Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 19:57 |
|
|
- Ewan, masz jeszcze tę karteczkę?
Ada bała się podejść do nieżywego bibliotekarza, żeby sprawdzić, czy karteczka nie została przy nim.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Julia Smith
Użytkownik
Postów: 32
NPC
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:02 |
|
|
Julia w pierwszej chwili chciała po prostu zerwać pilot z szyi Bolivara i uciec, ale stwierdziła, że to zupełnie bezsensowne.
Moment wpatrywała się w hipnotyzujące spojrzenie mężczyzny, ale w końcu zebrała się w sobie i powiedziała:
- Znam się na takich zamkach. Takich zamków używa się do ochrony poufnych dokumentów. I otwiera się je pilotem... dokładnie takim samym jaki masz na szyi.
Była na siebie zła, że mogła wzbudzić u grupy niepotrzebne podejrzenia. Chce z nimi współpracować a w chwili słabości robi coś tak dziwnego (czego nie rozumie nawet Fred)...
Edytowane przez Julia Smith dnia 28-07-2015 20:04 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:06 |
|
|
Hm... - Bolivar popatrzył z zainteresowaniem na pilota. Spróbujmy. - nacisnął widoczny na nim przycisk i...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:22 |
|
|
- Powiedz przyjacielu: "Zło" i wejdź. - odezwał się Głos a potem się gromko zaśmiał.
Edytowane przez Faraday dnia 28-07-2015 20:23 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:35 |
|
|
Adzie bardzo nie spodobał się ten śmiech.
- Może lepiej tam nie iść- zauważyła cicho.- Nie ufam tym motylarzom... Co było na tej karteczce?... Za obrazem Wielkiego Brata?...
Podeszła do górującego nad całym pomieszczeniem wizerunku, spróbowała go poruszyć. Zrobiła to niezręcznie; obraz spadł ze ściany z hukiem, unosząc w górę tumany kurzu z podłogi. Ada zakasłała, przysłaniając usta rękawem bluzki.
Oczom zebranych ukazała się wnęka, a w niej jakieś urządzenie - zapewne włącznik i... jedna tylko maska.
- No nie- szepnęła.
Czas mijał. Ludzie Putina IV byli zapewne już blisko...
Edytowane przez von Veron dnia 28-07-2015 20:37 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:48 |
|
|
O, zostawili dla mnie maskę. Jak miło. - Bolivar wziął jedyną maskę dla siebie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:52 |
|
|
Ewan zobaczył jedną maskę i było dla niego oczywiste co powinien zrobić. Podszedł spokojnie do wnęki i wziął maskę powolnym ruchem, niby od niechcenia. Zresztą skoro zrobił to pierwszy, to należała się ona jemu.
- Co oznacza "powiedzmy przyjacielu zło i wejdź"? Ma ktoś pomysł?
Ewan zaczął szarpać się z Bolivarem.
- Czemu masz niby ją wziąć?! Mnie też się należy!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 28-07-2015 20:53 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:52 |
|
|
- I tak nie mamy pilota, żeby włączyć gaz.- Ada pamiętała, gdzie znajduje się pilot, ale wolała o tym nie przypominać.- Będziesz w tym paradował jak na maskaradzie?
Jej pytanie pełne było ironii, jednak skrywał się pod nim pewien niepokój. Bolivar potrafił być nieobliczalny - przecież to przez jego decyzję zginął Trevor. Ada bała się, że Bolivar zdejmie pilot z szyi bibliotekarza i zagazuje ich wszystkich.
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:58 |
|
|
// Zrobiło się małe zamieszanie (Dzięki, mrOther ). Pilot jednocześnie otworzył drzwi za obrazem Wielkiego Brata z włącznikiem gazu oraz wywołał pytanie o hasło przy drzwiach z motylem. To są dwie osobne rzeczy.
Głos znowu się zaśmiał:
- Za 10 minut wejdą tutaj ludzie Putina oraz zostanie uruchomiony gaz. Lepiej żebyście do tego czasu przeszli przez drzwi z motylem. Hasło jest proste.
Powiedz przyjacielu: "Zło" i wejdź.
Edytowane przez Faraday dnia 28-07-2015 20:59 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 20:59 |
|
|
A co? Myślisz, że będziemy się wymieniać? Ty jesteś ksiedzem, możesz się poświęcić dla mnie w imię chrześcijańskiego miłosierdzia. - zadrwił Bolivar, wyrywając maskę z łap Ewana.
A ten się nie nadaje. - zaczął oglądac swojego pilota, poszukując przycisku z napisem "aktywacja gazu"
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:03 |
|
|
- Jako ksiądz powinienem przeżyć, żeby zrobić Ci pogrzeb!
Ewan póki co postanowił olać Bolivara. Gardził nim tak bardzo, że nawet nie miał ochoty się z nim kłócić. Podszedł więc do zaszyfrowanych drzwi i zaczął powtarzać.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
- Zło.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:06 |
|
|
- Prawdziwy przyjaciel Wielkiego Brata nie powiedziałby: Zło. Są znacznie lepsze określenia. Godne przyjaciela Wielkiego Brata. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:07 |
|
|
- Putin IV! Bezdobro!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:08 |
|
|
Na tekst komunikatu Bolivar zaczął się śmiać. Tak bardzo, że się schylił i przytrzymał za brzuch, a z jego oczu pociekły łzy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:12 |
|
|
Ewan nie mógł się powstrzymać.
- Kto wypina tego wina!
I kopnął Bolivara z kolana w pupsko.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:13 |
|
|
Ada myślała, że uda się jej wyrwać maskę Bolivarowi, ale ten przycisnął ją do brzucha. Spojrzała na niego z naganą - tak, jak zwykła czasem patrzeć na niegrzeczne dzieci w przedszkolu. Takim samym spojrzeniem obdarzyła Ewana. Słysząc komunikaty wydawane przez Głos, ucieszyła się. Do tej pory myślała, że drzwi z motylem to podstęp Poczwarek. Teraz zrozumiała, że to droga ucieczki wymyślona przez Wielkiego Brata. Nie rozumiała tylko, po co te zagadki... Czyżby Wielki Brat miał jednak trochę polotu i wprowadził nutkę humoru do tego bezbarwnego świata? - Nie ubrała swoich myśli w te słowa, ale znaczenie było podobne. Znów mimowolnie popełniła myślozbrodnię.
Edytowane przez von Veron dnia 28-07-2015 21:18 |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:17 |
|
|
- Prawdziwy przyjaciel Wielkiego Brata. Nosi Nowomowę w sercu! - ucieszył się Głos.
Rozległa się seria dziwnych dźwięków. Ruszające się metalowe elementy ocierały się o siebie i stukały. Po chwili drzwi otworzyły się w efektowny sposób. Skrzydła motyla zaczęły wsuwać się i wysuwać ku odwłokowi motyla co dawało wrażenie jakby leciał a potem cały motyl przesunął się do góry znikając gdzieś w suficie.
Za dziurą w kształcie owada zobaczyliście kolejne pomieszczenie. Wyglądało na bardzo bogato zrobione. Podłoga wyłożona była marmurami, ściany drogą drewnianą boazerią a z sufitu zwisał żyrandol... Widzieliście też rzędy ław z ciemnego drewna... |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:21 |
|
|
No super. Doigrałeś się, Ewan. Jesteśmy w kościele. - powiedział Bolivar bezbarwnym głosem na widok rzędu ław i marmurowej posadzki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:24 |
|
|
Właściwie to stwierdziliście, że stoicie przed salą sądową. Rzędy ławek dla obserwatorów i stojąca na wprost nich ława przysięgłych. W sądach Oceanii nie było sędziów... |
|
Autor |
RE: Bunkier pod Brotherpark |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-07-2015 21:24 |
|
|
Tak, Wielki Brat wcale nie musiał kojarzyć się z szarością, przeciętnością i nieprzyjemnym głosem wydającym rozkazy z megafonu... Ada z podziwem patrzyła na to, jak efektownie otworzyły się drzwi, a oczy jej zalśniły, gdy ujrzała odsłonięte wnętrze. Nigdy nie widziała równie pięknego pomieszczenia, choć rzędy ław budziły w niej jakieś mgliste wspomnienie z dzieciństwa... Trafność jej skojarzenia potwierdziły słowa Bolivara.
- Czy tak nie wyglądały kiedyś kościoły?- spytała Ewana.- Czy teraz też tak wyglądają?- dodała, choć nie wierzyła, by zwykły członek Partii Wewnętrznej urządzałby konferencje w pomieszczeniach strojniejszych od tych, w których odbywały się pokazy filmowe z odczytami Wielkiego Brata.
Edytowane przez von Veron dnia 28-07-2015 21:30 |
|