Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:10 |
|
|
-Zobaczymy jutro. Ci komandosi, którzy wysadzili frachtowiec na pewno będą chcieli nam przeszkodzić, nie wiemy jak Inni zareagują. Byłaś u Jasona? Jak on się trzyma? Czy dowiedziałaś się, co tutaj się działo gdy my byliśmy na frachtowcu?
Daniel opierał się o drzewo, patrzył na słupy które otaczały osadę. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:10 |
|
|
Elena starała się opanować. Podniosła się z podłogi i ruszyła do sypialni Juliet, zapominając powycierać z podłogi wyplutą pepsi. Usiadła z powrotem na łóżku. Otworzyła teczkę ze zdjęciem tego blondyna, który rozmawiał ze Scarlett.
- James Ford... - mruknęła i pogrążyła się w lekturze. Po kilkunastu minutach sięgnęła po następne teczki, w tym Scarlett i Sayida. Poczuła się znacznie lepiej, gdy zaspokoiła swoją ciekawość. Siedziała chwilę na łóżku, rozmyślając o tym, czego się dowiedziała. Po chwili zaczęła zbierać teczki. Jedna z nich wypadła jej z rąk i otworzyła się. Elena ją podniosła i na pierwszej stronie ujrzała zdjęcie Meredith. Nagle sobie uświadomiła, że nie wiedziała dziewczyny od bardzo dawna. Przestraszyła się, że mogło jej się coś stać. Szybko opuściła sypialnię Juliet, pozostawiając w niej bałagan. Skierowała się w kierunku swojego domu. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:21 |
|
|
-U Jasona wszystko w porządku, on pewnie przeżyje nas wszystkich.- uśmiechnęła się lekko. -A jeśli chodzi o to, co działo się tutaj... John Locke, pamiętasz go jeszcze? Ponoć zamienił się w czarny dym, ten, który zabił Pana Eko. Nie mam pojęcia, co o tym sądzić.- westchnęła. Z rękami założonymi na piersiach stanęła obok Daniela.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:27 |
|
|
- Locke zamienił się w Czarny Dym? Niemożliwe, Jason musiał być znów pijany lub mu się to śniło. Dziwne, trzeba znaleźć Locke'a, dawno go nie widziałem. Jestem strasznie senny, chodź wracamy do osiedla.
Wracając zobaczyli Elene które biegła w kierunku swojego domu. Pomachali do niej, chociaż prawdopodobnie nie widziała ich.
Edytowane przez Furfon dnia 14-04-2010 00:31 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:32 |
|
|
-Jason sam nie zniszczyłby łazienki, która teraz jest w ruinie. Nie było Cię z nami jeszcze, gdy układaliśmy napis SOS, prawda?- westchnęła. Z perspektywy czasu wydawało jej się, że działo się to kilkaset lat temu, w jakiejś innej galaktyce. Slabo pamiętała również okres czasu, gdy nie było z nimi Daniela. -W każdym razie męczyliśmy się z tym strasznie. Chyba z 10 osób, przez cały dzień... Ułożyliśmy jednak. Następnego dnia obudziliśmy się i wszystko było w totalnej rozsypce, drzewa były połamane, a kamienie z napisu porozrzucane na kilka kilometrów w dżunglę. Zrobił to Czarny dym, Kate go widziała. I teraz też wygląda to tak, jakby była to jego robota.- westchnęła. Na pytanie Daniela skinęła głową i zmrużyła oczy.
-Możemy iść, ale możemy również zostać tutaj. Ja nie jestem śpiąca.
EDIT: Zdecydowali iść. Stanęli na środku placu, przodem do siebie.
-Nie mam gdzie spać.- powiedziała nagle Suzanne cicho.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 14-04-2010 00:33 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:38 |
|
|
- To tak jak ja, chyba przyjdzie nam spać na tej ławce, jak bezdomni. Z tego co wiem to chyba wszystkie domy są zajęte. Mogliśmy zostać w tamtej stacji, było tam lepiej. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:41 |
|
|
Weszła do swojego domku i zajrzała do sypialni Mer. W ciemnościach dostrzegła leżącą na łóżku dziewczynę, oddychającą spokojnie i miarowo. Zamknęła po cichu drzwi i poszła do kuchni. Wyciągnęła z lodówki mleko i podgrzała je w rondelku. Do szklanki nasypała kilka łyżeczek kakao i zalała je mlekiem. Wyszła na ganek i usiadła na schodkach. Wpatrywała się w ciemność i popijała ciepły napój, nie zdając sobie sprawy z tego, że ma jasno brązowe wąsy od kakao. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:42 |
|
|
-Sądzisz że źle zrobiliśmy, przychodząc tutaj?- spytała go. Jednocześnie próbowali jakoś położyć się na ławce. Po kilku próbach skończyło się na tym, że dziewczyna leżała głową na kolanach mężczyzny, a oboje byli jakoś dziwnie poskręcani. Nie było to wygodne, ale Suzanne czuła się dość komfortowo.
-Jeśli zostalibyśmy w stacji, nasze szanse na przeżycie byłyby wręcz.. minimalne.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:49 |
|
|
Jakoś udało im się położyć na ławce, chociaż nie było zbyt wygodnie.
-Tutaj też nie jest zbyt bezpiecznie, ci komandosi oraz te numerki nie lubią zbytnio Innych. Jutro trzeba się ich spytać o środki transportu, ponoć mają łódź podwodną. Wygodnie Tobie? Jak jest Tobie zimno to jest w moim plecaku bluza, możesz się przykryć.
//ja idę spać, dobranoc wszystkim// |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 00:55 |
|
|
Zanim zdążyła cokolwiek odpowiedzieć, Daniel zasnął, pochrapując cicho. Noc była ciepła, dlatego zbędne było przykrycie się bluzą. Po chwili i Suzanne zasnęła. Po raz kolejny śnił jej się wspaniały sen, w którym lot 815 doleciał do celu, nigdy nie rozbijając się na wyspie.
/dobranoc
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 01:13 |
|
|
Wypiwszy kakao, udała się do swojej sypialni i przebrała się w t-shirt i szorty. Była już bardzo senna, więc od razu wskoczyła do łóżka, nie myjąc nawet zębów. Gdyby zechciało jej się pójść do łazienki, odkryłaby, że nad górą wargą wciąż ma wąsy od kakao. Zasypiając przypomniała sobie, że zostawiła rozwalone teczki w sypialni Juliet, ale nie miała siły już wstawać.
Edytowane przez Amelia dnia 14-04-2010 01:15 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 08:20 |
|
|
Sawyer przekimał całą noc na ławeczce przed barakami. Obojętne mu już było gdzie jest i co robi, nie mógł zapomnieć słów zwątpienia Scarlett. Wyjął z plecaka owoce i zaczał je zjadać jeden po drugim. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 11:33 |
|
|
Emily obudziła się w środku nocy. Nieprzytomnym wzrokiem powiodła dookoła i wtuliła się w poduszkę. Było jej bardzo dobrze... Po kilku minutach pojawił się sen.
Emily widziała grupę tzw. Ogonowców, Sayida, Kate i Suzanne stojących na jakimś pomoście. Wsiedli do łodzi podwodnej, która im głębiej się zanurzała, robiła się coraz bardziej żółta. Nagle widok całkowicie się zmienił. Dziewczyna leżała obok jakiegoś mężczyzny. Nie widziała jego twarzy. Nachylił się nad nią i wyszeptał: "Bardziej już nie mogliśmy odlecieć, kochanie". Głos brzmiał znajomo, lecz za nic nie mogła przypomnieć sobie do kogo należy. Potem znów pojawiła się żółta łódź podwodna.
Emily otworzyła oczy. Leżała na kanapie w swoim własnym domku. Zza ściany dobiegały dźwięki gramofonu. Właśnie leciała piosenka "Yellow Submarine" Beatlesów. Nie pamiętała, żeby słuchała muzyki przed zaśnięciem.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 12:43 |
|
|
Shannon obudziły promienie słoneczne wlewające się przez okno.
"Ale miałam dziwny sen" pomyślała przypominając sobie przybycie Richarda wraz z Emily, Aną, Lincolnem, Sue i innymi. Zwlekła się z łóżka i udała do kuchni. Nastawiła wodę na herbatę po czym udała się pod orzeźwiający prysznic. Po kilku minutach kąpieli ubrała się w jeansy i błękitną koszulę. Zalała herbatę i usiadła przy stole popijając ją sobie. W drugiej trzymała herbatnika, którego od czasu do czasu nadgryzała.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:02 |
|
|
Lekkie podmuchy wiatru. Śpiew ptaków. Słońce lekko wpadające za koszulę. Trawa łaskocząca w kark. Beatlesi gdzieś w oddali... Suzanne obudziła się. Leżała na trawie, w nocy musiała spaść z ławki. Daniel spal na niej ciągle, trzymając kolana pod brodą. Na twarzy miał lekki uśmiech, widocznie śniło mu się coś miłego. Dziewczyna wstała i otrzepała spodnie. Przeciągnęła się, ziewając szeroko. Zapowiadał się wspaniały dzień.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:05 |
|
|
Sawyer, który już nie spał od dłuższego czasu, dostrzegł Su, która właśnie się obudziła. Na jej twarzy malował się piękny uśmiech, musiała być szczęśliwa. Ale dlaczego? Są na wyspie, bez większej szansy na powrót do realnego świata, jedyną osłodą są domki Tamtych. James podniósł się ze swojej ławki i poszedł w jej kierunku.
- Hej... - przywitał się tak jakby od niechcenia. - Jak noc w tym miejscu? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:07 |
|
|
Elliota obudziły promienie słońca wpadające przez okno. Zwlekł się z łóżka i skierował w stronę kuchni. Chciał sobie zrobić kanapkem gdy przez okno dostrzegł siedzącą na ławce Su. Wyszedł z domku i skierował się w jej stronę. Podchodząc do niej rzekł:
-Witaj Su. Nie widzieliśmy się od czasu kiedy przetrzymywaliście mnie w spiżarce.. -uśmiechnął się. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:10 |
|
|
-Prawdę mówiąc myśląc o Innych spodziewałam się ciepłego łózka, albo chociaż kanapy... Ale nie narzekam, pod gwiazdami też jest całkiem milo. Dzień dobry, James.- powiedziała, uśmiechając się lekko. Ręką wskazała altankę oddaloną o kilkanaście metrów dając do zrozumienia, żeby usiedli w środku. Gdy spoczęli na miejscu, Suzanne oparła głowę na rękach i popatrzyła na mężczyznę.
-Coś Cię trapi.- stwierdziła stanowczo, widząc jego minę. -Porozmawiamy o tym?
EDIT: Widziała, że mężczyzna chce jej coś powiedzieć. Zanim jednak odważył się zacząć monolog, przed nimi jak spod ziemi wyrósł Elliot.
-Cześć, człowieku.- uśmiechnęła się lekko do niego. Miala nadzieję, że zapomniał już dawno temu o tym, co działo się w Łabędziu. -Jak się masz?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 14-04-2010 15:11 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:16 |
|
|
James poszedł z blondyną na altankę. Usiedli na ławce i kiedy Sawyer miał już coś wykrztusić, pojawił się niejaki Elliot. Spojrzał na niego wilkiem, ponieważ nie był w dobrym nastroju. Podał mu rękę:
- Jestem Sawyer... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2010 15:21 |
|
|
-Witaj James - powiedział do mężczyzny po czym uścisnął mu dłoń. Po chwili odezwał się do Su - Dobrze, wspominam sobie czasami te chwile w spiżarni - zaśmiał się - A ty ? Jak się masz ? |
|