| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 22:51 |
|
|
- Proszę cię, byłam żołnierzem jakaś herbatka na dodatek z torebki nie położy mnie na łopatki- powiedziała z dumą kobieta; starała się być poważna co jej nie wychodziło, bo po chwili ponownie wybuchnęła śmiechem- Wybaczcie, ale ten wariat zaraża wszystkich dobrym humorem.
Wskazała na Shannon, która wystawiła język. Nie chciała aby nowi mieli o niej złe zdanie, bo zawsze liczy się pierwsze wrażenie. Ciekawe co oni sobie o mnie teraz myślą- przeszło jej przez głowę, po czym wyobraziła sobie jak to głupio musiała wyglądać ta cała sytuacja.
Edytowane przez April dnia 13-04-2010 22:54 |
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 22:51 |
|
|
-Dziwne..robi się ciemno, idę do swojego mieszkania...
Po tych słowach Sayid poszedł do swojego mieszkania i położył się w łóżku i zasnął.. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 22:53 |
|
|
|
Wariatki. Przemknęło jej przez głowę, kiedy przypomniała sobie, że była z April dokładnie taka sama kilka lat wcześniej. Wypiła herbatę do końca i wstała aby włożyć kubek do zlewu. - Jak w domu. - Powiedziała do siebie, opierając sie o blat. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 22:54 |
|
|
-Więc, wracając do poprzedniego tematu... Która podoba Ci się najbardziej? Wiesz, muszę wiedzieć, którą wyeliminować.- zaśmiała się. Brakowało jej tego cholernie, na tej wyspie nie bylo osoby, z którą było tak wesoło, jak z Jasonem.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 22:59 |
|
|
Scarlett zamilkła, czując jak w gardle staje jej wielka gula, która pozbawiła ją możliwości wykrztuszenia z siebie choćby słowa. Zmieszała się, gdy przytulił ją do siebie. Chwilę później lekko go odsunęła od siebie. Starała się unikać jego wzroku. Wiedziała, że to co kiedyś było między nimi już nigdy nie powróci. Jeszcze kilka dni temu sama nie rozumiała swoich uczuć. Teraz, gdy ujrzała Jamesa, owszem, zrobiło jej się cieplej na sercu, ale działo się tak tylko dlatego, iż wiedziała o tym, że jest fantastycznym mężczyzną, pamiętała to co zaistniało między nimi. Jednakże, to były jedynie piękne wspomnienia. Liczyło się teraz. Ale to teraz miało dla niej zupełnie inne znaczenie niż kiedyś...
- Wszyscy cali i zdrowi? Linc, Ana, Frank, Su? - zapytała by przełamać niezręczną ciszę.
Edytowane przez Gooseberry dnia 13-04-2010 23:01 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:00 |
|
|
|
- Scarlett cudownie prezentuję się w koszuli nocnej, poza tym... Tu wszystkie są ładne, bardzo cholerna wyspa, bo nie ma której wybrać z żalu, że się zostawi inne. Ty masz gdzie spać? Jak cię nie było przybyło kilka osób. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:02 |
|
|
- Cali, ale nie wszyscy... Przykro mi mówić, ale Frank nie żyje. - odpowiedział jej James, patrząc na lekko roztrzęsioną Scarlett. Wreszcie zdał się na odwagę i spytał ją:
- Powiesz mi o co w tym wszystkim chodzi?
/ 666 postów ]:-> /
Edytowane przez Dexter dnia 13-04-2010 23:03 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:02 |
|
|
|
Lincoln z pewnego rodzaju obrzydzeniem wypił do końca malinową herbatkę z postanowieniem, że nigdy więcej tego nie zrobi. Chyba, że z jakimś dodatkiem, który zneutralizuje ten smak. Wstał od stołu i podszedł do zlewu, gdzie stała Ana-Lucia. Umył swój kubek i zwrócił się do kobiety. - Od dawna marzyłem, żeby z Tobą zamieszkać. Ale jeżeli mam być szczery, brałem pod uwagę Los Angeles a nie tę wyspę... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:04 |
|
|
Zaśmiała się.
-Akurat jeśli chodzi o ładne dziewczyny, jako członek sławnego zespołu, powinieneś być przyzwyczajony. I chyba nie mam gdzie spać, znajdę sobie coś, dzięki.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:07 |
|
|
|
Faraday siedział sobie na ławce i myślał nad tym co się wydarzyło. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:07 |
|
|
- Frank? - Scarlett poczuła się jeszcze gorzej niż przed chwilą. Na wspomnienie o Lapidusie, od razu jej myśli powędrowały daleko, przypominając sobie jego boską klatę porośniętą dywanem siwych włosów. Wiadomość nią wstrząsnęła. Zaniemówiła na kilka minut.
- Mogę zobaczyć się z resztą? Gdzie oni wszyscy się podziali? Za nimi też się stęskniłam... - odparła wymijająco. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:07 |
|
|
Elena została na dworze zupełnie sama. Z daleka widziała Scarlett siedzącą na ławce z tym blondynem. Stała chwilę w miejscu, jakby się nad czymś zastanawiała, a po chwili ruszyła w stronę domku Juliet. Zapukała. Nikt jej nie otworzył. Nacisnęła klamkę. Jak zwykle drzwi były otwarte. Zaglądnęła do środka.
- Juliet? Jesteś tam? - zapytała niepewnie i weszła do salonu. Domek był pusty. Skierowała się do sypialni Juliet. Wiedziała, że kobieta trzyma tam kartoteki dotyczące rozbitków. Wcześniej niektóre z nich czytała. Jednak nie wszystkie. Otworzyła jedną z szuflad i zaśmiała się, gdy odnalazła teczki pośród koronkowej bielizny. Wyciągnęła wszystkie i położyła na łóżku. Już miała zamykać szufladę, gdy nagle coś przyciągnęło jej wzrok... Sięgnęła ręką w głąb szuflady i wyciągnęła... czerwone, futerkowe kajdanki. Eleny oczy ze zdziwienia zrobiły się wielkie jak spodki. W osłupieniu gapiła się przez chwilę na znalezisko, po czym odłożyła je na miejsce.
- No pięknie... - skomentowała i usiadła na łóżku obok teczek. Po chwili wybuchnęła śmiechem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:07 |
|
|
Shannon naśladując innych podeszła do zlewo ze swoim kubkiem. Umyła go. Rzadko myła cokolwiek w domu w Stanach... bardzo rzadko. Westchnęła wycierając kubek i chowając go do szafki. Oparła się o blat obserwując resztę.
- Nie wiem jak wy, ale ja mam wielką ochotę na ogórki z miodem i bitą śmietaną... wy też? - Spytała po chwili milczenia głaszcząc się po brzuchu.
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:11 |
|
|
- Są chyba w tamtym domku.. Nie wiem... - odpowiedział jej James z lekką obojętnością. Dziewczyna zrobiła dwa kroki w kierunku chatki, a Sawyer zapytał:
- Hej... Kochasz mnie jeszcze? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:12 |
|
|
Jason spojrzał przez ramię na swój pokój, nie wiedział czy powinien jej proponować nocleg na dużym łóżku które rozpadło się na dwie części i jedna połówka był metr od drugiej.
- Może pójdziemy jutro na plażę? Z Emily? Co ty na to? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:13 |
|
|
- Lincoln.. - Powiedziała przyglądając się mężczyźnie za którym skoczyłaby do ognia. - Uwierz mi, zrobię wszystko abyśmy wydostali się z tej nory, razem. Porozmawiamy z tymi ludźmi, zapewne mają kontakt ze światem zenętrznym.. - Rzekła uśmiechając się do Linca, nie wiedziała jak ma go pocieszyć, przekonać, że będzie dobrze, jak sama w to nie wierzyła..
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:14 |
|
|
|
Dopiero gry Shannon podeszła do zlewu i zaczęła mówić coś o ogórkach na słodko, Linc zauważył, że kobieta jest w ciąży. Brzuch nie był dużych rozmiarów, co mogło świadczyć o tym, że jest to dość wczesny etap. Podszedł do niej i powiedział - to chyba wielkie szczęście, że nic się Wam nie stało w tym wypadku. - pytająco spojrzał na brzuch Shannon. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:15 |
|
|
-Wydawało mi się, że stąd na plażę jest kilka dni drogi.. Może się mylę? Jeśli jest tak, jak mówię, raczej sobie darujemy... Jutro, góra pojutrze opuszczamy wyspę.- powiedziała wesoło, pewna swojej racji.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:16 |
|
|
|
- A jak chcesz ją opuścić? - zastanawiał się, czy dobrze wysłuchał jej opowieści. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-04-2010 23:19 |
|
|
- Nie... ja zaszłam w ciąże na wyspie. - Uśmiechnęła się. - Z jednym z nich... z Leo... jednak on. - Znowu uroniła łzę. - Nie żyje... i nawet do końca nie wiem jak umarł... w każdym razie... oszukał mnie... bo widzisz kobiety, które zajdą w ciąże na wyspie... umierają. - Spojrzała na wsystkich. - Rozstałam się z nim... a teraz on nie żyje... tak samo jak Boone...
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
