniej pozbyłby się jakoś Bolivara i oddzielił go od reszty grupy.
- Nie, Ado. Teraz wyglądają inaczej. A dawniej, nie wiem... To mi wygląda raczej na sąd. Widziałem takie coś w książce o Putinie IV i jego chorych pomysłach!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 28-07-2015 21:26 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:33 |
|
|
- Rzeczywiście... Procesy pokazowe urządza się w podobnym miejscu...
Lękliwie spoglądała na towarzyszy.
- Może po prostu będziemy musieli złożyć samokrytykę.
Bardziej niż innych, usiłowała przekonać siebie.
Edytowane przez von Veron dnia 28-07-2015 21:36 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:34 |
|
|
Chorych? Przyznaj, Ewan, dlaczego czytałeś te książki. Nikt czyta książek o Putinie, kto nie jest nim zainteresowany. - Bolivar pragnął pogrążyć księdza w oczach WB.
W międzyczasie przechadzał się między ławkami, gładząc dłonią drewniane oparcia.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-07-2015 21:34 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:40 |
|
|
- Przeczytałem to, by jeszcze bardziej nienawidzić Putina IV i jeszcze bardziej być wdzięczny Wielkiemu Bratu za ustrój Oceanii, zdrajco!
Ewan miał nadzieję, że Bolivar niedługo zostanie poddany ewaporacji. Albo przynajmniej wyjątkowo wymyślnym torturom.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:42 |
|
|
Ada pomyślała, że - mimo wszystko - zostać osądzonym w tak pięknym pomieszczeniu było nie lada wyróżnieniem. Może zaliczano ich do jakiegoś specjalnego rodzaju myślozbrodniarzy?
- Co właściwie zrobiliście?- zapytała.- Chyba możemy mówić o tym jawnie. Wielki Brat i tak przecież wie. Oczywiście, jak nie chcecie, nie musicie się zwierzać, ale to dość... ciekawe.
Nagle urwała. Rzuciła się na jedną z ławek.
- Jestem wstrętnym myślozbrodniarzem! On ma rację, chcąc mnie ewaporować! Co za wstyd, że żyłam tak długo wśród uczciwych obywateli! Ciekawe? Ciekawe? Myślozbrodnie ciekawe? Powinnam płakać nad nimi, a ja...- Nie wytrzymała napięcia nerwowego i w tym momencie naprawdę zaczęła płakać.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:44 |
|
|
Oczywiście. - powiedział Bolivar, uśmiechając się pod nosem. Każdy, kto czyta o Putinie jest z miejsca uznawany za zdrajcę. Podszedł do ławy sędziego i zajął jego miejsce na jego fotelu, następnie podparł się łokciami na stole.
Niedobrze, Ewan. Chyba czeka cię ewaporacja. - powiedział, a scena wyglądała mniej więcej tak, jak w podpisie Otherwoman. Co ważniejsze jednak, po raz pierwszy ktoś użył na głos słowa "ewaporacja"... a raczej po raz drugi, bo Ada go wyprzedziła
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-07-2015 21:46 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:45 |
|
|
- Chyba Ciebie- odparł.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:48 |
|
|
Bolivar poczuł się, jak w podstawówce, gdy Ewan zaczepiany przez kolegów, zawsze odpowiadał "chyba ciebie", "chyba ty". Zrobił minę w stylu "pożyjemy zobaczymy" i oparł się wygodnie. Dłonią zaczął się bawić pilocikiem od drzwi masek gazowych.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-07-2015 21:49 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:52 |
|
|
//Właściwie to już po raz czwarty, bo wcześniej jeszcze Julia i Ada: "Co oni tu robią? Chowają się po piwnicach i tworzą armię z ponumerowanych, a raczej politerowanych, skazańców przeznaczonych na ewaporację? Ach, z taką armią z pewnością przejmą władzę w Oceanii!- rzuciła Ada z przekąsem, po czym nagle pobladła. Czy naprawdę wypowiedziała tę myśl na głos? Czy naprawdę powiedziała: "skazańców przeznaczonych do ewaporacji"?//
- Nas wszystkich! Wszyscy jesteśmy tacy sami myślozbrodniarze.
Ada wciąż zalewała się łzami. Płakała coraz głośniej, nie mogąc w końcu złapać tchu.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:57 |
|
|
Bolivar patrzył z niesmakiem na płacz Ady. Nigdy nie rozumiał, czemu kobiety się tak zachowują.
Ekhm, Ewan, nie powinieneś czegoś zrobić? Przytul ją, czy coś. - machnął ręką, bo płacz dziewczyny rozbrzmiewał echem w całej sali.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:00 |
|
|
- Sama się rozpłakała, to niech sama się pociesza.
Ewan nie rozumiał czemu ludzie mają takie zacofane poglądy i uważają, że ksiądz powinien być chodzącym wcieleniem dobra i uczciwości.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:03 |
|
|
//... i że powinien przytulać płaczące niewiasty //
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:06 |
|
|
Po krótkiej chwili cała grupa znalazła się za motylowymi drzwiami a te ponownie się zatrzasnęły. Byliście bezpieczni od ludzi Putina, którzy mieli wejść do bunkra lada chwila. Jeszcze jakiś czas krążyliście po sali.
Nagle przygasło światło a tuż przed drzwiami zjechała niby kurtyna duża biała płachta. Zza siedzeń ławników rozbłysnął pojedynczy, silny reflektor wyświetlacza.
- Zajmijcie miejsca dla ławników. Mam nadzieję, że ten film się Wam spodoba. - powiedział głos.
Edytowane przez Faraday dnia 28-07-2015 22:06 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:10 |
|
|
Ewan posłusznie zajął miejsce dla ławnika. Ciekawiło go co się wydarzy i czy uda mu się przeżyć to wszystko dłużej niż Bolivarowi, by z satysfakcją patrzeć jak umiera.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:17 |
|
|
Bolivar wolał siedzieć na miejscu sędziego, ale chyba niezbyt dobrze widziałby wtedy film. Niechętnie podniósł się z fotela i wolno podążył w stronę miejsca dla ławników. Popatrzył na ławkę i... usiadł koło Ewana, mimo, że było mnóstwo wolnego miejsca.
Masz popcorn?
//W Oceanii na salach nie było sędziów. Pisałem to już wcześniej.
olać to
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-07-2015 22:46 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:41 |
|
|
3... 2... 1... - pokazało się na ekranie odliczanie
Gdy tylko wszyscy usiedli na miejscach zapadła ciemność.
Na ekranie zobaczyliście zdjęcie młodego mężczyzny o średnio przystojnej twarzy, zmęczonych brązowych oczach i ziemistej cerze. Głos zaczął opisywać jego oraz każdego kolejnego
- Ten człowiek, ojciec dwójki dzieci, wierny mąż pracuje bezustannie dla dobra swojej ojczyzny.
I kolejny obrazek. Trochę starszy mężczyzna z gęstą czarną brodą, po szerokiej szyi mogliście wnioskować, że dobrze zbudowany.
- Ten człowiek marzy o tym, aby na świecie zapanował pokój pod rządami jednego sprawiedliwego władcy. Ojciec trójki dzieci. Właściciel wspaniałego psa pracującego.
Ostatni z nich mężczyzna, w dość zaawansowanym wieku, wyróżniał się szeroką bruzdą na policzku w kształcie podkowy i postawionymi na żel siwymi włosami.
- Dziadek dla pięknej wnuczki. Niedługo idzie na zasłużoną emeryturę, którą zamierza spędzić pielegnując park imienia swojego umiłowanego władcy.
Potem mieliście serię kilku kolejnych fotek opatrzonych równie tkliwymi opisami.
- Co łączy tych ludzi? Poznajcie Jurija, Władimira, Dmitrija, Wanię, Aleksandra, Maksymiliana i Petra - oznajmił Głos po skończonym wykładzie. Ekran przełączył się na wnętrze bunkra. Zobaczyliście mężczyzn o znajomych twarzach w czarnych mundurach z karabinami buszujących po wnętrzu. Rozglądali się zaskoczeni po wnętrzu jakby szukając Was.
- Odgradza Was od nich gruba warstwa stali i betonu, jesteście zupełnie bezpieczni. Ale oni nie...
Zobaczyliście kłęby siwego dymu wypełniające wnętrze bunkra. Mężczyźni zaczęli kasłać i łapać się za szyje. Ich twarze zrobiły się sine a po chwili upadli oni na ziemię i po serii gwałtownych konwulsji zastygli w bezruchu.
Edytowane przez Faraday dnia 28-07-2015 22:42 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:48 |
|
|
Bolivar aż się nachylił, żeby lepiej widzieć, gdy umundurowani zaczęli konać w konwulsjach. Kiedy wreszcie zastygli w bezruchu.
O, to musiało boleć. - podsumował, a jego komentarz zawisł w powietrzu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 22:55 |
|
|
Ada nie rozumiała, jaki jest cel tego pokazu. Oglądała, pochlipując i pociągając nosem. W plecaku miała chyba chusteczki, ale bała się, że, jeśli się poruszy, Głos zwróci jej uwagę...
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Diego
Użytkownik
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 23:07 |
|
|
Leo, jak to Leo - choć poprzednio nie zrobił tego, tym razem wykorzystał okazję i objął ramieniem Adę, mówiąc:
- Oni nie mogli być nikim dobrym. Wielki Brat wymierzył im sprawiedliwość. Myślę... myślę, że o ile mamy na sumieniu myślozbrodnie i inne przewinienia, Wielki Brat pragnie byśmy je w jakiś sposób odkupili. Nie jesteśmy tutaj bez powodu, tutaj gdzie jest bezpiecznie.
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 23:14 |
|
|
Adzie sprawiło przyjemność, że ktoś starał się ją pocieszyć. W takich chwilach potrzebowała, by traktowano ją jak małą dziewczynkę. Myślała o latach życia spędzonych w Oceanii i odczuwała dotkliwą samotność. Bardzo delikatnie przysunęła się do Leo, a potem skuliła jak człowiek broniący się przed chłodem. Jego słowa trochę ją uspokoiły. Wyczuła, że dla Leo Wielki Brat jest tak samo ważny jak dla niej. Czuła się bezpiecznie przy człowieku, który - jak się wydawało - dusił myślozbrodnie w sobie i nie okazywał ich tak bezwstydnie jak na przykład Bolivar.
- Mam nadzieję...- szepnęła.
|
|